Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Curry

Montignac - przyjemne odchudzanie

Polecane posty

Madzik- a dlaczego po prostu nie dasz żelatyny? ;) Curry - cena zabójcza, ciekawe co w tym jest takiego cennego? Kupiłam ogórki kiszone, bo zielone były jakieś niefajne :) W domu okazało się, że są jakieś podejrzanie słodkie! Patrzę na opakowanie a tam w składzie jakaś substancja słodząca! Myślałam, że ogorek kiszony może być tylko traycyjny, okazuje się, że nie :P Nie wiem, co to za badziewie, ta substancja, bo nic więcej nie napisali, ale małe prawdopoodobieństwo, że fruktoza, no nie? Więc raczej się nie nadają....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nutelci - Hejka:)) pierwsze słyszę o slodkich ogórkach kiszonych:P ale jak widac wszytsko mozna:)) ja idę w Twpje slady i na zakupy zaraz czmycham :)) bo wszystko mi sie kończy :(( zaraz uciekam do domku:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenko, zwykły miód też tani nie jest, a tego karobowego jest naprawdę spory słój. Dodając go tylko od czasu do czasu do czegoś MMowego w niewielkich ilościach starczy na bardzo długo. Jest go 800 g. Ile kosztuje zwykły miód w sklepie? Ja nie mam porównania, bo co roku kupuję zapas od faceta z Bieszczad, który jeździ po okolicy. Serdelki drobiowe nie są MM. Do sernika na zimno możesz sama dorobić galaretkę z owoców, np. z mrożonych malin czy truskawek. I są też chyba galaretki bez cukru, ale trzeba by poszukać w sklepikach ze zdrową żywnością, bo te popularne sklepowe wszystkie mają cukier. Sernik, jak wszystko co słodkie, jemy tylko przed południem, czyli albo na śniadanie, a jeżeli ktoś je - to na drugie śniadanie. majkaaa, co to za leniwe na kolację? ;) i pewnie na dodatek słodkie były. Zresztą, sama wiesz, co jest nie tak pewnie ;) brak dobrego tłuszczu, brak posiłku tłuszczowego i leniwe na kolacje. U mnie grzecznie: 9:00 owsianka, twarożek 0% z różnymi warzywami i ziołami 12:00 grzanka i ciecierzyca z ziołami i sokiem z cytryny, duży ogórek 15:00 wołowina w sosie chrzanowym (sos zagęszczony zmiksowanymi, gotowanymi warzywami i zabielony śmietaną 18%), kapusta kiszona z oliwą 19:00 będą śledzie w occie (zalewa z ksylitolem, a nie z cukrem) i surowa papryka Właśnie wsiadam na stacjonarny rower, bo ruch dzisiaj miałam tylko z łóżka do kuchni a potem w okolicach komputera :( Nutella, ogórki raczej się nie nadają :( jeżeli coś dodali, a nie pochwalili się, co to takiego, to pewnie było to coś najtańszego - syrop kukurydziany, cukier albo jakaś chemia. Jeżeli dodają fruktozę, to piszą o tym dumnie, bo tania nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Współbratymcy ;) hihihi Moje menu dzisiaj: 7:30 jabłko 8:00 2 kromki chlebka orkiszowego pp, twaróg 0,5%, nutella ze śliwek z fruktozą, pomidor, czosnek, ogórek, kawa z mlekiem 0,5% 11:00 indyk gotowany, pekińska, pomidor, cebula, majonez, gotowana marchew, biały barszcz (ze śmietaną i chrzanem) 15:00 rybka z patelni, fasolka szparagowa z cebulką też z patelni, sałata ze śmietaną, biały barszcz i KOPNIJCIE MNIE - zrobiłam placki z gotowanych ziemniaków dla Młodej - 2 pożarłam, bo gadały do mnie!!! Zmierzyłam po tym cukier i był ok, więc trochę na sumieniu lżej ;) 19:00 śledź z oleju, surowe marchewki, pół papryki Majka, chciałam zauważyć, że nieźle sobie radzisz, a jeszcze nie dawno marudziłaś, że to takie trudne :P. Curry, Ty to znajdziesz zawsze jakieś cudo, co to nawet nazwy nie pamiętam już :P. Muszę te muffiny zrobić, ino tego cuda to pewno nie