Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madnesss

Dziwne zachowanie siostry mojego chłopaka

Polecane posty

Spotykam sie z moim T. juz od ponad roku. Zauważyłam, że z siostrą są dosyc mocno zżyci. On, jako starszy brat, czuje się za nią odpowiedzialny, tym bardziej, że dziewczyny są w tej rodzinie mniejszością i już nawet z tego względu mają nieco uprzywilejowaną pozycję. Ona dzwoni do niego często i pyta gdzie jest, co porabia itp. Zdarzało się, że wiedząc, że akurat T. jest u mnie dzwoniła po skończonych zajęciach i kazała mu się zrywać żeby po nia przyjechał i odwiózł do domu ( z uczelni ma max. 15 min. jednym busem, więc w czasie kiedy na niego czekała mogła już spokojnie sama wrócić). Było mi przykro, że tak niespodziewanie wychodzi, ale nic nie mowiłam. Niedawno zrobiła mu ogromną awanturę i gniewała sie ponad 2 tygonie o to, że w jakiejs błahej sprawie był w jej wyobrażeniu bardziej lojalny wobec mnie, niż wobec niej. Poza tym nie znosi gdy ktos z ich rodziny wypowiada sie o mnie pozytywnie, szczególnie w aspekcie gdzie można nas porównać. Ja oczywiście nie chcę konkurować z nią ani o względy chłopaka ani o względy rodziny, ale nie chce też żeby przez jej fochy coś się w naszym związku popsuło. Jestem w głupiej sytuacji bo bezpośrednio do mnie jest miła, więc wprost nie mogę jej nic zarzucić. Myslicie, że to wynika z zazdrości? Co powinnam w takiej sytuacji zrobić i czy nie przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udfhdsf
Tak, jest zazdrosna, ale twoj chlopak to tez cieple kluchy, ze tak za nia biega i jej usluguje. Ja nie pozwolilabym sobie na takie traktowanie, zeby siostra mojego meza byla ode mnie wazniejsza. Daj sobie z nim spokoj, albo zawalcz o swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi się to nie podoba i chciałabym to załatwic w jakiś delikatny sposób, żeby nie wyszło, że np. chcę ich skłócić. Podejrzewam, że jeśli nie zareaguję to pewnie będzie sie to dalej ciągnęło, ehh:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analaxas wielki
klasyczny incest, pewnie ją rypie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barrakuda tez się nad tym zastanawiam, dlatego Was pytam, bo nie znajduję innego wytłumaczenia. Na początku myslałam, że przesadzam. Tym bardziej, że ona bezpośrednio do mnie odnosi się normalnie. Ale po tej ostatniej awanturze nabrałam przekonania, że chyba cos tu jednak nie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeteryjna schiza weekendowa;
Może boi się,że już nie będzie dla brata najważniejsza, nie wiem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma faceta, a ostatnio jej z jednym nie wyszło i miała m.in. do swojego brata pretensje o to, że nie wystarczająco ją przekonywał, żeby ją wyrwac z tego zauroczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to ma jakies podloze podswiadomej rywalizacji z toba? Moze ona ci czegos zazdrosci, ma jakies kompleksy, uwaza ze ty jestes "lepsza", ladniejsza, inteligentniejsza?.Jego zaangazowanie i uwaga skupiona na tobie ja drazni. Porownuje sie do Ciebie..? Jestescie w mniej wiecej tym samym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze miala uprzywilejowana pozycje, moze byla nr 1, teraz spadla na nr2 i nie moze tego przezyc? "miała m.in. do swojego brata pretensje o to, że nie wystarczająco ją przekonywał, żeby ją wyrwac z tego zauroczenia. " czy ona nie za duzo wymaga od brata? ma nierozsadna i roszczeniowa postawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Między nami jest tylko kilka lat różnicy. Ona jest najmłodszym dzieckiem w rodzinie, ale ma juz 22 lata i nie sądziłam, że w tym wieku można się tak zachowywać z zazdrości. Nie wiem jak sprawić, żeby zrozumiała, że ja z nią nie chce rywalizować. Przecież bezpośrednio jej tego nie powiem, bo się wszystkiego wyprze. Z chłopakiem próbowałam już jakos rozmawiać, żeby nie brał tak do soiebie jej humorków, ale on mówi, że to jego siostra i sie o nia martwi. Ona za to się nie martwi tym, że jemu psuje nastrój tymi fochami. Mam wrażenie, że jest trochę taką rozpieszczoną księżniczką, której brat zawsze był na skinienie ręki. Może masz rację, że jak kogoś znajdzie to jej przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że nie ja jedna mam takie odczucia. Przynajmniej wiem, że to nie jest jakis mój wymysł, a naprawdę coś tu jest nie tak. Tylko on będzie na nia że tak powiem "skazany" do końca życia i nawet jeśli ona tak sie zachowuje bo jest jego siostra. Ja niestety jestem w gorszej pozycji i nie moge sobie raczej pozwolić na mówienie co o tym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co zaobserwowałam to oboje rodzice traktują ją tak samo jak brata. Tata jest w stosunku do niej nawet bardziej pobłażliwy, ale tak sie chyba często zdarza, że synowie to ulubiency mam a córeczki tatusiów. Mam wrażenie, że może na jej zachowanie teraz miało wpływ wychowanie. Takie oczko w głowie rodziny teraz czuje się, że jest zagrożone, chcoiaz nie ma powodów. Kurcze martwi mnie to, że chłopak nie może czasem tupnąć nogą. Ja z moja siostrą żyjemy w zgodzie, ale żadna nie daje sobie wejśc na głowę i jak jej sie cos nie podoba to potrafi tupnąc nogą. A tu jakis taki dziwny układ:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym ona stosuje sprytny sposób żeby postawic na swoim. Jesli się do niej coś ostrzej powie to wpada w płacz i robi z siebie biedną ofiarę a on przecież nie chce żeby siostra przez niego płakała. I koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, ze on jest nadopiekunczy w stosunku do siostry i obchodzi sie z nia jak z jajkiem wynika pewnie czesciowo ze sposobu w jaki zostal wychowany i wzorcow, na ktore napatrzyl sie w domu. Sama przyznalas, ze kobiety w tej rodzinie maja jakas "specjalna" uprzywilejowana pozycje. Tu potrzeba taktu, inaczej popsujesz sobie relacje z chlopakiem i z jego siostra. Mozesz np. rzucic jakas niby -zartobliwa uwaga typu" ooo sosistra znowu dzwonila zeby ja podwiezc ze szkoly? ma farta dziewczyna, ze znalazla sobie prywatnego szofera ;) Powinien wychwycic aluzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki barrakuda:) Chyba masz rację. Spróbuję takimi małymi kroczkami go uswiadamiać, że powinien jakos odciąć ta pępowinę. Naprawde to jest dla mnie trudne do zrozumienia, że moze byc taka zazdrość o rodzeństwo. Nidy dotąd sie z czyms takim nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafejjka
Zazdrosna jak nic. Znam podobny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
obchodz sie z nia jak ze stara ryba- nie pdochodz za blisko, nie komentuj, troche dystansu i sprawa wroci do normy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adellle
Dokładnie. Lepiej tu zachować wyważenie i dystans bo później jak cos wszystko pójdzie na Ciebie, że np. nastawiasz go przeciwko niej. Takie młodsze siostrzyczki potrafia dac się nieźle we znaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie miała któras z Was podobnej sytuacji? Jak się zachowałyście? Robiłyście z tym cos w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczegomniesietoprzytrafilooo
nie wiem dlaczego nie chcesz mówić swojemu facetowi o tym wprost, bo sama siebie stawiasz na gorszej pozycji. Jeżeli nie zrozumie, to już zawsze będziesz w cieniu jego siostry, a nie jestem przekonana, że to jest suer wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzizak
ja mam takie doswiadczenia:) na dzień dzisiejszy mój mąż nie utrzzymuje kontaktow z siostrą, tylko 2 razy w roku na urodzinach u tesciów. Ewidentnie dziewczyna rywalizuje z tobą, chce być najważniejsza, bo przecież siostra jest jedna a dziewczyn można mieć bez liku (ja tak uslyszałam kilka lat temu) Nie wtrącaj sie, tylko bardzo delikatnie jak pisano pwyżej uswiadamiaj swojego chlopaka, traktuj ją jak rozpieszczonego dzieciaka, to może tobie bedzie lepiej to znieść .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzizak, a bezpośrednio do Ciebie nie odnosiła się z niechęcia czy jakims dystansem? Bo ta z pozoru nie daje po sobie poznac, że mnie nie lubi. Juz bym chyba wolała jasną sytuację niż takie podchody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofffinka
Ja mysle, że jej to z czasem przejdzie. Będzie musiała sie przyzwyczaić bo nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghana
Też mam brata i nigdy nie byłam zazdrosną o żadną jego dziewczynę. To jakas dziecinada co to panienka odstawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrr
no niestety tak się zdarza że siostry sa zazdrosne o przyszłe bratowe, znam pare która sie przez taka jedna rozstała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RiriBęc
Tez ci radze obchodzic sie z nia raczej ostroznie, bo widac, że to niezła intrygantka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×