Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiolecinka

Kto z was poczodzi z patologicznej rodziny?

Polecane posty

Gość wiolecinka

Bo ja tak i szczerze do tej pory nie potrafię zapomnieć o horrorze którym przeżyłam kilka lat temu w domu rodzinnym. Moja matka jest alkoholiczką jakieś 4 lata temu zostawiła dom i nas. Było to dla mnie i mojego rodzeństwa strasznym ciosem. Mam jeszcze trójkę rodzeństwa, razem z siostrami załozyliśmy już własne rodziny brat ma 18 lat. Zauważyłam że to co się działo u nas w domu odbiło się dziś na naszej psychice. Jesteśmy słabe psychicznie nerwowe i czujemy się nie chciane. Mój brat zaczął już w wieku 14 lat smakować alkoholu dziś nie wraca do domu na noce nie uczy się i w zaden sposób nie można do niego dotrzeć. Często myślę o tym co się działo w domu myślę o mamie tęsknię za nią a jednocześnie jej nienawidzę, za to że nas tak potraktowała. Bardzo szkoda mi tych dzieci którzy wychowują się w takich rodzinach, ja to bym takich rodziców surowo karała, za to ze wydaja dzieci na swiat przez głupotę swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zwany DOBRY DOM
ja pochodzę z tzw. "dobrego domu". Rodzice mają własną firmę, także pieniądze zawsze były, lecz to tylko pozory... To co działo się za murami naszego domu po latach przyprawiają mnie o stres. Matka mnie nienawidziła, gdyż tylko brat był jej oczkiem w głowie. Pokryjomu go karmiła smakołykami, kiedy w Polsce nie można było kupić słodyczy. Biła mnie, za kare obcinała włosy na jeża (tak oszpecona musiałam chodzić do szkoły, udając ze taka jest moda na zachodzie). Wszysycy mnie uważali za borzyszcze, gdyz tylko ja z mojej szkoły jezdziłam na wakacje na tzw. zachód i wszystko moznabyło im wmówić. Ogólnie w domu były wieczne awantury pomiędzy wszystkimi, ojciec bił matke, a matka po awanturze z ojcem wyzywała sie na mnie bijąc moją głową o ścianę lub podłogę. Dziś jestem kobietą po 40 z bagażem doświadcze i zwichrowana psychiką. Czuje sie gorsza od wszystkich, choc wiem ze jestem i zawsze byłam atrakcyjna, zadbana, dobrze ubrana, nigdy nie ułożyłam sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zwany DOBRY DOM
z góry przepraszam za pisownie, ale od lat nie mieszkam w Polsce i nie mam okazji za bardzo pisać po naszemy, tylko na forum, tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu, nie było alkoholu, ale za to bardzo duzo przemocy. Więc myslę, ze można to kwalifikować do patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Miałam męża z rodziny patologicznej: jego ojciec pił, bił, sprowadzał dzifki do domu, sypiał z własną córką :( W moim domu rodzinnym było normalnie i przeciętnie: rodzice pracowali, żadnych ekscesów. Małżeństwo było dla mnie koszmarem, mąż nie pił ale z konsekwencją psychopaty wprowadzał do naszego życia wzorce wyniesione z tej chorej rodziny. Nie zrozumcie mnie źle, przykro mi, że macie takie doświadczenia ale ja w przyszłości nigdy nie zwiążę się z kimś, o kim będę wiedziała, iż pochodzi z patologii, obojętnie czy biednej czy bogatej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zwany DOBRY DOM
nie dziwię się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszyscy ludzie z patologicznych rodzin powielają zachowania swoich rodziców, ale niestety takie dziecństwo zawsze odbija się to na psychice i muszą nad soba cięzko pracować. Ja zaczęłam bardzo wczesnie pic i dziś mam problemy z narkotykami i alkoholem, ale zaczęłam to ogarniać. Pozatym mam dystans do meżczyzn, ciężko mi się zaangazować i komuś zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×