kupię ;) Miód nie wiem ile kosztuje, bo do tej pory to miałam tatowy, a teraz to chyba jak pszczoły na balkonie postawię to może coś uzbieram ;) Póki co i tak nie jem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry to mi ćwieka zabiłaś buu:O byłabym ręke dała odciąć że serdelek drobiowy dozwolony jak najbardziej:O no to ładnie:( wtopa!ech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Mrooweczka:))) dzięki z słowa pocieszenia:D cieszę się z tego że już patrzę na talerz i dostrzegam swoje własne błędy, a to za mało białka albo dobrego tłuszczu ect... a teraz tylko się dostosować...podstawa to mieć zaopatrzoną lodówkę :) ha ha h placuchy gadały i kusiły...mniam:P to co się dziwić że się skusiłaś na dwa:)) Madzik- ręke masz tylko jedną i nie dawaj uciąc:))) ja się poprawiłam z menu bo jestem tak samo leniwa jak te kluski leniwe:P miłam gotową papryke nadziną makrelą i jajkiem, więc szkoda żeby się miło zmarnować :)) ponadto to by było przegięcie:)) ale co się podkręcilam na leniwe to moje:P kupiłam truskawki mrozone:)):))) moje menu na jutro: 9.00 jabłko 9.30 leniwe z truskawkami + ogóras 14.00 sałata +pomidor+papryka+ogrek+ oliwa+ kurczaczek 19.00 ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrooweczko, "współbratymcy" hahaha dobre :D Co to znaczy "cukier był ok" po tych plackach? Pamiętasz, że po tłuszczach cukier praktycznie wcale nie powinien się podnieść, najwyżej odrobinę. To tylko węgli dotyczy ta dopuszczalna górna granica po posiłku. magdalenko, a wiesz, co oni wpychają do tych serdelków? W google znajdziesz trochę informacji o tym, jak się je robi. Ale jeżeli do tej pory żyłaś w błogiej nieświadomości, to nie polecam czytania, bo to może być traumatyczne przeżycie ;) tylko po prostu nie jedzenie. Generalnie większość sklepowych wędlin nie jest MMowa i jest to straszne świństwo, więc lepiej nie jeść tego wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studiuję dietetykę, wystarczające źródło informacji?:D przypominam wam, że nasz mózg nie jest sobie w stanie magazynować glukozy, tylko pobiera ją na bieżąco z krwi. W momencie kiedy 'cukier' nam spada mózg wysyła sygnał, że jest głodny. Daje to dwa skutki, momentalnie wątroba uruchamia uwalnianie wolnych kwasów tłuszczowych do krwi, a organizm daje nam uczucie wilczego głodu (mózg to najważniejszy narząd, nie może być głodny!), po którym jemy dwa razy więcej niżbyśmy zjedli normalnie. Pomijam to, że spada nam wydolność pracy, nic nam się nie chce i nie jesteśmy w stanie się na niczym skupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
Witam i pozdrawiam . Kolejna nocka zaliczona w pracy i od dziś znowu śpię z żoną . Tylko ,nie wiem czy będzie chciała z takim chudziną, jak ja spać. Tak wychudłem od czytania forum i kafeterii ,że jak zawiał wiatr ,to prawie upadłem ha ha. W ciągu dwóch dni 6 kg.Uff,ale ulga. No ,ale staram się trzymać zasad MM ,chociaż grzeszki są z pewnością.Wczorajsze menu ,to rano coś tam było w formie płatków zalanych wrzątkiem z dodatkiem mleka.