majkaaa1 0 Napisano Grudzień 10, 2011 Cukierku jednk jesteśmy dwie popiedułki:P!!!! ja się dziarsko z przepisów trzymam a też gafę strzeliłam:) zrobiłam pieczeń z piersi indyka jafaszerowałam grzybami a na koniec zrobiałam sos z mąką 1850 +śmietana 18% :( i zjadąłm pieczeń s sosoem i kapusta kiszoną a później sobię zaczęłam analizować... ale soczewica też jest wzdymająca:P :))) przed chwilą zjadłam...... paprykę czerwoną i wypiłam kefir... ale pierniczki MM też można zrobić??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 10, 2011 majkaaa, a do tego wątku zaglądałaś? http://forum.montignac.com.pl/desery-vt230.htm Widziałam tam chyba dwa przepisy na pierniczki. Robiłam te drożdżowe, wyszły nawet niezłe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 10, 2011 Sos do pieczeni można zagęścić zmiksowanym warzywem, np. cebulą czy pietruszką. Możesz je dorzucić pod koniec pieczenia mięsa i zmiksować później razem z powstałym sosem. Śmietana do sosu do mięsa jest ok, tylko sprawdź skład, bo często dodają do niej różne zagęszczacze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 10, 2011 witam zawziętaski:-D dziewczynki tak trzymać...ja na MM schudłam 36 kg....tak , tak...ale jak sobie pofolgowałam toprzytyłam 16 i zaczęłam walczyć od nowa życzę wytrwałości i sukcesów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majkaaa1 0 Napisano Grudzień 10, 2011 Carry- dzięki:D to jest właśnie to co mnie irytuje...zaganiana, dzieci coś ciagle chcą i tak wyszło...ale się zoietowałam jak juz było za późno:( ale ok....jutro bedzie lepiej:)) Filipina- BRAWO!!!! to jest ci numer!!! ale pięknie schudłaś !!! to był szok dla wszytskich prawda??? a powiedz skoro przytyłaś 16 kg??? to całkowicie zaniechałaś metod MM ??? powiedz gdzie popełniłaś błąd??? czy dieta była zbyt trudna żeby wprowadzić ja na stałe w życie?? Może jak nam powiesz uda nam się uniknąć jojo:D :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 10, 2011 Majkaaa, absolutnie się takimi drobiazgami nie przejmuj, wszyscy na początku robią błędy a ten był naprawdę drobny i nie sądzę, żeby ta odrobina mąki jakoś Ci zaszkodziła. Filipina, nie uciekaj tak od razu ;) pogadaj z nami trochę. Ja też jestem ciekawa, jak Ci szło odchudzanie, dlaczego później przytyłaś itd. Wiem, że to wścibskie pytania ;) ale właśnie tego się boję - że schudnę a potem nie dam rady tego utrzymać. Po I fazie wróciłaś do poprzednich nawyków i dlatego się to rozjechało, czy może II faza wcale nie jest skuteczna przy utrzymywaniu niższej wagi? Może masz dla nas jakieś wskazówki albo pyszne i sprawdzone przepisy? Czy w czasie odchudzania ćwiczyłaś i jeżeli tak, to jak często? Czy po utracie takiej ilości kilogramów miałaś problemy z rozciągniętą skórą? Czy w czasie odchudzania trzymałaś się zasad, czy może dopuszczałaś pewne odstępstwa? Fajnie, że tu zajrzałaś :) gratuluję wyniku i mam nadzieję, że ponownie uda Ci się dojść do upragnionej wagi. Znowu stawiasz na MM, czy tym razem stosujesz inną dietę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 10, 2011 duuużo pytań, ale postaram się odpowiedzieć;-) po pierwsze wszystko