Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

Zmotywowana A ty oprócz skarbonki to odkładasz cos na koncie?? Co do perfum CK zgadzam się- mam nadzieję ze moje chłopisko też podzieli mój zachwyt nad zapachem tych perfum:-) Kupowanie perfum na prezent jest troche ryzykowne bo niekoniecznie trafię z zapachem, ale mam nadzieję że będzie to trafiony zakup:-)

Oszczędna u mnie wygląda to tak : skarbonka , konto i koperta z obcą walutą do skarbonki to wiadomo wrzucam wszystkie drobne które mam w portfelu na konto co miesiąc 100 zloty (nieplanowane wydatki) koperta - tam wrzucam euro miesięcznie tyle ile moge ta koperta jest dlatego , że jestem szalonym podroznikiem i zbieram na przyszly rok pieniazki :)

No i super!! Podobno własnie warto też odkładac obca wolutę bo to też sprawia że nie wydamy takiej kasy. Ale z tą walutą to może poczekaj na lepszy kurs euro bo teraz to lepiej sprzedawac euro niż kupowac:-P A od kiedy juz tak odkładasz?? Też pierwszy miesiąc?

W zasadzie obca walute odkladam juz dlugo.... ale co roku sobie wakacje urzadzalam z tych pieniazkow i co roku zaczynalam od zera :) Teraz mam lepszy start bo ja pisalam wczesniej pracowalam w DE i co nieco mam odlozone . Ale odkladam dalej . I wlasnie tak czekam na ten lepszy kurs bo jak narazie to on mi nie psuje :) Odkladanie pieniedzy w obcej walucie jest o tyle dobre ze nie ciagnie cie do wydania tych pieniedzy. Przynajmniej mnie nie ciagnie ani troche :)

Zmotywowana - a może właśnie sprzedaj teraz euro, do czasu jak będziesz wyjeżdżać może kurs będzie korzystniejszy do kupna, to jeszcze zarobisz na tym :)

o własnie dobra rada, może sprzedaj bo kurs jest teraz bardzo wysoki a jak spadnie cena euro wyedy kupisz więcej:-)

A ile tak odłozysz tego euro w ciagu roku?? To masz ustaloną stałą kwotę co miesiąc?

Właśnie nie chcę sprzedawać euro z tego względu , że wiem iż euro nie ruszę pod zadnym względem a jak będę miała wymienione na PLNy to różnie bywa i czasem mogą mi ''stopnieć '' ile w ciągu roku hmmm nie mam stałej kwoty miesięcznej bo same wiecie ,że zdarzają się różne nieprzewidywane wydatki w miesiącu. Czasam zdarzało się , że w danym miesiącu kupiłam 30 euro a czasem 100 więc naprawdę różnie bywa.....zależy też wszystko od kursu. Najwięcej w ciągu roku miałam odłożone 1100 e

W tym miesiący po 25-tym jeżeli kurs będzie korzystny to mam zamiar kupić 50e , jeżeli zostaną mi pieniązki jeszcze do następnej wypłaty to rowniez postaram się jeszcze dokupić.

Chociaż teraz zrobiłam sobie małe obliczenia , może macie racje hmmmm nie wiem muszę się zastanowić troszkę :)

zmotywowana oszczędzanie to też umiejętność inwestowania i pomnażania pieniędzy, także zastanow się czy nie warto wymienic tego euro:-) Zawsze mozesz isc odrazu do banku i wpłacic na konto oszczednosciowe zeby nie kusiło.

Oszczędna tak masz racje muszę to przemyśleć.

wesele u kolegi z pracy, ale narzeczona też z pracy.. więc tak postanowiłam, że jak pójdę sama dam te 300 zł, a jak kimś to 500 z l. .. wesele co prawda jest dopiero 15 października, ale na chwilę obecną idę sama z zakupów na jesień, buty i kurtka mam, więc to odpada, ale na zimę muszę na pewno buty kupić.. kurtkę mam kupiłam praktycznie na koniec zeszłzej zimy moje zakupy cichowe są teraz bardzo przemyślane... kupuję tylko to co naparwdę mi się podba, na ciuchach nie oszczędzam... wolę kupić kilka rzeczy a porządnych... ogólnie ciuchów nie mam dużo

Ja też na ciuchach nie oszczedzam, ale kupuję je bardzo rzadko wiec wychodzi na to samo co pewnie u Dusigroszki:-) Dziewczyny czy widziałyście jakies fajne kurtki zimowe??

o tym odkładaniu obcej waluty też miałam taki pomysł.. no tylko w tym miesiącu i w październiku na pewno mi się nie uda, może zacznę od listopada albo od grudnia... ale pomysł bardzo fajny

Nie ma to jak jedna porządna rzecz a nie 50 bluzeczek za 15 zł! ostatnio widziałam piekneee swetry w unitet colour of benetton...miodiooooo:-)

Ja chyba też zaczne odkłądać obca walutę, ale oczywiście poczekam jak euro spadnie do 3,90.To jest dobry sposob na dodatkowy zarobek przy zmianie kursu.

*miodziooooo

a ja szukam ładnej sukieni na wesele tylko nie chcę nic typowo weselnego, tylko raczej elegancką, prostą sukienkę, bez udziwnień... będę musiała w weekend się przejechać na zakupy.. mam nadzieję, że coś znajdę ladnego i czegoś co nie zrujnuje mi budrzetu.. naparwdę nie wiem jak ogranę teraz te wszystkie wydatki.. dużo zależy od tego ile wydam na sukinkę, buty , żakiet :/ aż mnie to przeraża... a torebkę bym tez musiała sobie kupić jakąś kopertówkę. Nie byłam na weselu chyba od 7 lat i na takie imprezy nie chodzę, więc w szafie nie mam nic takiego :/

budżetu * ale bląd walnęłam

ja mam kilka sukienek- proste, eleganckie, jeszcze z metkami, mam taki wlasnie dziwny zwyczaj, że kupuję jak cos mi się spodoba, jak wpadnie mi w ręce, potem zawsze może sie rpzydać, a bardzo często zdarza sie, że akurat jak szykuje mi sie impreza nie moge znaleźć w sklepach nic ciekawego dla siebie... Kopertówkę równiez mam- czarna, prosta, unwierslana to samo z żakietem i czarnymi klasycznymi szpilkami :)

OSZCZĘDNA- ja tez lubie sie dobrze ubrać, ale kiedy ostatnio odkryłam, że mam w szafie z 45 par butów zapaliła mi się czerwona lapmka czy to aby napewno normalne.......

dusigrosz-ka -- to super, mnie niestety czeka wydatek :/ ale będe miała już jakby znów taka impreza wysksozcyła. poprostu na takie imprezy typu wesela itp nie chodziłam w ostatnim czasie i nie mam takich ubrań...

dusigrosz-ka -- 45 par butów, ja mam może z 10, a z 5 takich w których chodzę na coodzień. Ja ogólnie nie mam dużo ciuchów :) idę coś popracowac

dusigroszka A ja mam mało ciuchów ale jesli kupuje to muszę mieć 10000 % pewnosci ze ebde w tym chodzic, że bedzie pasować do reszty mojej garderoby i wole kupić droższe porządne niz tanie tandetne. Aha i ejszcze nigdy nie kieruję sie modą tyklko kupuje rzeczy które zawsze będą modne

ja kupuję rzeczy dośc dobre gatunkowo- na nasze polskie warunki- i moja skromną pensyjkę raczej nie tanie- przykladowo zachorowałam na żakiet z łatami na łokciach 130 zł- to 1/10 część wypłaty... ale lubię :) na weselu ostatnio byłam rok temu i powiem szczerze że szczerez nienawidze takich imprez...

ja muszę zrobić totalny przegląd mojej szafy bo się nie domyka a niepotrzebnych rzeczy jest tam od groma ;/

zoorganizowac jakiejs wymiany odziezy, zawsze taniej by bylo niz kupowac cos nowego :)

Mam 22 lata i zarabiam ok 3500zl na reke z czego co miesiac odkladam sobie ok 2 tysiecy Pieniadze ktore odkladam inwestuje i tak przez lekko ponad rok uzbierala sie konkretna sumka pieniedzy Zawsze bylem oszczedny co nie znaczy ze jestem sknera lub nie wydaje pieniedzy Trzeba miec silna wole bo czasem strasznie kusi kupic jakies auto ... ale zbieram na mieszkanie

Matiz - czyli żyjesz za 1500 zł.??? Starcza Ci na rachunki i wyżywienie?