Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

Dla nas ten miesiąc jest ciężki, musieliśmy wydać na operację psiaka 400 zł, do tego opłacić szkołę rodzenia, na którą wybieramy się w lipcu 400 zł, pod koniec wypada mi też USG 4D (200zł+ mój lekarz 130), komoda z Ikea dla małej 200 zł, chciałam również kupić już prezent na wesele dla brata :/ No i oczywiście normalne życie, na początku miesiąca przelałam na oszczędnościowe 500 zł i wyjdziemy na styk, o ile nie będę musiała czegoś od siebie pożyczyć... Najbardziej wkurza mnie to, ze ZUS nie zapłacił mi jeszcze za resztę kwietnia nie mówiąc o maju, a mamy już połowę czerwca :/ Muszę chyba podjechać do ZUSu, bo to w głowie się nie mieści (jakby nie mąż i jego pensja to jadłabym tynk ze ścian? ), ale kurcze zaczęły się takie upały, że ledwo żyję, nogi mi puchną i nie wiem jak ja się do nich doturlam...

gość z 19:16- masz rację, ceny tutaj są przeważnie wyższe, szczególnie jeśli chodzi o mięso i wędliny, dla porównania kg piersi z kurczaka 6 euro czyli 24 zł. w Polsce można kupić spokojnie o 10 zł taniej. intu- rzeczywiście ciężki miesiąc masz :( dobrze mówią,że dzieci kosztują mase pieniędzy. :D A z tym ZUS-em to masakra, zagłodzili by człowieka, jeszcze kobietę w ciązy.. A co dla brata na ślub planujesz kupić?

bochenek chleba kosztuje w Niemczech 15 zl to o czym tutaj mowic??

iwona2333333 Chcieliśmy kupić bagażnik rowerowy, bo w zeszłym roku z narzeczoną kupili sobie nowe rowery i teraz często jeżdżą. Brat ma kombi więc jakoś rowery na siłę wciskają do bagażnika i rozłożonymi tylnymi siedzeniami, ale wiadomo że na dach to wygodniej i poręczniej. Pytałam brata to bardzo się ucieszył i nawet podał mi nazwy modeli, które mu się podobają ;) Także wiem, że napewno będą zadowoleni. Z tym, że już w tym miesiącu nie kupię, bo mi braknie :P Część miałam odłożoną, ale spłukana jestem totalnie i mi nie starczy. Wesele jest 1 sierpnia więc w lipcu kupię.. Na śmierć zapomnieliśmy, że jedna z siostrzenic męża ma 18 urodziny, więc na jej prezent też poszło... Jeszcze poniosło mnie w ptk i kupiłam sobie nowe firany i zasłony do salonu :D Na stare już patrzeć nie mogłam, jakiś czas temu przypaliłam je żelazkiem :D (z boku firanki i nie widać pod zasłoną ale ja wiem, że jest tam przypalone i sama świadomość mnie denerwowała :) ). Mam też tkaninę na zasłonki dla maleństwa, zaniosłam już do krawcowej. Oby ten miesiąc się już skończył, bo jak tak dalej pójdzie, to bankrutem zostanę ;) Na szczęście lipiec ma być spokojniejszy :)

Super, ważne ,że kupicie prezent z którego będą zadowoleni i będą używać. Samemu czasem szkoda pieniędzy na takie rzeczy, a jak się dostanie taki prezent to cieszy :) Mnie również czekają wydatki, na początku lipca jade na pare dni urlopu, koszt paliwa, prezent dla siostry, dla brata muszę dać z jakieś dwie stówki, no i najważniejsze po co jadę to wizyta u dermatologa, więc 100zł + leki. Niby kilka dni a dużo pieniędzy pójdzie. Bardzo bym sobie chciała kupić takiego robota wieloczynnościowego, już sobie upatrzyłam Philipsa ale chyba narazie się wstrzymam.

Fajny topik ;) Przeczytałam kilkanaście pierwszych stron. To prawda inaczej się oszczędza gdy się CHCE a nie MUSI. Niestety konsumpcyjne nastawienie do życia jest znakiem naszych czasów : reklamy WSZYSTKIEGO "biją" po oczach... Nowy sprzęt, nowe ciuchy, nowe meble, nowe...nowe...nowe... Nie dajmy się zwariować Są rzeczy za które nie zapłacimy kartą ;) pozdrawiam