siedzi w głowie...trzeba się przestawić całkowicie z żarełkiem:-P te 36 kg to traciłam 2 lata i nie było łatwo zwłaszcza latem kiedy jest działka i gril z browarkiem i % przy moim słabym charakterku ale kiedy mąż powiedział, że mam dopę jak cała Ameryka to się zawzięłąm i pokazałam na co mnie stać....i powiem wam, że było warto...ludzie na ulicy mnie nie poznawali:-D było milusio:-D, ale teraz wzięłam się za się:-D obecnie jestem na diecie Lutz, ale od nowego roku przechodzę na MM, bo na tej diecie najlepiej chudłam troszkę chodziłam z kijkami, bywałam na basenie , gimnastyce i jeździłam na rowerze, ale to nie było na zasadzie każdego dnia...ot tak jak mi się chciało i miałam chwile dla siebie... Majka...dla ułatwienia i zrozumienia zasad MM powieś sobie 2 kartki na lodówce....na jednej zapisz jakie produkty należą do węgli, a na drugiej co należy do tłuszczy...na początku też popełnialam błędy:-P, ale spoko....początki są trudne, a jak załapiesz zasady to poleci Curry...będę zaglądać jeśli pozwolisz:-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 10, 2011 Filipina, wybacz te pytania, zbytnio się podekscytowałam Twoją wizytą ;) wiem, że każdy chudnie inaczej, a mimo tego nie potrafię powstrzymać się przed dociekaniem, jak Ci się to udało. Tyle kilogramów, fantastyczny wynik :) Mam nadzieję, że będziesz tu wpadała często, a gdy przejdziesz na MM będziesz tu zaglądała stale ;) my z dziewczynami będziemy teraz grzecznie MMowały, żebyśmy miały czym Ci się pochwalić na początku kolejnego roku. Prawda dziewczyny (patrzę surowym okiem)? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 10, 2011 Podoba mi się pomysł z kartką i podziałem na węgle i tłuszcze, faktycznie na początku może być bardzo pomocna. Postaram się na jutro zrobić taki podział i wspólnie się zastanowimy, czego tam jeszcze brakuje. OK? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 10, 2011 jeżeli będę pomocna to służę radą:-D najgorsze przed wami...SWIęTA !! ale moja rada taka...duuużo warzyw w czasie rozpusty :-) na MM jeżeli stosowałam uczciwie bez żadnych wpadek waga leciała 1,2 tygodniowo powiesiłąm też na lodówce fotkę i napisałam....decyzja należy do ciebie...to mnie też motywowało:-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 10, 2011 zajrzę do was jutro, a teraz życzę spokojnej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majkaaa1 0 Napisano Grudzień 10, 2011 Carry- Filipinka- moje serce się cieszy:D bardzo dobry pomysł:)) Do jutra:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 10, 2011 Tak :) warzywa! Właściwie nie piszemy tu o nich zbyt często, a to błąd. To powinien być zasadniczy element naszej diety. Szkoda, że te najbardziej "tuczące" święta przypadają akurat na okres, w którym jest najmniejszy wybór świeżych warzyw. Przyznaję bez bicia, że w ostatnich tygodniach jedzenie dużej ilości warzyw było dla mnie sporym wyzwaniem. W sezonie jest taki wybór, że aż chce się jeść, a w zimie... szkoda gadać. To, co najskuteczniej wmuszam na co dzień: chudy twaróg z górą rzodkiewek, ogórka, kiełków i ziół - to zawsze na śniadanie; na obiad zwykle