Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gsdgs

Czy na egzaminie na prawo jazdy mam obowiązek przepuszczać wszystkich pieszych

Polecane posty

Gość orion22
wiec ci laskawie uswiadamiam ze nie trzeba kazdego przepuszczac bo to i owszem liczy sie do dynamiki jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
Orionie, specjalnie dla Ciebie kawałek jakiegoś artykułu: W styczniu na Łukasza Wojciechowskiego, przechodzącego przez pasy dla pieszych na ulicy Pilczyckiej, najechał policyjny radiowóz. Prokuratura uznała, że to pieszy był sprawcą wypadku, oczyściła z zarzutów kierowcę policjanta i umorzyła śledztwo. Na tę opinię powołał się prokurator, umarzając śledztwo. - Ta opinia jest absurdalna i będziemy starali się ją podważyć - mówi Piotr Zenon Łyszczak z Biura Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach "Helikon", które reprezentuje Łukasza. - Zresztą takie opinie nie są rzadkością. Dzieje się tak z powodu niejasno sformułowanych przepisów drogowych, które dają możliwości różnej interpretacji. Bo kodeks drogowy w jednym miejscu stwierdza, że pieszy ma pierwszeństwo na pasach, ale za chwilę okazuje się, że jak pieszy się zatrzyma na przejściu, idzie za wolno albo za szybko - to już on jest winny. Teraz już będziesz wiedział, że sprawa z przechodniami na przejściu wcale nie jest tak oczywista:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
ps tez znam kilku egzaminatorow- zaden argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
No tak, ale Ty ich tylko znasz. Ja z nimi pracuję, kumpluje się, godzinami rozmawiam o przepisach i o egzaminach. A niedługo sam będę jednym z nich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
nie musial sie pan wysilac takie rzeczy dzieci w podstawowce znaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
Wiem, ale niestety Ty nie znałeś:) Jak mnie ładnie poprosisz to jeszcze kilka innych rzeczy Ci wytłumaczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
akurat z nimi nie pracuje i nie musze bo to nie moja branza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
Orionie, mam zagadkę dla Ciebie:) Gdzie zaczyna się, a gdzie kończy przejście dla pieszych? Czy przejście to tylko białe pasy, a może białe i czarne pasy? A może strefa od krawężnika do krawężnika zawierająca w sobie białe pasy? A może strefa od znaku Przejście dla pieszych? A może strefa 2 metry od krawężnika zawierająca również część chodnika? Czy może sama jezdnia? A jak stoję na chodniku przed pasami to już jestem na przejściu czy może nie? A może dopiero jak mój but dotknie jezdni to jestem na przejściu?:) Hihi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatammma
Instruktorze, skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja oblałam za to, że nie
przepuściłam kolesia, który się zbliżał do przejścia :o było to absolutnie bez sensu, bo zdążyłam spokojnie przejechać, zanim on w ogóle nogę postawił na pasach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
Nie zdradzę miasta, bo mnie namierzysz:P Ale niech będzie, że zachodnia część Polski:) A dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
Przejście dla pieszych powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczona do przechodzenia przez pieszych, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi (art. 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowym).W tak specjalnie oznaczonym miejscu pieszy, który rozpoczął przechodzenie przez drogę, ma pierwszeństwo przed uczestnikami ruchu poruszającymi się po tej drodze, o ile przejście to nie jest kierowane przez upoważnioną do tego osobę lub sygnalizację świetlną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
To trzeba było się odwołać. Dużo niezdanych egzaminów wynika z "widzi mi się" egzaminatora, a nie z przepisów ruchu drogowego. Wtedy należy się odwołać i sprawa wygrana:) Ale ludzie się boją, bo myślą, że nie mają szans, albo że egzaminator pewnie miał rację i nic nie da się zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
Powierzchnia jezdni oznaczona odpowiednimi znakami. To każdy wie. Ale gdzie się ta powierzchnia zaczyna, a gdzie kończy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatammma
Jasne, nie mam nic innego do roboty tylko namierzac każdego z kafeterii ;P Pytałam bo chciałam się dowiedziec czy z duzego czy mniejszego miasta jesteś. Czy jestes instruktorem w duzym czy małym, no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
osoba zblizajaca sie do przejscia dla pieszych spowodowala oblany egzamin co pan na to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
Jetem z dużego, wojewódzkiego miasta. Osoba zbliżająca się do przejścia nie może zgodnie z prawem wpływać na wynik egzaminu. Może tylko w jednym wypadku: gdy egzaminator ma zły dzień:) W przypadku odwołania sprawa będzie wygrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja oblałam za to, że nie
faktycznie może i mogłam się odwołać, wtedy nie pomyślałam o tym. tylko ciekawe, czy bym wygrała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
to teraz ja mam pytanie co pan robi w sytuacji: znajduje pan nieprzytomna osobe przygnieciona przez konar drzewa w lesie. do najblizszego miasta jakes 4,5 km , nie ma pan nic przy sobie co moglo by panu pomoc w udzieleniu pomocy nawet telefonu. co pan robi zwazajac na fakt ze niedwracalne zmiany w mozgu wywolane jego niedotlenieniem nastepuja po 4-5min?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
Ale ta osoba nie oddycha? I nie ma krążenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
widocznie napisalem ,,nieprzytomna'' wiec to czy oddycha i ma krazenie sam pan musi ocenic oczywiscie w sposub by tej osobie nie zaszkodzic jeszcze bardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
No więc najpierw sprawdzam czy oddycha i czy jest krążenie:) Potem w zależności od tego są różne możliwości. Nie będę się rozpisywał na 2 kartki i opisywał wszystkich możliwych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
to sie pan troche wymigal. wiec co w sytuacji ze nie oddycha, tetno slabo odczuwalne na nieodczuwalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
A można tą osobę ruszać/podnieść, czy konar ją przywalił i jest pod nim uwięziona?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
niech pan przeczyta laskawie jeszcze raz pytanie tam wszystko jest zawarte. nie wypada klocic sie z osoba wykwalifikowana w tych sprawach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
w koncu to konar drzewa nie galazka ktora mozna podniesc.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
W takim razie najpierw sprawdzam czy osoba ta nie ma widocznych obrażeń klatki piersiowej i szyi, potem udrożniam drogi oddechowe (cały czas upewniam się o przytomności osoby i wołam o pomoc, może w lesie ktoś usłyszy:)), następnie wykonuję resuscytację krążeniowo-oddechową. Jeśli dojdzie to siebie to pozycja boczna ustalona i biegnę po pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instruktor nauki Jazdy
Oczywiście pomijam sprawy oczywiste jak zabezpieczenie terenu, sprawdzenie podłoża, ocena organoleptyczna. itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion22
to ja powtorze: znajduje pan nieprzytomna osobe przygnieciona przez konar drzewa w lesie(ktorej nie mozna poruszyc a tym bardzie ustawic w pozycji bocznej ustalonej). do najblizszego miasta jakes 4,5 km , w lesie jest pan sam, nie ma pan nic przy sobie co moglo by panu pomoc w udzieleniu pomocy nawet telefonu. co pan robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamnicccniema
Czy pan instruktorze tez podrywa kursantki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×