Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna_2011

Samotne mamusie i tatusiowie

Polecane posty

ja przy 170 cm waze 61, czasami 64 :) ale ja przed ciaza juz bylam gruba bo wazylam 75, w ciazy przytylam 7 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rvi teraz to jesteś laska :) Napewno dobrze wyglądasz :) :* ja bym chciała jeszcze z 10kg schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przed ciaza ile wazylas, ja sie straszne ciesze ze schudlam tyle bo patrzec nie moglam na siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to malo co brakuje, te 10 kg nie za duzo?? mi to przydalby sie jakis stresik :D bo tylko tak chudne, podczas matury 8 kg schudlam, a tak to ciezko bedzie tych 7 kg sie pozbyc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co za pewne dobrze bym się czuła ważąc tak mało. od zawsze chciałam nosic ubrania w rozmiarach 34-36 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komp mi sie strasznie wiesza :/ wlasnie o to chodzi, zby sie czuc dobrze ze soba sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wiedzę, że o kilogramkach rozmawiacie, ja jestem mamą 2,5 letniej córeczki, więc ciążowych kilogramów już dawno nie ma. W ciąży przytyłam 21 kg, a potem w 5 miesięcy od porodu wszystko zrzuciłam i ważyła 7 kg mniej niż przed ciążą, potem wróciły tylko 4 kg. Po ciąży bardzo łatwo się chudło ze względy na hormony. Potem próbowałam się znowu odchudzać, ale się nie udawało. Dziś jestem pierwszy dzień na diecie, chcę tak zrzucić 5-8 kg. Wiecie, kiedyś psioczyłam, że ex olał mnie i dziecko, ale po waszych wpisach to już wolę to niż psucie nerwów. Najlepiej dziewczyny biegnijcie do prawnika i wnoście o ograniczenie/odebranie praw. Jak nie wiecie, gdzie delikwent się ukrywa to sąd może ustanowić mu kuratora, który go odnajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja ogólnie całe życie byłam chuda, kiedyś było mi widać nawet żebra przez skóre i kazdy kilogram wiecej to było świeto lasu :D przed ciaża wazylam jakies 51kg a w ciazy przybralam ok 9-10kg i po porodzie też szybko mi spadło. Wiadomo jak to na początku kobieta nie ma czasu zjeść, ciągle zmeczona ale jak mały juz podrosl to nawet troche przybrałam na wadze i terazm mam ok 53-54kg :) i taka waga mi pasuje tylko najgorsze,ze nie moge pozbyc sie tłuszczyku z bioder:O chyba,ze to taka moja uroda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Matko, zostawić Was na chwile, a sie rozpisałyscie, ze godzine nadrabiałam a i tak nie nadrobilam wszystkiego ;) no nic trudno, musicie mi wybaczyc... sorry ze sie nie odzywalam ale jakiegos dolka zalapalam, ale juz sie powoli zakopuje ;) rozumiem, ze dzis czekamy na relację od ahaahaaa ahaahaaa - masz synka Adasia, prawda? Moj tez Adaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem dziewczynki. Przyjechal wczesniej (jakas godzine temu) nie powiedzial nic konkretnego procz tego, ze niczego ode mnie nie oczekuje i wie ze zrobil zle. Zapytalam co dalej i czekam na odpowiedz. Bedzie wieczorem. (Zabral Małego do siebie). Nie wiem co mam sobie myslec, czy juz wszystko stracone czy co. Nie zapłakałam ani razu gdy był a teraz siedzę i wyję normalnie. :( Tak kotku mój Synuś to Adaś :) Ucałuj skarbka ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy wzroscie 168 cm wazylam cale zycie 54 /55 kg i wygladalam tragicznie. Ja skonczylam studnia, to moja waga /chyba ze zgryzoty/ podskoczyla i ustawila sie mniej wiecej pułapie 58-60 kg. Jak zaszlam w ciaze wazylam juz 62 a przez pierwsze 4 miesiące zamiast przybierac na wadze, to albo chudlam albo stalam w miejscu i tak pod koniec 4 miesiąca wazylam znow 62 kg. ale ani nie wymiotowalam ani nic. Tak po prostu mialam. Jednak potem nadrobilam i w sumie przytylam 12 kg. Szybko je zrzucialam. Ale jak przestalam karmic to sobie odbilam to ze nie moglam nic jesc i sie zywilam glownie slodyczami. I w ten oto sposob pozostalo mi 3 kg nadbagażu ktory powoli staram sie zrzucic. Od wrzesnia znow bede chdodzila z kolezanka na basen (1x w tyg same, 1x z dziecmi) i 2 x na fitness (sama) i dodatkowo 1xw tyg chce z mlodym pochodzic na zajecia Aktywna Mama, zobaczymy czy mu sie spodoba ;) - życie pewnie zweryfikuje moje plany ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chce na basen chodzic, ale nie mam z kim :/ chyba brata namowie, bo on lubi a jest pry sobie to mu sie przyda, chociaz raz w tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie jak maja na imie wasze pociechy?? mamy dwóch Adasiów, Marysie, moja Gabrysia.