jestem wściekły totalnie na siebie, kolega po fachu nazwal mnie durniem

głupkiem i idiotą , baranem i żebym spadał na drzewo i koniec ze wspólpracą i mam teraz niesmak po całej akcji , nie chciałem brać udziału w pewnej szopce i forsę olałem, po 5000 zl. mogliśmy zarobić a ja olałem taką forsę , po 5000 zł. na łba i nie chciałem na własne życzenie a sprawa polega na tym, że jestem z zawodu energetykiem z tytułem magistra przed nazwiskiem, wieloletnia praktyka w zawodzie i każdy energetyk lub elektryk co pięć lat musi zdawać egzamin na pracę pod napięciem czyli uprawnienia SEP oraz dla chcących uprawnienia POMIARY , tak powiem w skrócie aby nie mataczyć i mam nowe uprawnienia na pięć lat a mojemu wspólnikowi się skończyły i powiedział wprost-jest robota za spore pieniądze, pojedziemy i zrobimy szybkie pomiary w przedszkolu i zarobimy trochę kasy, miało wyjść po 5000 zł. na łba ale ja się podpisuję na protokole i w tę sobotę przedszkole było puste, żadnych dzieci , więc zacząłem za pomocą mierników mierzyć stan instalacji elektrycznej i izolacji , nic z tego nie wyszło , stare przedszkole i stara instalacja , przedszkole ma 80 lat, stara instalacja grozi zwarciami i nawet pożarem , popatrzyłem na protokoły pomiarów z przed kilku lat i już jasne dla mnie było, że brali kasę za darmo i podpisywali się ludzie mający uprawnienia , wspólnikowi powiedziałem NIE - nie podpiszę protokołu , ponieważ tu są dzieci , nie dotknę się do tego aby jakieś dziecko zabił prąd , zaleciłem aby całą instalację elektryczną wymienić na nową , to teraz jestem 'bydle' bo nie chciałem zarobić 5000 zł. trochę długi tekst jak na kafe ale musiałem się wyżalić , czy miałem rację, oprócz zarabiania kasy jest jeszcze sumienie , czy odmówiliście kiedyś zarabiania kasy dlatego, że sumienie inaczej podpowiadało , czy uważacie mnie za durnia ?

I bardzo dobrze zrobiłeś. Nie tylko dobrze dla dzieci, ale też dla siebie, bo coś by się stało to zostałbyś pewnie pociągnięty do odpowiedzialności. 5 tys to nie aż tak dużo, żeby ryzykować czyjeś życie i karierę.

jestes uczciwy, to dziś rzadkie, gratuluję

Durniem jestes ze sie przejmujesz swoim wspolpraconikiem...bron swojego zdania.....swoich przekonan i zasad....a nie z pacanem sie zadajesz.Wielkie brawa dla Ciebie...podjoles sluszna decyzje