Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3nadzieja3

starające sie o kruszynkę - zapraszam :)

Polecane posty

Ja zjadłam tylko 2 pączki ale tylko dlatego, że wciąż mi niedobrze. Znacznie lepiej wpływają na mnie śledzie marynowane, które mogę jeść bez przerwy;-) Byłam w środę u lekarza. Powiedział, że to 6 tydzień i że serduszko już bije :-D Co nowego u naszych staraczek, kiedy testujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka starania czas zacząć :) 3 mam kciuki. Gosia - my to na jednym jedziemy - ten sam tydzien wiec mozemy podobnie urodzic ;) telefonistka - nawet nie wiesz jak sie cieszę - po pierwszej wizycie pewnie czujesz sie swietnie - jeszcze jak serduszko zobaczyłas to juz w ogole cudownie :)gratuluje jeszcze raz.na kiedy masz termin? mjuz jasz juz jakies objawy? ja byłam wczoraj na glukozie, wyniki pewnie w przyszłym tygodniu-troszkę sie obawiam, no co ma byc to bedzie ;) w moczu mam cały czas leukocyty, znowu posłali próbkę do laboratorium - miejmy nadzieje ze sie cos polepszy byleby nie trzeba było leków brac (bo ostatnio mi krwinki białe wyszły) poza tym mała mnie dzisiaj kopniakami obudziła - nie ma nic piękniejszego :) koko hop hop jak sie masz? napisz bo Ty jestes pierwsza w kolejce :D życzę Wam pieknego weekendu :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
telefonistka 6 tydzień pamiętam jak to było,poczekaj na kopniaczki pierwsze silne są najcudowniejsze:)u mnie juz 7 miesiąc naprawde cięzko mi uwierzyć że będe mamą.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weekend sie skonczyl a mezczyzna pojechal. Serce mi sie kraje za kazdym razem jak wyjezdza. Ale za to byly starania i to intensywne wiec w marcu testujemy :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Byłam u lekarza, na ponownym usg jajników. Niestety... Torbiel wykryta 6 tyg temu tylko nieznaczenie się zmniejszyła (ale jednak), natomiast lekarz potwierdził swoje podejrzenia co do PCO, obraz z usg był na tyle wyraźny,że właściwie nie ma już wątpliwości, co przy wynikach badań testosteronu i androstendionu tez się w tę teorię wpisuje. A do tego dłuuuugie cykle tak jak i ten obecny były prawdopodobnie bezowulacyjne. Endometrium cienkie i nic nie zapowiada okresu. Dostałam duphaston na regulację 2fazy cyklu i skierowanie na kolejne badanie usg w maju, jeśli torbiel będzie tkwiła nadal na jajniku zrobię laparoskopię, a przy jej okazji także nakłucia jajników, co ma przez jakiś czas po takim zabiegu wspomóc ich pracę i spowodować owulację (a co za tym idzie być może w tym czasie uda się zajść w ciążę). Czy któraś miała taki zabieg - z jakim skutkiem? Mam strasznie marny nastrój po tych wieściach, po cichu wierzyłam,ze będzie dobrze i dalsze starania okażą się wreszcie owocne. Ale chyba nie mam wyjścia, muszę uzbroić się w cierpliwość.. czekać do maja, albo na cud zajścia w ciążę w tych "warunkach". Pytałam tez o możliwość stymulacji owu, ale lekarz twierdzi,że w tej sytuacji obawiałby się hiperstymulacji (co jak doczytałam może być niebezpieczne), trochę nie wiem co o tym myśleć.. w końcu wiele pacjentek z takimi problemami właśnie po stymulacji zachodzi w ciążę. Myślicie,że powinnam zasięgnąć innej opinii? Ufam swojemu lekarzowi, aczkolwiek jego diagnoza i cały ten ładunek negatywnych emocji trochę mnie rozłożył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamalolka - faktycznie wieści nienajlepsze :( Współczuję Ci tego stresu ktory terz przezywasz, ale wiesz, ja chyba na Twoim miejscu poszłabym jeszcze do innego specjalisty.Co 2opinie to nie jedna.Moze akurat opinia lekarska byłaby inna i ewentualne działania? 3 mam mocno kciuki za Ciebie! My zaczęłyśmy dzisiaj 28 tydzien, czyli ostatni etap ciązy :) wczoraj dzwonili do mnie z wynikami glukozy, jest w normie, także cukrzycy nie mam, juupi :) dalej mozna wcinać słodycze :P (żarcik :P) samopoczucie teraz mam chyba troszkę lepsze, choc kość ogonowa daje sie we znaki. a Wy jak sie czujecie ciężarne? pozdrowienia dla wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia_GA