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukartka to masz taki sam wzrost jak ja, tylko, że ja ważę 63,5 kg i obecnie jestem na diecie (I dzień). Myślałam o basenie, ale boję się grzybów. Całą ciążę borykałam się z grzybami i nie chcę do tego wracać. Myślę też o siłce. Moja pociecha ma już 2,5 roczku; ale niestety nie chce wołać siusiu i robi wszystko w pieluchy. To już trochę męczące jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja nidlugo skonczy 13 msc i juz pomalu ja sadzam na nocniku, ale dla niej to zabawa, posiedzi chwile, zaraz gdzies leci, i tak wkolko jeszcze sie nie zdarzylo ze zrobila siku do nocnika ale sie zdarzylo, ze siedziala i jak wstala to sie zsikala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nocnika unika jak ognia... W kupie może spędzić cały dzień i jest jej dobrze. A smoczki dajecie? Ja dawałam i sama z niego zrezygnowała w wieku dwóch lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja w 6 msc miala taki katar ze nie mogla oddychac przez nosek i wtedy sie odzwyczaila od smoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-) padnięta dziś jestem po pracy... To ja dołączam do klubu wzrostu 168:-).Ważę ,teraz 54 kg,ale moja idealna waga to max 52.wszystko powyżej idzie mi w brzuch:-(.mam chude nogi i całą resztę a brzuch zawsze mi sterczał,nawet jak przed rozwodem ważyłam 47 kg:-(...eh... Moja starsza córka jest chudzielcem,chodzimy nawet do poradni metabolicznej,bo prawie nie je...Za to Marysia....Martwię się że będzie grubaskim bo kocha jeść.wszystko i dużo .Evi,Twoja córeczka jest o miesiąc starsza i waży 10 kg.Marysia w 9 miesięcy ważyła prawie 11:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem :) Poległam i popłakałam się ale koniec konców doszliśmy do ładu i jestesmy razem. Rozmawialismy z 3 godziny. Kłócilismy się, rozmawialiśmy i tak w kółko. Mam nadzieję, że nie będę zalowac tej decyzji. Ale to czas pokaze. Oficjalnie nie jestem juz samotna mamą i tego tez Wam zycze kochane. A Wam jak dzien minal? :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM30 pewnie wyglądasz zabójczo przy takiej wadze :) Zazdroszcze hehe ;D Poki co moge tylko o tym pomarzyc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze...oby to była dobra decyzja:-)Trzymam kciuki byś już nie była samotną mamą:-)......DUŻO SZCZĘŚCIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam....co z tej wagi jak brzuch sterczy??:-(Muszę ćwiczyć ale się nie chce...Przyjaciólka dziś mnie odwiedziła,wypiłysmy piwo,miło było... Ahaahaaa...napisz więcej jak znajdziesz chwilkę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzail, ze mnie kocha, ze zalezy mu itp. ale czuje sie jakos tak jak gdybym na nim to wymusila. Wogle dziwnie sie to potoczylo bo to znowu ja musialam zaczac rozmowe - nie byl do tego skory. Powiedzial mi, ze wie ze zrobil zle ale potrzebuje czasu by sie zastanowic co dalej. Zrbilo mi sie przykro bo kolejny raz wyciagnelam reke a on to olal. Ale tak od slowa do slowa dogadalismy sie. Mamy zaczac od nowa. Oby nie skonczylo sie jak zawsze. Ja obiecałam poprawę, że nie będę już się drzeć, wyzywać, szukać 'dziury w całym' a on, że nie zrobi mi podobnego numeru i nie bedzie co sobote zabawial sie. Mam nadzieje, ze na slowach sie nie skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olciaa32
Cześć dziewczyny czytam Was od dawna... Do ahaahaaa życzę Ci kochana oby Wam się ułożyło...choć mam wielkie obawy jak czytam Twoje wypowiedzi... bo ja równiez przechodziłam przez te etapy trwa tak od trzech lat Dziś już wiem że jeżeli facetowi zalezy to wszystko zrobi żeby było dobrze, jeżeli nie zależy a dokładniej jeśli kogoś ma lub chce poszaleć a Ty i dziecko mu w tym przeszkadzacie wtedy mu nie na rękę i będzie szukał dziury w całym, nawet najdrobniejszy szczegół bedzie pretekstem żeby pójść tam gdzie chce, do kogo chce. U mnie od trzech lat - jak pisałam wcześniej - były rozstania i powroty. A jak się okazało po czasie to jak kogoś miał lub chciał poszaleć to wtedy szukał byle pretekstu do odejścia...jak sę wyszalał, lub zostawiła go kochanka to skruszony wracał jak piesek...przepraszał na kolanach...i wogóle ideał... Od pół roku jesteśmy w separacji już nie dam sie omamić...juz jestem na takim etapie że nie płaczę po nim, jest dla mnie zerem- z czego jestem dumna. żarty się skończyły życie jest zbyt krótkie aby bawić się z jakimś doopkiem w kotka i myszkę. Zasługuje na coś wiecej. Mam dwójkę dzieci, którymi tatuś wogóle sie nie interesuje (chcę pozbawić go praw). W tym wszystkim tylko jednego nie mogę pojać nie chce być ze mną OK. ale dzieci ...JAK MOZNA NIE KOCHAC WŁASNYCH DZIECI.... tego nie zrozumię nigdy... ahaahaaa życze CI z całego serduszka jak najlepiej, ale pamiętaj mniej swoja godność i zasady, bądź twarda... nie daj sie bo jeżeli robisz cos wbrew sobie lub swoim zasadą tracisz swoja godność... ja już nigdy jej nie strace....za dużo mnie kosztowało odzyskanie jej.... BUZIAK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olciaa32
przepraszam za nieład i błędy ...za szybko pisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×