on jest starszy

Mam chłopaka który ma 30 a ja 18 lat.Ja jak na swój wiek jestem dojrzała bo życie dało mi w kości. Dobrze się z nim do gazduje w łóżku tez jest nam dobrze moi znajomi się śmieją jego za ten tolerują mnie.Nie chodzi tu o pieniądze bo jesteśmy praktycznie w takiej same sytuacji finansowej tylko ze on ma mieszkanie i prace.On zatem nie jest zbyt dojrzały jak na swój wiek zachowuje się jak wieczny student.A co wy o tym myślicie czy taki związek ma przyszłości.

kurwa popuszczająca szpary 30latkowi :O

"jesteśmy praktycznie w takiej same sytuacji finansowej tylko ze on ma mieszkanie i prace." widzę sprzeczność :D

Wieczny student? Nie myśli o Tobie poważnie, a Ty się niepotrzebnie angażujesz.

Aha, pójdziesz z nim na studniówkę? Wyśmieją Cię, że się ze staruchami zadajesz.

Tak się zachowuje.Poważnie mnie traktuje tylko że lubi sobie po imprezować

Zresztą po co Ci poważny związek? On ma dupczenie za darmo, Ty szpanujesz starym facetem, jest git.

Czytałam inne wypowiedź na innym forum i kobiety twierdzą że takie związki są dobre.

julu takie zwiazki sa dobre - jednostronnie = dla niego :o

Właśnie nie szpanuje zostawiłam dla niego chłopaka o 2 lata starszego

czyli że złapał małolatę tak zwaną 18-stke i szpanuje przy kolegach.

małolatę sobie znalazł ze byś robiła mu dobrze

DOROta w sloncu-Ma racje ten związek polega ta tym że ty mu robisz dobrze i tyle

a ja Cie doskonale rozumiem jak mialam 16 lat zwiazalam sie z facetem starszym o 16 lat bylismy ze soba 3 lata, teraz mam 20 lat i spotykam się z facetem który ma 33 - wiec tez 13 lat starszy ;)

I jak wam jest dobrze jak ta to twoi znajomi

Jak dla mnie to on nieźle musi się chwalić kolegom że sobie małolatę znalazł do robienia dobrze zastanów się.Pojebana jesteś jak zostawiłaś dla niego chłopak

ale wy jesteście ograniczone zakładając, że starszy facet to chce tylko poruchać, to akurat bardziej tyczy się małolatów 20 paroletnich, owszem trafiają się też ruchacze ale na pewno starszy może jej więc zaoferować, no może nie ten wieczny student, piszę ogolnie

"Ja jak na swój wiek jestem dojrzała" - co masz na myśli mówiąc, że jesteś dojrzała? "Dobrze się z nim do gazduje w łóżku" - jakie tematy poruszacie? W jakim języku porozumiewacie się, bo posługującym się językiem polskim tudno zrozumieć co próbujesz nam przekazać. "on ma mieszkanie i prace.On zatem nie jest zbyt dojrzały" - jeżeli z faktu, że on ma pracę i mieszkanie wysnuwasz wniosek o jego niedojrzałości, to zaczynam rozumieć dlaczego uważasz się za dojrzałą. Ty nie masz nic; nawet (jak na swój wiek) brak ci odpowiedniej ilości zaliczonych klas? "czy taki związek ma przyszłości" - słusznie używasz liczby mnogiej, bo jego i twoja przyszłość nie mają ze sobą nic wspólnego. Odnośnie twojej, to proponuję (mimo wszystko) próbować zrozumieć czego chcą od ciebie nauczyciele, skończyć podstawówkę, może nawet gimnazjum. Może wówczas niektórzy znajomi przestaną się śmiać, a inni zmienią postawę z tolerującej na akceptującą. Pozdrawiam, życząc większej ilości pozytywnych ocen w szkole.

Masz 18 lat, uważaj bo możesz być dla niego tylko metodą na odmłodzenie. Powiedz mi co masz na myśli pisząc "A co wy o tym myślicie czy taki związek ma przyszłości.". Chcesz z nim brać ślub, mieć dzieci ?

co to za roznica wieku , facet powinien byc minumum o tyle starszy od kobiety , co ci da młokos jakis jeszcze biedula jakas ...co ?

patrzac wstecz , kiedys tylko taka roznica wieku była - to było normalne , to dzis uwaza sie , ze kobieta powinna miec rowiesnika ! a wez sobie takiego , moze ci sie uda , ale jak nie , nie marudż

facet daje kobiecie utrzymanie i komfort w postaci spokojnosci , stad musi byc starszy i ustawiony w zyciu , młodi nie sa w stanie tego miec bo jak jak sie ma lat 20 scia ? choc bywa roznie . za to facet jak daje opieke chce młodosci ! a nie stare wyleniałe dupsko ! pomarszczone ! stad roznica wieku powinna byc . i to kolosalna . JAK JEDNAK KOBIETA cos soba reprezentuje - to inna bajka , wtedy ona wybiera !!!

ja jestem w związku z chłopakiem 7 lat starszym. ja mam 21 on 28. jest nam razem bardzo dobrze. jesteśmy zaręczeni. nie patrz na znajomych, jeśli jesteś szczęśliwa. ale jeśli czujesz, że on nie traktuje cie poważnie to lepiej odejdz od razu. pozdrawiam.

;) to w czym problem.... tutaj się wypowiadają stare panny i rozwódki po 30 więc nie oczekuj apropaty - dla takich jesteś poprostu zagrożeniem,