kiszona kapusta plus coś duszonego lub na parze; na kolację często kiszone ogórki albo papryka. Byle do wiosny ;) Filipina, czekamy na Ciebie jutro ;) dzięki za motywację. Dziewczyny, zanotowałyście? ;) Warzywa są uniwersalne - jemy je do wszystkiego, a zwłaszcza do tego, co nas może utuczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majkaaa1 0 Napisano Grudzień 11, 2011 witam Miłe Panie:)) Jak tam sampoczocucie z rana??? wzięłam sobie do serca słowa Carry i na śnaidanko zjadłąm jaecznice na boczku i sałatkę z warzyw surowych:)) a tyle czasu czekałam na ten przysmak:))) :))) Miłego dnia zyczę :)) Cukieron- jak sobie radzisz??? Nutelci- pewnie dopiero jutro się zameldujesz?? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nutella1975 0 Napisano Grudzień 11, 2011 Witam :) Ja właśnie zaliczyłam wczoraj takie "obżarstwo" :P Może nawet nie chodzi o ilość, ale o jakość, bo wiadomo, że tłuszcz w potrawach nie jest taki jak ma być i ogólnie za dużo tego tłuszczu .. Wczoraj zrobiłam tak: najpierw 2 posiłki węgli a na tą imprezę zostawiłam sobie tłuszcze....no i alkohol....:P Filipina -dzięki za podpowiedzi, ja na pewno skorzystam, zaraz idę powiesić te gotowe kartki na lodówkę a zdjęcie ha ha zobaczymy ;) Kiedyś Cukieron mi poradził, żeby powiesić te za małe spodnie, szkoda że tego nie zrobiłam...:P A powiedz, co z tym alkoholem? Nic, zupełnie nic? ;) Jesteś na diecie Lutza? To chyba coś podobnego ja kdieta optymalna, czy coś pochrzaniłam? Majka - moje serce też się cieszy jak Cię tu widzę, wiesz? Jak się czujesz? Mój organizm na razie nie może się przywyczaić...ale pomału, myslę że bedzie dobrze ;) Jestem po śniadanku, zmniejszyłam jednak porcję, bo nie daję rady zjeść tych 3 kromek :P Curry - jak miło, że cały czas czuwasz :) Cały czas korzystam z waszych porad, wierzę że w końcu się uda ;) Kupiłam soczewicę, nigdy jej nie jadłam...co mi radzisz na początek? Co mogę dobrego zrobić? Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nutella1975 0 Napisano Grudzień 11, 2011 Majka - ha ha ha a tu niespodzianka!!!! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nutella1975 0 Napisano Grudzień 11, 2011 Majka - ja też kupiłam boczek aż Gad się zdziwił, ale dzisiaj muszę zrobić tak samo jak wczoraj śniad-obiad -węgle a kolacja -tłuszcze ;) Ale za to jutro będzie wyżerka; jajecznica na boczku ;) I sałatka z pomidorów ;) Ha ha ha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 11, 2011 Nutella, ja bym zrobiła zupę. Wrzuciłabym do niej, poza soczewicą, wszystko, co zalega akurat w lodówce ;) pory, pieczarki, cebulę, pomidory, włoszczyznę itp. może trochę brązowego ryżu, przyprawiłabym czymś rozgrzewającym, jak imbir i chili. Po ugotowaniu część bym zmiksowała, żeby zupa była gęsta. Na talerzu można na nią jeszcze pacnąć kleksa z gęstego, chudego jogurtu. Taka zupa jest super na zimowe wieczory. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 11, 2011 Jajecznica na śniadanie tylko od czasu do czasu, pamiętacie? Preferujemy śniadania węglowodanowe. Nutella, możesz zjeść dwa posiłki tłuszczowe, a jeden węglowodanowy, czyli spokojnie możesz zjeść jajecznicę na śniadanie i tłuszczowe, imprezowe potrawy na kolację, a na obiad coś węglowodanowego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Curry 0 Napisano Grudzień 11, 2011 Zrobiłam wstępną listę, przejrzyjcie ją i powiedzcie, o czym jeszcze zapomniałam. WĘGLOWODANY: - maka pp* (pełny przemiał - typ 1850 i 2000) i to, co robimy z mąki: chleb pp, bułki, placki, naleśniki, muffinki, ciasta, - makarony* razowe i z pszenicy durum (bezjajeczne), makaron chiński, - ryz* dziki, basmati i brazowy, - kasza gryczana niepalona, pęczak, kuskus pp, - płatki* owsiane gorskie (nie blyskawicznne), zboża całe gotowane, - otręby* - dzemy owocowe, owoce niefermentujące, duszone, pieczone, suszone, - fruktoza, ksylitol, - nabiał do 1,5 % tłuszczu (oczywiście bez cukru) - sery*, kefiry, jogurty, maślanki, mleko, - nasiona straczkowe* (groch, fasola, soczewice, soja - nie z puszki), kostka i granulat sojowy, - kawa zbożowa, - bryndza, * do 100 g "suchego" na jeden posiłek ----- TŁUSZCZE: - ryby, - mieso, - wedliny (malo przerobione, bez zbędnej chemii), - sery* zolte, plesniowe, feta, topione Kiri, - śmietana* 18% lub 36%, - jajka (całe), - oliwy i oleje, - ksylitol, - majonez (bez cukru - domowy lub Kielecki) * max. 4 g węglowodanów na 100 g ----- UNIWERSALNE: - chude ryby, np. tuńczyk w sosie własnym, mintaj, dorsz, flądra, okoń, sandacz, sola, sandacz - wszystkie bez skóry (ze skóra do posiłków tłusczowych), - pierś kurczaka bez skóry, polędwica i szynka z piersi kurczaka, - krewetki, - białko jajka, - warzywa o niskim IG, - zioła i przyprawy (bez cukru, chemii itp.) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość może sie przydać Napisano Grudzień 11, 2011 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3344365 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 11, 2011 Wtaski hmm...troszkę was poczytałam i jeśli można to moje sugestie... widzę, że brak u was owoców...zaproponuję menu na 1 - 2 dni pól godziny po pobudce musimy coś zjeść - owoc : jabłko, mandarynka do 400 gram max przerwa od owoców do śniadania 1/2 godziny - śniadanie: makaron durum do 100 gram suchego produkty + 100 gram białego sera O% + 1 łyżeczka dżemu / słodzony fruktozą / Lidl / + WARZYWA!! w proporcji 1/1 śniadanie: owoce...1/2 grejka lub pamelo bułka dukana + ser biały O% + jogurt jogobella + warzywa 1:1 obiad: mięso pieczone lub gotowane + pekińska / pekinia + papryka + ogórek + majonez /+ przyprawy obiad: ryba pieczona / jajko + ser żółty/rybę obtaczam w jajku i w startym serze...piekę na wolnym ogniu bez tłuszczu + surówka z czerwonej kapusty/ w malakserze ścieram na dużych oczkach kapustę czerwoną + ogórek + paprykę + porę / + majonez kolacja: grochówka z soczewicy/ 1 1/2 szklanki wody + 1/2 szklanki soczewicy + czosnek + majeranek/ + marchewka z selerem + kefir o% kolacja: tuńczyk w sosie własnym + warzywa musimy pamiętać!! po węglach nie jemy 3 godziny po tłuszczach 4 godziny pijemy pół godziny po posiłku i pół godziny przed pytajcie....odpowiem;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 11, 2011 dodam, że do grochóweczki z soczewicy miałam na myśli, że