Dziwne zachowanie siostry mojego chłopaka

madnesss...a moze rozmowa w 4 oczy Z NIĄ na jakims neutralnym polu dałaby jakis efekt? myslalas o tym?

098764509402 - jestescie jeszcze razem? Czy siostra jednak wygrała? Jak czytam, że przez to ludzie się nawet rozstaja to mi sie ryczec chce:(

zapytajka z ciekawosci - wybacz, ale zachowujesz się nienormalnie... :o To wybór twojego brata, musisz go uszanować nie masz wyjścia. Ona musi szanować ciebie ty ją! Niestety nie wybierzesz za niego! Kogolwiek nie wybierze i tak zawsze znajdzie się coś co nie będzie ci odpowiadało. Postaw się na jego miejscu. Masz faceta którego kochasz nad życie a twój brat wszystko komplikuje. Chciałabyś tak? Wyrządzasz bratu wielką krzywdę swoją zaborczością i głupią zazdrością... ustąp w końcu bo tylko wszystkich unieszczęśliwiasz... Nie rozumiem tego jak można być zazdrosnym o brata. Nie lepiej cieszyć się jego szczęściem?! sprawy które są pomiędzy nim i jego partnerką nie powinny interesować drugie strony, bo to i tak nie wiadomo jak do końca jest... nie zawsze jest tak ,że tylko jedna strona jest święta!

Tylko, ja nawet nie wiem jak z nia rozmawiać. Ostatnio pytałam jak było na wyjeździe wakacyjnym. Gdybym sama nie podtrzymała rozmowy to jej odpowiedzi kończa sie na jednym zdaniu:/

DO: Zapytajka jesteś osoba z problemami. to co mówisz jest złe i trąci chorobą. twoje przedmiotowe podejście do człowieka obrzydza mnie. tacy ludzie z klapkami na oczach, przekonani o swojej ważności, egocentrycy uważający że mają prawo kształtowac czyjeś życie, mający pretensje jeszcze że ktoś zyje swoim zyciem bez oglądania się na Ciebie. on pogadać i poprzytulać się ma ale ze swoją kobietą a nie z siostrą zboczeńcuuu!!! znajdz sobie faceta, zajmij sie sobą -jezuuu jak bym Ci na zywo wygarnał......... współczuje i żal:/ i wydaje się że Ty to na powaznie piszesz....bleeeee

Jesteśmy. Na szczęście mój facet widzi z boku jak to wszystko wygląda, widzi ,że wina nie leży tylko po mojej stronie, jedyne co może mi zarzucić to impulsywność. Jestem taka ,że potrafię odszczekać, a ją to nakręcało jeszcze bardziej... Na szczęście mam ją z głowy od jakiegoś czasu :) znalazła sobie faceta (furiat, wariat i pijak :) ale jej rodzice go lubią) wyprowadziła się i jest święty spokój. Sama mam brata i nie wyobrażam sobie być zazdrosna o jego kobietę.

a do autorki. wybacz ale jeśli szukasz porady na kafe to świadczy o Tobie i Twojej pewności siebie-nie żebym coś Ci zarzucał:) ale zrozum to: konkretnie i z przebojem.bez oglądania sie na misia. w ogóle nie wchodz w żadne relacje z siostrą. mnie boli to że nie widzisz tego że to ON powinien robic żebys Ty się czuła dobrze bo ejstes JEGO kobietą. jeśli tego nie rozumie, zmień zachowanie a na końcu jak nie poskutkuje to go OLEJ. co ty na krucjate się wybierasz, walczyc chcesz z siostrą o własnego faceta? szanuj się. co ty sroce spod ogona wypadałś????? jeśli czujesz sie dobrze ze sobąm, wierzysz w siebie i nie jesteś "a booo jak nikt mnie inny nie zechceeeee??" to znajdziesz lepszego - takiego który ma jaja w portkach!!!!! nie ma co PO BABSKU rozwazaĆ za i przeciw. po prostu bądz babka która wie czego chce i rządaj tego a jak nie sporosta wymaganiom to ludzieeeeee tego kwiatu to pół światu...

ja tez mam starszego brata, ale dla mnie Ty jestes jakas chora..Ty chyba bys chciala zeby brat Cie jeszcze bzykal co? zeby to z Toba spedzil zycie a nie z inna kobieta. Jak mozesz niszzyc jego zwiazki jego zycie...a on tez takie cieple kluchy...az mi sie niedobrze robi na sama mysl o tym jak Ty myslisz o swoim BRACIE!!! To Twoj BRAT a nie MAŻ!!!!!!!!!

marcoo - a ty co tutaj robisz? udzielasz porad... w czym jesteś lepszy? do kogo autorka ma się zwrócić? Ja też bym chciała znać zdanie innych, jak to wszystko wygląda z boku. :)

marcoo jak czytam Twoje posty to nabieram więcej optymizmu:) Masz świetne podejście do tego tematu. Szkoda, że mój facet takiego nie ma. Na kafe weszłam, bo chciałam poznac doświadczenia innych osób i ich opinie jak sobie z tym poradzili. Zawsze łatwiej wtedy obiektywnie spojrzeć na sytuację. Zauważam to, że powinien o mnie dbac i juz wczesniej napisałam, że wkurza mnie to bardzo, że obarcza mnie tym problemem zamiast jakos to stanowczo rozwiązać. No powaznie, gdyby to była moja siostra to bym na to w zyciu nie pozwoliła i tym bardziej nie moge zrozumiec tej bezradności.