super topik, tez podchodze racjonalnie do wydatkow. zwlaszcza ze zycie w Polszy jest b. drogie- nieproporcjonalne do zarobkow. I trzeba sie neizle nagimnastykowac zeby na wszystkio starczylo , juz nie mowie zeby cokolwiek odlozyc. co do robotow- to inwetsycja na lata :). bardzo fajna sprawa. ja mam Zelmera i jestem zadowolona http://allegro.pl/robot-kuchenny-zelmer-878-prymus-mix-symbio-600w-i5256043265.html

ach te pieniądze, życie bez nich takie trudne. Pracuję ciężko, zarabiam mało - więc jak żyć!!! Udało mi się trochę odłożyć kaski i postnowiłąm za namową koleżanki zagrać na forexie. Ona jest bardzo zadowolona. Na razie jestem na etapie wersji demo na mforex.pl, ale myślę, że niedługo zacznę w realu, zoaczymy co z tego wyjdzie

Jak tam dziewczęta? :) Ja już jadę na oparach, a dziś dopiero 18 :P Kupiliśmy z mężem samochód na kredyt. Bez wielkich szaleństw, ale 30 tys długu jest :/ W sumie mieliśmy wziąć mniej, ale jak zwykle człowiek połakomił się na brak odsetek ;) Całości kredytu nie zużyjemy, więc chcemy od razu nadpłacić ile się da. Chociaż to nigdy nie wiadomo, a bo jeszcze opony zimowe można by było kupić (teraz może być taniej skoro poza sezonem), a to mąż chętnie zmieniłby z kołpaków na felgi itd. Generalnie muszę pilnować, żeby mojego połówka zbytnio fantazja nie poniosła :P Chcielibyśmy spłacić zobowiązanie w max 2 lata (minimalny okres kredytowania był na 36 rat, ale można wcześniej spłacić, wtedy odsetki są mniejsze). Ja po cichu liczę na 1,5 roku ale to będzie wymagało mocnego zaciśnięcia pasa. Wózka nadal nie mamy :) Jak tak dalej pójdzie córa się urodzi i nie będzie miała w czym jeździć :P

intu- łał to poszaleliście z tym samochodem :) u mnie dobrze, byliśmy na urlopie parę dni w pl i poszła masa kasy :/ Wzięliśmy sobie telewizję z polski przywieźliśmy przynajmniej jest co oglądać :) A co do oszczędności to coraz więcej się zbiera :) Sprzedaliśmy z chłopakiem euro i narazie mamy odłożone 16 000 zł na koncie polskim i 1 500 euro tutaj także nie jest źle :)

Cześć Dziewczyny! To ja Madziula kaa, melduję się do drużyny zapalonych ciułaczy kwotą 156.000 zł, uciułanych pracą rąk własnych. W lipcu i sierpniu generalnie dobrze zarabiam więc myślę odłożyć w te dwa miesiące właśnie, minimum 10.000 zł jeszcze. Już się nie mogé doczekać jak mi wypłata spłynie na konto: od razu wpłacę na oszczędnościowe. W tym miesiącu kupiłam mojemu mężowi buty firmy Pollini, super jakość ale piekielne drogie, ale na urodziny mają być więc się czuję rozgrzeszona. Potem nie wytrzymałam i dokupiłam mu podkoszulkę, polo i dres Geographical Norway. Kurcze, za jakość trzeba zapłacić, a te stare to takie już zużyte nosił. Dla mnie za to stos kosmetykòw biologicznych bez silikonòw: pudru, podkłady, no wszystko dosłownie wymieniłam w kosmetyczce a teraz jeszcze mamy wyjazd do Mediolanu na Expo, następny wydatek będzie ale to sama przyjemność. Spłukałam się beznadziejnie w tym miesiącu, tak, że teraz muszę uważać co do jedzenia kupuję aż do wypłaty ale pieniędzy odłożonych nie ruszę żeby nie wiem co. Iwona 23233333, we Włoszech mieszkam.

Co to was za robot kuchenny Philips jest w modzie? U nas rządzi Kenwood Cooking Chef, kosztuje około 1100 Euro. Wszystkie pańcie chcą go mieć a mi szkoda kasiorki na takie cudeńko.

