jak możecie nie chcieć mieć dzieci?! jesteście egoistkami. Wypowiedzcie się!

Autorko.... z drzewa spadłaś? Odczep się od bezdzietnych. Każda ma prawo sama indywidualnie podjąć decyzję w kwestii posiadania dzieci. G****o ci do tego. Twój argument o "egoizmie" bezdzietnych jest gówniany i prostacki. Nikt nie musi zmuszać się do rodzenia.

:-) chciałam mieć dziecko jak byłam młodą siksą burza hormonów wiem jak to działa,teraz chemia w organizmie nie działa na mnie,chociaż chętnie poddaję się tej związanej z pożądaniem ,opiekowałam się dwójką pół roku,dokładnie wiem jak to wygląda,trzeba było sprawdzić zanim się podejmie decyzje :-) teraz jestem zajęta miłością nawet koleżanki musiałam pogodzić bo mnie irytują paplaniną tą swoją znaną wszystkim , zupełnie nie mam ochoty urozmaicać życia kimś nowym i absorbującym ,czy to egoizm? to moje święte prawo i moje życie i je uwielbiam :-)

A niby czemu egoistkami? Robisz z siebie super szlachetna bo poswiecisz dzieciakowi kilka lat? Moze my sie poswiecamy w inny sposob? Zresztą -nikt nie ma takiego obowiązku, żyj i daj żyć innym głupia kobieto

zupełnie nie mam ochoty urozmaicać życia kimś nowym i absorbującym ,czy to egoizm? to moje święte prawo i moje życie i je uwielbiam usmiech.gif x nic dodac nic ujac

Marek 32lat i Anna 30lat nie mam dzieci. Moja zona i ja nie mamy dzieci swiadomie. Dlaczego? Nie bierze nas to po prostu nie jestesmy egoistami. Wolimy spedziac aktywnie popoludnia w kinie na basenie na zakupach z przyjaciolmi. Lubimy w sobote polezec do 13 poczytac gazety wyskoczyc na sniadanie.. Dzieci bardzo lubie siostra ma dwoje. Przyjezdzaja do nas z Austrii x 2 do roku dzieci w wieku 2, 3 latek. Wiemy ze to nie dla nas. Poza tym nasze mieszkanie ma 55 metrow i dziecko mialoby ciasno. Szanujemy mamy i rodzicow. Przeciez to ogromny trud wychowac mlodego czlowieka. Jak widzimy jak moja siostra jest umeczona zmeczona zabiegana razem z mezem. Wspolczujemy. Nie mamy chyba na to sily aby juz do konca swoich dni martwic sie o czlowieka. Nie mamy tego pierwiastka po prostu. Czy to egoizm raczej umiejetnosc oceny wlasnych mozliwosci. Jesli nam sie kiedykolwiek zmieni adoptujemy dziecko. Nie wiem czy mozna byc zadbana wyfiolkowana super mama z trojka dzieci jesli tak to podziwiam. Nie jest tez tak ze gnamy za zakupami rozrywkami jestesmy domownikami. Lubimy sie zaszyc otworzyc wino i weekend spedzic ze soba w domu. Jestesmy bezdzietnymi absolutnie z wyboru. Co do zabezpieczenia starosci wiemy o tym odkladamy pewne sumy pieniedzy. Zarowno ja jak i moja zona finansowo sobie da rade. Jest tez cos takiego w Polsce jak odwrocona hipoteka. Wiec argument ze starosc bedzie biedna samotna to fikcja.