pojechał z nia skonczyc!:( ciekawe co to bedzie kto wesprze:(??

jeśli mogę coś dodać od siebie... długo już się tak szarpiecie.. może odetnijcie to co było grubą krechą i skoncentrujcie się na sobie.

wiem tez tak zaczynam myslec bo juz poprostu nie mam sil jak nigdy.. wiele przeszlam i wiele wytrzymalam i wybaczylam ale ile mozna ... tez chce byc kochana i szanowana jak na to zasluguje a zasługuje bo jestem dobra dziewczyna we wszystkim mu zawsze pomagam.. zawsze moze na mnie liczyc .. jestem na jego kiwniecie palcem taka prawda a nic w zamian nie dostaje tylko kupe klamstw i glupia nadzieje ze bedzie lepiej..

Mam kilka pytań 1. Czy na 100% jesteś pewna że z nia nie spał? 2. Gdyby tak, było, zmieniłoby to cos w twoim odczuciu? 3. Dlaczego piszesz że tak go kochasz, ale jak tylko odszedł to sypiałaś z innymi? 4. Jak długo się z nią spotykał gdy jeszcze wy byliście razem? 5. Czyj to był pomysł, by do niej wczoraj jechać, zamiast załatwić to np. przez tel?

możecie sobie pisać 'zostaw go' autorka jak wierna suczka do niego wróci i dalej będzie zdradzana, jedyne, co z tym zrobi, to pozawraca dupę ludziom, żaląc się na niego, ale nic z tym nie będzie chciala zrobić.Taka jest prawda.

Też tak myslę. Topików o swojej sytuacji założyła już chyba z 5, jak nie więcej. Ale jak tylko ktoś naskakuje na nią albo na niego to zaczyna strasznie bronić swojego chłoptasia.

ja myślę, że takie osoby nie powinny się żalić, jak nic z tym nie chcą zrobić.Marnują swój czas, w którym mogą usługiwać kochanemu mężusiowi :O bo on za godzinę wychodzi do kochanki, musi mieć uprasowaną koszulę

przede wszystkim marnuje czas tych, którzy jej odpisują

to oczywiste

to jesli marnujecie czas to po co odpisujecie nie rozumiem? jest mase innych tematow po co tu sie udzielac.. a co do pytania to tak mam 10000% ze z nia nie spal tego jestem pewna i mam to potwierdzone nie tylko od niego ale i od niej.. co do tego jestem pewna na 1000000% a co do tego czyj to byl pomysl to i jego i moj .. ze trzeba cos z tym zrobic on nie ma 15 lat zeby przez smsa konczyc takie sprawy bo to by bylo smieszne i malo realne ona by go zasypywala smsami czemu itp smutne minki i co to jest przez telefon to się mozna... skoro juz jej narobil nadzieje to niech z tego wybrnie w normalny sposob.. a nie jak dzieciak. a co do tego czemu spalam z innymi to powiem tak ja po tym wszytkim jak sie dowiedzialam ze on z nia pisal za plecami juz z 2 miesiace wczesniej to jak sie rozstalismy strasznie to przeżyłam i czułam sie jak jakas najgorsza .. i na sile szukalam milosci, pocieszenia i dalam sie poprostu wykorzystać ... a z drugiej strony gdy to zrobilam czulam ulge ze i ja nie jestem swieta ze wiem ze gdyby to wiedzial ze spalam z innymi tak szybko to by chyba szalu dostal i on do dzis o tym nie wie..

odpisujemy, bo mamy marny cień nadziei, że zostawisz dupka. ale takie jak Ty lubią być ofiarami.Obyście nie mieli dzieci

i w koncu go zostawie.. dobrze mi ryjecie glowe dzięki wam..

A mogę wiedzieć, dlaczego nie pojechałaś wczoraj z nim? Mogłabys siedzieć w samochodzie gdy by z nią rozmawiał Jesteś jakąś masochistką, by siedzieć w domu, zadręczać sie, gdy facet jedzie kilkaset km tylko po to by sam na sam spotkać się z inną? Widze że jednak jestes osobą której można w kaszę dmuchać.

