W Polsce nikt normalny nie chodzi do kosciola - chodza tam tylko psychiczni

A gdzie ci twój zasrany bóg w biblii napisał że masz namawiać innych do tej posranej religii? bo nie wiem czy zauważyłaś - właśnie to robisz.

(15) I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! (16) Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. (Ew. Marka 16:14-16, Biblia Tysiąclecia)----------------------wystarczy ?:)

raj owszem ma sens ale niebo przyszlosc dom ?? to jakies miraze co bedzie to czas pokaze nawet jak zgromadzisz 3 tony jedzenia nie ma gwarancji ze po tygodniu nie umrzesz z glodu

naprawdę myślisz ,zę Niebo to materialny dom ?:D

a co ci sie wydaje ze co jest po smierci?? skoro nie jestes w raju to gdzie mozesz byc?? skoro wodzi cie grzech

dlaczego raj wydaje ci siebardziej prawdopodobny niż niebo - przecież nie widziałaś ani jednego ani drugiego , a jednak jesteś skłonna uwierzyć w raj - a w niebo nie - dlaczego ?:)

po śmierci - jest niebo , dla tych , którzy wierzą .

http://www.kwejk.pl/obrazek/316100/kosciol.html

a czym jest niebo?? jesli nie jest rajem??

"Czy jednak ludzie Mnie poznają? Czy Mnie posłuchają? Żadne przyszłe wydarzenia nie są przede Mną ukryte. Dlatego na te obydwa pytania odpowiedziałem sobie sam: „Nawet będąc blisko Mnie, zlekceważą Moją obecność. W Moim Synu źle się ze Mną obejdą pomimo całego dobra, jakie im wyświadczy. Znieważą Mnie w Moim Synu, ukrzyżują, aby Mnie zabić." Czy to Mnie powstrzyma? Nie, Moja miłość do Moich dzieci, ludzi, jest zbyt wielka. Nic Mnie nie powstrzymało. Uznajcie więc słusznie, że was ukochałem, można by rzec, bardziej niż Mojego umiłowanego Syna lub -ściślej mówiąc - bardziej od Siebie samego" powiedzial ON

już ci tłumaczyłam - skoro nie słuchasz .... trudno .

dom to pojecie bardzo wzgledne mozna by rzec ze teraz jestesmy w domu niektorzy tak uwazaja dlatego pytam o konkrety

bazienka jakbyś zadała sobie trochę trudu ,zauważyłabyś , że temat mocno ewoluował , no ,ale wtedy nie mogłabyś " błysnąć "

konkrety ? typu ?

opisz co to za miejsce bezcielesne ale grzeszne

to chyba nie mówisz o niebie :)

akurat to prawda nasze uczynki stanowią o nas a nie chodzenie do kościoła tutaj jest opisane niebo piekło i czyściec http://www.taw1.republika.pl/horak.html

to ja cie juz nie rozumiem najpierw piszesz ze raj zostal utracony i nigdy tam nie wrocimy wiec zawsze bedziemy grzeszni bo przeciez raj to miejsce bez grzechu potem piszesz o niebie ze to miejsce niekoniecznie materialne wiec chyba jasno zadalem ci pytanie

czepiłeś sietego raju - mozęsz przyjąć ,zę przepadł wraz z grzechem pierwszych ludzi ? bo widze ,ze dalej nie pójdziemy jak tego nie zrozumiesz :) raj był - ale go już nie ma - tak samo jak bezgrzeszni ludzie - byli - ądam i ęwa - ale już ich nie ma . jaśniej nie potrafię.

dla nas - ludzi żyjących po Adami i Ewie jest Niebo - mijsce gdzie nasze dusze pójdą po śmierci - o ile uwierzyliśmy w Boga . czy to jest jasne ?

no ok rozumiem raju nie ma wiec pytam jasno czym jest niebo??

j/w

ale uczynki wobec brata stanowią o nas czy jesteśmy chrześcijanami Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźmijcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" Król im odpowie: "Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". Wtedy odezwie się do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie". Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?" Wtedy odpowie im: "Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego. (Mt 25, 31 - 46)

no rozumiem jasno ale w tym niebie rzadzi grzech tak jak na naszej planecie a tam gdzie grzech jest cierpienie i ta wizja mnie przeraza bo wtedy niebo nie ma sensu sens ma tylko raj

skad takie przypuszczenie ?:)

:O:(

przypuszczenia ?? bo odzielilas raj od nieba

(49) Niebo jest moją stolicą, a ziemia podnóżkiem stóp moich. (Dzieje Apost. 7:49, Biblia Tysiąclecia) jak tam gdzie mieszka Bóg mozę być grzech i cierpienie ?

wiec czemu tego nie nazywasz rajem?? mam problem ze zrozumieniem tego wyszlismy z raju a konczymy w niebie o co biega??

to nie ja nadałam temu nazwy - wieć pretensje nie do mnie . A co jest trudnego w zrozumieniu tego? - ,żadna z to fizyka kwantowa