Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Curry

Montignac - przyjemne odchudzanie

Polecane posty

Hallo Filipinka:)) wielkie dzięki, za info:)) cały czas myśle o tych Twoich 36 kg na minusie:)) a póxniej 16kg + bardzo się ciesze że nas Laski korygujecie :)) Carry- na świeta takie specjały :))) mniammmm :)) super Laski..... podzielcie się z nnami przepisami:)) Jutro na śniadanko zerżnę od was:))) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carry...też jestem cukrzykiem, ale o tym już jutro...tyle, że będę później...wnuczek ma urodziny więc:-D życzę spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkaaa, chętnie zajrzę do Twoich przepisów ;) więc jeżeli masz jakieś pomysły, to wal śmiało ;) Filipina, nie mam cukrzycy, limit do 140 po węglach znalazłam na forum Zuzla (Montignac pozwala na więcej -150). Ale i tak dzięki temu limitowi trzymam się niewielkich porcji węglowodanów i myślę, że dzięki temu chudnę. Mam za to insulinooporność, więc jakiś tam związek z cukrzycą typu II jest. Plus choruję na niedoczynność tarczycy, a zalecana przy tej chorobie dieta opiera się na niskim IG. Więc wszystko to zgrabnie się układa ;) Już nie mogę się doczekać, kiedy przejdziesz na MM ;) widzę, że zasady masz już w małym palcu i Twoja obecność tutaj będzie nieoceniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja po siłowni na chwilkę. Moje dzisiejsze menu: 9:00 jabłko 9:30 sernik MM, serek wiejski 0,4%, rzodkiewki, kawa z ekspresu z chudym mlekiem 13:00 kabanosy drobiowe na ciepło z musztardą, surówka z pekińskiej z papryką i majonezem Kieleckim, potem stwierdziłam, że za mało kabanosów i zjadłam jeszcze parówki (wstyd) 19:00 tuńczyk z puszki w sosie własnym, jajka na twardo, troszkę majonezu, papryka Między czasie herbata zielona i woda mineralna. 20:00 trening - godzinka w siłowni ;) Filipinko, ja czytałam na jakimś forum, że gdy robi się trening wieczorem to można zjeść później niż o 18-tej kolację. Absolutnie fajnie, że tu zaglądasz, każda rada w cenie. Przecież wszystkie mamy ten sam cel ;) Dobrze, że o białym barszczu mi przypomniałaś, noszę się z zamiarem ugotowania jakiejś zupy ;) Curry, ja jeśli chodzi o ciacha na święta to zrobię orzechowca dla tych "chudych" :P, a dla się na pewno marchewkowe (rodzinka też lubi), zrobię też makowca w wersji MM (taki odpust II-fazowy), może coś jeszcze? Czekoladowe z orzechami mielonymi? Też II faza ;) Z wigilijnych to obowiązkowo kapusta z grzybami ( i pierogi), cebulaki dla Młodej, może pstrągi pieczone, pewnie wyjątkowo zupa grzybowa (zamiast barszczu), rybka smażona z papryką i cebulką, sałatka brokułowa, jakieś śledzie (nie wiem jeszcze jakie). Na święta jakąś kaczkę muszę upolować, Młoda chce gołąbki, może jakaś pieczeń... No trzeba będzie pogrzebać w przepisach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrooweczko, muszę w końcu zrobić Twoje ciasto marchewkowe. Zabierałam się za nie już nie raz. Jeżeli mogę, to poznęcam się nad Twoim menu ;) w końcu dążymy do perfekcji ;P Uwaga do śniadania, jak u mnie zupełnie - jeżeli rzodkiewek nie była wielka góra, to za mało surowizny. O parówkach wiesz sama ;) nie jemy. Kabanosy tylko, jeżeli nie mają w sobie zbędnej chemii. No i nie zjadłaś dzisiaj żadnych dobrych tłuszczów. Tłuszczu w majonezie i jajkach nie zaliczamy chyba do dobrych tłuszczów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Curry - ja też jestem za wpisywaniem menu :) Dzisiaj wypiłam już sok z całego grejpfruta (wolę go skomsumować w ten sposób :P ) Za chwilę śniadanko: 2 kromki chleba