"to jesli marnujecie czas to po co odpisujecie nie rozumiem? jest mase innych tematow po co tu sie udzielac.." Jest dużo osób, które nie widziały poprzednich twoich tematów i będą się rozpisywac w tym aby ci pomóc. I to jest właśnie marnowanie ich czasu, bo ty to olejesz. Tak gadasz żeby gadać, ale będziesz z nim do smierci. Zdradzana oczywiście. Wciąż biadoląc innym ludziom że już nie dajesz rady.

to jest taki typ osobowości.Nie da sobie pomóc.Lubi to.Takie kobiety jak ona, nie zasługują na szacunek, bo same się nie szanują. Właśnie, gadanie dla samego gadania.

gdyby z nim pojechała to nie mogla by tu siedziec, wylewac swoich zali i plakac jaka to jest nieszczesliwa. Taka dobra dziewczyna, tak sie starała a on tak ja strasznie skrzywdził. Wez sie dziewczyno wysterylizuj bo juz szkoda mi twoich przyszlych dzieci. Nawet jak ten facet w koncu cie rzuci w pizdu (bo sama to napewno nie odejdziesz bo realizujesz w tym związku swoje potrzeby) to bedziesz ofiarą dla nastepnego

latwo wam powiedziec a byla ktoras z was z chlopakiem 6 lat!! to nie jest 2 lata czy 3 to jest 6 lat codziennego spotykania sie.. spedzenia czasu, chodzilismy razem do szkoly ze szkoly i w szkole razem mieszkamy od siebie 6 min drogi widzimy sie codziennie prawie przez 6 lat to nie jest wszystko takie proste tak sie odciac w 1000% nie raz chcialam i nei raz to konczylam ale on ciagle wracal ciagle mnie zadreczal ja go kocham wiec nie jest mi latwo się odkochac, chciała bym poprostu zeby bylo normalnie mam nadzieje i wierze ze bedzie normalnie a bylo by gdyby tamta dziewczyna zniknela z naszego zycia i znalazla sobie innego chlopaka bylo by wtedy jak dawniej pierwsze 5 lat bylo super do mometu gdy ona sie nie pojawila.. kazdemu jest latwo pisac bo nie byliscie w takiej sytuacji ..

odpisał Ci na Twojego sms-a?

nim i jego każdym bzdurnym słówkiem. zachciało mu sie skoku w bok raz to i zachce si drugi. poza tym jak tak bardzo przeżywa 'rozstanie' z tamtą to o czymś to świadczy. sorry ale powiem dosadnie jesteś pi zdunią, która nie potrafi sprawy postawić jaśniej. bo jakim cudem Ty jeszcze go puszczasz do niej, żeby łaskawie i grzecznie z nią skończył. dziwne to jak dla mnie bo ja nie pozwoliłabym się tak traktować, mimo tych 5 wspólnych lat.

autorko piszesz że jestes biedna, dobra, tak się starałaś, ale.... bez wahania co weekend chlałaś na dyskotekach sama

poza tym prze miesiąc (!!!!!!!!) od razu po rozstaniu dałaś dupy kilku (!!!!!!) facetom!!!! to już on mi się porządniejszy wydaje od ciebie. Szlajałas się i puszczałaś

liggusiaa-jesteś młoda, to co było, minęło.Nie patrz w przeszłość, przed Tobą tyle lat życia [wnioskuję, że jesteś młoda, po tym, że razem chodziliście do szkoły], nie marnuj na tego dupka.Gdyby Cię kochał, to by Cię nie zdradził.Nie pomyślałby o regularnym spotykaniu się z inną kobietą.On Cię nie kocha, żeruje na Twojej naiwności, wie, że wrócisz.Pomyśl-będziecie mieć za parę lat dzieci ..czy chcesz, żeby Cię znienawidziły za dzieciństwo z takim skurwielem? bbbbbbbbbbbbbbbb4545454554 poza tym prze miesiąc (!!!!!!!!) od razu po rozstaniu dałaś d**y kilku (!!!!!!) facetom!!!! to już on mi się porządniejszy wydaje od ciebie. Szlajałas się i puszczałaś Ona to robiła jak była wolna, bez zobowiązań.Nie czepiaj się.

