Czemu przyciągam dużo starszych facetów,a nie rówieśników?

Mam 18 lat. Zauważyłam, że większe powodzenie mam u facetów w wieku 35-55 niż u chłopaków w podobnym wieku do mojego... Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane. Nawet jak czasami rówieśnik zwróci na mnie uwagę i zaczniemy się spotykać to nic na dłuższą metę z tego nie wychodzi. :( Ci starsi mężczyzni wykazują częstsze zainteresowanie moją osobą, ale ja nie traktuję tego poważnie, nie umawiam się z nimi, podchodzę do nich z dystansem, bo oni mogliby być przecież moim ojcem w tym wieku, a poza tym najczęściej są już żonaci i mają ochotę na romans z dużo młodszą, na co z mojej strony i tak nie mogą liczyć, bo nie będę tą trzecią. Dlaczego tak może być?

bo faceci w tym wieku potrzebuja dowartosiowania a to nic innego jak to ze sa zwyklymi skurwysynami i posiwialymi klakami na klacie, jajach i dupie :D

*z posiwialymi

Może wyglądasz na nieco starszą niż jesteś.

35-55 to już skrajność :O, ale tez zawsze było tak że jak szłam na imprezę, to podrywali mnie mężczyźni parę lat starsi, więc uciekałam :D

skrajnością to jest twoje mniemanie o sobie

14 brali mnie za 20, teraz mam 33 i biora za 23 latke. Ale mam taki chyba typ urody, ze podobam sie duzo starszym. Jak mialam 14 lat - 16 latkom, teraz 40-latkom :(

belerofront.. --> masz jakiś problem? Po prostu nie dam sobie wmówić, że czarne jest białe, a ja jestem głupia i brzydka, mam inne zdanie w tej kwestii :)

@aniella Znam takie przypadki. Po pierwsze faceci lubią młodsze laski. Po drugie są takie kobiety (może do nich należysz) które są dojrzałe emocjonalnie i jakby "stare umysłowo". Tzn. wiedzą czego chcą, otwarte, świadome siebie. Pasuje Ci takie wyjaśnienie ?

masz rację jacek i dodam jeszcze, że to jest naturalne zjawisko o czym już było kilka topików

Mi nie pasuje :D Nie byłam, w sumie nadal nie jestem dojrzała emocjonalnie, hmmm...

" a poza tym najczęściej są już żonaci i mają ochotę na romans z dużo młodszą, na co z mojej strony i tak nie mogą liczyć, bo nie będę tą trzecią." chyba tą drugą ...

i raczej jeszcze długooo nie będziesz

dziękuję za diagnozę :D

a nie jestes przypadkiem dziwczyną o tzw. kobiecych kształtach. Starsi faceci lubia zaokrąglone dziewczyny.

tak miałam w twoim wieku też. do 15 roku zycia bylam szczuplutka i zgrabna i mialam adoratorów rówieśników- chlopaka z rownoleglej klasy przez 3 klasy podstawowki. potem zaczelam intesywnie dojrzewac i rozrastac sie tu i ówdzie. to chyba płoszy młodych chłopaków. zaczęli sie oglądać dojrzali faceci, duzo starsi. bo tez wygladalam na 10 lsat wiecej niz miałam. a jak skonczylam 27-28 lat to czas w wyglądzie jakby stanął i znowu zaczeli sie krecić rówieśnicy męża mam starszego o 12 lat, mnie dają conajmniej 5 lat mniej niz mam, czasami biorą mnie za córkę kolegi męża, który jest jego rónolatkiem ale faktycznie troche zniszczony ma wygląd- pracujemy razem i ciągle ktos pyta sie o mojego tatę, czyli jego ;-) powód że interesuja sie tobą starsi jest taki że widocznie odjrzalej wygladasz. młodzi wyławiaja takie dziewczątka idealne, to starsi wolą zainteresować sie tymi nie odłowionymi. są realistami i widzą z ena podlotki nie mają szans, a takie bardziej rozwinięte też im sie podobaja, podczas gdy przez rówieśników są olewane. tylko omijaj żonkosiów, bo szkoda dla nich twojego świeżego ciała i delikatnych emocji Pozdrawy :-)

aniellla - po prostu staro wyglądasz :P

wcale nie musi wyglądać staro, faceci w pewnym wieku lubią młodsze, właśnie żeby się dowartościować, łatwe kąski ;) nie przyciągasz rówieśników, bo coś jest z Tobą nie tak.

Możliwe,że jesteś odbierana jako osoba dojrzalsza emocjonalnie niz Twoje rówieśniczki. Może poważnie wygladasz.

Aniella. A powiedz jak Ty się z tym czujesz ? Bo wiesz, może kiedyś się trafi wolny straszy facet i poczujesz te motylki ... czy przeszkadza Ci to że działasz na starszych ?

duzo starsi chca sie pobawic mloda laska a mlodsi maja duzo takich jak ty

Przecież ci starszawi zawsze obstawiają wszystkie młode laski, to znane zjawisko.......więc nie jesteś wyjątkiem, widocznie już zaznaczył się w tobie cyc i pupa, to im wystarczy, polują i może uda im się zaruchać świeże mięsko Stąd wniosek...tym starszawym nie codzi wcale o ciebie, jako osoba ty dla nich nie istniejesz , ale twoje świeże mięsko budzi w nich apetyt, oczywiście są obleśni i ślinią się, budzą chęć wymiotowania w młodych dziewczynach....ale zapewniam cię , że wszystkie młode dziewczyny mają ten problem z obleśnymi starszakami...nie jesteś wyjątkiem Ci starszawi obleśniacy nie widzą w tobie osoby tylko chodzącą cipę łatwą do wyrwania, bo polowanie na młodocianą świeżynke jest wyjątkowo łatwe A ci młodzi rówieśnicy?....oni jeszcze szukają osoby w młodej dziewczynie, więc zawiązuje się coś przy bliższym poznaniu w miarę poznawania się,,a to wymaga czasu jeśli nie ma się skończyć na chwilowej konsumpcji mięska. Dlatego trudno wzbudzić autentyczne zainteresowanie w młodym niezepsutym mężczyźnie, Ci młodzi jeszcze nie są do końca zepsuci, oni dopiero się psują i kiedyś będą obleśnymi rozwiąźlakami polującymi na młodociane łanie

"Czemu przyciągam dużo starszych facetów,a nie rówieśników?" bo pewnie masz urode głupiutkiej naiwnej dziewczynki wiec do ciebie udejrzaja... pozory mylą ;)

a owiesnicy pewnie wolą bardziej zadziorne laski

podejrzewam ze wkurwiasz rowiesnikow

a ty się podniecasz jak mrówką z okresem. Ogarnij się dziewczyno... no i nie ma czegoś takiego jak przyciąganie tylko sobie wybierasz

"są takie kobiety (może do nich należysz) które są dojrzałe emocjonalnie i jakby "stare umysłowo"" Ale nie o to chodzi w twoim przypadku. Nie ma takich dzieci płci żeńskiej, które są "starsze umyslowo" o lat 17-37.

"Ci starsi mężczyzni wykazują częstsze zainteresowanie moją osobą" Nic w tym wyjątkowego, uwierz

Witaj Aniello.Widze ,ze masz ten sam problem? co ja .Od zawsze oglądali sie za mna duzo starsi męzczyzni i tak jest do dzisiaj .Obecnie mam 35 lat i przedział wiekowy panow ,ktorzy zwracaja na mnie wieksza uwage waha sie od 45 do grubo ponad 50.Nie mam pojecia dlaczego tak jest.

"nie ma czegoś takiego jak przyciąganie tylko sobie wybierasz" - nie zgadzam się z tobą. Jest coś takiego jak przyciąganie. Wybierasz sobie, a nastepnie "starasz się przyciągnąć". Z młodymi ci nie wychodzi, bo mają wybór. Stare pryki łapią już co podleci.