pełnoziarnistego, serek wiejski light i rzodkiewki (cały pęczek), godz. 13.00 ser camembert z ziołami plus pół papryki godz. 17.00 soczewica z warzywami Pytanie: czy ten twarożek musi mieć 0% tłuszczu? Niektóre light mają do 3% :) Nie myślałam jeszcze o świętach, zawsze robię tradycyjne potrawy :) Może zrobię wersję light dla siebie? Dobry pomysł Curry, z tymi wypiekami, jak już coś zjeść to lepiej takie specjalne ;) Z alk. mam tak samo, w domu pół biedy bo piję to co chcę, ale w gościach częstują przeróżnymi i nie ma tłumaczenia, że dieta...jaka dieta w święta? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka - jak bym miała Twoje tempo chudnięcia to byłabym baardzo zadowolona :) A powiedz, robisz czasami jakieś odstępstwa, czy się trzymasz mocno diety? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowunadiecie
mam takie pytanie do was! witam!=- czym rozni sie 1 faza od 2 bo wszedzie jest opisane jakby jadlo sie w 1 fazie to samo co w 2 , nierozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo:)) Nutelci - ja właśnie wróciłam ze spaceru i zjadłąm 9.00płatki górskie z 0,5 % mleka + śliwki suszone+ morele susz... i sałatka ogórek, papryka 3 pomidorki koktailowe:)) kawa z mlekiem0,5% 15.00O makaron + indyk z warzywami potrawka 19.00 soczewica i pół papryki Kurna, przecież mleko powinno byc 0% !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki! Curry, rzodkiewek było tak 6-7 całkiem sporych. Dzisiaj na śniadanie zamiast rzodkiewek dałam pomidora i powiem, że ledwo to mieszczę... hehehe... Parówki - wiadomo, skończyły mi się kabanoski, a były jak najbardziej bez świństw. Co do dobrych tłuszczy - leży makrela w lodówce i chyba się popsuła, tak mam na nią ochotę :P:P:P. Muszę łososia sobie kupić, on mi przechodzi bez trudu. Muszę więcej z oliwą potraw robić, bo zwyczajnie nie mam ochoty co dzień jeść rybek. Nutelka, robię odstępstwa, czasem jem jabłko po południu, bo lubię jabłka i nawet mam wrażenie, że przy nich lepiej chudnę. Czasem nie trzymam odstępów czasowych między posiłkami, bo albo jestem głodna, albo malucha mi dzień zdezorganizuje. Do tego raz na jakiś czas (średnio raz na 2 tyg.) się łamię na coś kompletnie niedozwolonego - migdały, czekolada, orzechy, jakaś nalewka albo drink, czy ciasto ;) Jedno czego pilnuję na co dzień to żeby jeść mało węgli, bo one hamują u mnie chudnięcie. Dobra dziewczyny, odezwę się później, muszę z maluchą do lekarza się szykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Majka, spokojnie, do węgli pijemy i jemy serki, mleko i twarogi do 1,5% tłuszczu, te 3% są nie MM. W Lidlu są serki wiejskie o zawartości 0,4% tłuszczu jak ktoś chce ;) A teraz już zmykam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak milo, ze tu tyle "nabazgrane" :) Ja ladnie powiesilam sobie wydrukowana kartke pod magnesem na kuchence i teraz nie ma bata, juz bledow powinno byc mniej ;) Dziwi mnie to, ze jajko jest zaliczane do tluszczy... ?? Bo ostatnio dodalam do salatki z ciecierzycy i warzyw wlasnie jajko. Kochane, na kolacje wczoraj mialam makrele ale w oliwie z oliwek + szparagi i brokule. Czy ryby mozemy tylko w sosie wlasnym? czy w oliwie tez ok? A moje menu na dzis wyglada tak: 8.30 garstka jagod + jablko 9.00 2 chlebki zytnie Wasy z twarogiem i dzemem + lyzka jogurtu 0% +marchew + kawa 13.00 salatka warzywna (szparagi, brokul, ciecierzyca) + serek wiejski (niestety nie mam light.. ale to pierwszy i ostatni raz) 19.00 - mysle o zupie, ale jeszcze nie wiem ;) + warzywa Macie pelno cennych rad tutaj :) Myslalam, ze tej diety nie bede