Śliwki do tego , ser biały i bułeczki moje twarde z marm......Wiadomo z czym ha ha. Obiad to już inna śpiewka .Dla siebie pierś z kuraka na ruszcie w piekarniku ,do tego kapusta z gołąbków .Oprócz starłem seler,pietruchę ,marchewka i poddusiłem na patelni.Powiem Wam ,seler przepyszny.Oczywiście trzeba przyprawić ,bo jest słodki.No i nie wiem czy dobrze ,ale dorzuciłem puszkę tuńczyka do tego selera i reszty warzyw. Żonę nakarmiłem natomiast gołąbkami z ryżem i kopytkami.Jak smażyłem kopytka ,to płakałem. Tak ładnie pachniało i zrobiły się chrupiące.Ale byłem twardy,nie dałem się skusić. Kolacja przed pracą to miseczka zupy ryżowej z kawałkiem piersi z kuraka. Do pracy starty seler ,pekińska ,część tych podduszanych warzyw i 2 jajeczka na twardo.Bez majonezu .Może i brakowało ,ale było smaczne. Marchewka w nocy tez była niestety ,ale gdzieś o 5 rano. Natomiast na śniadanko w domu ,to brązowy ryż ,z dodatkiem białego sera i pieczonego jabłka.Plus cynamon i 2 łyżki śmietanki.Popijam jogurtem sokólski i czuję się najedzony że ho ho. Proszę o korektę moich posiłków.Help me please .Bo obiecane piwko ,może smakować ha ha. Teraz techniczne pytanie.Robicie zakupy w Lidlu.Ja mam blisko i dziś być może wybiorę się na zakupy.Co z Waszych obserwacji ,jest warte polecenia ,co kupić do dietki MM,a czego zdecydowanie unikać.Ja muszę kupić fruktozę i obowiązkowo dżemik z fruktoza .Jak będzie dżem ,to śniadanka mam opanowane. Kolejne pytanie to jak z tym tłuszczem w jogurtach ,kefirach.Ma być 1.5 $ ,ale na opakowaniu jest na 100 gr.Więc ,ile można spożyć jogurtu ,kefiru ,bo nie bardzo kumam. Teraz piję duży kefir i zaczynam wlewać do ucha ,ha ha,bo po torebce ryżu z dodatkami miejsca brak ha ha .Sorki ,że zanudzam ,miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm Jestem w tyle ,bo żrę daktyle ha ha. Chciałem zobaczyć ile daktyle maja IG.No i jak pisała Curry ,DUŻO!!!! Dobrze mądrej osoby posłuchać .Dziękuję.Tylko Curry ,co Ty robisz na forum po północy.ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
FRUKTOZA Wielu z nas na pewno miało już kiedyś do czynienia z fruktozą - nie zawsze zdawaliśmy sobie z tego sprawę, ponieważ nie jest to nic nadzwyczajnego. Fruktoza to po prostu odmiana cukru dość słabo dostępna na półkach zwykłego spożywczaka z prostej przyczyny: jest dość droga - mianowicie kilogram kosztuje od 15 nawet do 25zł. Znajdziemy ją bez problemu w sklepach ze zdrową żywnością. Tylko z pozoru jest to po prostu taki sam cukier jaki mamy w cukierniczkach. Gdzie występuje? Fruktoza występuje w miodzie pszczelim i owocach - stąd jej nazwa: „cukier wieloowocowy". Zalety Fruktozy: Najsłodsza ze wszystkich cukrów! Zużywamy jej o 40% mniej w porównaniu z cukrem z buraka cukrowego! Używana systematycznie zamiast zwykłego cukru zmniejszy nam ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych. Nie zwiększa bezpośredniego stężenia glukozy we krwi, dzięki czemu do słodzenia potraw mogą ją używać w rozsądnych ilościach także cukrzycy! Jest mniej kaloryczna od jej tradycyjnych odpowiedników - używając jej poprawisz swoje samopoczucie, a stopniowo, połączona z systematycznym uprawianiem sportu wpłynie na twoją sylwetkę - pożegnaj otyłość na zawsze! Znacznie zmniejsza możliwość wystąpienia nadciśnienia, miażdżycy naczyń krwionośnych i wszelkich powikłań z tym związanych! Nie powoduje zgagi - już w porządku mój ... Zastosowanie: Fruktoza używana jest do wypieków w celu zmniejszenia ich kaloryczności i nadania im niepowtarzalnego zapachu i smaku! Słodzi się nią drinki, przeróżne przetwory owocowe jak i produkty mleczne znanych na naszym rynku producentów. Kup ją już dzisiaj i poczuj różnicę! Masz szansę odmienić swoje życie na zawsze! To opinie w miarę dobre na temat fruktozy ,natomiast są i zupełnie inne.Właśnie ,jak z ta fruktozą? Spożywać ,czy tak jak inne 3 białe śmierci sól ,mąka ,cukier ,jest dla naszego organizmu zbędna i szkodliwa.!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam :) ja mam dzis dzien wolny wiec troche wziełam sie za sprzatanie i gotowanie zrobie dzis chlebek wedłóg przepisu majki ;) i ugotuje sobie pekinska z warzywkami to bede miała na obiadki :) oczywiscie zawsze cos do tego dorzuce a to rybke a to miesko ;) bedzie mi łatwiej bo jak wracam z pracy to zawsze jestem głodna a takto bede juz miała cos zrobione chyba pokocham mm - jak do konca bede wiedziec co z czym sie je ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
