Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Curry

Montignac - przyjemne odchudzanie

Polecane posty

Gość Maras62
Łomatko ,to jak ja żyję jeszcze? Curry co to brr? Zimno u Ciebie ha ha.Myli mi się z tymi jogurtami ,kefirami ,ale już myślę ,że zapamiętam.Bo śmietanka 30% to do potraw tłuszczowych ,TYLKO I WYŁĄCZNIE?Tak? Ten śledzik to nie mój wymysł ,ale wyglądało apetycznie.Ja do pasty i kanapeczki z moja bułą zastosuję pomidorka z cebulką.Mniam ,mniam. magdalenka1982 ,bułeczki gdzieś z forum.Proste w przygotowaniu.tam figurują jak z czosnkiem.Pierwszy raz zrobiłem z mąki pp ,tylko i wyszły kamyczki.Drugi raz(przyznam się) ha ha,zrobiłem z 3 szklanek mąki pp ,plus jedna białej.Ale pięknie urosły i smakowały.Wczoraj 3 szklanki mąki pp ,plus szklanka płatków górskich ,do tego 1 białko ,20 gr drożdży,1,5 szklanki mleka ,odrobina soli.Posmarować mlekiem i do pieca.Ja 4 robiłem z czarnuszką ,4 do dżemu bez.I dziś bułeczki są w miarę miękkie i śmiało z serkiem i dżemikiem pasują od KAPUSTY ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
http://www.ekosfera.pl/ksylitolki-drazetki-40g-aka.html Dla kogoś ,kto lubi słodycze i ciężko w pierwszej fazie odchudzania się pozbyć smaku słodkości ,polecam te cukierki.Przy poprzedniej diecie ,na początku ,gdy zmagałem się z zieleniną ,i dietą ,tylko dzięki nim wytrwałem.Nie wiem ,jaki jest ich skład ,ważne ,że gdy chciało się coś słodkiego sięgałem po pastylkę ,dwie i raj na ziemi.Nic lepszego wtedy nie było.ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras, jogurty, kefiry i maślanki to węglowodany i powinny mieć mniej niż 1,5% tłuszczu, śmietana (powyżej 18%) to tłuszcze. Płatków owsianych do pieczenia nie dodajemy. Tu przepis na cebulaki, z którego robiłam też bułki. Nie są wcale twarde. http://forum.montignac.com.pl/pieczywa-i-wypieki-vt337,30.htm#676926 Same cebulaki też polecam, bo są pyszne. W wersji pracowej można zrobić z pieczarkami. magdalenko, jogobella light słodzona jest aspartamem i jeszcze jakąś inną chemią, chyba acesulfanem. Uciekam teraz. Fajnie, że wyszło słońce, będzie się miło jechało :) Do wieczora, Chudziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
????????????.Curry ,powiedz way ? Co nie dotknę ,to szkodliwe ha ha. Magdalenka ,wszystko to chemia.Wcinamy dużo warzyw, będziemy cieszyli się nowalijkami ,a tam to dopiero CHEMIA.Czysta ,żywa chemia. Czytałem ,chyba dwa lata temu ,ze nowalijki były z Chin ,to normy były przekroczone wielkokrotnie ,ale trafiły do sprzedaży .A my zajadaliśmy się z wielką radością bo to zdrowe. Chyba ,że z własnego ogródka ,lub zaprzyjaźnionego to tak ,bo inaczej to dziadostwo.Szwagierka była w Hiszpanii i jej praca polegała na podlewaniu pomidorów zielonych ,które w dzień nabierały pięknej barwy i były pakowane jak EXTRA i szły w świat.Może i do Polski? Szwagierki palce ,aż robiły się sine od tej chemii.Więc myślę,że jogurcik jogobella ,jest zdrowszy niż warzywa ,które kupujemy w Lidlu ,Biedronce i innych discountach. Curry ,miłego spaceru i jak wrócisz odpisz co z tymi płatkami i jak możesz podaj przepis na bułeczki i chlebek ,bo już nie kumam NIC.Idę jeść ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoooo:) ja czuje sie dziwnie jakoś .... napompowana ,jakby woda mi sie zatrzymała ?! ale nie panikuje :) u mnie dzisiaj posiłki takie jak wczoraj :p na jutro cuś wymyśle dopiero :) śniegu mamy fuuuuul :D:D:D nareszcie uuuf piekłam wczoraj bułeczki z mąki razowej 2000 ciemne takie wyszły :p ale strasznie czasochłonne