Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurcze zazdroszcze jej

powiedzcie dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe?

Polecane posty

Gość kurcze zazdroszcze jej

mam koleżankę: miła, uśmiechnięta, uroczo zakręcona, szalenie inteligentna, bystra, ładna. Studiuje na trzech kierunkach, ma dobrą pracę, świetnie sobie radzi w życiu. Poza tym wszędzie ma stypendia i najlepsze oceny... A ja siedzę teraz nad licencjatem i wyskrobałam zaledwie dwie strony... ledwo zdaję i nie mam pracy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
A gdzie tu widzisz niesprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze zazdroszcze jej
bo ja gdybym się choćby zesrała, to nie pogodzę wszystkiego :O i płakać mi się chce, że innym tak wychodzi, a mi nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A gdzie tu widzisz niesprawiedliwość?" No jak to? Nie widzisz? Tamta koleżanka zapierdala aż się kurzy, a autorka nic tylko się obija całe życie. Jawna niesprawiedliwość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
zazdrość to bardzo brzydka cecha, która doprowadzi Cię wkrótce do depresji pozbądź się jej a bedziesz szczęśliwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze zazdroszcze jej
ale ja tak nie potrafię. podoba mi się takie życie, chciałabym tak żyć, ale to tak wiele wysiłku... chodziłabym codziennie skonana... nie wiem jak może być taka zadowolona żyjąc w takim kołchozie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvka
Zdrowa zazdrosc jest motywująca i to nic złego a co do autorki to ja jej nie wróze kariery i powodzenia w zyciu. Te pare zdan ktore napisała juz wiele o niej mowią. Jesli czyjs sukces bedący rezultatem ciezkiej pracy nazywa niesprawiedliwoscią to jeste zgorzkniałą, zawistną i rozczeniową osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie rozumiem
tez mam taka kolezanke.. studiowalysmy razem, ona miala super oceny, dwa kierunki, praca i jeszcze jakies tam zajecia dodatkowe.. ja bylam na jednym, duzo sie uczylam i tez nie mialam ocen zlych, ale. .. nie ze zyczylam jej zle, ale zal mi bylo ze nie jestem taka madra jak ona.. pouczyla sie 2-3 dni do egzaminu i dostawala 5, a ja po tygodniu 3+ albo 4. niesamowicie szybko kumala i wiedza ekspresowo wchodzila jej do glowy.. poza tym umiala godzic duzo roznych rzeczy na raz (a ja nie). mysle, autorko, ze nie zyczysz jej potkniecia sie, tylko chcialabys choc troche tych jej zdolnosci dla siebie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ty chyba prawdziwej niesprawiedliwosci nie widzialas, to, ze Ty jestes leniwa, i malo inteligentna to zadna niesprawiedliwosc :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze zazdroszcze jej
nie życzę jej potknięcia, bo bardzo ją lubię. pomagała mi swego czasu w nauce łaciny, była niezwykle miła i przyjacielska. chciałabym mieć trochę jej mózgu. kiedy na nią patrzę, to żyć mi się odechciewa i myślę sobie, że jestem śmieciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie rozumiem
Może słownictwo nie jest najwłaściwsze (ta nieszczęsna "niesprawiedliwość"), ale niektórzy mają łatwiej. Lenistwo to jedno, a lepsze uwarunkowania umysłowe to drugie. tak samo jak np. ktoś ma bogatych rodzicow i stać ich na lepszą szkołę, kursy, wyjazdy dla dziecka, a ktoś inny nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Studiuje na trzech kierunkach, ma dobrą pracę, świetnie sobie radzi w życiu. Poza tym wszędzie ma stypendia " jak się studiuje 3 pokrewne to 2/3 ocen i tak jej przepisują. albo jakieś tam pedagogiki, socjologie i inne gówna, to nie są żadne studia, tylko forma spędzania wolnego czasu :D a stypendium można pobierać tylko na 1 uczelni i 1 kierunku, niestety. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie rozumiem
A może i jest właściwe :P czy to jest sprawiedliwe, ze komuś nauka przychodzi łatwo a komuś nie ? albo że jeden ma możliwości (wspomniani tu przeze mnie rodzice), a inny nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze zazdroszcze jej
niestety, moja siostra również studiuje wprawdzie tylko na dwóch kierunkach, ale na dwóch różnych uczelniach i pobiera stypendia z jednej i z drugiej, więc nie mów bzdur jak się nie znasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie jest niesprawiedliwe, jezeli jestes chora, kaleka, spalil Ci sie dom, itd itd To jest niesprawiedliwosc, a nie to, ze autorce nie chche sie wiecje pracowac, i ma nawet z napisaniem durnej pracy problem, prosze was :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze zazdroszcze jej