29:04 to ją Madziula kaa

Hej dziewczyny ja wczoraj wróciłam z pracy.jestem zmęczona i marzę tylko o łóżku finansowo wyszłam dobrze ale fizycznie czuje się nie najlepiej buziaczki

malaandzia- super ,że już wróciłaś, chwal się jak było i ile pieniążków udało Ci się przywieźć. Madziula kaaa- gratuluje pokaźnej kwoty :) Jak się żyje we Włoszech ? Zostajesz już tam na stałe czy planujesz niedługo powrót ?

iwonaaa praca cięzka jak to przy zbiorach pracowaliśmy srednio od 10-13 godzin z tym ze mielismy w południe 3 godzinną pauzę,ale niestety codziennie o 4 tej rano trzeba było się z łózka podnieść i o piątej rano już zaczynalismy czasem konczylismy o 21.30,finansowo było bardzo dobrze bo mielismy stawkę godzinową i zarabialismy 7,80 euro na godzinę także dniówki byly spore przewaznie ok 90 euro rzadko kiedy były ponizej 80 euro więc z pieniązków jestem bardzo zadowolona,jeszcze nie wiem na co przeznaczę myslę o wymianie kuchni lub łazienki te które mam są jeszcze w porzadku bo mają dopiero 7 lat ale wiadomo chodzi mi o inny design inne płytki itd.narazie pieniążki leżą sobie spokojnie i nie kuszą :)zaraz po powrocie bylismy na imprezie rodzinnej i był to wydatek rzędu 500 zł takze sporo poszło kasiorki nadprogramowo,do konca lipca nie będę zaciskać pasa ale od sierpnia wracam do Was i znowu zacznę kontrolować swoje wydatki,ps przelewy na 400 zl o których pisałam wczesniej są cały czas realizowane i do tej pory uskladało się tego 1200 zl ;)gdybym jeszcze umiala te papierochy rzucić ech.. ale nie umiem

ja wydalam 200 pln nadrogramowo w tym m-cu- przez szalenstwo na wyprzedazach i moje niepohamowane słabosci. Sierpien zapewne rowniez nie bedzie lepszy- obfitowal bedzie w imprezy rodzinne i mniej rodzinne co jak wiadomo wiaze sie z uplywem gotowki ( zastraszajacym). W dodatku za kilka dni wyjezdzamy na urlop :(. We wrzesniu wesele kolezanki... ehh.., itak bez konca :(

popelniacie podstawowy blad - zamiast postarac sie o wieksze dochody, to po prostu ciulacie odmawiajac sobie wszelkich przyjemnosci. Wydalas 200zl na wyprzedazach? No faktycznie majatek. Ja wydalam w tym miesiacu ok. 1300zl na kosmetyki, ciuchy i buty, ale nie placze, bo to zaledwie 1/3 mojej pensji, a moj wyglad to moja wizytowka.

1300 na wtglad? strasznie to puste...

malandzia- a pracowaliście na umowę czy na czarno ? Odpoczywaj teraz należy Ci się :) a do tej panii co się chwali,że wydała 1300 zł na ciuchy to mi by było szkoda wydać tyle kasy na raz i zarabiam więcej od Ciebie , ale wolę coś odłożyć nic przepieprzyć na głupoty.

jak ktoś ma ładne rysy twarzy to nie potrzeba ani drogich ciuchów ani tym bardziej drogich kosmetyków

iwonaaa pracowalismy na umowę sezonową znaczy tak,ze nie odliczono nam od zarobku zadnego podatku i dobrze przynajmiej dostalismy na rękę tyle ile zarobilismy potrącano nam tylko za mieszkanie 5 euro dziennie ,ja juz wiem co zrobię z pieniedzmi mianowicie demolka mojej kuchni :)nowe plytki nowe meble cała będzie nowa :) a tak na marginesie wydałam strasznie duzo pieniędzy na odzież buty itp dla mnie i mojej rodziny i to juz koniec szalenstw bo obiecalam sobie ze od sierpnia biorę się w garsc i zaczynam spowrotem oszczędzać a tyle wkolo pokus uuuupsss ;)

Malandzia fajnie że zarobiłaś na kuchnię, przyjemnie się będzie mieszkać a i satysfakcja wieksza. Ja w tym miesiącu zarobiłam dobrze, odłożyłam z tego 1400 euro, jak zaplanowałam. Jak tak dalej pòjdzie to za jakiś czas kupię mieszkanko w Polsce albo tu we Włoszech. Nic mnie nie goni bo mieszkam u męża ale zabieram na własne, nigdy nic nie wiadomo. We Włoszech żyje się dobrze, jak się ma pracę a nią ciężko. Ja miałam szczęście bo mam dobrą i Stałą pracę. Moje życie jest tu rozkręcone na dobre: praca, dobry mąż, za Polską nie tesknię. Wystarczą mi wakacje raz w roku.