mogla opanowac, ale coraz czesciej lapie sie na tym, ze sama sobie szukam odpowiedzi. Te przepsiy na swieta to bankowo bede sledzila z Wami :) Podajcie kochane ten przepis na ciacho marchewkowe :) :) I jesli ktoras ma na te muffinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Sery i kabanosy moim zdaniem jemy w drodze wyjątku jako posiłek - gdy nie mamy czasu albo warunków na zrobienie normalnego posiłku. Jak miło, że wpisujecie swoje memu :) Jeżeli mogę, to będę się czepiała drobiazgów ;) Nutella - do kolacji warzywa surowe? jeżeli nie - to dodaj do węglowodanów zawsze jemy surowiznę nie masz dobrych tłuszczów - polej chociaż coś oliwą obiad masz strasznie marny, nie będziesz później głodna? znowunadiecie, różni się głównie tym, że można łączyć tłuszcze z węglowodanami, więc można zjeść kanapkę z razowca z tłustą rybą, soczewicę polać oliwą itp. Można też jeść te produkty, które w I fazie odpadały ze względu na połączenie tłuszczu i węgli, a miały dozwolony IG, na przykład orzechy. majkaaa, makaron to węglowodany, indyk to tłuszcze więc nie łączymy w jednym posiłku do makaronu możesz dawać tylko bardzo chude białko, np. chudy twaróg, pierś z kurczaka bez tłuszczu, tuńczyka w sosie własnym, strączki mleko (i kefiry, maślanki, jogurty, twarogi, serki) mogą mieć max. 1,5% tłuszczu, nie muszą być 0% (chociaż im chudsze tym lepsze oczywiście) z obiadu wywaliłabym makaron - bo nie masz w ciągu dnia posiłku tłuszczowego, a koniecznie jeden musi być tłuszczowy no i nie masz w jadłospisie dobrego tłuszczu - polej coś chociaż oliwą albo innym zdrowym olejem Mrooweczko, koło Twoich drobnych odstępstw powinnaś napisać wielkimi literami, że regularnie ćwiczysz na siłowni ;) żeby dziewczyny wiedziały, skąd się bierze to Twoje fantastyczne tempo chudnięcia. cukierkowe sny, jajka to tłuszcze, samo białko można dać do węgli jajek nie łączymy z soczewicą - jeżeli wcześniej pisałaś i nie zauważyłam, to przepraszam rybki z puszki można w oliwie - wtedy to posiłek tłuszczowy, wszystkie tłuste ryby to też tłuszcze, tuńczyk w sosie własnym jest bardzo chudy i można go jeść do węglowodanów (tak jak inne bardzo chude ryby, które mają mniej niż 1,5% tłuszczu) jedna marchewka to za mało do śniadania, zwłaszcza że ma IG=30, więc szczególnie nie obniży IG całego posiłku serek odpada, ale to już wiesz ;) gdybyś zamiast serka dała porządny kawał ryby, to by było idealnie :) nie masz dobrych tłuszczów - może polej coś oliwą Przepis na ciasto marchewkowe podawała Mrooweczka, przejrzyj wcześniejsze wpisy. Przepisy na muffinki znajdziesz np. tu: http://forum.montignac.com.pl/muffinki-vt3414.htm Ja wyspowiadam się wieczorem, bo jem na mieście i nie wiem jeszcze, jak to wyjdzie. Mam nadzieję, że dobrze... Trzymajcie się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry - bardzo Ci dziękuję za uwagi ;) Racja z tymi warzywami, mam tylko gotowane razem z tą soczewicą. Zrobię jeszcze sałatkę z pomidorów z jogurtem 0% (gdzie ja to wszystko zmieszczę? ;) ) Do tego camemberta przydałby się majonez... A propos majonezu - nie udało mi się kupić kieleckiego (byłam w Tesco), ale jak się robi ten MM? Macie przepis? O tych serach będę pamiętać...eh gdyby tak można w pracy wszamać makrelę wędzoną albo łososia..;) ale za ten zapach to by mnie chyba wyrzucili :P Dziewczyny a jakie to są dobre tłuszcze? Smietana, olej z oliwek.... coś jeszcze? Proszę was jeszcze o odp. czy można rano dodać do płatków suszoną żurawinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre tłuszcze znajdują się w tłustych rybach, oliwach