widzę, że wy wszyscy macie takie życie jakiego pragnęliście. chciałabym robić to co ona, ale nie mam do tego głowy. zresztą dziewczyna nie studiuje żadnych pedagogik jak ktoś wyżej napisał, ale kierunki ścisłe i humanistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie rozumiem
ja Cie slucham ale Ty mnie chyba nie :p jak chcesz to powiem ci co ja zrobilam z zazdroscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem w pewnym stopniu taką dziewczyną i wkurwia mnie, że ludzie myślą, że mi wszystko samo spada z nieba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze zazdroszcze jej
słucham :) fajnie wiedzieć, że ktoś człowieka rozumie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zycie wyglada teraz tak jak sobie tego zycze, tak, ale wszystko co mam, co osiagnelam i z czego moge byc dumna osiagnelam swoja ciezka praca i samozaparciem. Zamiast uzalac sie nad soba, zrob cos zeby swoje zycie zmienic, nikt tego za Ciebie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brońcie kryża od morza do Tatr
Nie martw się - koleżanka zajdzie wysoko i będzie miała takie wymagania co do partnera, że żadnego nie znajdzie. Będzie robiła karierę i siedziała do nocy w robocie. Potem na gwałt zacznie szukać po 30-dziestce kandydata na męża, ale ze swomi wymaganiami kiepskie perspektywy (i z tym wiekiem). W końcu zostane starą panną z kotem i depresją. A Ty z normalnymi wymaganiami znajdziesz normalnego faceta i możesz być szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodzisz z błędnego założenie, że żeby mieć "fajne życie" i móc się nic cieszyć, trzeba koniecznie być taką, jak ta koleżanka. A to gówno prawda, bo każdy ma inne tzw. predyspozycje, inne zainteresowania i możliwości, więc zamiast się dołować i zazdrościć innym znajdź to, do czego "się nadajesz" i co będzie Ci dawało satysfakcję. Inaczej szybko zamienisz się w zgoszkniałą zrzędząca babę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się - koleżanka zajdzie wysoko i będzie miała takie wymagania co do partnera, że żadnego nie znajdzie. Będzie robiła karierę i siedziała do nocy w robocie. Potem na gwałt zacznie szukać po 30-dziestce kandydata na męża, ale ze swomi wymaganiami kiepskie perspektywy (i z tym wiekiem). W końcu zostane starą panną z kotem i depresją. Takich bzdut to juz dawno nei slyszalam :-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze zazdroszcze jej
ale nie rozumiecie, że ja marzę o takim życiu? chciałabym się udzielać naukowo, a nie mogę, bo jak widzę takich ludzi jak ona, to wiem, że nie mam szans. dziewczyna ma 22 lata, a osiągnęła więcej niż niejeden 40-latek. ja pozostaję w tyle i się frustruję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie rozumiem, kazdy ma swoje silne strony, skup sie na swoich, i zacznij cos ze soba robic, od marudzenia i frustracji Ci sie nei polepszy... Polowa sukcesu to podejscie do siebie i nastawienie do zycia. Z takim raczej neiwiele osiagniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mówisz o mojej koleżance
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D też tak myślę, jak widzę taką jedną :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale nie rozumiecie, że ja marzę o takim życiu? chciałabym się udzielać naukowo, a nie mogę, bo jak widzę takich ludzi jak ona, to wiem, że nie mam szans. dziewczyna ma 22 lata, a osiągnęła więcej niż niejeden 40-latek. ja pozostaję w tyle i się frustruję..." Cóż. Czyli nic do Ciebie nie dociera z tego, co tu piszemy. W takim razie pozostaje mi jedynie życzyć Ci wielu pięknych latach spędzonych na zdrzędzeniu, użalaniu się nad sobą i z zazdrością zżerającą całą radość życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie rozumiem
zatem powiem :) jellybelly ma rację, ale nie rób wszystkiego na raz, bo jeśli się nie uda i się zniechęcisz. wybierz sobie jedną, dwie rzeczy, które chcesz osiągnąć i zastanów się jak to zrobisz (np. praca licencjacka, co cię stopuje? jak to przezwyciężyć? mi np. baaaaaaardzo pomoglo odłaczenie netu i zaprzestanie czytania wszystkiego byle tylko nie pisać..), a potem zacznij. niech to będą małe kroczki, ale będą. naukowo udzielają sie zarówno geniusze jak i przeciętniacy, może nie osiągniesz tego co ona, ale będziesz usatysfakcjonowana. moja historia jak na razie jest na dobrej drodze, bo mam świetną pracę, doskonale płatną, fajnego męża, dużo znajomych i świetne zajęcia po pracy. czasem mnie lenistwo zżera, ale jak nie jestem leniwa to jest mi bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×