Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hjhkjhkf

czy zanim urodził się dzidzius prałyscie wszystkie ciuszki?

Polecane posty

A ja nie piorę nowych rzeczy, majtek tez nie. Piorę jedynie to, co kupię w second handzie. Nie uwazam się za "syfiarę", w domu mam czysto, o higiene też dbam. A prac nowych rzeczy zwyczajnie mi się nie chce, wolę od razu założyć:) Zawsze tak robiłam, moja matka i teściowa też nigdy nie prały, a jakoś nikt z rodziny nigdy nie zachorował na zadną chorobe dermatologiczną, ani nie miał alergii. Nadmierna dbałośc o higiene to prawie nerwica, wiem, bo sama mam obsesję mycia rak. Nawet jak telefon odbiorę w pracy to muszę umyc ręce zanim wezme coś do jedzenia. Chociaż z mojego telefonu korzystają tylko dwie osoby. I tez mogłabym wyzwac od "syfiarzy" osoby, które tych rak nie myją, bo przecież tyle zarazków czeka. Każdy ma swoje zwyczaje, a niewyprane nowe rzeczy nie śmierdzą, nie powodują chorób, nie mają widocznych plam. Więc o co się czepiać? Chcecie - pierzcie, ale są tacy, co tego nie robią i mają do tego prawo. Swoją droga przypomniał mi się watek jakiejś panikary, która "rzygała", bo kolezance kot narobił do wanny i ona z tej wanny (umytej domestosem) potem korzystała. Coż, mozna i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana bibuła
pierwszemu dziecku prałam wszystko, drugiemu już tylko niektóre rzeczy.To samo z prasowaniem. Sobie piorę tylko bieliznę, z rzeczy ogólnych to ręczniki i ściereczki do naczyń. Nie piorę zaś nowych rajstop, bluzek, spodni itp. PS. Generalnie przy drugim dziecku już nie ma się takiego dupo-ścisku na wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt tu nie mowi o duposcisku. ubierac jednak niemowlaka w nieprane rzeczy..nie dla mnie to przegiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez osłabiają osoby, które pracują ścierki. Że niby zarazki się zabijają:) Kurcze, po to się te ścierki gotuje, zeby zarazków nie było, więc po cholere potem tracić czas i je prasować. Oczywiście wiem, że są takie, co prasowac lubia, ale sama mam dwie kolezanki co bez przerwy gderają, że w domu czeka sterta prasowania, z czego połowa to te nieszczęsne ścierki i ręczniki:( A one biedne nie maja na nic czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehuehuehuehuehue
pierwszemu dziecku prałam wszystko, drugiemu już tylko niektóre rzeczy, trzeciemu nie piore wcale i zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pampersy pierzecie przed
założeniem? Wszak to ma kontakt z intymnymi częściami ciała. Też kiedyś ktoś to nieźle wymacał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo co robia z warzywami lub owocami typu sałata czy truskawki, które się po prostu płucze pod woda, a przecież nie wiadomo, czy ktoś na nie wcześniej nie nasikał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyyyyyyyyyyyyyyyyy
a papier toaletowy? pierzecie przed uzyciem? A podpaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest niechlujstwo! Niechlujstwem jest chodzenie w rzeczach przepoconych, poplamionych i smierdzących. To jest syfiarstwo, a nie założenie nowego ubrania ze sklepu bez prania. W życiu nie słyszałam o przypadku, żeby komus to zaszkodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehuehuehuehuehue
zamiast zajac sie dzieckiem pierzecie i prasujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorcia, a mięso ze sklepu tez chemia szorujesz? Albo jabłka? A na jabłka mógł ptak narobić. Nie ma co przesadzac, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie. mieso myje dlugo pod biezaca woda,a jabłka tez szoruje. niektore owoce potrafie umyc plynem do naczyn i obficie plukac woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xgfrh
zawsze piorę wszystko co kupuję nowego raz mała dostała pokrzywki i pani doktor mówi że może nie uprałam czegoś nowego przed ubraniem a ja popatrzyłam na nią i pomyślałam głupia przecież normalne jest dla mnie że wszystko co nowe powinno być wyprane przed użyciem ale czytając ten temat zrozumiałam że jednak nie dla wszystkich to jest tak oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gygyba
Dorcia a c z tymi pampersami? :D Tez nie wiadomo czyje lapy to dotykaly, w fabryce sie przewalalo. I taki syf na dupe wlasnemu dziecku zakladasz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawki tez płynem traktujesz? A mógł sie na nie wysikac jakiś zwierzak (lub człowiek). A samo płukanie woda, nawet długo, to trochę mało. Jakby ci ktoś na rękę nasikał to tez byś trzymała pod wodą pół godziny i uwazała, że to starczy? Pewnie nie. Poza tym gratuluje zdrowego zywienia rodziny, dziecku takie jabłka natarte płynem pewnie dobrze zrobia. A potem sie ludzie dziwią skąd alergie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wieczorami wolę
spędzać czas z mężem niż prasować... ale każdy ma swoje kółko zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gygyba
O ja pierdole :D Owoce wymyte plynem do naczyn :D HIT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chełka
Ja prałam wszystkie nowe ciuszki (oprócz kombinezonów i kurtek), pluszowe maskotki, kocyki, ręczniki. W końcu to noworodek i ma barrrdzo wrażliwą skórę!!! Nie oszczędzaj kosztem dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, ja tez wolę z mężem, niz prasować:) Ale ja w ogóle ograniczyłam prace domowe do minimum i nie rozumiem kobiet, które twierdza, ze duzo czasu zajmuje im "prowadzenie domu". jak się sprząta na bieżąco, nie prasuje pierdół i nie lepi na obiad pierogów to prace w domu zamykają się w 1-2 godzinach dziennie (razem z zakupami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calymi wieczorami nie prasuje,wiec mam czas dla rodziny. pampersy to co innego,one sa z zalozenia jednorazowe.truskawki myje porzadnie i nigdy niczym sie nie zarazilam.jagod tez nie zjem z krzaka,bo nawet lekarze odradzaja. pozatym myje zawsze to co jem,bo niestety zmienily sie czasy i nie mozna tak bezkarnie z krzaczka zjadac owocow jak kiedys. ptasia grypa np.dziekuje za taki owoc.jednak jak ktos chce prosze bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz co, ja tez płucze owoce woda, ale na tym poprzestaje. Po cholere je traktowac płynem? A co robisz np. z pieczywem? Przecież mógł je dostawca brudnymi rekami zmacać, a ty potem jesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pomimo to ,ze tak robie nie choruje,chociaz powinnam nie miec odpornosci na zarazki a jednak..mycie rak ratuje zycie i tyle. choroba brudnych rak to plaga 20 wieku,stad te wszystkie zarazy. niestety jak widac i u nas roznie z tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez nie mowie ze wszystko traktowac plynem.a zaczelo sie o ubraniach i na tym sie skupmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe moje bóstwo
no jak to co robi? Domestosem albo kretem zalewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xgfrh
dorcia popieram ja też czasem myję owoce w płynie może to i niezbyt zdrowe ale wolę to niż np bakterię coli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehuehuehuehuehue
chleb domestosem przecieram bo przeciez dostawca brudne lapska ma a pani w piekarni tez jak wyklada towar to mogla nie umyc rak po wizycie w toalecie, no wiecie co, nie mowcie, ze tego nie robicie??? syfiary jedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×