Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna chmurka

wkurzyła mnie dziewczyna mojego przyjaciela ;/

Polecane posty

Gość czarna chmurka
ale między nami nie ma chemii. Byliśmy już na nie jednym wyjeździe, nie raz spaliśmy w jednym namiocie i NIGDY do niczego nie doszło. przez tyle lat się ani razu nie całowaliśmy już o seksie nie wspominając - to tak jakbym się całowała z bratem - blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
Poza tym tak "sam na sam" się już nie spotykamy raczej, a jeżeli się zdarzy to raz na 2-3 tygodnie więc ja jej go nie zabieram, nie poświęca on czasu który powinien spędzić z dziewczyną, spędzając go ze mną. z innymi partnerami naszych znajomych nie ma takiego problemu - tylko z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jak ty
Nie dziwię się,że jej się nie chce gadać.Skoro widzi że jej facetowi dobrze rozmawia się z Tobą.A wy razem nie macie tematów.Bo może ciągle gadasz z jej facetem o tym co kiedyś było?wycieczkach,osobach itd..których ona nie zna.Może Ty tego tak nie odczuwasz,może nawet nie zdalas sobie z tego sprawy,że możesz jej dawać swoim zachowaniem do zrozumienia,że masz ja w dupie,że liczy się tylko ten Mikołaj itd.Zastanów się nad swoim zachowaniem..Czy naprawdę nie traktujesz dziewczyny swojego przyjaciela jak powietrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6767767676
a w czym Ty w ogóle autorko widzisz problem, skoro został z Tobą na tej łące? To znaczy że wybrał Ciebie, a z nią się pewnie rozstanie. Więc po co założyłaś ten topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jak ty
Jeśli uważasz że naprawdę jesteś ok. Wobec niej i jego.to spotkaj się sam na sam z nią.Ale żeby Mikołaj o tym nie wiedział.Spotkaj się z nią i pogadaj szczerze.Wyjaśnijcie sobie wszystko i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papina
Nie rozumiem dlaczego próbujesz nam na siłę dać do zrozumienia, że racja jest po twojej stronie i ty nie masz złych zamiarów. A mnie nie podoba się to, że oceniasz tą dziewczynę. Ewidentnie jej nie lubisz, dlatego jestem pewna, że dalej będziesz się wciskać, chociażby po to, aby zrobić jej na złość. Poczytaj sobie wpisy- jasno wynika, że zrobiłaś źle. Więc skończ się upierać i albo sama poszukaj sobie faceta albo jakąś koleżankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
nie traktuję jej jak powietrze, mówiłam już że nie wspominam ani naszych wyjazdów, ani żartów, ani osób poznanych. z drugiej strony, ona nie ma downa ani nie jest 3letnią zawstydzoną dziewczynką którą trzeba "ciągnąć za język". skoro ja próbuję zagadać a ona mnie zbywa monosylabami to co się dziwić że nie stoję dalej tam jak idiotka? ja rozmawiam na tych domówkach czy grillach ze wszystkimi, nie tylko z nimi. a topik założyłam bo mnie wkurzyło jej zachowanie, jeszcze żeby miała jakiekolwiek podstawy do zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jak ty
Ale coś musi być na rzeczy...bo bez powodu ta dziewczyna nie przyszła na te łąkę...Musialas jej dać do zrozumienia,że masz ja gdzieś..i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
Papina - jak mam lubić kogoś, kto na pytanie "czym się interesujesz?" odpowiada mi "sportem" i ucina gadkę? staram się być miła, bo gdyby to była jakaś inna dziewczyna (w sensie, jakiegoś zwykłego znajomego którego od czasu do czasu spotykam na imprezie) to bym nawet z nią słowa nie zamieniła po takich akcjach co ona wyprawia. i nie gadaj tak jakbym wydzwaniała do Mikołaja codziennie i zabiegała o spotkania sam na sam. takowe się zdarzają raz na 2-3 tygodnie i trwają 2-3h więc nie przesadzaj że się wtrącam w ich związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
takie jak ty - czy ja mam biegać za nią i zabiegać o jakąkolwiek znajomość z nią? pisałam, proponowałam ze 4 razy wypad babski, ale odmawiała za każdym razem. jak zagaduję na imprezach to mnie zbywa dwoma słowami. a do niej nie piszę czy wyskoczą z nami na basen bo nie mam do niej numeru :P ja do niej nic nie mam, ani ona mi nic nie zrobiła ani ja jej, ale chęć poznania się musi wynikać z obu stron - nie mam zwyczaju biegać za ludźmi czy to takie dziwne? nie wiem czemu jest zazdrosna, nie spędzam z nimi ani za dużo czasu, ani się nie wtrącam w ich związek (nie doradzam ani nie komentuję nic), nie jestem też jakąś mega pięknością, nie odciągam go od niej bo jak pisałam zdarza się że się widujemy sami raz w miesiącu! z innymi dziewczynami kumpli których mamy w paczce bez problemu się dogaduję, tylko z nią jest wiecznie jakieś "ale" :O a co będzie jak wrócimy na uczelnię? będę musiała siadać 5 rzędów za nim i broń boże nie pracować razem na laborkach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnrer
ale co to za durne pytania "jaką muzykę lubisz?", "czym się interesujesz?" też bym na takie głupie pytania odpowiadała byle jak zacznij z nią rozmawiać, opowiadaj o sobie, mów coś śmiesznego, a nie idiotyczne pytania o zainteresowania niczym lekko upośledzony gimnazjalista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jak ty
Na moje to też jest wina Twojego przyjaciela,że się nie lubicie...Może w złym świetle Was sobie przedstawił..i stąd ten dystans.Mój facet też miał przyjaciółkę z która znają się trochę dłużej niż Ty z Mikołajem.Na początku nic do niej nie miałam.Ale gdy zaczęła traktować mnie jak powietrze to zaczęło mnie to wkurzać..a wcale mnie nie znając(widząc mnie może ze 3 razy) powiedziała,mojemu facetowi,że ma mnie zostawić.To już było przegiecie..Ja się z nim zaręczylam a ona nie ma z nim kontaktu.Co jakiś czas próbuje go nawiązać czepiajac się przy tym mnie..ale to trzeba ignorować.Zresztą moja historia jest długa i bezsensu ja opisywać.Jako przyjaciółka jego powinnas robić wszystko co dobre dla niego.a to,że spowodujesz kłótnie między nimi to raczej nic dobrego dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnrer
"z innymi dziewczynami kumpli których mamy w paczce bez problemu się dogaduję, tylko z nią jest wiecznie jakieś "ale"" A czy z tymi kumplami spotykasz się sam na sam na parę godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, cholera, wyobraź sobie, że Twój facet idzie posiedzieć na łące z koleżanką która płacze mu w rękaw. Nie znasz panny, wiesz tylko tyle, że się bardzo przyjaźnią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
jak ktoś coś śmiesznego opowiada to ona tylko się uśmiechnie pod nosem(i nie mówię tutaj o akcjach o których ona nie wie bo jej z nami nie było) - nigdy nie wtrąciła się do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papina
Podsumowując- masz problem z rodzicami, rodzice ze sobą, kolega z tobą, a ty z jego dziewczyną. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
bnrer - wyobraź sobie że tak samo jak z Mikołajem odkąd jest z Kaśką, też się widzę czasem z kumplami sam na sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, ale ta panna jest inna i nie podoba się jej, że siedzisz na łączce smarkając w rękaw jej facetowi. Też mam kumpli, a oni mają swoje dziewczyny i sama dobrze wiem, jak to jest jak panna jest o Ciebie zazdrosna. Po prostu lepiej się wycofać z bliższych kontaktów, aż się dziewczyna kolegi nie przyzwyczai do upierdliwej obecności koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
