Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nigella_82

czy warto? czy to bedzie ponizenie?

Polecane posty

Gość ponizylam sie przed facetem
i czy to ze sie tak ponizylam to powod do takiego traktowania teraz? pytam powaznie, bo tak jak mowie, ja stracilam dystans do tej sytuacji juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. to oznacza tylko, ze jestes cholernie zakochana i masz w dupie co kto o Tobie pomysli. milosc odbiera w pewnym sensie rozum... i kazdy to rozumie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas sie od niego odciac na tyle, na ile to mozliwe. facet czuje sie teraz jak Bóg wie kto... trzeba go troche sprowadzic na ziemie:) obojetnosc dziala jak zimny prysznic, wiem co mowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
a jesli do konca roku akademickiego "podkladalam sie mu" czyli odpisywalam na smsy, odpowiadalam na prosby o pomoc itp, to to cos da jesli teraz zaczne go miec w dupie? on juz nie nabral - ze tak powiem - trwale tej pewnosci siebie i wysokiego mniemania o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli zaczniesz miec go w dupie, to moze to zauwazy w koncu. chociaz pytanie- czy czegokolwiek od niego jeszcze chcesz? ja moze mialabym satysfakcje, ale nic wiecej, bo wiem, ze czasu sie nie cofnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylka
ponizylam sie przed facetem - wiesz co, chyba zbyt wiele tych próśb, jeśli tyle razy probowalas a on nie chce... nie warto. Dlugo ze sobą byliście? Oczywiscie nie bylo zadnego konkretnego powodu dla rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
ale ja juz nie chce wracac do niego, chce wrocic do normalnosci. Ten czlowiek mnie zle traktuje, chcialabym mu troche ukrocic tej zbytniej pewnosci siebie i patrzenia na mnie z gory. bylismy dwa lata ponad. powodu nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylka
supersupersuper - TY to jesteś biedna 🌻, jeny, dosłownie jakaś zahukana się chyba zrobiłaś! Co on Ci robi, że Ty się go niemal boisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylka
ponizylam sie przed facetem - a utrzymujesz z nim stały kontakt? widujecie sie? gadacie, dzwonicie piszecie do siebie? jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
Nie, no co Ty, ten czlowiek potrzebuje mnie tylko wtedy jak czegos potrzebuje, a przy ludziach mnie ignoruje, ja napisalam do niego ze dwa smsy po rozstaniu w jakichs pilnych sprawach, na zaden nie odpisal, a sam ciagle prosil mnie o pomoc.Zadnego kontaktu nie utrzymeujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
A kiedy sie widzimy to on patrzy na mnie z gory, i traktuje jak polglupia troche a sam czuje sie Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
Ylka - traktuje mnie jak smiecia, cos podobnie jak "ponizylam sie przed facetem" ale troche ciezszy kaliber;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylka
Boze, biedne dziewczyny jesteście! Poślijcie ich czym prędzej i czym dalej. Ale chuje! Nie dajcie się tak poniżać! Albo ich unikajcie albo same im róbcie to co oni wam (choc w sumie to by było juz głupie...) Wiec najlepiej dać sobie spokoj z takimi patafianami :O I unikac, unikać i jeszcze raz unikać! Chodzić z podniesioną głową i mieć ich głęboko w d*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhsdgnb
PUSCCIE MI SYGNAŁA - ZGUBIŁEM TELEFON : 696 825 793 NIE CHODZI MI O WASZE NUMERY, BO I TAK NIE WIEM DO KOGO NALEŻĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
No, milo to nie jest. Moj tez pisze do mnie albo dzwoni tylko jak ma potrzebe jakas, jakas prosbe, pytanie, ogolnie jesli potrzebuje jakiejs pomocy, a na moje smsy nie odpisuje. Do niedawna jeszcze mialam klapki na oczach, wszystko bym dla niego zrobila, ale juz nie mam. Kilka dni temu dostalam znow smsa, o tresci "Napisz mi nr do...(tu imie naszego znajomego).". Taka prywatna sekretareczka chyba jestem. Nic nie odpisalam. A i ogolnie biedny zaluje ze sie ze mna zadawal, czuje wstret i odraze itp. To tak skrotowo, bo jego zalosnych zachowan jest wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
Dziewczyny prosze pomozcie mi wlasnie bylam w szpitalu u cioci i spotkalam tam moja kuzynke. przekazala mi najswiezsze informacje na temat mojego bylego. okazalo sie ze mocno zakolegowal sie z pewna dziewczyna, ktora nastawila go przeciwko mnie, to ona doradzala mu w sprawie naszego zwiazku! tlumaczyla mu, ze nasz zwiazek nie ma przyszlosci itp. to ona poradzila mu zeby potraktowal mnie jak smiecia bo wtedy bedzie latwiej mu zapomniec o wszystkim, a ja dam sobie spokoj ale do cholery jasnej gdzie on ma swoj rozum? jak mozna dac sie tak zmanipulowac? jak mogl tak splycic nasza więz psychiczna, duchowa za namową jakiejs suki, ktora dodatkowo zeby bylo zabawniej jest w nim zakochana? nie czuje juz tej sily. tak bardzo chce sie odezwac i porozmawiac z NIM, z tym prawdziwym ktorego teraz nie ma ale czy to ma sens? znowu czuje sie jak jakas naiwniaczka. juz nie mysle o jego zdradach, klamstwach, traktowaniu jak śmiecia teraz mysle o tym dobrym, prawdziwym? nim. nie wiem co robic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
W tej sytuacji to chyba rozumie sie samo przez sie ze nie masz po co sie do niego odzywac? Jak koles taki ze dal sie zmanipulowac w ten sposob to ja bym sobie siana juz dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
Dziewczyny jestescie wierzace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylka
nie mam sil__ - on chyba na serio nie ma rozumu :/ skoro tak łatwo na niego wpłynąć. Coś mi się wydaje, że ten którego znalałaś już odszedł i nie wróci. ponizylam sie przed facetem - a co to ma do rzeczy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylka
supersupersuper - biedaku 🌻 Jezu :O jak to jest, że się kiedyś kogoś kochało, a potem się go poniża i tak traktuje, nie rozumiem tego... taka zmiana o 180 stopni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joirgi
Ylka, co u Ciebie? Co oprócz dzwonienia i pisania sms-ów robi Twój (ex?) facet by Cię odzyskać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
pomozcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
Ylka, pytam tak z ciekawosci. Ja przed zerwaniem to chodzilam do kosciola w niedziele itp, kiedy zerwal w rozpaczy ja zaczelam chodzilc codziennie, na kolanach placzac codziennie blagalam zeby wrocil (wtedy jeszcze chcialam), codziennie msza, jakies rozance, nowenny itp, do swietych, blogoslawionych, od spraw bezndziejnych itp. Obiecalam ze czy wroci czy nie wroci to przez 2 miesiace bede chodzic codziennie, i jak wroci to jego nawroce. Nic to nie dalo, a wrecz sytuacja robila sie coraz bardziej beznadziejna (bo nie dosc ze nie wrocil, to okropnie traktuje), mija 5 miesiac a ja wciaz chodze. Ale zawiodlam sie bardzo na tym. Bo nawet jesli Bog nie chcial zebysmy znow byli razem to mogl mi oszczedzic tego zlego traktowania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponizylam sie przed facetem - pozwól, że będę szczera. oczywiście doskonale rozumiem Twoje zachowanie, nie miałaś złych intencji i gdy kogoś się kocha, kocha nad życie to jest się zdolnym do największych głupstw. Ja jestem dla Ciebie w pełni wyrozumiała, ale jeśli chodzi o Twojego byłego... no mógł Cię odebrać jako gówniarę, zachowanie typowej 15 latki a przy okazji dałaś mu niezłą satysfakcję, wzrosła mu duma i dowartościował się Twoim kosztem. Pewnie jest też przekonany, że cały czas jesteś zakochana i byłabyś zdolna powtórzyć ten czyn. Na Twoim miejscu chodziłam z głową wysoko uniesioną, piersią wypiętą i uśmiechem na twarzy- ot miałaś jakiś odpał, ale każdemu sie zdarza. żyj sobie dalej i zacznij się zachowywać tak jak gdyby nigdy nic nie było, jak gydby Was nigdy nic nie łączyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
a da sie mu jakos nosa utrzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponizylam sie przed facetem - utrzesz mu nosa zachowując się tak jak on się tego nie spodziewa. zresztą, jaki sens ma teraz zemsta, robienie na złość? wiesz, ja też bardzo się modliłam po naszym pierwszym rozstaniu. cuda, koronki, msze w tej intencji... i wrócił. skulony jak pies. ale zostawił mnie znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
taki ma sens, ze chcialabym zeby poczul ze wcale nie jest taki fajny jak sie mu wydaje. I czy da sie naprawic ta opinie nieciekawa ktora sobie przez to zrobilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizylam sie przed facetem
widzisz, pewnie Bog ci go zwrocil zebys zobaczyla ze jest niewarty Ciebie, bo znowu Cie zostawil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg zrobił co chciał i co uznal za sluszne. moja droga, jesli chcesz naprawic sobie opinie to zachowuj sie z klasa, jak prawidzwa, wartosciowa kobieta :) a jemu los predzej czy pozniej utrze nosa, a Ty mozesz go olewac, lekcewazyc i w koncu sam wpadnie na to, ze chyba nie jest taki super, skoro juz go nie chcesz i nie zwracasz na niego uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×