co robic bo juz mnie szlag z tym wszystkim trafia

kolezaka ma faceta z ktorym wyjezdza za granice na 2 tygodnie, on ma sklep do ktorego ktos na ten czas musialby przyjsc. kolezanka pomyslala o mnie i zalezalo jej bardzo zebym sie zgodzila i tak sie stalo. przez tydzien przychodzilam po godzinie-dwoch zeby sie z tym wszystkim zapoznac. w sobote poklocila sie z tym swoim i powiedziala ze jak sie wkurzy to nie pojedzie z nim nigdzie. ja mialam juz isc tam praktycznie od jutra a oni do mnie nie pisza ani nie dzwonia, a ona miala dac mi znac jak bedzie z tym przekazaniem mi kluczy. nikt sie nie odzywa, nic nie wiem. przez to ze zgodzilam sie na prace u niej i nie chcac jej wystawic zrezygnowalam z dwoch zaproszen na rozmowy kwalifikacyjne, nie wiem co zrobic jak to oni mnie wytawia..

Wiec zadzwon,a jesli cie wystawią, to powiedz dosadnie co na ten temat myslisz swoja droga,nie chodzic na rozmowy bo gdzies tam niby czeka praca...:O?

tydzien temu umowilismy sie ze oni juz maja zaklepany wyjazd i ze potrzebuja kogos na czas ich wyjazdu do sklepu. nawet ten jej facet pytal mnie chyba z 10 razy czy mozna na mnie na pewno liczyc, bo oni potrzebuja zaufanej osoby, powiedzialam ze tak, a ze ja nikogo raczej nie wystawiam to gdy zadzwonil telefon w spawie pracy odmowilam spotkania, bo bylam wtedy juz z nimi umowiona. moja znajoma czesto ma humory i juz sama nie wiem czy w koncu jada czy nie, nawet powiedziala ze jak sie wkurzy to z nim raz na zawsze zerwie no i wtedy juz calkiem nici z tej pracy. poczekam do wieczora jesli sie nie odezwa to trudno..

E , tam ! Słabe , wymyśl coś lepszego !

całe szczęście, ze mam sponsora

mam tego sponsora w dupie wiesz?

14:52 podszyw :o mam sponsora ale myślę o zmianie,no ilez mozna tak zarabiac?:o

nie wszyscy maja sponsora tak jak ty tepy podszywaczu, wymysl cos lepszego

Zadzwoń do Niej sama i się zapytaj... po co takie głupie tematy na forum oO

zebys sie glupio pytala