Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

Hej kobietki witajcie:) Sorry...nie odzywałam się trochę. U mnie z oszczędzaniem trochę na bakier:((: Niestety trochę wydatków i się nagromadziło...na dentyste poszło 150 zł yyyyyy!! Do tego w aptece zostawiłam 60 zł. Byłam na wycieczce....też ok 120 zł Jedynie co to od ostatniego wpisu udało mi się wrzucić do skarbonki jakieś 20 zł Pensja M będzie na koncie 10.09 a do tego czasu zostało mi 1,000 zł Oj musze przycisnąc pasa,żeby starczyło i ew. żeby jeszcze jakieś pieniążki zostały. Uda się?...... To tyle u mnie Pozdrawiam serdecznie

witajcie sledzilam kiedys ten temat i wstyd mi sie zrobilo ze rozpieprzam pieniadze na lewo i prawo i ........w zeszlym tygodniu kupilam swnke skarbonke i zaczelam oszczedzac. od srody w skarbonce wyladowalo 300 funtow bo troche mi kasy wpadlo w tym tygodniu, generalnie mam plan taki zeby 100 funtow tygodniowo oszczedzac. bo jakos mi te pieniadze sie wydaja na glupoty. Zarabiam dosc dobrze kolo 400 f tygodniowo to te 100 musze odlozyc plus jak cos dodatkowo wpadnie:P

miss chill out ja miałam te 2tys. na przyjemności, ale też sporo odkładałam i pomagałam innym finansowo (np za większość ja płaciłam, bo byłam ta "bogatsza"). Mieszkam z rodzicami i wychowuję swoje dziecko, więc rodzice nie chcieli ode mnie pieniędzy, ale kupowałam sporo jedzenia, a na dziecko miałam $ od jej taty, więc tak wyszło, że miałam dość sporo dla siebie, ale i tak te pieniądze szybko przelatywały między palcami ;/ teraz bym chętnie dużo więcej zaoszczędziła... Ale też miałam mniej czasu więc dużo szło na taxi żeby być szybciej itp. ;/

właśnie wydaje mi się, że jak człowiek ma więcej kasy to się robi wygodny- a taksa, a obiad na mieście, a ja zapłacę to tylko parę dych i si zbiera- sama walczę z tym wygodnictwem... wiem, że mogłabym odłozyć więcej a jednak się to nie udaje, we wtorek mam wypłatę i do tego czasu w portfelu niecałe 2 dychy :P właśnie się wybieram na basen, dobrze, że chociaż multisport jest :)

ooo chodzisz na basen :) ja też planuję zacząć...ale jak sobie policzyłam 5zł x 4(chcę tyle razy chodzić na tydzień) = 20zł x 4 tygodnie = 80zł więc wychodzi na to, że mnie nawet na basen nie stać ;/ nie chcę chodzić rzadziej, bo to ma być dla mnie forma odchudzania, bo w sierpniu 2013 biorę ślub. A miałam nadzieję, że wyjdzie mi mniej kasy jak za siłownię a wychodzi w sumie na jedno i to samo...

jeżeli chcesz uprawiać sport to zawsze możesz biegać albo kupić kijki do nordic walkingu i zapieprzać :) i nic nie wydasz :)

No właśnie nie bardzo...;/ bo jednak podczas biegania/spacerów pracują trochę inne mięśnie niż podczas pływania. Poza tym pływanie jest dla mnie przyjemne a bieganie średnio :P Ale dziś mi się udało załatwić że 10x/miesiąc mogę przyjść za darmo :D

