Zanim zdradzisz - wiedz to

wolę prowo wypalonego niż " przemyślenia " projektu matacz - ( z s ) :)

jakich ludzi? innych starych satyrów :O

makata trudno sie z toba nie zgodzic :-)

wszystko tu zostało juz napisane , a jak czegos nie wiesz z apytaj moją fanke ZS sledzi mnie od zawsze to ci powie . w skrócie zona nadal przy mnie - nic nie bede zmieniał bo nie ma potrzeby .

nie mniej jednak , niezależnie od tego co jest prowo a kto jest projektem - problem zdrady występuje i to bardzo :) Niszcząc ,kalecząc a czasmi nawet zabijając . I co wy na to ? Dlaczego ? dlaczego tak sie dzieje ?

to co nalezało zmienic , zostało zmienione , stad kochanka .

http://www.figa.pl/Iranka-zostanie-UKAMIENIOWANA-za-zdradzanie-meza-a1006/4

:-)

przeciez to juz zostało napisane tysiace razy w tym i innych tamtach jakie wlaką sie po sieci latami ZWIAZEK PRZYCZYNOWO SKUTKOWY ! maż mna dos zony ( tutaj powody rozne ) znajdzuje kochanke .Jak zona ma dosć meza - robi to samo .

zdziwiony jestem :) ale praktyki sredniowieczne nie moga byc przykładem , a po drugie to kobieta zostaje okrutnie doswiadczona , a nie facet - wiec i tu - pilnujcie sie kobiety .

no właśnie jak ma dość żony to powinien odejść a nie zdradzać!!!

hitsezonu to wlasnie polewanie karolkowego mlynka :-)

makata dzieje się tak bo tych ludzi nikt nie nauczył miłości do siebie a co dopiero do drugiego człowieka,nikt im nie pokazał na czym polega wierność ,to są ludzie z patologicznych rodzin gdzie niekoniecznie mama wódą handlowała bo doskonale mogła być ordynatorem szpitala,pomijam układy trójkątne bo takie coraz częściej się pojawiają czy tzw zdradę kontrolowaną bo to już decyzja obu partnerów jest:) gardzę oszustwem w każdej postaci i w tym duchu też wychowujemy z żoną synów ,obserwując ich dorastanie mogę powiedzieć śmiało ,że moje dzieci nie są w stanie skrzywdzić drugiej osoby

wiec skrzywdza samych siebie , a ze mam racje czas to pokaze .I nie koniecznie o zdradzie tu piszę . Zdrada też ma rózne oblicza , nie koniecznie trzeba zdradzac czyli miec kochankę bez wiedzy swojej połowy , a to daje jej czas do tego by ewentualnie odjesc , pozostanie ... stanowi o akceptacji owego stanu .

czy twoje dzieci , w dorosłym życiu będą umiały kogoś skrzywidzić to czas pokaże . Gdyby problem występowania albo nie zdrady był taki prosty , bo uzależniony od wychowania albo kultury świat byłby o wiele prostszy . Niestety , jest zupełnie na odwrót i chyba nawet przykładów nie muszę przytaczać Może zamiast pytanie " dlaczego tak sie dzieje " na które to pytanie odpowieź jest bardziej skomplikowana niż sie pierwotnie wydawało powinnam zapytać " jakie stanowisko powinien przyjąć zdradzony mąż / żona wobec skruchy i chęci poprawy zadradzającego ?"

jak to jakie - tu znowu odwołam sie do tak wytykanej tutaj przysiegi . Czy trzeba cos wiecej napisać ?

Mój mąż zdradził mnie po 4 latach, dzięki życzliwym osobom się dowiedziałam. W kilka godzin spakowałam jego ciuchy i odesłałam do mamy. Wymieniłam zamki. Był oczywiście zdziwiony, zszokowany. Łkał, że chce wrócić. Rozwód z jego winy, niewiele mu zostało. Teraz mam kochającego męża i dziecko. Najlepsze, że na pytanie- dlaczego zdradził, powiedział-uwaga- że cały czas się bał, że go zdradzę, bo jestem ładna. Teraz jest samotny i żałosny tak samo, jak kiedyś. Zwykła ciota :)

Matacz: przysięga obejmuje też "wierność i uczciwość małżeńską", jeśli nie zauważyłeś. Zdrada jest złamaniem przysięgi i zwalnia z niej drugą stronę.

krzywda - kazdy ją postrzega inaczej , kiedy ona jest w dzisiejszym swiecie , to też pole do dyskusji . Wszystko zalezy czy problem bedzie rozpatrywany w sposób swiecki , czy w duchu katolickim np. Tutaj odpowiedzi bedą rózne . Bo jezeli masz jakis status w społeczenstwie iz jakos zyjesz , masz z czego i starasz sie o pracę lepszą , a do tej pracy kandydatów jest oprócz Ciebie dwóch i kazdy z nich tej pracy potrzebuje bardziej niz Ty , a ty masz za to wieksze szanse ja dostać , to krzywdzisz ich oboje kiedy przystepujesz do staran sie o ową prace .

ppoliszkicz Zwykła ciota napisała to kochajaca osoba - ha ha ha

ppoliszkicz twój mąz zadziałał w myśl zasady ,że najlepszą formą obrony jest atak :D

ppoliszkicz Zdrada jest złamaniem przysięgi i zwalnia z niej drugą stronę. ----------------------------------- bredzisz z niczego Cie nie zwalnia ! przysiegasz miłosc ! w drowiu i chorobie i ze nie opuscisz az do smierci - reszte wyjasniałem w wczesniejszych postach ktore tu są , powtarzac sie nie bedę .

I oczywiście myślał, że uwierzę w jego linię obrony :) Moja miłość się skończyła z chwilą, gdy dowiedziałam się o romansie. Nie jestem masochistką, żeby do końca życia zastanawiać się, gdzie też jest mój mąż.

tyle tylko ,ze ty też przysięgasz miłość :) ale tak , przecież nie przysięgasz wierności prawda ? :) moralność kalego jak cholera .

Ja ...(imię Pana Młodego) biorę sobie Ciebie... (imię Panny Młodej) za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Radzę doczytać Matacz.

ciekawa jestem i to bardzo - gdyby zapytać zdradzających , po jakimś czasie - czy warto było - ciekawa jestem odpowiedzi .

ano widzisz masz swój punkt widzenia , załozyłas cos i wine zwalasz na niego , ze zmienic sie nie zmieni , a nie na siebie , ze Ty zaufac nie potrafisz juz , wszystko robicie tak , by wam pasowało ! i nikt kompletnie tego nie widzi . Dobzre ze cie zdradził , bo co by było jak by sie smiał kaleka stać który by wymagał ciagłej opieki twojej , co zrobiłaś by wtedy ? ano nic ! musialas by ciagnać ten wózek do jego smierci do dzis prawdopodobnie jeszcze i troche dłuzej , zycie stało by sie piekłem w zwiazku z tym , ale musiałas by , bo gdybyś odeszła , społeczenstwo by cie zjadło zywcem , jaka to wredna zona , bo zostawiła kalekiego meza .

zaraz ci napisze zę w USC w przyzeczneniu nie ma mowy o wierności :)

matacz , dzieciaku , idź ksiązki okładać w papier :)

ja jestem oczytany dosć dobrze ... całkiem powaznie piszę a ty na m nie czepiaj sie ! jak nie rozumiesz nie moja wina , to ze nie napisałem o wiernosci nie znaczy ze pominołem ja specjalnie , w tym wypadku tam na górze nie miala ona znaczenia .