marchewka + seler to jako surówka / warzywa surowe / do popicia kefir Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 11, 2011 jeszcze jedno...owoce jadamy do godz. 12:00 mają za dużo cukru, którego nie spalimy przed snem.... zawsze piłam kawę + mleko 0,5% + słodziłam fruktozą;-P tego sobie nie mogłam odmówić;-) gorzałka fajna jest, ale nie przy diecie!! ale raz na jakiś czas...byle nie często:-D ogórek kiszony jest bardzo dobry, ale nie na noc...wstrzymuje wodę pytajcie, a odpowiem....w styczniu dołączę do was z dietką MM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowy_sny Napisano Grudzień 11, 2011 Ja jeszcze tu zajrze za momencik, ale poki co szybko zapytam, bo robie zupke grzybowa. Pomieszalam suszone grzybki i pieczarki, ale moj gad sie uparl, zeby pieczarki podsmazyc na oleju. I teraz nie wiem, czy tak mozna????? Jestescie moim kolem ratunkowym ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 11, 2011 mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie;-) POSIŁEK TŁUSZCZOWY: WĘDLINY Kabanosy Sucha krakowska Myśliwska ŚMIETANA: Każda powyżej 18% tłuszczu bez niedozwolonych dodatków Krasnystaw - śmietana 18% SM Somlek Sokółka - śmietana 18% Zott - śmietana 18 % Pątnica 22%, 18% OLIWA: oliwę z oliwek (z pierwszego tłoczenia do sałatek, z drugiego tłoczenia do smażenia) olej sojowy, olej słonecznikowy, olej z pestek winogron olej rzepakowy np. Kujawski SERY -muszą mieć powyżej 18% tłuszczu(feta): sery żółte twarde typu Cheddar, Parmezan. sery półmiękkie typu Edam, sery miękkie z przerostem białej pleśni typu Brie, Camembert, sery z przerostem pleśniowym typu Gorgonzola sery świeże (bez lub z minimalną ilością węglowodanów) typu feta, ricotta, mozarella,-te sery jako białe maja ograniczenie do 100g/ 1 posiłek sery miękkie z naturalną pleśniową skórką - zwykle kozie typu Saint Marcellin. ORZECHY I PESTKI: (uwaga ! dopiero w II fazie) Słonecznik Siemię lniane Sezam Pestki z dyni WARZYWA: sałata, ogórek, pomidor, papryka, bakłażan, kabaczek, kabaczek jest zabroniony IG=75 karczoch, fenkuł, cebula, fasolka szparagowa zielona i żółta, cukinia, por, seler surowy, kapusty, brukselka, ogórki kiszone, kapusta kiszona, szpinak, boćwina, rzodkiewka (NIE RZEPA!), endywia, szczaw. RYBY Te do węgli są w encyklopedii pod "R" -reszta do tłuszczy DODATKI: Majonez - Społem - Majonez Kielecki przecier pomidorowy bez cukru i konserwantów - np. Łowicz, Pudliszki w słoiczku, także wiele kartonikowych ocet (najlepiej winny, jabłkowy) sok z cytryny sos sojowy Kikkoman czosnek wszelkie zioła (majeranek, pietruszka, koper, bazylia, oregano, szałwia, mięta, wszelkie inne) przyprawy typu sól, pieprz, papryka, kminek itd, ale: uważać na mieszanki!!! nie powinny zawierać cukru, skrobii, glutaminianu sodu.. chrzan (bez cukru) pieczarki grzyby POSIŁEK WĘGLOWODANOWY: CHLEB -ma ograniczenie do 100g/1 posiłek Mastermacher CHLEB ŻYTNI PEŁNOZIARNISTY Mastermacher CHLEB WIELOZBOŻOWY PEŁNOZIARNISTY Mastermacher CHLEB TURYSTYCZNY PEŁNOZIARNISTY Z KIEŁKAMI PSZENICZNYMI Mastermacher CHLEB O OBNIŻONEJ KALORYCZNOŚCI ŻYTNI PEŁNOZIARNISTY Mastermacher CHLEB ŻYTNI PEŁNOZIARNISTY