cześć kobietki mamalolka przykro mi widzę że naprawdę jest ci ciężko nie wiem jak ja bym sobie poradziła będąc w podobnej sytuacji ale zobaczysz poradzisz sobie i w końcu wszystko dobrze się ułoży. a co do opini myślę podobnie jak koleżanka co lekarz to inna opinia na dany temat może akurat trafisz na kogoś kto zetknął się z konkretnym przypadkiem z którym mógłby porównać twoją sytuację a co za tym idzie pomóc ci.wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki..... właśnie zaczynamy 28 tydzień już nie mogę doczekać się maleństwa na świecie...bardzo duży problem mamy przy wyborze imienia tak sobie myślę może Szymon albo Nikoś no nie wiem jakoś mój mężczyzna zdecydować się nie może.niedługo mam wizytę u gina zobaczymy jak zinterpretuje ostatnie wyniki no i cukier ale myślę że chyba jest ok glukoza 105 po dwuch godzinach 120 kobietki kto mi powie czy to dobrze?. no lecę teraz do kuchni coś mnie na frytki natchnęło no to papapapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam namiary na niezłego lekarza gin-endo, ale postanowiliśmy,że poczekamy jeszcze 3 miesiące z nowymi planami. Na razie zaczekam, może torbiel zniknie, a usg pokaże coś lepszego niż tylko problemy.. A nóż-widelec zaskoczymy:) Wszystkim ciążowym "grubaskom" życzę udanego tygodnia:) W naszej rodzinie lada dzień ma przyjść an świat mały Antoś,bo juz jest po terminie:) Jestem podekscytowana, trzymam kciuki za kuzynkę i wiadomo - odrobinę zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki!!! mamalolka czasami sytuacja wydaję się ciężka al etrzeba myśleć pozytywnie:)porobisz badania poczekacie a napewno się uda(a może zaciążycie juz niedługo kto wie) gosia napisz dokładnie co pisało nakartce z wynikami glukozy pierszy wynik powinnaś mieć na czczo .potem po godzinie i potem po 2h,chyb aże lekarz zlecil tylko po 1h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koko a Ty jak sie masz kochana? ile Ci zostało do porodu? odezwij sie jak dasz radę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko128
Witam kochane:) Lia u mnie juz 35 tydzień więc coraz blizej:) ostatnio mało zagladałam bo przygotowywuje wystrój i kącik dla małej, kupuje ciuszki i ostatnie podstawowe rzeczy. już mi tak ciężko, brzuch wielki, bóle w miednicy:( Wiązadła mi tak doskwierają że ciężko chodzić:) Wizyty mam co tydzień u lekarza a moja rozrabiaka waży już 2700 gram i ma mało miejsca, kiedy sie przekręcam przez sen to mnie budzi bo nie pasuje jej :) wypycha nóżki i rączki (śmiesznie to wygląda). A wy jak dziewczyny się czujecie?? ewwwa, lia, gosia już też coraz bliżej:) mamaolka trzymam za ciebie mocno kciuki:):) jeszcze przyjdzie czas na ciebie i będziesz w upragnionej ciąży:) bądź kochana dobrej myśli!!! a jak u naszych staraczek??? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny moja dziewczyna ma juz1,3kg:)i zczełyśmy wczoraj 31tydzień jak sobie pomysle że mogę ja zobaczyć już za 7 tyg to m się wydaje niewiarygodne:) czuje się dobrze brzucholek rośnie a Wy ja tam mamusie?i staraczki testowałyście już coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł ewwwa :) powiem Ci ze waga piórkowa niuni za Wami :) hhiihi! tez jestem ciekawa ile moja kruszyna wazy, ciekawe czy mi powiedzą przy najbliższej wizycie w szpitalu, ale nie liczę na wiele po ostatnim rozczrowaniu.Ewentualnie pojdę sobie jeszcze na usg gdzies prywatnie. Czuję sie dobrze, brzusiu mam strasznie duży, jakbym rodzic miała na dniach :D a tu jeszcze tyle tygodni :) Moj mąż był teraz tydzien w Polsce, wczoraj przywiózł mi wszystko co zamawiałam na allegro.Ciuszki, baldachim, lampeczkę, literki z imieniem, pozytywkę.juz nie mogę sie doczekać kiedy wszystko bedzie gotowe i niunia przyjdzie na swiat. A wy przyszłe mamusie macie juz wszystkie potrzebne rzeczy dla dzidzi? staraczki - mało piszecie, ale ja i tak Was pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia_GA