Dziewczyny jestem pod wrażeniem, że tak dobrze wam idzie oszczędzanie :) U mnie spóźniają się z wypłatą-miała być do 15ego a jest 27. a za 3 dni już mam dostać kolejną. Masakra! Nie wiem jeszcze ile oszczędzę, ale sprzedałam swój poprzedni telefon za 400zl i teraz czekam na przelew, oczywiście wszystko odkładam na konto oszczędnościowe :) W tym tygodniu wystawiam na allegro, dam wam znac :)

jesli chodzi o sport to kocham pływanie i bieganie. od pazdziernika do czerwca plywam 2 razy w tygodniu (kupuje karnet z pracy za 400 zł te wszystkie miesiace) a w lipcu-wrzesniu - biegam po lesie (teraz 3 razy w tyg po 2 godziny). na studiach chodziłam do fitness klubu, od kiedy pracuje szkoda mi na to kasy - ta 100 miesiecznie moglam wydac na inne przyjemności- teraz bede odkładać :) jestem teraz na diecie (chce schudnac 5 kg na slub kolezanki ktory jest pod koniec wrzesnia). jesli chcecie schudnac - polecam biegi - waga leci jak szalona :) jesli chodzi o finansowe to u mnie w piatek wypłata. mam dostac premie - juz sie ciesze :) zagryzłam zeby i nieszczesny kombinezon był ostatnim wybrykiem ubraniowym w sierpniu. jak wspomniałam złapałam extra fuche za którą prawie spłacę dług u Szefowej (3000 zł). dołoże 500 zł z pensji. poza tym musiałam wziąść pozyczke 10 tyś dla rodziców - niestety siła wyższa... trudno takie zycie - bede spłacać... pozdrawiam Was serdecznie - ciesze się ze dzięki Wam zaczełam robic cos sensowanego z moimi finansami. wracam do pracy :)

A macie może pomysły jak można sobie dorobić?

jeżeli lubiłaś ciuszki to pewnie masz sporo takich, które Ci się znudziły, więc może wystawisz je na allegro?

w piatek wypłata :D doczekac sie nie moge ;)

Muszę się Wam wyżalić drogie kobitki , zacznę od tego , że strasznie mi wstyd za to , co się stało.Zaczęło się się od tego , że podczas ostatniej imprezy trochę wypiłam , i kolega namówił mnie do wciągnięcia mefedronu , spodobało mi się , wzięłam większą ilość , nawciągałam się za wszystkie czasy , ale teraz zostałam z masakryczmym długiem :( . Powiedzcie co mam robić , jestem kompletnie rozbita a kolega jeszcze zaproponował , że jakoś się dogagamy :/ Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć , a jestem kompletnie spłukana :(

Proszę , powiedzcie , czy powinnam sie zgodzic na te propozycje ? Wiem , ze to troche niemoralne no ale przynajmniej nie bede musiala nic placic.

Hehehe , dusigroszko , sama tez mam slabosc do tego typu substancji , choc ja akurat wole angielski koksik , jest mega :) Ale gdy akurat nie ma deala w poblizu lub brak towaru na miescie , lubie sobie poniuchac mefa lub mdma , bosko sie wtedy czuje ... :) Co do kolegi tO chyba powinnas sie zgodzic , jesli jest przystojny to mozna nawet polaczyc przyjemne z pozytecznym ;) Przynajmniej zaoszczedzisz kasy , a wlasciwie ile mu jestes winna ?

to jest dusigroszka?no nie wierzę w to co czytam a ty jowita to brak słów na to co piszesz

Nie rozumiem , o co chodzi ? Czyżbym powiedziała coś nie tak ? Nie wmówisz mi przecież że wszyscy tutaj sa swieci , nawet dusigroszka jak widac ma swoje za uszkami :)

Zgadzam się z Jowitką , każda z nas lubi sobie czasem zaszaleć , nie ma udawać świętoszek :) Chyba posłucham rady i spotkam się z tym kolegą , by mu jakoś wynagrodzić to co od niego wzięłam.Dodam , że jest naprawdę przystojnym facetem , dobrze zbudowanym , ma wszystko czego potrzeba. Długu zrobiło się sporo bo około 2000 :/ więc musiałabym się nieźle napracować , żeby tę kasę odrobić. Szok szoken , nie masz się co oburzać , myślę , że wiele koleżanek się ze mną zgodzi , w dzisiejszych czasach nie ma co unosić się honorem , trzeba żyć tak , by mieć jak najlepiej i bawić się , od tego jest życie :)

miss chill out, no właśnie problem jest taki, że ostatnio wywaliłam 3/4 szafy, bo wyszłam z założenia, że przecież mnie stać na nowe, z tamtych mało co już nosiłam, więc wydałam wszystkie ubrania za darmo znajomym, którzy nie mają za bardzo pieniędzy ;/ i teraz zostałam bez tamtych ubrań i bez kasy na nowe ;/ czasem nie warto być dobrym człowiekiem ;/

Hehe , widzę ,że poruszyłyście mój ulubiony temat :) Też lubię sobie czasem wciągnąć kreskę czegoś dobrego , aczkolwiek aby nie podrażniać sobie noska , bardziej preferuję tabsy , myszka mikki :) pewnie wiecie o co chodzi :) Praktycznie nie ma imprezy bez czegos wystrzałowego , czuje się wtedy taką radość i moc , wprost nie do opisania.Trzeba tylko uważać i kontrolować samą siebie w miare możliwości :P Wiadomo , że libido skacze nam niewyobrażalnie do góry a jesli dodamy do tego alkohol , często jest tak , że budzimy się rano , obok obcego chłopaka i czujemy się trochę dziwnie :) Po to jednak jest młodość , aby korzystać , gdy będziemy już stare , nie bedzie już takich atrakcji :)

a teraz zaczernilam sobie nick i będzie spokoj :P w glowie sie nie miesci do czego doprowadzz co niektorych nuda w pracy :)

jowita, dusigroszka,milena 1990 żal mi was

Słuchajcie , mam straszny problem , mój piesek dostał jakiejś choroby skóry i non stop się drapie :/ Boję się żeby nie przeniosło się to na mnie :( Macie jakieś sposoby na takie dolegliwości ?

mi zal tych które uwierzyly w ten zenujący podszyw .

Nie chcialabym byc zlym prorokiem ale to moze byc swiad :\ moja niunka kiedys na to chorowala i niestety po jakims czasie przenioslo sie to na mnie :( walczylam z tym ponad rok , bezskutecznie. http://www.swiad.pl/strona/swiad.html Tutaj masz wszystkie informacje na ten temat , mam nadzieje ze to jednak nie swiad i nie zachorujesz na to paskudztwo , ktore zniszczylo mi w pewnym czasie zycie intymne :\ trzymaj sie i glowa do gory :)

Ojej , a jak to sie dokładnie objawia :( ? Czuje ze chyba to przeszlo na mnie , wszystko mnie swedzi ... :( Jak teraz z tym walczyc , czy musze od razu jechac do lekarza ? Moze sa jakies domowe sprawdzowne sposoby , tymbardziej , ze odczuwam swedzenie w miejscu ktore niechetnie chcialabym pokazywac lekarzowi :\ i do tego jeszcze moja suczka , wizyta u weterynarza to tez sporu wydatek , a ja mialam przeciez oszczedzac :( no nic ,dziekuje za rady Emilka , jestes nieoceniona :)

Podszyw jak zawsze jest ......... ŻAŁOSNY!!! I właśnie dlatego powinien pójść do DOBREGO WETERYNARZA, bo chyba on tylko może coś mu pomóc. Psychiatra już raczej NIE DA RADY!! Debili nie sieją, sami się rodzą. Dziewczyny które są na tym forum nie dadzą się naciągnąć na taką przeterminowaną"taniochę".

Objawy sa w sumie u wszystkich takie same. Najgorsza forma to drozdzyca , oby Ciebie to nie spotkalo :\ Zanim sie wyleczylam calkowicie minely ponad 2 lata , chodzilam po roznych dermatologach specjalistach itp :i nic , dopiero w akcie desperacji zapisalam sie prywatnie do jednego z angielskich lekarzy (podobno najlepszego w miescie) , niestety jest strasznie drogi , bierze okolo 50 funtow za wizyte dolicz do tego leki i wyjdzie jakies 120 funtow :( . ale co najwazniejsze pomoglo , stosowalam jakas dziwna , troche smierdzaca masc robiona na zamowienie :) Wcierasz w miejsce intymne , wiadomo , przynajmniej 2 razy dziennie i po pol roku powinno minac :)

O co chodzi z tym podszywem , czyli to jednak nie pisalyscie Wy o tym mefku i swiadzie ???

haha :) trzymajcie się dziewczyny ;)