Z CEBULĄ Wasa - Żytnia, Sport (Crisp, Break) Grafschafter -chleb typu Wasa z Lidla (niebieskie opakowanie) JOGURTY-do 1,5% tłuszczu Zott - Jogovita jogurt naturalny bez cukru Zott - Jogobella light (bez kontrowersyjnie brzoskwiniowa) OSM Sanok - Bio-Jogurt Naturalny 0% tłuszczu OSM Sanok - Bio-Jogurty owocowe 0% tłuszczu bez cukru (truskawka, jagoda, brzoskwinia, wiśnia, jabłko , morela, malina) Lidlowe naturalne z "Pilosa" i z "Naturis" Lidlowe te owocowe ze słodzikiem -zawartość tłuszczu 0,1% MLEKO-do 1,5% tłuszczu -ma ograniczenie do 100g/1 posiłek KEFIR-do 1,5% tłuszczu Danone - Kefir 1,5% Milko - Kefir 1,5% Zott - Kefir 1,4% Kefir 0% Piątnica Bio z Lidla -firmy Pilos MAŚLANKA-do 1,5% tłuszczu Milko - Maślanka 1,5% Maślanka z Lidla SEREK -do 1,5% tłuszczu -ma ograniczenie do 100g/1 posiłek Maćkowy - Serek homogenizowany naturalny 0% Lidlowy z "Pilosa" tłuszczu max 0,5% Chude sery w kostkach takie do 1,5% tłuszczu Z Piątnicy 0% (taki jak klinek) Ziarnisty z Lidla -Cottage Cheese 0,4% tłuszczu Ostrowia - serek homogenizowany 0% PŁATKI - mają ograniczenie do 100g suchego produktu/ 1 posiłek Kupiec - Płatki Owsiane Górskie Kupiec - Płatki Owsiane Górskie Zwykłe Wszystkie zwykłe płatki -owsiane ,żytnie,pszenne,jęczmienne-niedozwolone maja za duże ig MĄKA -ma ograniczenie do 100g/1 posiłek Bio Babalscy - Mąka bio Żytnia Razowa typ 2000 Bio Babalscy - Mąka Pszenna Razowa typ 2000 Mąka graham (pszenna i żytnia)-typ 1850 Mąka orkiszowa pełnoziarnista (czyli typ 2000 lub 1850) Mąka z ciecierzycy MAKARON -tylko bezjajeczny -ma ograniczenie do 100g suchego produktu/ 1 posiłek Najlepiej spaghetti ,bo na pewno są pastyfikowane .Skład 100% mąki z durum ,lub semolina z pszenicy durum+woda Malma, Melissa, Primo gusto Combino z Lidla Pastani z Biedronki Arrighi - dostępny np. w Kauflandzie Makaron sojowy: Vermicelli Longkow Makaron sojowy: TaoTao (skład: fasola mung, groch) Uwaga na ryżowy-wygląda zupełnie tak samo jak ten z fasoli mung -jest niedozwolony KASZA -grube formy jęczmiennej -ma ograniczenie do 100g suchego produktu/ 1 posiłek Pęczak Perłowa (mazurska) DŻEMY-bez cukru Firmy BIOFAN Firmy FRAGATA LIGHT Firmy Materne LIGHT Firmy Sante Firmy Dietto Konfitury z Lidla Diat -różne smaki RYŻ -ma ograniczenie do 100g suchego produktu/ 1 posiłek ryż brązowy (naturalny), ryż Basmati ryż dziki ROŚLINY STRĄCZKOWE I MOTYLKOWE -mają ograniczenie do 100g suchego produktu/ 1 posiłek groch fasola soczewica soja ciecierzyca WARZYWA sałata, ogórek, pomidor, papryka, bakłażan, kabaczek, kabaczek jest zabroniony IG=75 karczoch, fenkuł, cebula, fasolka szparagowa zielona i żółta, cukinia, por, seler, kapusty, brukselka, ogórki kiszone, kapusta kiszona, szpinak, boćwina, rzodkiew (NIE RZEPA!), endywia, szczaw OWOCEograniczenie do 400g / dobę Nie fermentujące w żołądku-można do śniadania Truskawki, maliny, jeżyny, Porzeczki, Cytryny czarne jagody Fermentujące w żołądku Jabłka Brzoskwinie/Nektarynki Gruszki Śliwki Na surowo jemy, tylko 1/2 h przed śniadaniem. Do śniadania tylko przetworzone :dżem,pieczone,gotowane. RYBY dopuszczalne do węgli są w encyklopedii pod "R" DODATKI