Witam Dziewczyny!:) Mam na imię Justyna,chcę zacząć oszczędzać:) Bardzo mi to z trudem przychodzi,jak widzę kasę to zaraz muszę stracić inaczej dostaję zajoba:( im więcej kasy tym więcej wydatków, a więc : zarobki : różnie są w lipcu zarobione było 6700 zł teraz idzie sierpień, przez tydzień zarobione 1500 zł, zobaczymy co będzie na następny tydzień,teraz muszę kupić auto za 1500 zł jakoś, i telefon za 600 zł,bo mi się zepsuł i jak tylko to kupię,to zaczynamy oszczędzanie! a więc: moje wydatki: prąd - 255 zł gaz - 34 zł woda 120 zł śmieci 30 zł kredyty 1080 zł kredyt 2 - 142 zł jeszcze jakieś wydatki inne opłaty: 300 zł paliwo z 400 zł jedzenie z 1500 zł na 3 osoby podatek 31 zł co 3 miesiące i ac oc dwóch aut co pół roku zostaje mi jakieś 2000 zł miesięcznie, a tych pieniędzy nie mam!:( fakt wydaję dużo na totolotki:(,i za dużo i drogie jedzenie,

proszę pomóżcie dziewczyny:(

Justynadom...witaj w naszym gronie zapalonych oszczędzających:)co jeszcze kupujesz niepotrzebnie?wiesz 2000 tys zl przechulać hmm coś napewno kupujesz chyba az tyle na lotto nie wydajesz,szczerze to najwazniejsze ze chcesz zacząc oszczędzac a masz z czego to ci od razu mówię 6700 pln to sporo większosc dziewczyn zarabia na tym forum do 2000 tys a wiele z nich mniej.masz 3osobową rodzinę spokojnie powinnas się zmiescic w kwocie 4-4,5 tys liczę z twoimi oplatami to i tak duzo na 3 osoby,moja rada nie odkladaj oszczędzania na pozniej i pozniej az kupisz telefon czy cos tam jeszcze bo pozniej nie nadejdzie pokusy czychają na nas w kazdym sklepie :)po pierwsze zrob sobie listę stalych wydatkow na mc sierpien i powies np na lodówce wszystkie oplaty rób na bieżąco,po drugie zapisuj kazdą wydaną zlotówkę w notesie nawet zakup lizaka dla dziecka jesli po miesiącu przyjrzysz się jej zobaczysz na co wydajesz najwięcej i gdzie uciekają twoje pieniądze w moim przypadku taka lista otworzyla mi oczy ile wywalalam na ciuchy buty jakies bzdety zupelnie niepotrzebne ciuchow kupowalam stanowczo za duzo bywalo i 600-1000 zl miesięcznie oczywiscie w tym rowniez dla męza i trojki moich dzieci,po trzecie kup skarbonkę wrzucaj do niej wszystkie takie dodatkowe pieniążki otworzysz po roku i będzie fajna sumka -tez stosuję i juz dwa razy napelnilam swinkę :).Uwazam ze powinnas jak najszybciej otworzyc konto oszczędnosciowe i tam od razu po wyplacie przelac jakąs kwotę w twoim przypadku przelalabym na początek 700 pln i spróbuj przez pierwszy mc zyc bez tych 700 zl myslę ze nie odczujesz zbyt duzej róznicy bez tych pieniędzy,jesli tak będzie w kolejnym miesiącu dołoz sto pln i wplac na konto 800 pln,tym sposobem pieniadze same będą się odkladac a ty masz zyc za pozostale z konta-NIE RUSZASZ!u mnie to sprawdza się bardzo dobrze,przeanalizuj czy kupujesz na promocjach,porównuj ceny w sklepach,staraj się wyhaczać jakies okazje zacznij malymi kroczkami a zobaczysz sukces murowany :)ja opamiętałam się rok temu i bylo ciężko na początku ale tu na forum dziewczyny mi bardzo pomogly teraz kupuję z glową zdarzają się i wpadki ale nie notorycznie i potrafię juz oszczędzac,pomysl gdybys miala do dyspozycji tylko 4 tys pln tez musialabys za to wyzyc z rodziną teraz masz 6700 pln i wydajesz wszystko zaczynaj juz od dziś taka moja rada i mozesz poczytac to forum od poczatku tam jest mnostwo swietnych rad dziewczyny super się wspierały mnie naprawdę te porady pomogly a zaglądając tu dodatkowo się motywuję ,,,GROSZ DO GROSZA I BĘDZIE KOKOSZA :)i chwal się nawet malymi sukcesami powodzenia

http://zdrowyportal.com/sites/192/poznaj-najlepszy-sposob-na-oszczedzanie

przeczytajcie koniecznie ten artykuł :)

bardzo fajna metoda oszczędzania

mega fajna metoda :) wrocilam z wakacji. Nie zaszalałam nawet bardzo :) i wydałam mniej niż planowałam :)