Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polka2222222222

Mieszkam w USA, rozwazam powrot do Polski. Warto?

Polecane posty

Gość gość
Niestety nie warto. Ludzie ludziom tutaj wilkiem, każdy sobie panem. Prywata wciąż jest mimo, że szlachty już dawno nie ma. Mentalność ludzka jaka jest każdy widzi i nieczułość do tego przerost ego. Nigdy bym tutaj nie wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki: nie wracaj,nie ma po co. Przyjechalam tutaj na 3 lata nie znajac realiow polskich -bo co innego byc na wakacjach a co innego na stale. Pierwszy rok wychodzilam z szoku jaki zafundowala mi Polska. Kolejny zaczynam nienawidziec ten kraj. Na 100% wyjezdzam jak tylko dokoncze jedna sprawe. Ja rozumiem,odleglosc, tesknota za bliskimi ale jak przyjdzie ci pracowac za najnizsza krajowa to jeszcze zatesknisz za ta znienawidzona praca w USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bym nie wyjechala z usa,mieszkam w uk. Nienawidze angoli im dluzej tu jestem bo to debile, do tego ta ciagla nagonka na Polaków ze zabierają im prace a tak naprawdę to śmierdzące lenie, od tego zmoklego, zagrzybialego klimatu mam juz pernamentny kaszel, a oni myślą ze są tacy super i w ogóle pepki swiata,a prawda jest taka ze gdyby nie lepszy socjal to by nikt to niech nie przyjechal. Marze ze kiedyś wszyscy Polacy wyjada z ich kraju,gospodarka im padnie a angolie zaleje fala ciapatych. Czy nie lepiej pomyslec by rodzine sciagnac do siebie? Przecież w Polsce jest ciezko,drogo.. Ceny europejskie a zarobki polskie,zarabiamy 4 razy mniej niż minimalna pensja w innych europejskich krajach,a podatku i ceny są ogromne. Poza tym zus.. Bulisz tyle lat,po 800-1000 zl skladek a na emeryture rzuca ci 600 zl ochlapow z wielka laska i jeszcze będę się modlić zebys zdechla jak najszybciej. Pogadaj z rodzina moze oni mogliby przyjechac do ciebie. Tam nawet jaki kasjerka mozesz godnie żyć,a tutaj we dwoje z mezem możecie mieć ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierze w te bzdury co opowiadasz .. W polsce czynsz 400 zł , a w Anglii 400 funtów rozumiesz ? Wcale nie jest tam tak dobrze .. Jasne zyje sie lepiej niz w POlsce , ale nie 4 razy lepiej tylko 2 razy lepiej . fryzjer Uk - 10 funtów fryzjer Polska 10 złotych rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele Polaków mysli ze jest tam super , a gdy okazuje sie ze jest gorzej niż myśleli to s********ją do Polski w podskokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Po 9 latach w USA tez wracamy. Ja żona i 2 dzieci. ObywTelstwo w drodze. Rodzice przepisali na nas gospodarstwo rolne. Warto????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myrevin
Może łatwo i mówić, ale ja właśnie mam w planach emigrację. Gospodarstwo rolne... no to pewno z głodu nie umrzecie. Generalizując ceny światowe, zarobki polskie. No i łatwiej wrócić niż potem z powrotem wyjechać. Ja z czystym sumieniem odradzam powrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odradzam powrót. Tam pracujesz na kasie i mąż tez jakas fizyczna robota i stac was na wakacje , tutaj z takiej pracy na kasie nie utrzymasz się ledwo na opłaty wam starczy i będziecie biedę klepać jak nic.. Nie masz co liczyc na lepszą prace w polsce mając nawet wasze wykształcenie bo nie macie żadnego doświadczenia w waszym wyuczonym zawodzie. trzy cztery lata przerwy w zawodzie i wypadasz z rynku pracy. W Polsce w chwili obecnej z waszym wiekiem i doświadczeniem liczyć możesz