przecier pomidorowy bez cukru i konserwantów - np. Łowicz w słoiczku, także wiele kartonikowych oliwa z oliwek, ale w malutkiej ilości! ocet sok z cytryny sos sojowy Kikkoman czosnek pieczarki grzyby wszelkie zioła (majeranek, pietruszka, koper, bazylia, oregano, szałwia, mięta, wszelkie inne) przyprawy typu sól, pieprz, papryka, kminek itd, ale: uważać na mieszanki!!! nie powinny zawierać cukru, skrobii, glutaminianu sodu.. fruktoza chudy jogurt naturalny jako zabielacz do sosów itp. chrzan (bez śmietany i cukru) "Bulion wegetariański" firmy Drobdar Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowy_sny Napisano Grudzień 11, 2011 Kochane! ale tu tlok :) Milo!! Ja jestem po sniadanku (o 11 dzis po pozno wstalam) Zjadlam brokuly kawalek przed owsianka z suszonymi owocami. na obiad bedzie zupa grzybowa a na kolacje makrelka z salatka :) Wczoraj kochane caly dzien ladnie sie trzymalam dietki, ale wieczorem wpadli znajomi. Kazdy przyniosl jakis alkohol i dzisiaj glowka peka ;) Ale nic a nic nie podjadlam za to do tego alkoholu. Wiec czuje sie ciutke rozgrzeszona heeh Widze, ze Nutelko sama nie bylam :p Lzej mi jak wiem, ze sama nie grzesze :D Filipinka dziekuje za rozpiske wegli i tluszczy :) bardzo mi sie to przyda. Wydrukuje sobie i powiesze takze :) :) 36kg to swietny wynik! gratuluje :) najlepiej jak ma sie motywacje :) To teraz zamiast Ameryki zrobila sie Monako :P ? Curry gdyby nie Ty tutaj z Mrowka, to pewnie bym zginela :P A teraz jeszcze Filipinka mentorka doszla :D Jak mam pytanie, to od razu gonie do komputera ;) Zaraz uciekam na zakupy , chce kupic plaszczyk :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowy_sny Napisano Grudzień 11, 2011 Kochane! ale tu tlok :) Milo!! Ja jestem po sniadanku (o 11 dzis po pozno wstalam) Zjadlam brokuly kawalek przed owsianka z suszonymi owocami. na obiad bedzie zupa grzybowa a na kolacje makrelka z salatka :) Wczoraj kochane caly dzien ladnie sie trzymalam dietki, ale wieczorem wpadli znajomi. Kazdy przyniosl jakis alkohol i dzisiaj glowka peka ;) Ale nic a nic nie podjadlam za to do tego alkoholu. Wiec czuje sie ciutke rozgrzeszona heeh Widze, ze Nutelko sama nie bylam :p Lzej mi jak wiem, ze sama nie grzesze :D Filipinka dziekuje za rozpiske wegli i tluszczy :) bardzo mi sie to przyda. Wydrukuje sobie i powiesze takze :) :) 36kg to swietny wynik! gratuluje :) najlepiej jak ma sie motywacje :) To teraz zamiast Ameryki zrobila sie Monako :P ? Curry gdyby nie Ty tutaj z Mrowka, to pewnie bym zginela :P A teraz jeszcze Filipinka mentorka doszla :D Jak mam pytanie, to od razu gonie do komputera ;) Zaraz uciekam na zakupy , chce kupic plaszczyk :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowy_sny Napisano Grudzień 11, 2011 Jest tu ktos ? :) Jeszcze jedno pytanko, skoro podsmazylam te pieczarki do zupki - na oleju, to czy moge ta zupe zjesc z makaronem??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filipina_1 0 Napisano Grudzień 11, 2011 NIE.... makaron to węgle pieczarki smażyłaś to tłuszcze rada taka : zmiksuj zupę jako zapitkę;-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach