Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna ze spychowa 2

Jestem w ciazy juz 31 tydzien i chodze do 3 ginów na NFZ

Polecane posty

Gość do lo matko
dziewczyno zastanów sie czytając ten artykół! pozatym każda pisze swoje i każda ma swoją racje ! po co szukać czytać węszyć ??? najlepiej zadzwonić i sie upewnić a ja wiem co słyszałam i nie stety nie było to dla mnie piękne ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to fakt że lekarze
a kiedy byłaś w tej ciąży? Pytam bo rozporządzenie dot. darmowego leczenia kobiet w ciąży weszło w życie 07.08.2008r. Więc jeśli byłaś w ciąży wcześniej to nic dziwnego że płaciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkademolkax28
zaszłam w ciąże w 30 czerwca 2008 roku ale rodziłam 8 kwietnia 2009r .... do NFZ dzwonili w 2009 roku i ustawa jst ale tylko dla osób które zostały zwolnione 3 miesiące temu lub jakas firma została zamknięta ....jest prawo dotyczące darmowego leczenia ale tylko w takich przypadkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkademolkax28
więc tak jak mówię lepiej zadzwonići sie upewnic niż póżniej płakać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkademolkax28 nie masz racji, prawo jasno określa, że kobieta w ciąży i połogu ma darmową opiekę. Rozporządzenie Rady Ministrów z 18 lipca 2008 r. w sprawie sposobu i trybu finansowania z budżetu państwa świadczeń opieki zdrowotnej (Dz.U. nr 137, poz. 858): "Prawo do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych przysługuje, oprócz kobiet w ciąży i w okresie połogu oraz dzieci do 18 roku życia, także osobom przebywającym w zakładach karnych i cudzoziemcom osadzonym w polskich aresztach lub ośrodkach strzeżonych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjgjghjgj
czy wy dziewczyny głupie jesteście, nie wpadłyście na to że żeby miec bezpłatną opiekę, to trzeba się zarejestrować jako bezrobotna? Czy to jest takie trudne?????? ok, zaraz posypią się teksty "ale i tak nie mogłaby,m pójśc do pracy bo byłam w ciąży"/... cóż, zapisać się i raz w miesiacu przejśc się do pośredniaka to chyba można, i tak nikt by was nie zatrudnił w ciąży i można zwolnienia lekarskie donośić jak sie nie chce człowiek stawiać na tych comiesiecznych spotkaniach.. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkademolkax28
no własnie o tym zapomnialam dopisac że te które są w urzedzie jako bezrobotni mają do tego prawo jeszcze a te które nic nie robią i nie są zarejestrowane to muszą płacić czy im sie to podoba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rkwe;lfjwalew;fwel;faewj
autorkka nie tyle, że zajmuje kolejkę co okrada nas wszystkich - bo przecież darmowe wizyty idą z naszych podatków!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lknlknlknlknknlkn
dokładanie - bo to z naszych podatków idą te wszystkie wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wole żeby pieniądze szły na takie dziewczyny co sa ciekawe co u ich maluszków słychac, niz na pedofili, gwłacicieli oraz zabójców w zakładach karnych, którzy siedzą w pudle, ciepło im, mają co jeśc o nic sie nie matrwią, a dzieci w Polsce głoduja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.Bill
na morderców i tak pójdą, natomiast kasa zużyta na ukojenie chorej wyobraźni mamusiek mogłaby pójść na lepsze wyposażenie i obsługę oddziałów położniczych, ale nie pójdzie:( ale coż owieczki można strzyc jak się chce i tak są szczęśliwe w ramach źle pojętej solidarności brzuchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieczkaaromatyzowana
8. tydzień, już po 2 USG. W Niemczech od USG rozpoczyna się rozmowa z ginekologiem. Za dwa tygodnie mam kolejną planowaną wizytę i tak do końca ciąży, co cztery. A jak cokolwiek się dzieje czy pytania, to też wbijać - też USG, żeby rzucić okiem, czy wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatasratatat
bo przewrazliwione matki sobie wymyslily szkodliwosc usg! a to mit! podeprzyjcie to jakimis badaniami, opiniami naukowcow a nie pieprzycie farmazony! i zazwyczaj piszecie: bo ja slyszalam....ciekawe od kogo, od ciotki klotki albo kolezanki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieczkaaromatyzowana
Poza tym USG kosztuje tyle, co odrobina żelu, prądu i prezerwatywa, jak dopochwowo (ja zawsze mam dopochwowo, nie wiem, jak wy). Tylko raz miałam USG jamy brzusznej, ale to nie u gina, tylko po wypadku samochodowym. Przy okazji facet rzucił wtedy okiem, czy nie w ciąży, czy można mnie słać na Roentgen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatasratatat
a to kawalek wypowiedzi ginekologa z portalu polki.pl "A czego najbardziej obawiają się przyszłe mamy, które przychodzą na USG?" " Boją się, że ultradźwięki zaszkodzą zdrowiu ich dziecka. A niesłusznie. Badania ultrasonograficzne wykonuje się od ponad 30 lat. I do tej pory w literaturze medycznej nie pojawiły się informacje potwierdzające te podejrzenia. Tak dla przypomnienia, obraz USG uzyskuje się za pomocą niesłyszalnych fal dźwiękowych, a nie promieniowania, jak podczas badania rentgenowskiego. Uspokajam więc mamy i zachęcam do badania."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrr.....