Fawila - a na uczelni to będę mogła iść z nim na kawę do automatu czy też nie? tam spędzamy najwięcej czasu razem a ona studiuje na innej uczelni. jak piszę do Niego sms to NIGDY nie piszę żadnych ":*" żadnych "buziaki" ani nic. naprawdę nie rozumiem jej zazdrości ani negatywnego nastawienia względem mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jak ty
Jak zapraszalas ja na babski wieczór to ona znała resztę dziewczyn?Czy ona tylko z Tobą nie rozmawia na tych imprezach?Z innymi normalnie gada?Też uważam,że pytanie typu czego słuchasz jest na poziomie gimnazjum...np. ona By odp. Słucham tede,uwielbiam jego tekst pt.. Takim i takim i by zaczęła Ci rapowac tekst. ciekawe czy byś pociągnęła temat dalej??chyba byś się w duszy zasmiala i pomyślała co za dziwactwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurka, jest różnica między pójściem na kawę na uczelni, a pójściem posiedzieć na łące. Nie widzisz tego, prawda? Ja wiem, że to wkurza, sama okresowo tracę kontakt z kolegami w momencie jak pojawia się w ich życiu nowa kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
o rany to był taki przykład tylko. a dziewczyny zna bo od 4 miesięcy bywa u nas na imprezach, grillach, ogniskach itd. tylko one ją traktują jak powietrze bo też próbowały wyciągnąć do Niej rękę. wiesz, ja rozumiem skrępowanie na początku itd. ale to już 4 miesiące, nie 4 dni. zresztą powiedziałam jej, że fajnie by było jakby zabrała swoje koleżanki - im nas więcej tym weselej. czuję wrogość z jej strony, może faktycznie Mikołaj mnie w złym świetle przedstawił, bo przecież o czym oni rozmawiają jak są sam na sam to ja nie wiem, niby skąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chmurka
Fawila - zawsze na okienkach gramy w bilard, jak dłuższe to piwo się wypije, chodzimy na obiady itd. (nie mówię że zawsze we 2, ale zdarza się i tak) i co? zerwie z nim? będzie przyjeżdżać i patrzyć co robimy przez te 8h dziennie? no proszę Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
dziewczyny, Wy trochę przesadzacie. Przecież albo ta cała Kaśka ufa swojemu chłopakowi albo nie. A skoro jest po prostu "dziwna"- tak wynika z opisu to na siłę jej integrować nie ma sensu. Z tego co pisze czarna chmurka wynika, że zachowuje sie jak najbardziej normalnie. W końcu przyjaciel jest od pogadania. A te 2-3godziny naprawdę raczej nie spowodują rozpadu związku. A nawet jeśli to był on wyjątkowo kruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie z nim zerwie, w końcu o tym, ze ty do niego nie zarywasz wiesz tylko Ty. Nie wyobrażasz sobie nawet jak potrafią zachować się kobiety kiedy sobie coś ubzdurają - zaznaczam, kobiety, nie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogactwo odbiło mi totalnie...
Mam za dużo pieniędzy, od kiedy zaczęłam zarabiać 10-15tys. zł miesięcznie to wszystko się przewróciło do góry nogami... Koleżanki które wciągnęłam do interesu też nie wiedzą co się z nimi dzieje... Świat zwariował! A wszystko zaczęło się od kiedy przeczytałam stronę: www.otostrona.pl/kasyno i zarejestrowałam się za darmo. Naprawdę polecam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollita____27
To że laska zrobiła awanturę na łące to ogromna przesada. Ale to, że on został z Tobą, a nie za nią....jest wręcz pewnikiem, że oni się rozstaną. Przez Ciebie, autorko. Bo nie potrafisz się wycofać. Przecież lepiej wiesz, co dla niego będzie lepsze, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollita____27
zamiast: "Ale to, że on został z Tobą, a nie za nią." miało być: "Ale to, że on został z Tobą, a nie poszedł za nią."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×