Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madnesss

Dziwne zachowanie siostry mojego chłopaka

Polecane posty

potrafiła kiedyś zadzwonić mimo iż wiedziała, że szykuję dla Mojego romantyczną kolację.... dzwoni i pyta się co robisz? co jesz? Ryba, bleeeee a z czy ta ryba jest? Z jakim sosem, fujjj A sałatka jaka? A co pijecie? A jaki kolor tego wina? i tak przez 10min:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skasowało mi częśc tekstu;/ ja też mam taki mały problem, ale powoli zaczynam znajdować nic porozumienia:) na początku Siostra Mojego K dzwoniła do nas non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z. g.
errrrteeee Całowanie z bratem w usta to nie jest dobry pomysł, buahahahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madnes a ile ona ma lat a ile
brat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądnesss
on 50 ona 45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrrteeee
ale to nie jest takie normalne całowanie tylko taki buziak ale i tak dla mnie jest to okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czang
jak sytuacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widziałam się z nią od tamtego pamiętnego spotkania. Nie pytam o nią, nie zaczepiam w ogóle tego tematu, olałam całe to zamieszanie. Nie rozmawiamy o niej i na razie jest ok (no może poza telefonami i smsami, ktore ze sobą wymieniają w czasie naszych spotkan, ale na to juz przymykam oko). Pewnie dopiero jak się z nią znowu osobiście zobaczę bede mogła ocenić czy coś się zmieniło w jej podejściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czang
pisz co zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostrzyczce tymczasowo przeszedł tamten foch, jest lepiej, chociaż widzę, że to typ, który miewa "humorki", bo w miedzyczasie był już inny wybuch złości,a właściwie złego humoru (na szczęście nie dotyczyło mnie:) Ale drażnią mnie te ich rozmowy przez tel. Ostatnio urządziliśmy sobie mały weekendowy wypad za miasto i juz pierwszego dnia 2 telefony i gadu gadu o duperelach przez 15 min. Drugiego dnia zbudziła nas telefonem z zapytaniem czy już wracamy(!). W ciągu nastepnych paru godzin jeszcze kilka razy sie do niego dobijała i taki to był wyjazd z siostrą "w pakiecie";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałem od początku
Czy brat jest przystojny? Możliwe że leci na niego jako na seksualnego , nie żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apoillkkasssssss
Odpowiem ci Siostra jest zazdosna bo prawdobodobnie nie ma udanego zycia osobistego sama by tak chciala i prubuje ci w tym przeszkodzic ,, kurwa ja mam zle to czemu ona ma miec lepiej nie zasluguje na nojego brata, Pamietajcie co niekore siory potrafia niezle namieszac w zyciu uwazajac ze maja cos do gadania TO jest podloze podswiadomej rywalizacji z toba, Porownuje sie do Ciebie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy sie porownuje? Hmmm, raczej ma alergię na takie porównywanie. Kiedyś odwarknęła mojemu chłopakowi, żeby nas nie porównywał, podczas gdy on tylko wspomniał coś o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy sie porownuje? Hmmm, raczej ma alergię na takie porównywanie. Kiedyś odwarknęła mojemu chłopakowi, żeby nas nie porównywał, podczas gdy on tylko wspomniał coś o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to wszystko...
witam nie wiem czy temat jest aktualny ale moze... mam problem takiej natury iz jak poznalam siostre mojego faceta wydala mi sie dorosla inteligentna kobieta,ma chlopaka i mieszka z nim od niedawna na swoim... zwykle jak jego siostra chciala sie umowic to znajdywalismy na to czas a i ja nie mialam nic przeciwko temu,bo podobalo mi sie to ze tworza tak zzyte rodzenstwo. niepokoily mnie pewne dziwne zachowania z jej strony,typu wklejaniie sie w niego,tulenie,calowanie przekraczajace moim zdaniem pewne granice.bo calowanie w szyje np nie nalezy raczej do normalnego miedzy rodzenstwem zachowania... ale sobie tlumaczylam ze oni tak poprostu maja... ale do czasu.kiedy moj facet pograzyl cala swoja uwage na mnie i na naszej przyszlosci,to sie zaczelo dziac.nagle siostra sie dziwnie zdystansowala i nawet ode mnie choc szukalam z nia kontaktu.moj partner bardzo sobie tego zyczyl bysmy sie 3maly razem.nigdy mi nic nie powiedziala zlego,trzyma fason i nie zniza sie az tak nisko. ale nawet nie probuje ukryc pewnych pragnien. placze ze moj facet nie dzwoni do niej,ze nie pisze itd. ona ma tez faceta i zatruwa go tak samo tymi samymi rzeczami. mowi glosno jak to ona go szalenie kocha,jak za nim teskni... dodam ze moj facet na chwile obecna jest niestety w wiezieniu i dzwoni do mnie codziennie,mam dzieci z poprzedniego zwiazku ktore pokochal jak swoje i z wzajemnoscia. planujemy sie pobrac. wiec nic w tym dziwnego ze moj facet woli zadzwonic do mnie a ja jak sie cos dzieje to i tak mu mowie o wszystkim wiec jest na bierzaco. czy u jego siostry czy cos... ale ona tego nie potrafi rozumiec ze ona ma swoje dorosle zycie i on tez. dodam ze ona ma 25 a moj facet 31 lat. to juz nie sa dzieci. ale jej milosc do mojego jest zaborcza. dziwnie sie zachowuje i wogole. pomozcie jak jak w sposob delikatny ale dosadny jej wytlumaczyc badz pokazac by przestala wyolbrzymiac sprawe i zajela sie tym co jest naprawde istotne i do czego poinna wciskac swoj wscibski nos...? pomozcie... moj facet tez nie wie co zrobic nie chce jej zranic a mama tylko wciaz powtarza biedna... badzcie starsi i madrzejsi i tylko ja glaszcze po glowce... jak mam jej pokazac ze ona musi sama stanac na nogi bez pomocy ciaglej obecnosci brata,trzeba sobie pomagac w trudnych sytuacjach,owszem,ale nie mozna tolerowac tak zaborczej milosci kierowanej w strone brata... a moze to ja jestem w bledzie i zle to czytam wszastko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoriaem
madness zaglądasz tu jeszcze? jak wygląda obecnie sytuacja u Ciebie? mam podobnie i męczę się w tym związku już 6 lat... kiedys się nawet przez jego starszą siostre rozstaliśmy, ale nasza miłość nie chciała zniknąć więc wrócilismy do siebie i nawet zamieszkaliśmy razem. Bardzo go kocham, ale on nie robi nic w zwiazku z tym aby zmienić wreszcie ta sytuację. Niestety jego patologiczna relacja z siostra się nie zmieniła, czas leci, ja chciałabym założyc rodzine i mieć dzieci, on również, ale nie moge byc szcześliwa własnie przez to, bo to rujnuje nasz związek i moje relacje z jego rodziną. Mimo mojej miłości do niego nie wyobrażam sobie wejść do takiej rodziny, nie wyobrażam sobie mieć takiej bratowej i takiego męża, który nie stawia mnie na pierwszym miejscu. Ona nie ma faceta, jest sfrustrowana i zakompleksiona, poza tym nie ma żadnych znajomych, przyjaciół, więc to tez dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×