Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Doggy_style

wesele

Polecane posty

Witam. Jestem zaproszony na wesele do kolegi.Pytanko ile się teraz daje, bo myślałem nad kwotą 200 moze max 300zł ? Jak dam 200 to nie bedzie porażka? Mam troche wydatków przed wakacjami ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poważnie dajecie kwoty 100zł? w sobotę mam wesele przyjaciółki, i będzie to nieco więcej... ogólnie w lokalu od osoby jest po 180zł, jeśli dajecie 100zł to lepiej nie podpisywać koperty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolega robi w remizie. W każdym razie 100zł to troche siarowato, idę z osobą towarzyszącą więc dam jednak 200zł zamiast 300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty oddajesz pieniądze za to, że Cię ktoś zaprosił? :o Wesele to wydatek i nie mam zamiaru nikomu zwracać kosztów. Jeśli kogoś nie stać na gości to niech nie zaprasza. Idąc tym tropem niech para młoda zwróci mi za fryzjera i sukienkę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
a idziesz sam-a czy z kimś? my dostaliśmy od znajomych od pary 400 lub 500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internautkaaaa
ja jak szłam do kolezanki dałam 250 złoty bo wiecej nie mialam... normalnie chyba bym dala 300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfsdfa
Miałam założyć taki temat. We wrześniu mój brat idzie z naszymi rodzicami na wesele sąsiadki. Ile powinni dać? Brat pracuje, ale nie wiem czy pójdzie sam czy z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internautkaaaa
aaa no i dalam 250 jak nie mialam partnera tylko szlam z kolega. Jakbym miala wtedy faceta to pewnie wiecej bym dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , nie oddaję pieniędzy za zaproszenie... i nie sądzę że para młoda liczy na zwrot kosztów.... uważam, że suma powinna być większa, ale to jest moje zdanie i nikomu go nie narzucam .... 100zł od pary to dla mnie szokee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata25@o2.pl
dac 200 zł to żaden wstyd jak sie zarabia 1000 zł miesięcznie to trudno żeby dac na wesele 500 zł a potem umrzeć z głodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internautkaaaa
HA! Jakbym miala dac 100 to bym poszla tylko na slub. Co to jest 100 zlotych?? ludzie skoro kolezanka Was zaprasza tzn. ze darzy was nie tylko sympatia ale i szacunkiem... a jakie to okazanie szacunku dajac 100 zlotych? chyba chec osmieszenia siebie i pary mlodej. Macie stówke... znajcie moja dobroc... pffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camember błędne myślenie: dać więcej niż młodzi płacili. A jakby robili ślub w Afryce i wtedy za osobę płacili by 1000 zł to Ty dałabyś 1100? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy to
internautkaaaa HA! Jakbym miala dac 100 to bym poszla tylko na slub. Co to jest 100 zlotych?? ludzie skoro kolezanka Was zaprasza tzn. ze darzy was nie tylko sympatia ale i szacunkiem... a jakie to okazanie szacunku dajac 100 zlotych? chyba chec osmieszenia siebie i pary mlodej. Macie stówke... znajcie moja dobroc... pffff ------------ okazuje się komuś szacunek dając pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"camember błędne myślenie: dać więcej niż młodzi płacili. A jakby robili ślub w Afryce i wtedy za osobę płacili by 1000 zł to Ty dałabyś 1100?" chodziło mi o to, że suma powinna być wyższa niż 100zł a nie koszty wesela....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sobotę mam wesele przyjaciółki, i będzie to nieco więcej... ogólnie w lokalu od osoby jest po 180zł, Do czego tu nawiązywałaś jak nie do pokrywania kosztów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internautkaaaa
to idzie na ślub kościelny, daje kwiaty w prezencie i idzie do domu. ja ide za tydzien na sam cywilny kolezanki bez przyjecia i w ramach szacunku i faktu, ze bardzo sie ciesze, ze bede uczestniczyc w tej ceremonii daje im komplet pieknych recznikow w cenie 110 zlotych, mimo, ze na cywilnym wlasnie daje sie tylko kwaity, ale chce by cos mieli na nowe mieszkanie i jakas pamiatke po slubie. Co na kase by wsadzic w koperte Cie nie stac a na nowa kiecke i fryzjera stac Cie bedzie?? Ludzie, nie badzmy smieszni... na wesele baby sie stroja jak na bal (prawidlowo) a w koperte daja 100 zlotych... phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dałam tu punkt odniesienia.... może w latach 90' gdy wszystko było 'nieco' tańsze kwota 100zł od pary! byłaby w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby nie stać było mnie na prezent to nie szłabym na wesele... takie jest moje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta dyskusja nie ma sensu. Żono na weselu na jakim byłam młodzi nie chcieli prezentów, woleli kasę. Zamiast kwiatów woleli zabawki do domu dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internautkaaaa
żona-swojego-męża też miałam to zaproponowac, ale zastanówmy się... za 100 zł nie kupisz nawet ładnego, nie złej jakości kompletu poscieli... Jesli juz to jakies badziewie z pozoru ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11:18 [zgłoś do usunięcia] internautkaaaa HA! Jakbym miala dac 100 to bym poszla tylko na slub. Co to jest 100 zlotych?? ludzie skoro kolezanka Was zaprasza tzn. ze darzy was nie tylko sympatia ale i szacunkiem... a jakie to okazanie szacunku dajac 100 zlotych? chyba chec osmieszenia siebie i pary mlodej. Macie stówke... znajcie moja dobroc... pffff czyli szacunek wyraża się kwotą pieniężną - a to nie wiedziałam. Super! Musze teraz całą wypłatę zanosić rodzicom, żeby wiedzieli że ich szanuję. Każdy daje ile może. Ja np miałam sytuacje na moim ślubie, że dostałam 50 zł od jednej rodziny. Mają 3 dzieci i katasrofalne wrunki finansowe. Naprawde bieda aż piszczy. Dla nich te 50 zł to był majątek. Najchętniej wcale nie przyjęłabym od nich tej koperty, ale nie chciałam też ich stawiać w głupiej sytuacji i potraktować jak biedaków (mimo że nimi są). Te 50 zł znaczyło więcej niż 500 od kogoś innego. O koleżanki (bardzo bliskiej) dostałam książkę, Kosztowała 59 zł. A była z osobą tow. I też byłam zadowolona. Przeprosiła mnie że taki skromny prezent, ale nie ma więcej (nie pracowała). I wcale nie pomyślełam że mnie nie szanuje. Wręcz przeciwnie! Wiedziałam, że na tą książkę musiała cały dzień pracować w malinach. Także nie jest ważna kwota!!! Bez sensu jest jakiś durny pogląd że trzeba zwrócić koszty wesela. Jak ktoś robi w drogiej restauracji to trzeba dać 400 zł (no bo za dwie osoby ma się zwrócić) a jak w remizie - to wystarczy stówka?? to może czas zapoczątkować nową modę - do zaproszenia dołączać cennik i menu. Kto ila da tyle będzie mógł zjeść i wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internautkaaaa
fajny komplet poscieli z dobrego gatunku materialu kosztuje 120 zl wiec 20 zl trzeba dorzucic a i tak sama posciel... troche wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×