Zdradzona żona instruktora

Właśnie dostałam dziś wiadomość szokującą dla mnie dowiedziałam się od jakiejś laski,że mój mąż uprawiał z nią sex w czasie nauki jazdy i ze nie było to tylko raz a parę razy! + lizania intymnych miejsc mojego męża itp. byłam w szoku! laska jeszcze napisała że robił z nią to z 10 razy u niej w domu i u nas w domu.Drugą rzecz jaką napisała to,że nie była jego jedyną kochanką którą bzykał!+ słodkie smsy pisane w czasie jazdy z innymi laskami nie wierzę co mój mąż wyrabia ja nic nie zauważyłam mamy dziecko co ja mam robić,nie chce mi się żyć:( a ta laska przestała z nim gadać na te tematy i zaczynać te sprawy ponieważ napisała mi ze mój mąż nie był tego wart! że jest jakimś erotomanem ,któremu non stop brakuje sexu i jakby mógł to każdą by pieprz...Napisała,że żałuje tego że to z Nim zrobiła, napisaął że bardzo żałuje że była taka naiwna ale napisała mi to po to,żeby mąż juz więcej mnie i innej nie krzywdził a tym bardziej dziecka Otworzyła mi oczy .Pomocy.

Proszę was jak mam po rozmawiać z mężem

10/10

pewnie mu doopy nie dawalas i musial sobie inaczej poradzic. samas sobie wiinna

???

Jeśli o to chodzi to współżyłam z mężem,prowadzimy godny tryb życia,wycieczki zagraniczne gdzie się da tylko,spacerki z dzieckiem,wspólne grille itd.. W czym zawiniłam?

tak to jest miec meza instruktora, powinnas wiedziec co sie w takiej pracy dzieje, ze romanse sa z mlodszymi kursantkami, kaz mu zmienic prace

Jestem załamana nie wiem co mam teraz zrobić:( płaczę non stop....czemu ja?

do tego mąż ma na imię Azor :(

She 24 masz rację kursantki są młodsze ode mnie,ale mój mąż podobnież 1 zaczynał i zbawiał przynajmniej tą co napisał do mnie wiadomość każę mu zmienić pracę i co zmieni to coś nie sądzę...już mnie tak zranił mocno A co sądzicie o tej lasce co napisała mi tą wiadomość napisała że pisząc to wiadomość do mnie płakała że została tak skuszona przez mojego męża który ją tak jakby wykorzystał a teraz już konkretnie olał...ona nie oczekiwała czegoś więcej bo wiedziała od niego że ma rodzinę z resztą ona ma męża...Napisała że jakby cofła czas nie zrobiłaby tego z nim....

Proszę o nie podszywanie się pode mnie.Jest mi przykro i źle a w dodatku ktoś sobie jeszcze jaja robi że mój mąż ma na imię azor śmieszne to nie jest raczej...

tak się akurat złozyło, że ostatni orgazm miałam w chwili gdy pasikonik usiadł mi na łechtaczce, po czym odwrócił się do mnie i serdecznie się usmiechnął. Do dziś mam ciarki przechodzące po plecach

Czemu ktos sobie jaja ze mnie robi Osobo która się podszywa ma nie tak coś z głową chyba żal mi ciebie....

A nie pomyślałaś, że ktoś ci może wredny kawał robi? Może porozmawiaj z mężem na początku, albo postaraj się to sprawdzić jakoś, zamiast od razu wpadać w histerię. Nie wiem jaki jest twój mąż, nie wiem czy ma skłonności czy nie, ale wiem, że po tym świecie chodzi wiele suczy. Jedna w bardzo podobny sposób próbowała mnie na narzeczonego napuścić. Chyba chciała, żebym z nim zerwała, żeby z nim być. Oczywiście najpierw byłam wkurzona, później postarałam się sprawdzić na swoje sposoby czy to może być prawdą, okazało się że nie bardzo. Potem pogadałam z moim, a że kłamanie mu nie wychodzi więc wiedziałam, że to ściema.