curry gdzie ty jestes? a moze ktos inny wie ;) jak traktujemy pieczarki i koncetrat pomidorowy? tak jak warzywa? za mozemy łaczyc i z weglami i z tłuszczami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras, gratuluję sukcesów. Ech, mężczyźni tak łatwo chudną :P Baby muszą się całymi tygodniami męczyć, a ten wlazł i w kilka dni zrzucił kilka kilo i to nie do końca trzymając się zasad. Wiedziałam, że tak będzie ;) Myślę, że możesz od dzisiaj, nie codziennie oczywiście, pić małe piwo do posiłku tłuszczowego, jeżeli masz ochotę. Chudniesz sprawnie, więc to nie zaszkodzi. Montignac poleca kieliszek czerwonego wina, ale nie wiem, czy lubisz. Płatków staraj się nie zalewać wrzątkiem, ani nie gotować, bo to podnosi ich IG. Możesz zalać porządnie ciepłą wodą czy mlekiem. Do piersi z warzywami tuńczyk w puszcze jest zgodny z zasadami diety - może być też ten w oleju. Do węglowodanów (np. do chleba) dajemy tuńczyla w sosie własny, do tłuszczów może być i ten w sosie własnym i ten w oleju. Bierz więcej jedzenia w pudełkach do pracy następnym razem - ta marchewka koło 5 oznacza, że jesteś nadal głodny i za mało zjadłeś. Brązowy ryż z jabłkiem i serem, mniam :) chyba sobie jutro zrobię na śniadanie. Tylko nie dodajemy do niego śmietanki, ale chudy jogurt. Śmietankę będzie można dodawać w II fazie, czyli dla Ciebie już za niecałe 3 miesiące. I pamiętaj o warzywach do każdego posiłku. W Lidlu znajdziesz dżemy z fruktozą, makarony z mąki durum, koncentraty i przeciery pomidorowe, pomidory w puszcze, chude nabiały (serki, jogurty, kefiry, maślanki) naturalne 1,5% tłuszczu. Bywają tam kabanosy bez zbędnej chemii. Rybki w puszcze - tylko trzeba sprawdzać, które nie mają cukru. Jajka. Bywa bardzo dobrej jakości mrożona ryba. Oliwa z oliwek. No i oczywiście podstawowy składnik, czyli warzywa ;) Może wpadną dziewczyny i podpowiedzą jeszcze, co tam można kupić. 1,5% tłuszczu to będzie 1,5 grama tłuszczu na 100 g. Ty akurat możesz jeść ile chcesz na raz ;) Fruktoza jest ostatnio dyskusyjna, nie tak wspaniała jak wcześniej pisano. Ale nadal możemy ją jeść ;) Oczywiście w ograniczonych ilościach - im mniej tym lepiej. Zresztą jak pobędziesz trochę na MM to zobaczysz, że zaczynają wystarczać coraz mniej słodkie potrawy. I już nie płacz więcej nad kopytkami, bo będą za słone ;) gruszkowa, wpadnę potem na kawałek tego chlebka, bo nie mam czasu go zrobić ;) do późnej nocy zapierniczam z robotą. Pieczarki i koncentrat pomidorowy możemy jeść z tłuszczami i węglami. SleepingSun, nie mam ochoty się spierać :) na MM nie ma takich wahań poziomu cukru, jak na zwykłej diecie. Być może 4 godziny to max, które dobrze się sprawdza na innych dietach, na MM mijają ataki "wilczego głodu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje menu na dzis to - zupa z soczewicy + papryka czerwona -zupa krem brokułów dwa plasterki sera edam + kopiec surowych warzyw -cukinia zapiekana z mozzarela+ pomidory z cebula -kapuste pekinska z pomidorami i smietana + piers kurczaka pieczona a jak? moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras - tylko pozazdrościć takiego spadku wagi przy Twoich wpadkach ha ha ;) No tak, Ty się nawet nie musisz trzymać diety, pewnie też bym tak zrobiła na Twoim miejscu ;) Ale tak jak napisała Curry, nie wszystkim idzie tak łatwo... A teraz moje menu: 6.00 2 kromki chleba MM, dżem wiśniowy z fruktozą (2 łyżeczki), ok. 100g twrożku 0%, do tego miałam zjeść marchew ale zapomniałam!!!!! 