tylko na etat sprzątaczki, kasjerki, sprzedawczyni w sklepie, nawet na recepcjonistkę nie masz co liczyć bo pobija cie na głowę młodsze tez ze świetną znajomością języka. Mój znajomy z wyższym wykształceniem wiek 38 lat zawsze na stanowiskach kierownicznych, biegła znajomość języka angielskiego jak stracił prace to 2 lata szukał , był tak zdesperowany że zatrudnił się jako przedstawiciel handlowy. Szczerze odradzam powrót , nabawicie się tylko depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w Anglii od 10 lat, za rok planuję z rodziną powrót do kraju, przez te lata pobytu w UK dorobiliśmy się troszkę i zainwestowaliśmy w Polsce, całkiem nieźle nam się udało. Po prostu mamy do czego wrócić.Także wracamy, Anglia to nie moje miejsce na ziemi, ostatnio byłam na miesięcznych wakacjach w Polsce i powiem szczerze wracać mi się nie chciało do Anglii, nie wiem jakoś tak obco się tu czuję.Nie chcę narzekać na Anglię , bo dzięki niej dorobiliśmy się sporego majątku, dziecko nauczyło się języka, ale jako kraj nie podoba mi się.Dziecko siedzi w domu, bo o wyjściu na podwórko przed blok nie ma nawet mowy, tutaj nie ma czegoś takiego, ewentualnie jak pojadę z nią do koleżanki czy na jakiś plac zabaw, w Polsce jak byłam cały czas siedziała na osiedlu i bawiła się z innymi dziecko,tutaj tego nie ma :(Obije z mężem nie możemy liczyć na pracę umysłową, pracujemy fizycznie,nie wyobrazam sobie tak ciężko pracować do 65 roku życia Ja osobiście w PL czuję się lepiej.wiem,że pewnie dużo ludzi się teraz śmieje,ale jakoś nie przeszkadza mi nasza mentalność, jak w każdym kraju są ludzie i ludziska. Ja wracam, ale tylo dlatego,że mam do czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób test. Spróbujcie z mężem aplikować na posady, jakie was interesują w Polsce - będąc jeszcze w Stanach. Macie wykształcenie ścisłe - na to jest popyt. Prędzej czy później - jeśli się jest dobrym w danym fachu - to uważam, że znajdzie się pracę. Problem jest z zawodami humanistycznymi lub jakimiś totalnie niszowymi. Nawet jeśli na początku nie w zawodzie - myślę, że bez problemu dostalibyście pracę w korporacji przy fakturowaniu np. Ale sądzę, że byłoby lepiej. Może nawet własna działalność. Możecie też pomyśleć o nawiązaniu jakiejś współpracy zagranicznej - i rozwijać biznes w Polsce. Tak zrobiła moja koleżanka - ale informatyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzcie mi, poradzcie jak udało wam się wyjechać do USA i mieszkać tam, pracować bez zielonej karty? jak zdobyć wize?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani Polscy Amerykanie. Nie rozumiem wypowiedzi w stylu: "mam dyplon uniwesytecki, pracuje jako kasjerka w sklepie elekronicznym, nie mam szans na prace tu (USA) w swoim zawodzie." To jest wierutne klamstwo. Chociaz, jesli jest to prawda, to znaczy, ze delikwent jest nieudacznikiem. Przepraszam za wyrazenie. Kilku moich kolegow jest w USA/Kanadzie/Australii/Szwajcarii. Tylko dwoje nie pracuje w swoim zawodzie. Ale oni i w Polsce tez byli slabi. Po prostu trzeba usiasc na pupe i poprawic swoje kwalifikacje. Moja bliska znajoma przyjechala po studiach w Polsce z zawodem nauczyciela. Poszla na studia ekonomiczne w Universytecie w Nowym Jorku. Teraz swietnie zarabia w banku. Ja przyjechalem do USA bez zadnej znajomosci angielskiego w 1981, a bylem juz stary - mialem 43 lata. Pozytywne bylo to, ze mialem upor oficera i dobry dyplom/doswiadczenie z WAT (magisterium i doktorat). Zadna