to pieczenie buuu jednak te na otrębach Dziadka Dukana to dużo szybciej nooooi mam już wprawe hehee miłego dzionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Chudziny :) Macie dla mnie kawę jeszcze? ;) hehehe... Ja się przyznam, że jogobellę podjadam, cukier mam po niej w normie, ale fakt faktem, większość zawiera sok z buraków (pytam się po jaką cholerę?), karmel, aspartam i jeszcze coś tam... A niby słodzona fruktozą. Też chyba trzeba się będzie odzwyczaić i tak jak Curry radzi robić samemu jogurty. Normalnie manufaktura :P Bułeczki kiedyś robiłam pyszne owsiane, ale nie razowe. Myślę, że z orkiszowej 1850 by dobre wyszły, robiłam z niej makowca i super, tak samo placki drożdżowe. Można w to wrzucić suszone śliwki i melasę z karobu :P Gdzieś taki przepis widziałam, tylko z miodem ;) Chyba w gotuj i chudnij czy cuś w tym stylu ;) Jak przyjdzie mąka to upiekę i się Wam pochwalę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik z tej razowej nie są dobre :-o takie gliniate buuuu chyba trzeba tak jak Mrowkeczka radzi :) ja też jeszcze pokombinuje ,ale mam cieżko kupić inną mąke :-o tzn jeszcze jeden sklep mi został ze zdrową zywnością ,ale jakoś nigdy nie mam to drodze ... bo autem to mi sie nie chce nadjeżzdać tak głupi wyjazd jest z tamtąd.,a na nogach to doslownie 10 min mam hahaa .Niezły leń ze mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mąka żytnia ma to do siebie, że taka glina wychodzi, z pszennej już trochę lepiej. Ja chlebek robię z pszennej, albo mieszam z żytnią - ok. 0,5kg mąki razowej (pszenna albo pół na pół z żytnią), 350 ml wody, drożdże suszone (mała torebka), łyżeczka płaska soli. To wszystko wrzucam w maszynę ;), a bez maszyny to trzeba dobrze wyrobić, odczekać aż wyrośnie, włożyć do keksówki i piec ok. godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mąka żytnia ma to do siebie, że taka glina wychodzi, z pszennej już trochę lepiej. Ja chlebek robię z pszennej, albo mieszam z żytnią - ok. 0,5kg mąki razowej (pszenna albo pół na pół z żytnią), 350 ml wody, drożdże suszone (mała torebka), łyżeczka płaska soli. To wszystko wrzucam w maszynę ;), a bez maszyny to trzeba dobrze wyrobić, odczekać aż wyrośnie, włożyć do keksówki i piec ok. godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mroweczka to Ty jednak masz inny przepis :) spróbuje z Twojego zrobić jak tą mąke kupie :p ciekawe czy w Kaśce by mi to wymieszało cioo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka, nie wiem, czy Kaśka da radę, ja mam maszynę do chleba, więc żaden problem, sama miesza, podgrzewa, i potem piecze jak wyrośnie. Mój przepis jest najprostszy z możliwych, na tej bazie można coś wymyślać, dodać zioła, cebulę, w II fazie nasiona itp. Kurde, Malucha mi się do laptopa dobiera, już mi wcześniej drugi raz posta wysłała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo Mroweczka na Kaśke to chyba za dużo żeby uciągnęła .... a i tak psińco bo trzeba czekać aż wyrośnie itd... te maszyny do chleba są jednak nie zastąpione :) jak mi wyjdzie Twój przepis,bo jest prostrzy to musze pomyśleć o tej maszynie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
Ja właśnie wróciłem z lekkich zakupów,ale jeszcze nigdy nie miałem problemów ,takich jak dziś z wyborem produktów. No i w końcu zgłupiałem od tych tłuszczy ,cukrów itp ha ha.Ale zakupiłem foremki silikonowe i metalową formę do muffinek i idę działać .Zaraz tylko jakiś przepis. I mam mąkę orkiszową,czy tylko z tej mąki będzie ok chlebek,czy jednak trochę trzeba zmodyfikować przepis. ?I dwie jogobelle light.Jak zacząłem czytać skład ,to chciałem zostawić .Ale może nie będzie źle,ale pomysł Curry wykorzystam ,bo mam mrożone truskawki i można samemu coś zdziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras pewnie jesteś z jakiegoś dużego miasta skoro z łatwością kupiłeś mąkę orkiszową:P ja mam jednak problem z jej kupnem,zamówiła w pobliskim sklepie z braku mozliowości zakupienia w swoim mieście i miała być a tu mi babka wczoraj mówi,że nie było i przywieźli jedynie żytnią i bodajże razową więc nawet jak kupie żytnią to do czego mi ona skoro dziewczyny mówią,że gliniane będzie..... jest jeszcze mieszanka orkiszowa ale ma typ mąki 750 bo wczoraj specjalnie lukałam na opakowaniu więc też dupa blada:O a serio chciałabym coś sobie upiec pewnego własnego:) pozostaję mi tylko bułki ala dukan z białkami a że otręby można wszystkie to dodam pszenne,żytnie i jeszcze jakieś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras ja to Cie podziwiam :) masz tyle pomysłów ,a przede wszystkim ochoty żeby coś samemu upichcić :) normalnie wpadne w kompleksy hahaaa Cary u mnie jest taka mąka : żarnowa pszenna - nie pisze jaki typ orkiszowa drobna - też nie pisze jaki typ czy któraś jest dla nas ? i z której ewentualnie szło by pieczywo upiec? Cary jeszcze jedno pytanie ... i tak już po ptokach ,bo to kupiłam ale zapytam:) to są ciasteczka takie .Na zdrowej żywności kupiłam. MAGIA DOBREGO SMAKU na 100g/białko 10,5 węgle 76,7 tłuszcz 1,5 SKŁAD: płatki orkiszowe 50% płatki żytnie,płatki pszenne ,płatki jęczmienne i syrop ryżowy. Cery to są te tutaj... http://bioania.pl/ Zawrót głowy bądź orkiszowy! ;-p - tak tam pisze pod nimi:) myśle ,że w tym syropie licho jednak siedzi aleeee......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walczacazesobaicalymswiatem26
Czesc Wam:-) Curry jestem pdo wrazeniem twojego zaplau do tak dlugiego prowadzenia tego forum :-) DOlaczylam do Was tydzien temu (09.01). mam do zrzucenia jakies 30 kg a wlasciwie juz mniej, bo przez tydzien udalo mi sie juz zrzucic 2,2 kg. Jestem z diety bardzo zadowolona, zanim ja zaczelam przygotowalam sie "technicznie" czytajac ksiazke. Zycze wszystkim powodzenia. Ja dopiero ejstem na pocztaku drogi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczacazesobaicalymswiatem26 WITAJ :) życze powodzenia i do boju :D jak Ci idzie układanie menu? masz duże problemy ? czy już sie nie gubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na kolacje zjadlam śledzie (te co wczoraj) ale posmyrałam je 2 łyżkami śmietany 18% i oliwą. Do tego pół seka brii i warzywa surowe:) mam nadziej ,że nic nie pokopciłam:p (strasznie brakuje mi pieczywa do takich kolacji buuu )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dooobra pisze menu na jutro... jakby co to Cery RATATUJ :P owoc śniadanie: pieczywo + biały ser + dżem płatki + suszone owoce zalane ciepłym mlekiem 1,5 %, surowe obiad: brukselka na parze polana oliwą + pierś gotowana pokrojona zmieszana z ryżem (dozwolony) i pomidorami w puszce ( dozwolonymi) ,surowe kolacja: musze jeszcze zmęczyć tego kurczaka w galarecie + oliwa ,surowe uuuuf...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walczacazesobaicalymswiatem26
Emilka na sniadanie chyba za duzo zboza :-) Ogolnie ma byc 100gram,wiec albo zjedz chelb albo platki. Bo w sumie jak wezmiesz troche tego i tego to ani sie nei najesz jednym ani drugim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walczacazesobaicalymswiatem26
aah i nie przypominam sobie,zeby istnial jakis ryz co by mozna bylo z miesem polaczyc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo:)) mam w końcu w domu neta:))) Emi- masz śledzia to tak jak ja :))) śledz w oleju z ogórkiemj i cebulka :))) mniammmmmmm :))) a jutro sobie do roboty biorę makaron + sos truskawkowy:P bajkaaaaa!!!! i oczywiście warzywa:)))) Emi jak się czujesz drugi dzień na diecie?? widze że się wszyscy ładnie trzymają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczacazesobaicalymswiatem26 ... NOOO FAKT W TYM ŚNIADANIU CHYBA Z TYCH PŁATKÓW ZREZYGNUJE :-O A WIEDZIALAM O TYM WIDZISZ I zong :p a o ryżu nic nie wiem,że nie można z mięsem ? hmmm... taaaak? Majka czuje sie jak balon jakoś :-o nie ze najodzona czy przejedzona ale taka fuuuuuu i nie wygodnie mi w skórze :p Ty dziołcha szalejesz z tym makaronem i truskawkami hahaa :) to Ci pasuje nooo nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walczacazesobaicalymswiatem26
ale mi smaka narobilyscie tym amakrona truskawek nie mam KURDE ! jutro se kupie ryzu z miechem nei laczymy;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu tłoczno dzisiaj :) bardzo miło. Maras, a nie dobrze, że na MM trzeba tak uważać na to, co kupujemy? Moim zdaniem bardzo dobrze :) Szybko przywykniesz, poza tym już będziesz miał sprawdzone produkty i zakupy będą łatwiejsze, bez czytania składu na każdym opakowaniu. Nowalijki są fuj, ale to wiadomo od dawna. Za to w tym roku podobno lato ma być wyjątkowo wcześnie, więc będziemy mieli świeże warzywka wcześniej. Co mam napisać o płatkach? Płatków nie gotujemy i nie pieczemy. Przepisy na bułki i chlebki pojawiły się już parę razy w wątki, linki do przepisów też, zajrzyj do wcześniejszych wpisów. Mąka orkiszowa moim zdaniem najlepiej się nadaje do MMowych wypieków dla początkującego ;) więc do dzieła. Mąka żytnia jest bardzo trudna w obsłudze, pieczywo wychodzi gliniaste, często marnie rośnie itd. Polecam orkiszową. Emilkacochwilka, hej :) stronę czy dwie wcześniej (chyba) majkaaa podawała linka do przepisu na błyskawiczny w przygotowaniu chlebek MMowy. Zrobiłam go w weekend i faktycznie jest skuteczny - chleb wychodzi idealnie, nie kruszy się, wyrasta elegancko. I nic nie trzeba zagniatać, wystarczy wymieszać składniki łyżką. A mąkę możesz zamówić przez Internet, nie trzeba łązik i kombinować. A jak kupisz większą ilość na raz to i tak wyjdzei taniej niż w eko sklepiku. Nie wiem, co to jest mąka żarnowa, chociaż domyślam się, jak się ją robi ;) poszukaj w googlach może? Ciasteczka nie są MMowe - płatków na MM nie pieczemy, syrop ryżowy ma IG = 100! Absolutnie odpada. Manu na jutro: do śniadania dorzuć surowiznę. Co do reszty widzę, że już mamy kolejnego eksperta ;) walcząca dobrze mówi - pamiętaj o ograniczeniu do 100 g węgli złożonych do jednego posiłku. magdalenko, tego linka do cebulaków podawałam wyżej - robię z tego przepisu też bułki i wychodzą bardzo dobre. Spróbuj :) walczacazesobaicalymswiatem26, jest szansa, że zmienisz nicka na kochającasiebieicalyswiat? ;) Gratuluję pierwszych sukcesów :) powodzenia. Mam nadzieję, że wytrzymasz tu z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carry- podziwiam Ciebie za wiedzę ale również za to że potrafisz komuś enty raz tłumaczyć to samo:)))) Emi- nic się nie martw ja na poczatku co ja mówię po tygodnia a nawet dwóch diety czułam się jak by mnie ktoś nadmuchał :P ale dzisiaj czuję się SLIM :))) także spokojnie ...dasz radę :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×