i olejach, zwłaszcza tych tłoczonych na zimno. Gdy wpiszesz w google dobre tłuszcze to znajdziesz aż za wiele informacji ;) Śmietana, tłuste sery, tłuste mięsa, kiełbasy i tłuste wędliny, smażeniny zawierają "złe tłuszcze". Majonez robię na oko - do wysokiego słoika wrzucam całe jajko i jedno żółtko, trochę soku z cytryny, musztardę dijon, sól i wszystko miksuję razem. Gdy wszystko się połączy wlewam trochę oleju i miksuję. Próbuję i ewentualnie doprawiam. Gdy zrobi się z tego gładka mazia dolewam więcej oleju i miksuję. Dolewam olej aż do momentu, gdy majonez będzie miał odpowiednią konsystencje. Część zostawiam tak, jak jest, a część mieszam z przeciśniętym przez praskę czosnkiem. To jest bardzo prosta robota i nie zajmuje wiele czasu. Ważne tylko, żeby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej, wtedy majonez na pewno się uda. W pracy dobrze sprawdzają się rozmaite sałatki, np. sałata zielona z kurczakiem albo papryka i ogórki z pieczenią i majonezem. A najlepsze są takie wielośmieciowe - wrzucasz do pudełka wszystko, co masz w lodówce ;) różne warzywa, kawałki mięsa i sera, może jajko, do tego taki sos, jaki najbardziej lubisz (ja polewam oliwą, wciskam trochę soku z cytryny, pieprzę, solę, dodaję dużo różnych świeżych ziół). Suszoną żurawinę jak najbardziej, ale obawiam się, że nie uda Ci się w sklepach znaleźć takiej bez oleju i cukru :( też ją lubię, ale niestety takiej nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry - to mnie oświeciłaś :) Najlepsze tłuszcze to te naturalne i zdrowe a tłuszcze zawarte w serach, majonezie i śmietanie są dopuszczalne, bo tłuszcz w tym jednym posiłku jest potrzebny :) I lepszy rydz niż nic :D Ale tłuszcze takie jak masło, smalec, oleje słon. i rzepakowy są niezdrowe i lepiej zrezygnować z posiłku niż jeść takie tłuszcze.... :) My często jeździmy gdzieś na wypady i czasami nie ma większego wyboru (wiadomo co się serwuje na stokach górskich w barach szybkiej obsługi) , ale dobrze wiedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry dzieki za korekcje mego menu ;) Dzisiaj zakupie sobie tunczyka :) smaka mi narobilas! Ciacho skopiuje sobie w domu. Tak jak muffinki. Zamowie chyba dzis przez internet ta make. A ja chyba nawet nie spojrzalam kupujac suszone owoce, czy maja cukier... :/ Bo kupilam suszone jablko, brzoskwinie i porzeczke. dzisiaj koniecznie musze to zobaczyc. A oleju boje sie uzywac ;) jak juz dodam to tycy tyci. nabylam jakis olej z ryzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze tak mysle nad ta maka pszenna 1850, bo w Anglii tego za pieruny nie ma, czy to to samo co maka graham? bo widzialam gdzies wlasnie ta make :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nutella, nie rezygnujemy z posiłków ;) tłuszcze "złe" są dozwolone i spokojnie można je jeść (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku - dieta ma być zdrowa i mniej więcej wiadomo, co powinnyśmy, a czego nie powinnyśmy jeść), ale trzeba koniecznie pamiętać codziennie o tych "dobrych" tłuszczach. Więc kabanosy, kiełbasy, śmietany, tłuste sery itd. można jeść od czasu do czasu, ale to nie powinna być podstawa naszego menu, za to tłustymi rybami i sałatkami polanymi dużą ilością oliwy możemy się objadać do woli. cukierkowe sny, nie bój się tłuszczu, Montignac poleca jedzenie dobrych tłuszczów, więc spokojnie lej oliwę do posiłków tłuszczowych. Tyjemy od węgli, nie od tłuszczów. 1850 to właśnie graham :) moja siostra mieszka w GB i kupuje mąkę pełnoziarnistą bez problemów. Oni tam chyba nie mają podziału na typy jak w Polsce, wiec nie szukaj 1850 czy 2000, ale szukaj pełnoziarnistej, z pełnego przemiału czy coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry- Ty masz do nas anielską cierpliwość ha ha ;) Ale jak sobie wyszkolisz tak będziesz miała W każdym razie jak schudniemy to będzie dużo Twojej zasługi w tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry, o tak, kabanosy nie co dzień, ale dobrze je mieć pod ręką ;). Moje menu dzisiaj: 7:30 jabłko 9:00 serek wiejski 0,4%, pomidor, sernik MM, kawa z chudym mlekiem 15:00 jabłko (nie mogłam się doczekać obiadu) 16:00 wołowina gotowana, kalafior, ogórek ze śmietaną, barszcz biały 19:00 planuję tatar z wędzonego łososia z cebulką, papryka lub rzodkiewki 20:00 trening - 1 godz na siłowni ;) Między czasie woda i herbata?, opiłam się barszczem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carry dzięki za korektę menu:)) zjadłam pierś z kurcz+ makaron+ puszka pomidorów+ patryka świeża+ cebula na kolację makrela z papryka i ogórkiem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nutella, cierpię na nadmiar cierpliwości ;) więc spokojnie dam radę. Obyście tylko Wy nie straciły cierpliwości do mnie ;) Mrooweczko, miałaś dzisiaj zbyt długie przerwy - między wstaniem a śniadaniem najlepiej, żeby była max godzina przerwy. Między śniadaniem a obiadem miałaś aż 7 godzin przerwy, zdecydowanie za dużo. Ale pewnie o tym wiesz :) Barszcz biały na tradycyjnym zakwasie? To chyba nie bardzo się do tłuszczów nadaje. Tatara łososiowego od Ciebie zgapię ;) mniam. Nawet dobrze się składa, bo mam łososia w lodówce. majkaaa, teraz dużo lepiej :) mój dzisiejszy: 8:00 3 niewielkie grzanki z chleba pp - jedna z pastą z soczewicy i pomidorem, jedna z twarogiem 0% i pomidorem, jedna z twarogiem 0% i powidłami bez cukru, duży pomidor z ziołami i odrobiną jogurtu, 4 rzodkiewki 11:00 kanapka z chleba pp z pastą z soczewicy, długi ogórek 14:30 grillowany pstrąg z masłem czosnkowym, surówka z kapusty z chili polana oliwą z oliwek 19:00 tatar z wędzonego łososia (łosoś, cebula, ogórki kiszone, sól, pieprz, żółtko, może trochę chrzanu), papryka żółta i czerwona, szczypiorek Lecę robić kolację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry, ależ oczywiście, że wiem o tych przerwach, nie dało się inaczej ;) Rankiem malucha marudziła i nie schodziła z rąk, a po śniadaniu byłyśmy u lekarza, wróciłyśmy do domu o 14-tej i najpierw trzeba było znów z maluchą walczyć. Taki żywot "młodej" mamy ;) Barszcz był nie na zakwasie, u nas robimy barszcz na śmietanie plus chrzan :). Tatar był ok, tylko jakoś średnio się najadłam, coś konkretniejszego by mi się przydało ;) Jestem mięsożerem jednak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...tylko się przywitam, bo dopiero dotarłam do chatynki... troszkę was poczytałam i widzę, że świetnie sobie radzicie:-D życzę spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Curry, właśnie taki :) Ja dzisiaj zrobiłam "biedniejszą" wersję do picia, bo bym nie wcisnęła więcej. Teraz mykam już, padam na pysk, a rano muszę Młodą na wycieczkę przed 5-tą wyprawić.... Masakra... Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Carry- jestes niesamowita, że masz tryle cierpliwości do nas:P ha ha h a:)) ja dzisij prawie cały dzien w biegu i też zbyt duże przerwy robiłam ale plus dla mnie jest taki że zaczyna mi się wszystko w głowie rozświetlać... :D Mróweczko, to ja dzisj tak wcześnie wstałam bo chyba o 5.3 i oczy mi się zamykają ale dzisj sobie odbiję spanko:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×