12.00 galaretka drobiowa z warzywami z odrobiną octu i oliwy z oliwek, papryka czerwona 16.00 ryba gotowana na parze, makaron Durum z warzywami, pomidory z cebulą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie tyczy się diety, tylko zasad zdrowego żywienia, o których, albo nie wiesz albo zapominasz, przez jednostajnie patrzenie na MM. Jeśli masz wątpliwości to radzę wrócić do książek z liceum i przekartkować dział o hormonach :) Ta dieta to owszem, świetny sposób na życie, ale nie można zapominać o podstawach. Widzę, że jesteś tutaj wyrocznią w tej kwestii i super, ktoś taki jest potrzebny innym osobom, które jeszcze nie są tak doświadczone. Ale nie zapominaj o podstawach, nie sugeruj się ślepo MM... Ja się nie chce z Tobą kłócić, bo widzę że odbierasz to jak ataki, a tylko wzbogacić Twoją wiedzę o pewne informacje które są wyjściowe do układania diet, MM również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
Witam ponownie .Już chyba siĘ wyspałem ,ale bardziej poczułem smaka na jedzonko. Więc została mi sałatka wczorajsza i piersiątko z kuraka. Hm Muszę się do czegoś przyznać.Ja schudłem może z 0,6 kg ,a nie 6 kg.Tak zażartowałem ha ha.I nie korzystajcie z mojego ,jak narazie menu ha ha ha.Za dobrze by to było ,no i te piwko ,Ech ,idę dalej skrobać selerka ha ha I myślę ,co to zdziałać na obiadek .Niby sałatkę zjadłem ,ale dalej apetyt jest.Dla żony parę ziemniaczków skrobnę,a sobie chyba coś do piersi kuraka.Makaron chyba nie może być? Ale gdzieś wyczytałem ,że chyba może być. obiadek z ryżem? Co do Lidla,to zakupię dżemik ,to dla mnie najważniejszy zakup.Do tego serek biały i ,jak napisałaś Curry rano płatki z mleczkiem do tego dżemik,może jakieś pieczywko swojej roboty i śniadanko mam. Te obiady mi jakoś nie układają się w dobra kompozycję. Na piątek rybkę zakupiłem solę podsuńcie jakieś menu do rybki. Więc browarka dalej nie ma ,ale lekko waga w dół.Choć Żrę ja WÓŁ haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
SleepingSun czy możesz coś więcej rozwinąć ten wątek.Bo post jest tajemniczy ,ma nie każdy może być dietetykiem. Ja jestem ciekawy ,Twoich informacji . A Curry ,jest super i pomaga nam zagubionym Baranom,sorry owieczkom ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszkowa, na oko wszystko OK, tylko polej coś oliwą, bo brakuje dobrego tłuszczu. I uważaj na tłuste sery - jeżeli nie będziesz chudła to podobno one mogą być winowajcą. Nutella, jeżeli ryba do kolacji jest bardzo chuda, to menu OK :) nie zapominaj o surowych warzywkach, zwłaszcza do węgli. Maras, hahaha :D ale z Ciebie kawalarz. Do piersi kurczaka robionej bez tłuszczu może być makaron czy ryż. Do rybki oczywiście najlepsze są ... WARZYWA ;) SleepingSun, to jest wątek o diecie MM, a nie o tworzeniu diety idealnej dla wszystkich. Zasady diety nie ja ustalałam, chociaż większość z nich wydaje mi się logiczna i dobrze uzasadniona. Nie mam chwilowo czasu na "wracanie do liceum", więc zostanę przy zasadach samego Montignaca. Dzięki za "wzbogacanie mojej wiedzy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carry Ratunku!!! chodzi o to, że staram