098764509402 bo moje rady są ostatecznie ,nieubłagalnie właściwe i jedynie słuszne :) a poza tym cierpię na nadpobudliwość bo za dużo kofeiny w mym krwiobiegu :)

098764509402 - może to wcale nie była taka zła strategia, skoro dalej jesteście razem:) Trudno jest byc miła do kogoś kto cie nie lubi i uprzykrza ci życie. Przynajmniej nie dusiłas w sobie złosci, tylko mogłas jej odpowiedziec co o tym myslisz. Na dłuzsza metę chyba nikt nie wytrzyma usmiechac sie i udawac, że wszystko jest ok, jak ta na ciebie patrzy spod byka i traktuje jak zło konieczne.

No super, jak nie teściowa to się okazuje, że szwagierka tez może dobrze namieszac. Czemu te baby sa takie wredne? I to szkodzą tym, na którym najbardziej im zależy. Nigdy chyba tego nie rozumiem.

ale siadliscie na mnie nie traktuje go jak kochanka, oszolomy! po prostu, to jest osoba ktora sie mna opiekowala zawsze nie ma kobiet godnych mojego brata, nie ma. Nie niszcze mu zycia.

jestescie naprawde jebnieci, relacje pom. siostra a bratem sa inne a nie takie o jakich wy piszecie nie zrozumiecie tego i tyle a ja nie dopuszcze do tego zeby jakas zajebana sucz mu zycie zmarnowala

zapytajka- jak Ci tyle ludzi mówi, że coś jest nie tak to chyba jednak warto sie zastanowić. Zrozum w koncu, że dziewczyna nie odbierze Ci miłości brata!!!!!! Jak patrze na to co piszesz, to stwierdzam, że jestescie przypadkami beznadziejnymi, do których nie dociera rozsądna argumentacja. Nic dziwnego, że mój facet tez nie może rozmową nic swojej siostruni wytłumaczyc:/

co z tego ze tyle osob mowi, kiedy nie maja bladeog pojecia o tym co mowia nie istotne

zapytajka-głupie to to , brata tylko żal:(

to nie chodZi o to że ty nie pozwolisz żeby jakas inna jak ty to mówisz sucz zmarnowała mu zycie. no chyba że jest niedorozwinięty i słusznei sie o niego martwisz. to tak jakby rodzice powiedzieli Ci że ten i ten to nie dla Ciebie a ty wiesz i czujesz że to jest TO. zachowujesz sie własnie tak - on ma swoje pragnienia, chęci, marzenia co do 2 osoby. a ty to idiotka i tyle w temacie

Wiem jak sie czujesz, bo miałam podobnie. Siostra mojego narzeczonego ciągle sie do nas mieszała, nastawiała go przeciwko mnie. Masakra jakaś. W końcu znalazła faceta i zajela sie soba. Toleruje ja , ale do tej pory nie ma miedzy nami jakiejs wielkiej sympatii.

Nie rozumiem jak mozna byc zazdrosna o własnego brata???? Zawsze starałam sie zaprzyjaźnić z dziewczynami z którymi sie spotykał. Jedne mi sie bardziej podobały, inne mniej, ale w końcu to jego wybór i jego sprawa. Teraz z jego zona świetnie sie dogadujemy. Z reszta od samego poaczatku miałysmy dobry kontakt:D

Ja dzieki siostrze mojego chlopaka musialam z nim zerwac. Byl zbyt zaabsorbowany wlasna siostra, latal na kazde zawolanie. Pewnego dnia peklam i powiedzialam dosc a on mial jeszcze pretensje ze ,,chyba nie lubie jego siostry". a ja do niej nic nie mialam . facet musi byc facetem a nie tokami od kaleson. Porozmawiaj z nim szczerze a jesli nie zrozumie olej szkoda Twojego czasu autorko. Ja stracilam tak 4 lata i zawsze bylalbym ta druga...

na moje oko oni oboje wyniesli z domu jakies dziwne wzorce. Brat to ma ja za rączke w zyciu prowadzic? Pretensje do niego, że ja niewystarczajacoi ostrzegał przed facetem z którym sie spotykała? A on tez chyba nauczony, żeby lepiej schodzic jej z drogi i jak pisałas jej płacz zamyka sprawe. A niech sobie czasem popłacze. Jak nie da sie inaczej. Ona go psychicznie terroryzuje, po prstu. Taka prawda

wiorek01 - długo to sie ciągneło? Czyli może być tak, że jej ta zazdrośc wcale nie minie:/ Najgorsze jest to, że on mówi, że mu sie to nie podoba a pozniej rozmawia z nia w taki sposób, że wychodzi na to, że daje jej przyzwolenie na takie zachowanie. Pocieszz ja, przytuli. Ona widzi, ze to najlepszy sposob, zeby zwracal na nia uwage.

Nie dałabym się. Walczyłabym o swoje!

10/10 za takie prowo

Jakie prowo? Człowieku Ty chyba nie masz pojecia co ludzi w życiu spotyka. Akurat nie mam 5 lat i nie bawi mnie wymyslanie jakis durnych historyjek i wrzucanie tego do neta. Nie znosze takich "psychologów" co to myslą, że pozjadali wszystkie rozumy i nie mając podstaw kogos osądzają.

Dopóki samej mnie to nie spotkało nie sądziłam nawet, że to jest taki częsty problem. Mówi sie przeciez przeważnie o "trudnych"' tesciowych. O siostrach mało kto wspomina.

uprawiam seks z siostra.zapraszam na moj topik.

podnieca mnie moj brat.