Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

macie też tak czasem że na tamto forum czasem nie chce was przekierwać. Nie wiem co się dzieje... tak jakby mi sie strona nie chciala wyswietlic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie się przeniosłyście? Nie mam czasu pisać z wami ostatnio. W niedziele mamy chrzest a w poniedziałek amniopunkcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajua
Ja sie tam jeszcze nie zalogowałam,jakoś czasu nie moge znaleść..:P A powiedzcie dziewczynki,jak to u was było ciąża planowana tak na 100%???:):) Bo ja chciałam tak w przyszłm roku jak już coś,ale starać się o dzidziusia a nie urodzić hehe...Ale mam wrażenie,że chyba sie źle sie wysłowiłami tam na górze zrozumieli to troche inaczej hehe:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajua może na górze wyczuli, że dziecko już będzie przez Was kochane więc :):) U nas było planowane na 100% chociaz tez wyszlo to szybko, bo to mialo byc rozpoczęcie staran a wystarczył raz i juz ciąża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajua
He he. No właśnie:P A ja mężowi pamiętam przed ślubem powtarzałam ile to trzeba się "napracować" żeby ten dzidziuś był ,bo raczej rzadko się zdarza tak hop i już.. .heh i teraz maż się ze mnie śmieje bo u nas tylko hop było..:p Ale wole to,bo jak słysze,że koleżanka stara się już ponad rok to ciesze się że mamy jak mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinamonka, dopiero dziś podłączyli mi neta, bo się przeprowadziliśmy!!!! Właśnie przeczytałam smutną wiadomość od Ciebie!! Tak bardzo załuje że nie będziesz już z Nami!!! Zdążyłam się już z Tobą zsolidaryzować, jesteśmy w końcu z Wysp, tutaj niestety ciężko żeby lekarze coś Ci sami pomogli.....Jestem pewna że z drugą ciążą będzie inaczej!!! Bądz silna i mam nadzieję że jeszcze przed Wielkanocą napiszesz Nam o swoich dwóch kreseczkach!! Pisałaś o pracy, może to jest dobry czas żeby wyjechać gdzieś choć na tydzień, zapomnieć o codziennosci i podładować się pozytywnie??? Ściskam gorąco kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatu1
nasza iskra nieplanowana calkowicie ;) jestesmy 8 lat po slubie (!!!!) ale jakos nigdy nie bylo czasu. zawsze sobie powtarzalismy, ze nie teraz, ze trzeba pozyc, nacieszyc sie soba, potem staralismy sie o kredyt na mieszkanie (jest :)), potem zmiana auta no i tak lecialo. wakacje, wyjazdy, imprezy i bylo ok :) nigdy przenigdy nie brakowalo nam bobasa. kochamy wszystkie dzieci dookola :) rodzinka juz nas pewnie na straty spisala, przestali pytac kiedy i w ogole... a tu akurat teraz taka niespodzianka :) najwyrazniej tak bylo na gorze zapisane :) nigdy sie nie zabezpieczalismy, nie liczylismy dni itd. po prostu stalo sie teraz a nie wczesniej :) teraz juz sobie nie wyobrazam, ze cos mogloby pojsc nie tak. wiem, ze to moja jedyna szansa, mam juz 33lata. moj a. cudownie sprawdza sie w roli taty oczekujacego swojego bobasa. jest troskliwy i uczynny. chce wszystko wiedziec i o wszystko pyta, co mnie czasami strasznie irytuje ;) najwazniejsze jest, ze zaakceptowal sytuacje bez zadnego ale i od razu sie w tym odnalazl :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa ja nie znikam tak zupelnie :) podczytuje dziewczyny na parentingu chce wiedziec co bedzie mnie czekac za pare miesiecy ;) jak tylko dostane zielone swiatlo zaczynam staranka :) moze i tym razem sie szczesliwie uda po pierwszym cyklu...goraco w to wierze a za Was trzymam kciuki i dopinguje :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elciasloneczko
Termin 22 kwietnia 2011 12 tydzien ciązy sie zaczoł. Byłam teraz na wizycie u lekarza okazalo sie ze dzidzius zdrowy ale na macicy na glowka dziecka mam krwawiaka i teraz szpikuje sie tabletkami zeby sie rozszedl. Do tego mam dbac o siebie, nie przemeczac sie a najlepiej po pracy lezeć. Jest mi cięzko bo nie należe do osob które lubią taki spokojny tryb zycia. Ale czego nie robi sie dla dziecka . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elciasloneczko
Chcialam do Was dołączyc na nowym forum ale cos mi link nie dziala. Fajnie by bylo miec z kim porozmawiac o watpliwosciach, problemach. Poprosze jeszcze raz o link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elciasloneczko
juz sie rejestruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinamonka, piszę tu a nie na tamtym bo tutaj rzadko piszą dziewczyny a tam ciężko odnaleźć coś, ja przez tydzień mam do nadrobienia 100 stron!! rzeczywiście napisałam to tak jakbys umarła, czasem mam skłonność do przesady....Jak raz koleżanka odchodziła z pracy to jej taką mowę wygłosiłam jakby umierała na raka i żegnałam się z Nią na zawsze!!! Sorki za to..... Cieszę się bardzo że z Nami zostajesz, bardzo dobrze podeszłaś do sprawy, każda kobieta powinna być silna! Jestem pewna że wszystko się ułoży po Twojej myśli....Ja też poroniłam półtora roku temu tyle że bałam się starać o następne dziecko, aż zaliczyliśmy wpadkę teraz :) Także trzymam kciuki!!! Teraz najważniejsze jest Twoje samopoczucie psychiczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka16.14
Cześć. Jeśli mogę dołączyć do grona oczekujących na dzidziusia to chętnie. Jestem Anka i mam 16 lat. Nie wiem jak mnie przyjmiecie ze względu na wiek. Ale chciałabym jakoś poprosić o rady bo masakrycznie się boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajua
Większość dziewczyn przeniosła się na parenting,ale możesz się dołąćzyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Malinka, My nie jestesmy od osadzania tylko wzajemnego wspierania. Nie ma czego sie bac. Po prostu nie zyj przeszloscia, a patrz w przyszlosc. Jestes mlodziutka, ale to nie oznacza, ze bedziesz gorsza mama lub sobie nie dasz rady. Idz przez zycie z podniesiona glowa i odwaga , a zobaczysz, ze bedziesz w stanie pokonac wszystkie przeszkody! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buteleczka, ja jestem tutaj, bo tamten link jakos mi nie odpowiada. Moze pozniej sprobuje jeszcze raz, ale przyzwyczailam sie do prostoty tego forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie zarejestrowalam sie tam, ale musze jeszcze odnalezc nasz temat wsrod tego gaszczu infomracji. Ach, zajme sie tym chyba pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×