cześć kochane widzę że u was przygotowania całą parą a ja tu daleko w polu nie kupiłam jeszcze zupełnie nic ani ubranek ani żadnych drobnych akcesorii.myślę sobie że już czas najwyższy się za to zabrać.brzuszek mam już bardzo duży i jak dalej będę zwlekać to do sklepu się nawet nie zakulam.dobrze że samopoczucie ok. ostatnio cisza na forum zapadła mało nas się zrobiło odzywać się proszę...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia19lat
Cześć mam do was małe pytanko... Nie wiem czy nie jestem w ciazy ponieważ czesto oddaje mocz chodze co 20 minut... Zauważyłam, że powiekszyły mi sie piersi i sutki...Ostatnią miesiaczke miałam 20 d0 25 Stycznia... Czy są takie objawy w ciaży??? PROSZE O SZYBKA ODPOWIEDZ Z GÓRY DZIEKUJE... :):*** POZDRAWIAM WAS :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wątpię żebyś w pierszym miesiacu miała takie widoczne objawy ciaży,bardziej sobie je wmówiłaś:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lia ja już zaczynam się poruszać jak kaczka ha ha brzuch już mi przeszkadza w normalonych czynnościach ja nie wiem jak faceci z brzuszkiem sobie radzą z ubieraniem butów(tyle że oni se tam nic nie zgniota) :D plecki coś ostatnio pobolewają ze zgagą narazie spokój:) gosia !to d sklepu na zakupy potem człowiek zapomni połowy jak naraz będzie chciał kupić a to koszule do karmienia a t opodkłady poporodowe a to smoczek dla maleństwa takie maleństwa a musisz miec w szpitalu:) ja sie wybieram musze kupić rzeczy do szpitala i wrzucić w jedno miejsce bo nigdy nie wiadomo jutro 8 miesiac sie zaczyna. lia a dlaczego nie mówią ile waży dziecko? u mnie zawsze mówi ile .to ważne czy ninia rośnie.ooooooooteraz się wierci chyba czuje ż eo niej pisze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eehh ewwwa tutaj wszystko wyglada inaczej.to bedzie moja 3 wizyta w szpitalu, usg miałam robione tylko raz i gdyby nie to ze byłam w 22 tygodniu prywatnie to niewiele bym wiedziała.Tak podchodzą tu do sprawy niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewwwa ja myslę ze nigdy nic niewiadomo jesli chodzi o dzien i godzine :) warto miec te rzeczy kupione, bo spakować je na szybko zawsze mozna.Ja piżamki do karmienia kupiłam na allegro, są niedrogie a ładne i funkcjonalne :) smoczusie dla niuni tez zamawiałam przez neta z firmy Lovi, ciekawe czy sie sprawdzą. Koko a Ty juz spakowana? mam nadzieje ze sie odezwiesz jak bedzesz juz po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko128
lia ja już spakowana od dwóch tygodni :) byłam ostatnio na ktg i coraz częstsze skurcze mam więc mała juz się szykuje pomału na ten swiat:):) biedna już tak mało miejsca ma, jak się rusza to aż nie miłe to sie robi:) no cóż to już 36 tydzień więc w każdej chwili może sie zacząć, staram się nie myśleć o tym ale przeraża mnie fakt porodu nawet w nocy śni mi się że rodze brrrrrrr........ ja już mam wszystko przygotowane w domu, torba spakowana tylko brak jeszcze malucha :)haha jak patrze na te rzeczy to aż sie rozczulam i tak myśle jak to szybko zleciało :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz koko:)mi się wczoraj poród śnił:)a to 31tydzień:) w tym miesiacu myśle torbę do szpitala zpakować,a ciuszki muszę odświerzyć,pokój dostosować:)jak postawie wszystko to tez chba będe siedziec ze szklącymi oczami jak będe patrzeć na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko128
ewwwa już tez niedługo u ciebie, no prosze a pamiętam jak żeśmy się cieszyły że lekarz potwierdził ciąże a tu już u mnie koncówka a u ciebie lada chwila:) dobrze że już myślisz o spakowaniu torby i rzeczach dla malucha, ja wszystko na ostatnią chwile robiłam i przez to się kompletnie spłukałam.... na szczęście rodzice pomogli bo bez tego ciężko by było a przeciez oprócz szaleństw zakupowych trzeba z czegoś żyć:) uf dobrze że zdążyłam bo chciałam przed samym porodem zakupy robić a tu jak widać może byc przed terminem:):) a jak się dziewczyny czujecie? mniewacie bóle bioder i zgage? bo ja już tych dwóch dolegliwości mam po dziurki w nosie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koko zazdroszczę Ci ze zostało Ci tak niewiele czasu :) my mamy jeszcze 11 tygodni, dduuuuzooo... ale mam nadzieje ze zleci - jak cała ciąża zresztą :) zgagę mam często, bywają dni ze nie mogę nic przełknąć bo tak pali i piecze - pomagają mi wtedy (chwilowo) migdały.Dzisiaj np.jest bezzgagowo :P ale za to od rana boli mnie ta przepuklina nad pępkiem, ale da sie przeżyć ;) poza tym w sumie kość ogonowa - daje popalic tak ze chwilami nie moge np.wstac z sofy ale to tez nie codziennie. z badan ostatnich mi wyszedł brak żelaza, wiec codziennie jadam tabletkę, ale to niegroźne raczej :) na wadze mam + 7 kg, czuję sie juz lekko niedołężnie tak jak pisała ewwwa najgorsze chyba ubieranie butów :) nie wspominająć o tym ze ostatnia depilacja i zrobienie pedicure było istnym wyczynem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko128
lia mi też zleciało nie wiadomo kiedy, 11 tygodni to juz z górki:) ja niestety biore leki na zgage poniewaz mi nic nie pomagało, a mała tak czasami ściśnie żołądek że cały dzień mam mdłości i przez to nie jem a waga staneła w miejscu:) depilacja to faktycznie lada wyczyn, a buty mi mąż zakłada bo mam na suwaki z boku więc nie dałabym rady dopiąć. jak to dobrze że człowiek od początku ciąży nie napotyka na takie trudności:) lia mi tez ta kość ogonowa dokucza a do tgo doszły kości bioder i mniednicy, jest to tak nieprzyjemny ból że bez paracetamolu sie nie obejdzie:) a ból codziennie(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lia ostatnio napisałam ze 3 razy wpis i to obszerny i jak chciałam wysłac net odmówił posłuszeństwa i wszystko się skasowało więc nie miałam cierpliwości znów pisać:/ u nas już 32 tydzień dziś popatrzyłam w kalendarz i zdałam sobię sprawe żebym w świeta rodzić nie zaczeła:) bo to będzie 37tyd. wole po świętach bo wiadomo jak wtedy jest w szpitalach:) czuję się dobrze choć ostatnio jestem jakaś osłabiona nic mi się nie chce,czasem mam werwę ale to na godzinkę i potem mi przechodzi.porobiłam już pierwsze pranie dla maluszka,a będzie ich jeszcze z 5. czytałam ż emoja kruszynka w 32tyg waży już ok 1700g nie mogę uwierzyć że jest juz taka duża. koko? a ty jak tam? reszta dziewczyn coś milczy to albo odpoczywa albo się starają ostro:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewwwa ja juz tez chciałabym porobic pranie :) ale u mnie jeszcze za wczesnie, korci niemiłosiernie :P ja sie nastawiam ze od 36 tygodnia mam być na wszystko gotowa! torba spakowana i wszystko ma juz czekac :) na pewno poczuję sie lepiej i pewniej. U mnie pokoik małej juz prawie gotowy, musze dokupić jeszcze pościelkę, przepijak na łóżeczko i drobne rzeczy (kosmetyki, pampersy itp) czuję sie w sumie dobrze, a nawet ostatnio mam jakis przypływ energii, sprzatałabym cały czas.Pewnie juz niedługo siły opadną tak jak u Ciebie ewwwuś ;) koko - myslę o Tobie :) a pozostałe mamusie? jak tam w pierwszych tygodniach dziewczyny sie czujecie? staraczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam :) od wejscia przepraszam za obecnosc ale nie mialam ostatnio internetu a w pracy nie za bardzo mialam jak wejsc na forum dla staraczek zeby szef nie podpatrzyl :) ostatnie starania jednak nie daly owocnych wynkow robilam tes w srode i niestety jedna krecha no i okres następnego dnia jak na zlosc. Najblizsze starania niestety dopiero przed swietami bo teraz owulacja przeminie bez mezczyzny :( Ale nie ma sie co martwic na mnie tez przyjdzie czas :) Buziaki dla wszystkich :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! co u Was nowego? byłam dzisiaj u lekarza, mala ostatnio zmieniła pozycję co szło wyczuć, kopie mnie non stop po pęcherzu :-o Okazało sie ze faktycznie główkę ma na samej górze wiec nóziami wierci u dołu.Mam nadzieje ze juz niebawem sie przekreci bo pozniej moze jej być cięzko z braku miejsca. Niby ma jeszcze czas :) serduszko tak pięknie miarowo bije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×