Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam kasy a ją mam

Ludzie na co wydajecie swoją wypłatę

Polecane posty

Gość nie mam kasy a ją mam

Bo ja pracuję dopiero od niedawna i zarabiam normalnie ale nie mam co robić ze swoimi pieniędzmi. Opłacam rachunki, płacę za internet, kupię kartę do telefonu to 50zł miesięcznie i jeść i tyle i mi dużo zostaje i od kilku miechów sobie w skarbonkę odkładam. Ja ubrania kupuję raz na kilka miesięcy, mam hobby które nic mnie nie kosztuje, zastanawia mnie na co wydają inni, że w miesiąc wszystko przepuszczają?? Ale tak na serio. Na meble?? Benzynę np? I jakie inne jeszcze mogą być? Acha chodzi mi o ludzi co jeszcze nie mają dzieci a pracują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na opłaty za mieszkanie, prad, rachunki telefon internet, telewizja, benzyna, jedzenie, piwo, ubrania, srodki czystosci itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polk,njuk;
jakbym chociaz 2 tys zarobila to mzoe bym miala co odlozyc ale zarabiam najnizsza krajowa cyznsz wynosi 560 do tego prad, kablowka raty i chuj nie ma wyplaty a na jedzenie zarabia moj maz, sa jeszcze dzieci, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kasy a ją mam
okej, imprezy, to już coś! a ile wynoszą takie imprezy miesięcznie? ale nie wszyscy chodzą do klubu i na dyskotekę tańczyć więc co z kasą robią inii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też rzadko chodzę do klubów, bo tam są kretyni i trzeba wyglądać jak człowiek :D Hmm zależy jaki miesiąc i jak bardzo się upiję, ale bywa, że na jedną domówkę przepuszczę stówkę i jestem wtedy bardzo zła :) Jeśli moja pensja byłaby znacząca, to chyba bym odłożyła na dłuższy wyjazd do Singapuru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femipleasure
Ubrania, kosmetyki, imprezy (koszt jednego wyjścia w moim przypadku to ok. 150zł.- w tym taksówka), koncerty, wyjazdy weekendowe ze znajomymi, urlop, wyjazdy na snowboard, jedzenie na mieście, lekarze - ortodonta regularnie, ginekolog, okulista, aparat ortodontyczny....mogłabym dłuuugo wyliczać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zabiera połowę kobieta, a druga połowa idzie na inne kobiety. Nic już dla mnie nie zostaje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje oczy są niebieskie
na opłaty ( mieszkanie,gaz, rata do banku, abonamet za telefon), bilet miesięczny dużo mnie kosztuje, (dojeżdżam do pracy 50 km), kosmetyki, środki czstości, jakiś ciuch, jedzenie, jakieś wyjście w wekend...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje oczy są niebieskie
właśnie dentysta min. 2 - 3 wizyty w miesiącu teraz..., soczewki kontaktowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nslfjma
pewnie mieszkasz ze starymi więc nie masz co robić z pieni ędzmi, no i wyglądasz jak dziad kupując ubrania raz na kilka miesięcy, na kosmetyki i kosmetyczke też nie wydajesz, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaaaaaaaaa85
na perfumy :D :D :D oprócz tego oczywiste oczywistości - rachunki, żarcie itd :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coca cola coca cola
Boże...chciałabym mieć takie problemy jak autorka...na co wydać kasę...haha no ręce opadają...daj na biedne dzieci, albo na schronisko dla zwierząt jak nie masz co robić z pieniędzmi! naprawdę coraz głupsze te tematy zakładacie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kasy a ją mam
mieszkam z rodzicami a ubrania te co mam to niektóre mają np 6lat i są w dobrym stanie i ładne więc noszę, co do kosmetyków wydaję głównie na zmianę tuszu do rzęś jak stary wyschnie, a cienie i pomadki długo starczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherbatę zieloną parzoną
twoje zdziwienie jest normalne wydajesz ile potrzebujesz i jeszcze ci zostaje bardzo dobrze ale dużo osób jest przyzwyczajonych wydać wszystko nieważne ile zarabiają i nie mają oszczędności są też tacy co ich zarobki ledwie starczają na podstawowe potrzeby (na szczęście mało u nas ma tak źle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podolanka
Na wszystkie moje zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kasy a ją mam
bo tak czytam na co wydajecie i myślę, nie chodzę na imprezy, nie palę, nie piję, jeśli o wycieczki chodzi to w zasadzie w wakacje tylko raz do roku, nie noszę soczewek ani apratu ani okularów, nie chodzę do płatnego lekarza, na mieście czasem jem ale wolę w domu, hah teraz już wiem czemu bo mnie to zastanawiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nflkgmw
ubrania 6 letnie ładne i w dobrym stanie? haha haha chyba tylko ty tak uważasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewkowe polee
cherbatę zieloną parzoną gówno prawda. nie wszyscy wydają wszystko co zarobią, dużo ludzi oszczedza np.na wakacje, na remont, na samochód...pytanie autorki jest zwyczajnie niedorzeczne;/ na co wydajecie kase? no kurwa na dziwki wydajemy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podolanka
Och jak ty musisz dużo zarabiać. Platforma nam tak wyśrubowała ceny, że trudno związać koniec z końcem i wcale nie trzeba chodzić na imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kasy a ją mam
w dobrym stanie bo kupione w dobrym sklepie a nie na rynku czy stoisku auchan, nie widać że znoszone, nie rozciągnięte nie starte nie dziurawe ani nic... nie wierzysz? 6 lat to nie jest dużo na ciuch jak jest on dobrej jakości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nflkgmw
"bo tak czytam na co wydajecie i myślę, nie chodzę na imprezy, nie palę, nie piję, jeśli o wycieczki chodzi to w zasadzie w wakacje tylko raz do roku, nie noszę soczewek ani apratu ani okularów, nie chodzę do płatnego lekarza, na mieście czasem jem ale wolę w domu, hah teraz już wiem czemu bo mnie to zastanawiało" no właśnie oszczędzasz na czym się da - to jest odpowiedź na twoje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coca cola coca cola
tylko, że 6 lat temu była inna moda...dzwony nadal nosisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kasy a ją mam
wcale nie jest nieodrzeczne, jestem młoda jeszcze i dopiero od niedawna zarabiam i nie wiem na co ludzie to że tak się wyrażę "przepuszczają"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kasy a ją mam
dzwonów nie, ale bojówki mam i zakładam, bluzy z kapturem noszę, t-shirty, bluzki bez ramiączek, mini spódnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nflkgmw
nie wierzę, bo 6 lat to jest kupa czasu na każdy ciuch, tobie się wydaje że są w dobrym stanie, ale cóż nie każdy ma poczucie estetyki i myśli że jak nie ma dziury to jest nowy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherbatę zieloną parzoną
dużo nie znaczy wszystcy dużo takich znam, i często narzekają na brak pieniędzy dużo też znam takich jak autorka, lub odkładających na remont, jakiś poważny zakup, wyjazd czy marzenie przyznaję ci świętą prawdę dziękuję za gówno prawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakijePopijam
a przyznasz się ile zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nflkgmw
coca cola coca cola tylko, że 6 lat temu była inna moda...dzwony nadal nosisz? pewnie dzwony przerobiła na rurki, hahah zacofanym ludziom trudno wytłumaczyć że 6 letnie ciuchy to przeżytek, nieważne gdzie były kupione, jej się wydaje że są prawie nowe i będzie to usilnie wmawiać innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 0k. 2,200 do ręki a wydaje na: -TP-170 -benzynę-150 -telefon-25 -bilet-70 -a resztę to na jakieś kosmetyki, ciuchy, jedzenie itd. i wychodzę na zero!! ciągle sobie obiecuje że zacznę oszczędzać ale oszczędzanie nie jest w mojej naturze niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×