To podsumujmy: bardzo długi związek, ale na studiach zaczęło ci odbijać, zaczęłaś wychodzić na dyskoteki, pić, pełno koleżaneczek, kolegów, podczas gdy twój facet sobie spokojnie żył, nie imprezował kłóciliście się, bo uważałaś że ogranicza twoją wolność poznał dziewczynę i tylko z nią rozmawiał, nawet się nie spotykali zostawił cię? może ty jego, gdy dowiedziałaś się że rozmawia w inną, po czym mega szczęsliwa, teraz bez żadnych zobowiązań, rozkładałaś nogi przed innymi facetami -teraz mogłas to robić bez konsekwencji, byłaś w swoim żywiole! nie był to jeden facet, ich był wielu w ciągu miesiąca potem twój ex chciał wrócić, zawarłaś z nim pakt "od dziś 100% prawdy, zero kłamst", po czym.. zaczęłaś od stwierdzenia że nie powiesz mu, że bzykałaś się z innymi, bo po co? jesteś dwulicową, zakłamaną, głupią hipokrytką

Czepiam sie tego, że ona wciąż podkreśla jak strasznie go kocha, że 6 lat to tak długo, że jest dla niej wszystkim, ale zaledwie pare dni po tym jak się rozstali już obciągała innym i przyjmowała ich spermę w cipie. To jest miłość twoim zdaniem?

On zaspermiał inną, jak byli w związku. Kto zrobił gorzej?

zadajecie mi pytania i sami sobie na nie odpowiadacie i potem komentujecie hehe widze ze wiecie wszystko lepiej to dobrze tak .. niech tak bedzie nikt nie wie jak to doslownie wygladalo.. i co dzialo sie w mojej glowie jak po 5 latach mnie zostawil dla innej 2 tyg pierwsze bylam wrakiem czlowieka i jechalam na proszkach nasennych ale kolezanki zaczely mnie wyciagac i chcialam mu zrobic na zlosc,chcialam mu pokazac ze bez niego dam rade i bede sie dobrze bawic zaczelam imprezowac i upijac się celowo i tak sie stalo jak sie stalo ze z zalu i rozpaczy robilam glupstwa z 2 tylko spalam.. i nikomu nie obciagalam ani nic.. bez przesady.. nastepnego dnia czulam sie jeszcze gorzej jak szmata .. bo to do mnie nie podobne bo nigdy wczesniej nie robilam tego z innym chlopakiem tylko z nim ... z tym co bylam 6 lat.. ale chcialam mu i sobie udowodnic ze na nim swiat się nie konczy.. wiec nie oceniajcie mnie bo nikt nie wie co wtedy czulam..

no właśnie nie zaspermiał - czytaj. Nawet się z tamta nie spotykał, gadali tylko przez net! Nawet jak się rozstał z autorką, to z tamtą nie sypiał! Kto jest więc gorszy tak naprawdę w tej historii?

"gdy to zrobilam czulam ulge" "nastepnego dnia czulam sie jeszcze gorzej jak szmata " zdecyduj sie w koncu :O

No czuła się jak szmata, jednocześnie czując się dobrze :D Bo ona się dobrze czuje będąc szmatą :D Takie ciężkie do zrozumienia?

Dobra ja już kończę się tu udzielać, Wam też radzę, niech się pozwala tak traktować, jak lubi.Nic na to nie poradzimy.

zastanówcie sie nad swoim zyciem czy jest takie idealne.. czy wszytko co robicie jest takie jak powinno byc bo mam wrazenie ze próbujecie sobie ulżyć .. w swoich problemach.. nie oszukujmy sie kto wchodzi na takie fora jak te? ludzie samotni, ludzie o słabej psychice i tacy co potrafia tylko cos powiedziec anonimowo.. a tak na codzien sa zwyklymi zamkniety w sobie ludzmi co się boja gemby udziawic tylko i wylewaja swoję flustracje na forum.. na innych