praca nie hanbi, wiec sprzatalem w nocy budynki na Manhattanie, a w dzien uczylem sie angielskiego. Po roku zaczelem pracowac w swoim zawodzie. Przeszedlem na emeryture w wieku 71 lat. Nikt mnie nie zmuszal do emerytury. Naprawde to szef naszego wydzialu (division) w duzej firmie obiescil: on moze pracowac tak dlugo jak bedzie chcial i moze miec swoje biuro tak dlugo jak bedzie sobie zyczyl. Ale nic nie ma za darmo. Pracowalem wieczorami, w weekendy, duzo czasu spedzalem w samolotach w czasie podrozy sluzbowych. Dlugie godziny pracy byly wynikiem wciaz nie najlepszej znajomosci jezyka angielskiego. Dlatego publikacje (mam ich ponad 60 w jezyku angielskim) jak i praca nad wnioskami patentowymi (mam 26 patentow), wymagaly wiele godzin dodatkowj pracy. Biegli w angielskim zrobiliby to szybciej. Moja rada: nie biadolcie, nie uzalajcie sie nad soba. Jesli tesknota was zzera, to wracjacie. Ale nie mowcie, ze zyje sie ciezko, bo daleko od rodzicow. Chcecie pojsc "na garnuszek" do nich? Wyslijcie rodzinie dolary. Kupcie im komputery, rozmawiajcie przez Skype (bezplatnie, nawiasem mowiac). Uczcie sie aby byc lepszym niz rodowici Amerykanie. A jesli macie dyplom uniwersytecki z dobrego polskiego uniwersytetu a pracujecie "na kasie", to nie jestescie godni tego dyplomu. No i nie bojcie sie ruszyc z NYC lub Chicago.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To żart ze wracasz do tego chlewu tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luloslaw
czesc, u nas kolejna historia emigrantow z dylematem. przyjechalam tu rok temu jako au pair, moja rodzina dla ktorej pravocowalam chce mnie zatrzymac dajac mozliwosc pracy u nich plus sponsorowanie wizy/ dojechal do mnie moj chlopak z polski - rezydent USA, (zielona karta). Ja mam semestr do skonczenia magistra w polsce a on jest inzynierem. Jemu udalo sie kupic mieszkanie w polsce rok temu. s toimy przed dylematem powrotu do polski. Ja mam mozliwosc pracowania jako niania do momentu skonczenia ewent szkoly w usa, a on jako inzynier z pl dostal w przeciagu 3 tyg propozycje pracy (nie fizycznej) w przedziale finas. od 15 do 20dol na godz. co o tym sadzicie ? wracac czy ryzykowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ON ma szansę na posadę. Pytanie, co z Tobą? Co TY chcesz? Ja bym za Chiny nie wracała na stałe do Polski. Nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luloslaw
no ja planowalam przez okres ewent ksztalcenia sie pracowac jako niania dla obecnych pracodawcow by utrzymac legalny status.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie troche z innen Beczki , jak sie zyje ludziom w USA mozna sie szybko wybic w takim Las Vegas np ? Majac troche majatku. Bo sie tam wybieram z czasem na pewen Okres czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszcie jakie zarobki maja lekarze specjalisci chcialbym sobie porownac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harabtoek
Zobacz - http://tabelaofert.pl/mieszkania Cenowo Polska nie wypada źle. U nas cały czas jest jednak problem z wysokością wynagrodzeń. Na własne mieszkanie pracujesz po 10 lat, zakładając, że nie wydajesz ze swoich zarobków kasy... na nic dodatkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wracajcie nie ma po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tr)olujesz , bo oglądałam program o Polakach w usa jakis polak ukończył w Polsce prawo a tam pracował w Usa jako prawnik i mama mojego kolegi miała szanse tam pracować jako pielęgniarka ale nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezaleznie gdzie sie mieszka, po pierwsze trzeba pozna, zrozumiec i zaodoptowac to miejsce. Rozumiem ze ludzie pragnac powrocic do swojego kraju ale wynika to czesto z braku zrozumienia i zaodoptowania kultury w ktorej sie jest i pragnienia powrotu do tego co sie zna a nie z potrzeby kontaktu za swoja kultura Ja mieszkam w stanach od 30 lat i owszem bylo ciezko na poczatku, ale bylem w stanie skonczyc tu studia, bez "grant" i od wielu lat pracuje w interesujacych, odpowiedzialnych i dobrze platnych pracach, nie wymagajacych 12 godzinnego tyrania. Znam wielu innych emigrantow w tej samej sytuacji, Fakt, ze ze skonczonymi studiami i ze znajomoscia jezyka zadajacy pytanie nie byli w stanie znalezc sie w stanach, stawia pod duzym znakiem zapytania mozliwosc ze beda sie mogli "znalezc" w Polsce, ktora jak inni napisali bardzo sie zmienila i musze powiedziec w pozytywnym kierunku Takze, Polska nie jest taka zla tak jak i zagranica nie jest taka straszna ale trzeba byc otwartym i miec cos do zaoferowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będzie mieszkał roku 2022 w pracy plan filmowy 7854mil $ dziewczyną rozmawiać bo uważać zakochała za kupić dom ja nie lubię w polsce nie chce m się ja chce ameryce mieszkał długo rok 2022

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judytaeste
Witam. Mam chłopaka, który mieszka w queens. Ma zielona kartę. Ja mam 28 lat pracuje w Polsce w PKO BP jako doradca. Bardzo chcę mnie ściągnąć do siebie. Będę się broniła w najbliższych miesiącach na Uczelni SGH w Warszawie z FiR-u. Staram się o wizę turystyczną na której wiem, że nie wolno pracować. Zapewnia mnie mnie, że coś się znajdzie, nawet na czarno, czy na jego SSN. Ale ja się boję. Co pół roku będę zmuszona wracać do PL alby nie przekroczyć terminu wizy. Nie mam takiej więzi rodzinnej jak tu wszyscy piszą. Jak ukończyłam 19 lat opuściłam dom rodzinny i przeprowadziłam się do Bydgoszczy. Nie mam własnego domu ani nic co mnie trzyma w PL oprócz pracy. Za jakiś czas planujemy ślub, jak on zdobędzie obywatelstwo. ale przez te 3 lata co jeszcze musi minąć, zanim się będzie mógł o to starać( ma green card) ja będę zmuszona pracować nielegalnie. Czy orientujecie się, czy znajdę pracę w polskich agencjach jako doradca finansowy albo ktoś na innym stanowisku związanym z finansami, z bankowością.??? Czy będę musiała, tak jak tu niektórzy piszą, zaczynać od sprzątania domków czy jako sprzedawca w grocery store? Nie boję się takiej pracy, ale wiadomo mam większe aspiracje i ambicje. Proszę mnie nie krytykować za to, że wysoko mierzę. :) Ale taka już jestem. Warto???? Opiszcie jak Wam się żyję w NYC... Wiem, że to moja decyzja, ale Wasze zdanie też jest dla mnie bardzo ważne. :) Pozdrawiam serdecznie Judyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wizie turystycznej praca jako doradca finansowy itp. jest równa zeru. Największe szanse na znalezienie pracy osoba nielegalna ma na budowie, w sklepie, na sprzątaniu lub jako niania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wracajcie do PL ja nie wrócę /z UK/ - tylko odwiedzić co jakiś czas rodziców LOLska to graj bez szans, kto wróci będzie gorzko żałował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na czarno dla kobiety to tylko sprzątanie albo niania, koniec, ewentualnie panienka do towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×