Przejmujesz sie nią? To zwykła **** , bo sie dala, mąż zawinił tak, i to bardzo , ale po to kobieta powinna być mądrzejsza, zeby się się nie dać! To faceci myślą fiut*m a te co sie daja są tak samo warte czyli nic. Ja bym na Twoim miejscu chciala ją roztrzaskać i jeszcze smie pisac do Ciebie? Skoro ona tez ma meza to zwykla dziwk* powinien on sie o tym dowiedziec, skoro Ty tez sie dowiedzialas. A z mezem jak najszybciej porozmawiaj, nie ukrywaj złosci, ale rozmawiaj, moze każ mu iść do specjalisty skoro ma takie problemy seksualne

Napisała mi rzeczy które były prawdą... napisała jakie mąż miał wtedy bieliznę na sobie i faktycznie taką posiada,napisała mi co mam w domu i też się zgadzało! Jestem załamana!!!:(:(:(

Alanyaaa ma racje, ja tez co raz czesciej przekonuje sie jakie dziewczyny to wredne suk*

wspolczuje :(

Robić to z co drugą i sms jakieś? Faktycznie z moim mężem chyba jest coś nie tak ? ja też nie mogę winić tylko kursantek bo gdyby mój mąż ich nie podpuszczał pewnie to by nie było tego i gdyby nie chciał się bzykac z kursantkami to tez by tego nie zrobił,ale oboje chcieli.

No to nie pozostaje ci nic innego jak wnieść pozew do sądu o rozwód z orzekaniem o winie i oskubać go z kasy jak tylko się będzie dało. Jak to nie był jednorazowy wyskok, którego żałuje tylko regularne zdrady, to go olej i to szybko, żadne terapie nie pomogą. Dawanie drugiej szansy to tylko strata czasu. Proponuję zacząć zbierać dowody. Nic mu nie mów, tylko zamontuj kamerkę w sypialni na przykład. Wybacz, ale takich facetów trzeba niszczyć.

Czuję gorycz i smutek:(:(

dokladnie nic mu narazie nie mow zbieraj dowody i przedstaw w sadzie, bedzie ci ciezko ale walcz o swoje. szczerze wspolczuje naprawde :O

:D

Z pewnością się wyprze wszystkiego! Tylko on kocha nasze dziecko bardzo i życie oddał by za nie! a ja nie umiem się pozbierać ? a co mam myśleć o tamtej lasce która mi to napisała z tej wiadomości wynikało że bardzo żałuje i że podobnież mąż uderzył ją lekko w twarz? co mam o tym myśleć??? nie widać żeby ściemniała a tym bardziej po szczegółach które mi napisała i które są prawdą!!!

Uderzył ją mój mąż lekko w twarz:(:(:

Niestety , bardzo często spotykam się z przypadkami , kiedy meżczyzna wiodący normalne , ba! często szczęśliwe życie rodzinne , bzyka na boku co popadnie , Sama jeszcze na studiach miałam takiego wykładowcę , tak się na mnie uparł że musiałam zmienić grupę , jebaniec nie dawał za wygraną , do dzisiaj przesyła mi miliony życzeń z okazji urodzin ,imienin , świąt ,dnia kobiet ....

Oj kochana, współczuję ci i to bardzo, też kiedyś byłam zdradzana. Z czasem miną ci wszystkie złe emocje i będzie coraz lepiej, ale to musi trochę potrwać. Ale życie z facetem, który cię zdradzał i to w tak chamski sposób, z jakimiś siksami, któremu już nigdy więcej nie będziesz w stanie zaufać, to tylko i wyłącznie rozdrapywanie ran. Później będziesz sobie wypominać, że głupia byłaś, że dałaś mu szansę, bo tylko straciłaś czas. Lepiej takiego odciąć od siebie i to szybko. A i jeszcze jedno, nie wmawiaj sobie, że to twoja wina. Wina leży tylko i wyłącznie po jego stronie, nawet nie po stronie tych lasek, mogły nawet nie wiedzieć że jest żonaty.

- możemy jedynie Ci współczuć... a z tego co piszesz, przynajmniej ja nie mam wątpliwości co do jego winy... przykro mi - spróbuj ułożyć sobie życie... wiem, że łatwo się tak mówi, ale nie sądzę, aby rokowania na przyszłość były dobre - pozdrawiam

Wiem że to co napiszę to marne pocieszenie , ale w tego typu sytuacjach chodzi facetowi o zwykłą fizyczność , potwierdzanie swojej wartości na rynku seksualnym , nie ma to nic wspólnego z uczuciem , emocjami , dla Niego na tym etapie to zwykły seks , zaspokojenie potrzeb , dowartościowanie.

Wiedziały że ma rodzinę bo nosi obrączkę,ale ja nie wiem nie mam pretensji do kursantek chyba nobo gdyby mój mąż nie dał one pewnie same by nie wzięły a tak myślę,że pewnie zaczął bajerować laski a te ochoczo skorzystały....Czyli wynika z tego że wina jest mojego męża są jedne co odmówią ale są też te co nie odmówią ....