się, trzymam dietę, na serio i z ręka na sercu uczciwie podchodze do sprawy, pomijąc błędy o których piszę !!! (kiklka wpadek zaliczyłam jak np. soczewica z sałatką i camembertem) odkąd jestem na MM to przytyłam 2 kg!! mam 68 kg.. w kazdym razie tyle milam po NR !! i chodzi o to ,że nic nie idzie w dół !!! Pewnie zapytasz skąd wiem skoro się nie ważę:P otóż czuję po ciuchach:( Carry- czy Twoim zdaniem, może tak byc, że to nie jest dieta dla mnie??? nie mam siły ani ochoty na kolejde CUD diety!!! Powiedz mi jak to widzisz ...poprosze o Twoje zdanie:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka ja krótko startuje dopiero ale też wątpię w swoje"odchudzenie" bo też mam oporny organizm na chudnięcie:O zobaczymy co powie Curry.......... moje menu dziś: 9:30 grejfrut 10:00 4 kromeczki z chudym twarogiem i dźemem,miseczka warzyw ogórka surowego,papryki i rzodkiewki 15:00 (trochę późno ale byłam na zakupach) udko gotowane bez skóry,bukiet warzyw pół twardo tj.brokół,kalafior,marchewka i talerzyk surowych warzych: pomidorek,papryka,cebulka czerwona polane olejem 3 zboża z pierwszego tłoczenia po18:00 samo udko też gotowane z papryką.. przydałoby się to zjeść ok 19 ale na 19 mam stepaerobik i wracam po 20tej więc......... Byłam dziś w Lidlu bo dżem mi się kończył m.in warzywa itd i jest dalej ta strefa fitness produkty light,są także dżemy ale wyczytałam na etykiecie,że słodzone słodzikiem więc się nie nadają(choć na zuzlu sporo osób używa słodzików) Widząc całą półkę tylko light rzeczy podeszłam i pierwsze co rzuciła mi się w oczy galareta:D szczęśliwa,że będę miała do MMego sernika jak znalazł ale czytam skład a tam i tak cukier i substancje słodzące,no jaja jakieś bo co to w takim razie za produkt light??? i z tego wszystkiego fitnes nic tam nie ma dla nas:P:D Curry mam pytanie,czy na MM można jeść flaki wołowe lub drobiowe???????????????????? miałam dziś wielką ochotę kupić ale wolałam że najpierw Cię zapytam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majeczko, sama musisz ocenić, czy MM jest dla Ciebie. Pamiętaj, że Montignac ostrzegał, że po przejściu na MM z innej diety można na początku trochę przytyć, zanim zacznie się chudnąć. A Ty jesteś cały czas na początku, więc bez paniki. Na Twoim miejscu wywaliłabym z menu fruktozę i tłuste sery, co może przyspieszyć chudnięcie i zważyła się za parę tygodni. Wtedy będzie można coś powiedzieć. Po ciuchach nie zawsze widać - zwłaszcza po zaledwie 10 dniach diety z kilkoma wpadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenko, myślę że się nadadzą. Poszperałam w sieci i wygląda na to, że zawartość tłuszczu i węglowodanów jest MMowa. Do posiłku tłuszczowego oczywiście. Na wszelki wypadek sprawdż zawartość węglowodanów na opakowaniu, zanim kupisz - powinno być mniej niż 4 g na 100 g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie panikujcie ;) nawet ja na tej diecie chudnę ;) Mrooweczka też schudła elegancko. Jak zajrzycie na wcześniejsze strony to wpadło tu kilka osób, żeby napisać, że też schudły na MM. Co prawda reprezentacja nie jest liczna, ale z drugiej strony nie ma tu takiej osoby, która trzymałaby się zasad przez kilka tygodni i nie schudła. Więc cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej super flaaczki:) dzięki Curry!!!;):*** a ten ksylitol brzmi iście chemicznie,muszę poszperać o tym i zobaczyć gdzie to kupić bo w sklepie zadnym nie ma u mnie:O ciekawe czy i kalorycznosć ma mniejszą?!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×