Mamusie które ususzyły swoje dzieci kiedy były z nimi w ciąży

no i ja myślę podobnie

mój synek jak się urodził miał 53 cm i 3470 kg, teraz ma 25 miesięcy i ma 99 cm wzrostu i waży 16 kilo( przegonił wzrostem rówieśników , którzy jak sie urodzili mieli 57, 58 cm) więc to, że dziecko urodzi się małe nie znaczy, że póżniej też takie będzie

wyjątek potwierdzający regułę;) poza tym ta rozbieżność nie jest jeszcze tak ogromna;) nie przekracza nawet kilograma więc mimo wszystko gdzieś się mieści w normie;) co innego gdybyś napisała, że dziecko ważyło z 5 kg;) waga urodzeniowa dziecka jest PODOBNA do tej jaka mieli rodzice, a nie TAKA SAMA każdy z nas jest inny i nawet bliźnięta rodzą się o bardzo różnej wadze nawet do 1 kilograma różnicy, to normalne;)

czyli jednak nie jest ani średnią, ani bardzo zbliżona, jak pisałaś wyżej. to takie tłumaczenie, jak o wzroście dziecka (też ma jakoby być średnią). to nie wyjątek potwierdzający regułę, bo nie istnieje taka reguła. większe znaczenie mają czynniki środowiskowe oraz dieta, w tym ta sprzed ciąży. choć oczywiście uwarunkowania genetyczne nie są bez znaczenia.

na co mialam ochote, i mcdonald , nie zdrowe zarcie, ale owoce warzywa tez czasami wcinałam ;p , coli pilam sporo....mialam ciagle na nią chęć i corka 3700g i 59cm :) wiec nie wiem czy naprawde warto az tak stopowac z niektorymi daniami jak sie jest w ciąży...

mało - 9 kg, a mały urodził się 11 dni przed terminem - 53 cm i 3540g wagi. Ani za duzy, ani za mały, za to później zaczął niesamowicie ronąć. Dziś ma 4 lata i ciągle, odkąd skończył rok jest 5 cm ponad siatką centylową dla swojego wieku.

moja Mama jadła w ciąży, jak potwór całego kurczaka z rożna na obiad i pół słoika ogórków kiszonych przytyła 26kg a ja ważyłam 2950 ja w ciąży przytyłam 6kg, bo na początku wymiotowałam i schudłam a mój synek ważył 3150 bliżej tu do teorii, że dzieci mają wagę podobną do naszej nie ma to nic wspólnego z tym, ile się w ciąży je, pod warunkiem, że ktoś się nie odchudza i nie stosuje jakichś chorych diet

ta twoja teoria to taka naciągana trochę. Mój mąż urodził się z wagą 2700 ( w siódmym miesiącu ciąży), ja 3 kg i 50 cm. a moje dzieciaczki 3800, 3450 i 3250 i cała trójka długa 54 cm, więc nie wiem jak jak to się ma do tego co piszesz, ale myślę sobie że jakby mąż urodził się w terminie,to napewno by ważył ponad 4 kg,więc może coś w tym jest:)

acha...2700 w 7mc to bardzo dużo, pewnie ważyłby ze 4kg w 9miesiącu:-) ja jestem w 36tygodniu i moja maleńka waży 2300

ok 2500 przy uropdzeniu to normalne dzicko. Mnie przeraza to, ze wokol widze, ze dziewcyzny rodza ponad 4 kg dzieci. Niestey w wiekszosci z powodu niezdiagnozowanej i nieleczonej cukrzycy ciazowej.

ja się urodziłam 3500/56 cm w terminie, mąż 2500, a nasz mały 3450 i ok 53 cm

to nie jest teoria tylko FAKT przede wszystkim GENY decydują o tym jakie urodzi się dziecko ja piszę tylko i wyłącznie o prawidłowo przebiegającej ciąży zakończonej porodem w terminie u mnie tez to sie potwierdziło. Ja miałam przy urodzeniu 3900. Moi synowie- jeden 3800, a drugi 3850.