sratatatatasratatat --> a ten ginekolog ktorego nie ma przypadkiem prywatnego gabinetu gdzie usg wykonuje :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrr.....
"...bo przewrazliwione matki sobie wymyslily szkodliwosc usg!" .... A jaszcze bardziej przewrazliwione matki wymyslily sobie ze MUSZA koniecznie co 4 tygodnie "fasolke" poogladac :O ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatasratatat
nie sadze, a jesli nawet ma ten prywatny gabinet to znana publicznie pani ginekolog nie szargalaby swojego nazwiska podajac bledne info, szkodząc przy tym ciezarnym, zastanow sie...ps, moja ciąze prowadzil sam ordynator dobrego panstwowego szpitala i nie bral pieniedzy za usg- byl tego samego zdania co ta pani, ktorej slowa przytoczylam powyzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatasratatat
ja nie wymyslilam sobie ogladania fasolki co 4tygodnie i nie chodzilam do 3ginekologow, ale rzeczywiscie co miesiac kiedy lekarz spytal czy chce obejrzec dziecko, skorzystalam...oczywiscie mialam tak samo obawy dotyczace szkodliwosci usg, bo sie nasluchalam wlasnie od kolezanek i ciotek...ale wystarczyla szczera rozmowa i poszukanie wiarygodnego info, ze te usg nie szkodzi jak plotki krązą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby, ale wy jesteście je$#@!ęte. Szkoda wam, że chodzi do 3 ginekologów i ma 3 razy częściej robione USG? A co to państwo wam takiego daje, że go tak zażarcie bronicie? GÓW NO. Taka jest prawda. I tak chodząc państwowo do gina często okazuje się, że nie przykłada się w ogóle do swojej roboty. Moja koleżanka w ciąży odwiedziała państwowo to jej nawet lekarz nie zlecił badań na toxo i cytomegalię... Porażka totalna. Ja chodzę prywatnie (tak jak część kobitek- większa część) i jakoś nie zauważyłam aby się standard w szpitalach poprawił. Co do USG, jedna z drugą napiszą, że szkodliwe i później powtarzają paranoje... Na nfz jest tylko 3 usg, bo tego dziadostwa nie stać na więcej- przecież trzeba utrzymać rzeszę pracowników z moich (i waszych składek). GDyby za usg trzeba było dpłacać to momentalnie pojawiłby się artykuły w prasie, że nie szkodzi a wręcz przeciwnie, pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieczkaaromatyzowana
Hm. Co do badań, to gin w Niemczech pytał, czy powinien robić test na HIV, czy ryzyka nie ma. O reszcie nie wspominał. Inna sprawa, że sam pobrał krew - może je robi? Ehh. Szczęściara ze mnie, koty od maleńkości. Wzorowy przypadek toksoplazmozy od zawsze i nie ma co się obawiać załapania w czasie ciąży :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riuoewvn
ale wy jestescie głupie. Wiadomo, ze usg nie zaszkodzi dziecku od razu i ono urodzi sie zdrowe, tylko ze zadna z was idiotki nie pomysli, ze zmiany moga zajsc np. na poziomie białek, dna, i taka wada sie moze ujawnic za np 30 lat. A moze ktos mardy wytłumaczy dlaczego coraz wiecej ludzi ma raka, nadcisnienie i inne choroby. Moja mam jest learka i powiedziala ze jak byla ze mna w ciazy miala jedno usg, z moim bratem dwa. Jak spytalam dlaczego to powiedziala, ze w Polsce nawet jak by znalzli wade nie daloby sie nic zrobic, no chyba ze aborcje. Potem dodała historię o ultadzwiekach rozbijajcych białka. Mówcie co chcecie i róbcie co chcecie, ale jak ktos pojdzie 10 razy na usg w czasie ciazy, która przebiega prawidłowo, jest idiotą. Autorka topiku jest głupia, szkodzi sobie i dziecku. Nie wiemco w tym fajnego, nie wiem po co zyczycie jej chorego dziecka, wystarczy ze matka jest porąbana. I jeszcze jedno mozesz chodzic nawet do 10, i tak mieszkam daleko od towjej wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wole, żeby kasa szła na pomoc dla tych którze jej naprawde potrzebuja a nie na jakies wścibskie, nadgorliwe mamuśki, co to ne widza nic więcej niz czubek własnego nosa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli na jaką pomoc? Myślisz, że jak ona będzie chodziła do jednego gina to ta kasa pójdzie tam gdzie trzeba? Mylisz się. Weź pod uwagę to, że duże cześc kobiet chodzi do ginekologów prywatnie i jakoś się więcej pieniędzy na "bardziej potrzebujących" nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo mamy taki naród pełen oszustów. Każdy tylko kombinuje jak dla siebie dobrze zrobić a z innymi się nie liczy. Zaczynając od takich pań, na politykach koncząc. Usprawiedliwa mnie robienie przekrętów, bo inni tez tak robią??? Jaka mamy mentalność taka i mamy służbę zdrowia i taki kraj. W Skandynawii takiego problemu nie ma, bo oni umieja szanowac dobro publiczne i nie sa takimi zadufanymi egoistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usg jest bezpieczne
ryzyko polega jedynie na tym, ze jesli badanie sie przedluza dochodzi do niebezpiecznego wzrostu temp.w przeswietlanych tkankach. Ale musieliby nas badac pol godziny, a nie kilka minut. W takich czasowych widelkach nic zlego nie ma prawa sie stac. Nie powtarzajacie bzdur, prosze... A autorka...coz, jest przewrazliwiona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×