Gość zx x xc cx Napisano Sierpień 4, 2011 hej..jak zyjecie ze swoimi prtnerami, mezami?Jaki macie staz?ja niewiem czy to jeszcze milosc czy tylko przywiazanie...mam problem chyba ze soba...maz mnie kocha, okazuje mi to na akzdym kroku, codzienne calucy, przytulania...ja zadziej mu to okazuje, nie odczuwam takiej potrzeby. Coraz wiecej rzeczy w nim mnie drazni, maz potrafi czasem sklamac w malych sprawach, jest rozrzutny i nie umie trzymac kasy przy sobie, rachunki i inne oplaty sa na mojej glowie, denerwuje mnie w nim to ze jak gdzies jedzie to nie napisze ze wruci pozniej tylko ja musze sie dopytywac, a jak juz powie ze juz zaraz wychodzi to po godzinie czasu okazuje sie ze on jeszcze sie nie szykuje do wyjscia mimo ze mowil inczej a ja czekam na niego,denerwuje mnie w nim tez to ze jak jest jakas jego wina to wiecznie z pretensjami ze:tak, i znowu moja wina... i odwraca kota ogonem(choc czasem umie sie przyznac do winy), to ze jak czasem placze to mnie nie przytuli bo uwaza ze to glupie tak plakac, ze wymuszam czy cos, to ze zadko kiedy sprzata-ja wracam z pracy i codziennie balagan w mieszkaniu, nie domysli sie zeby zrobic prania, umyc naczyn mimo ze nie raz mu o tym przypominalalam, to ze ciagle siedzi przed kompem jak ma tylko czas wolny.io inne takie...niewiem czy to jeszcze milosc, z nim zle a bez niego jeszcze gorzej, jak go niema przymnie to tesknie, a jak jest to mnie irytuje...co to jest>>????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach