jak możecie nie chcieć mieć dzieci?! jesteście egoistkami. Wypowiedzcie się!

hiehie no co Ty, przeciez maz tez matki z trojka dzieci to ideal, ona nie musi nic robic przez kolejne 40 lat, on ja bedzie utrzymywac i "kochac z kazdym dniem coraz bardziej" pewnie od dawna posuwa juz bezdzietne panienki z prawdziwie seksownym cialem, a nie "twoim "prawdziwym" hiehie

ładny z ciebie dzieciorób ze w tym wieku masz już 3 :O...ja nie chcę żadnego bo dziecko to tylko kula u nogi....i nie bądz taka pewna ze na starość nie zostaniesz sama bo twoje dzieci mogą cię oddac do domu starców bo im bedziesz przeszkadzac....albo będą cię odwiedzac raz w tygodniu bo przeciez sami bedą miec rodziny,pracę...albo wyjadą za granicę i raz na 5 lat będa do ciebie przyjezdzac....dziucko nie daje pewnosci ze starosc nie zostanie sie samym

no własnie mam dziecko , pracuje zawodowo , bo mężowi trzeba pomoć , z pracy czasem pędze po dziecko , potem sprzatanie , obiad zakupy , dziecko i co? życie w stresie , ze chore , ze nie ma go komu zostawić(przedszkole zamknięte ) , ze tesciowa narzeka , ze musi sie nim zając 3 godz. mój organizm w zeszłym tygodniu osiągnął punkt kryzysowy , - wylądaowałam w szpitalu , STRES , Przemęczenie , MAM 33 LATA wiec nie pierdolcie , że maciezzynstwo jest takie super , bo nie jest..

hiehie no co ty! przeciez jej idealnie grzeczne i ulozone dzieci bez zadnych problemow beda stac wianuszkiem wokol niej, caaaaal starosc.... a maz..bedzie kochal ja z kazdym dniem bardziej :D:D:D (nie moglam sie powstrzymac)

Taaak, akurat 90% bezdzietnych kobiet uwielbia trudne wspinaczki i dlatego właśnie nie decyduje się na dzieci. Co za bzdury. Być może to nie jest tak proste jak Wam się wydaje. - Niedojrzałość do ról społecznych. - Mała mobilność. - Strach przed utratą atrakcyjności. - Niepokój "jak ja sobie poradzę?" - Nie ten czas, nie ten facet. tyle.

Dziecko w wieku 21 lat???? Gratulacje.... Nie kazdy ma aspiracje by spedzic mlodosc w zasranych pieluchach :)

wybazcie moja nieobecność:) byłam na chwilę dojrzeć dzieci:) generalizujecie:) dzieci chorują, płaczą, nei są idelane, bo to tylko dzieci. ale umiem znaleźć czas dla siebie i dla domu. najstarsza córeczka ma 6 lat, umie się już zająć sobą, jest odchowana. dwaj młodsi synkowie dają czasem w kość, ale daje radę. jestem kobieta po to zostałam stworzona:) troje dzieci przed 30 to jest tragedia? za 10 lat będę mieć odchowane i więcej czasu dla siebie. nie jest super idealnie, ale nie jest tragicznie jak tu piszecie. i podkreslam po raz enty, że dla mnie bezdzietne kobiety są niezaradne i tyle:)

inaczej byś śpiewała , gdybys jeszcze pracowała zawodowo , podobno nie pracujesz

wszytsko zalezy od organizacji. wstaje rano, robię śnaidanie dla rodziny. ogarnięcie się zajmuje mi pół godziny, mąż rzuci okiem na dzieci i idzie do pracy. uwierzice mi że można przypilnować dzieci, posprzątać i zrobić dwudaniowy obiad:) dzieci są grzeczne:) córeczka ładnie się bawi, nie broi, najwięcej urwania głowy mam z synkami bo jedno ma dwa latka a drugie niecaly rok. nie narzekajcie więc:)

A ja nie mam, bo nie spotkałam do tej pory odpowiedniego mężczyzny. Co radzisz? Puścić się z byle kim?

pracuję:) mąż ma działalność, ja rozliczam księgowość i rachunki:)

jestem po prostu dobrze zorganizowana:)

Moge nie chciec miec dzieci. Mam do tego pelne prawo, tak samo jak Ty masz prawo do rodzenia jednego za drugim. Jestem egoistka, bo dbam o siebie i swoje potrzeby i mi z tym dobrze.

Posiadanie dzieci to czysty egoizm Tak nas natura stworzyła i nie trzeba z siebie robić cudownego altruisty. Brak podstawowej wiedzy, a pianę się toczy. Nasz instynkt przetrwania i zachowania gatunku determinuje chęć posiadania potomstwa Nic więcej. Dlaczego nie adoptowałaś dzieci z domu dziecka, Altruistko? Bo chcesz przekazać SWOJE geny. Cudze Cię nie obchodzą. Dlaczego masz w ogóle dzieci? Dla podratowania systemu emerytalnego? Dla dobra ludzkości czy dlatego, bo Ty tak chciałaś? Zastanawiałaś się, czy jakiekolwiek dziecko zechce w ogóle taką matkę, dokształcałaś się w tym kierunku, czy myślałaś tylko, że Ty chcesz mieć dziecko? Kto chce mieć dzieci, niech je ma, kto nie chce, niech ich nie ma. Nikt tutaj nie jest większym egoistą. Każdy żyje jak chce. Też jestem matką i nie widzę w tym nic nadzwyczajnego ani lepszego. Zainteresuje się lepiej tym, jakim jesteś człowiekiem, bo posiadanie nawet 12 dzieci nic Ci nie da jak jesteś franca.

brednie brednie---> może cos z Toba nie tak że nie nie możesz nikogo znaleźć. ja sowjego cudownego męża spotkałam w wieku 18 lat, byłam z nim 2 lata, oświadczyl mi się, wzięliśmy ślub i od razu zdecydowalismy się na dziecko:) mąż jest odpwoiedzialny, ale starszy ode mnie o 6 lat:)

albo ulom co sie nudzi w wakacje----------------prowo czuc na kilometr

no swietnie jestes zorganizowana wielki problem nie pracowac i wychowywac dzieci normalnie zagiełas system!!!!!!!!!! BRAWO!!!!!!!!!!

Bezdzietne to egoistki? Ciekawe, ja myślę że każda kobieta w jakimś stopniu pragnie dziecka, ale część po prostu patrzy na ten aspekt życia, realistycznie lub pesymistycznie, co skłania do podejmowania przemyślanych decyzji o tym czy chcą albo nie chcą mieć dzieci. To bardzo indywidualna sprawa. Moim skromnym zdaniem skrajnie egoistycznym jest liczenie na to, że dzieci będą się zajmować swoją matką na starość, bo tak trzeba, bo ona je wychowała, zainwestowała w nie całe mnóstwo kasy na przestrzeni lat w procesie wychowawczym. Nigdy nie mamy pewności na kogo wyrosną nasze dzieci, więc argument o samotności na starość nie jest argumentem a jedynie egoistycznymi oczekiwaniami wobec własnych dzieci. Nie twierdzę że wszystkie "dzieciate" to egoistki, ale ty Autorko nią jesteś, a wynika to z tego co piszesz, uważasz, że masz monopol na prawdę, że twoja idea życia jest jedyną słuszną i nie potrafisz nawet dopuścić do siebie myśli że ktoś może być szczęśliwy nie posiadając tego co ty. Może ty masz jakiś własny model szczęścia czego szczerze ci gratuluję, ale gdyby w tym twoim modelu szczęścia postawić jakąś inną kobietę z dużym prawdopodobieństwem, nie byłaby szczęśliwa, bo bo szczę każdy dochodzi własną drogą, na swój własny sposób.

olka rolka---> ale brednie opowiadasz....ja nie chcę dzieci bo ich nie lubię,przeszkadzają mi,denerwują...dla mnie dziecko to kula u nogi,zbędny balast....dojrzała to własnie jestem decudując ze nie chcę dzieci,nie poddając się presji otoczenia....i wiem ze mój mąż byłby idealnym ''kandydatem'' na tatę i tylko z nim bym mogła i chciała dzieci (jesli bym chciała je miec to tylko z nim,)

anna z krainy czarów 3412 może cos z Toba nie tak że nie nie możesz nikogo znaleźc Nawet gdyby to co? Coś ze mną nie tak w takim razie jestem egoistką bo mimo wszystko nie mam dzieci? Czy może to MOJA WINA? I co to znaczy "nie tak"? A może....nie zadowalam się byle kim?

nie lubicie dzieci:) hah dobre:) nie chodzicie do pracy bo nie lubicie? szkołę omijacie bo też nie lubicie? :D dzieci to normalna kolej rzeczy, kolejny etap:) boicie się, że nie dacie rady? jakoś kobiety od setek lat dawały sobie radę. a to, że mam trójkę dzieci przed 30 to już skreśla mnie ze społeczeństwa. Proszę was:) z chęcią zdecydowałabym się na czwarte:)

tak,nie lubię dzieci i nie będą sobie marnowała zycia na dzieci...akurat do szkoły trzeba chodzić....a pracy jak ktoś nie chce nie musi mieć,tak samo jest z dziećmi

''nie lubicie dzieci hah dobre nie chodzicie do pracy bo nie lubicie? szkołę omijacie bo też nie lubicie? dzieci to normalna kolej rzeczy, kolejny etap boicie się, że nie dacie rady? jakoś kobiety od setek lat dawały sobie radę' Swietne porownanie, naprawde :-D Nie wchodzi to do Twojej matczynej glowy, ze sa kobiety, ktore nie chca byc matkami ? Dla mnei dziecko to zadna normalna kolej rzezcy, tylko swiadomy wybor, na tak albo i nie. I nikomu nic do tego.

poli 28 błysnęłaś teraz inteligencją:o nie pracuj , ciekawe z czego wyzyjesz, nie miej dzieci i skaz sie na samotnosc:)

dzieci to jest swiadomy wybor, ale także dowod na to czy jestes pelnowartosciowa i zaradna kobieta, a nie bezdzietna egoistka myslaca jaka jerst wspaniala i zayebista bo nie ma dzieci. niech sie wykaze i pokaze jak to jest wychowac dziecko.

a co Ciebie obchodzi ta jej samotność? możesz być sama jak palec mając ogromną rodzinę. ja bym od takiej zrytej czepliwej baby wiała i na pewno siedziałaby sama, sama do siebie wygłaszała swoje mądrości, podejrzewam, że nawet dziadek zwieje zanim dziadkiem w ogóle zostanie.

Dziecko jest po to, żeby się "wykazać"? Ty mocno zryta jesteś.

nie pacuję już kilka lat i żyje mi się naprawdę dobrze...mąż zarabia i to nam wystarcza......i tak jak pisałam ci wyzej mając dzieci takze mozna byc samotnym bo nie wiesz co one zrobią gdy bede dorosłe

''dzieci to jest swiadomy wybor, ale także dowod na to czy jestes pelnowartosciowa i zaradna kobieta, a nie bezdzietna egoistka myslaca jaka jerst wspaniala i zayebista bo nie ma dzieci. niech sie wykaze i pokaze jak to jest wychowac dziecko'' haha, no tak, jak sie nie ma nic, ani w glowie ani w portfelu to rzeczywiscie, trojka dzieci w wieku 27 lat pokazuje jak jestes wspaniala i pelnowartosciowa kobieta :-D :-D :-D hahaha :-D dobre :-D

Sama mam 25 lat i za jakies 3,4 lata sama chcialabym zostac mama,ale teraz nie.I co autorko tez uwazasz ze jestem egoistka?