co sadzicie o sprzataniu po psach?

Ja sama mam duzy podworek i dwa psy i gowna po nich zbieram chociaz dzieci nie mam i nikt mnie mandatami nie straszy. Mam omijac kupy albo czyscic buty? A ty reprezentujesz wsiurską mentalność ze jak jestes w miejscu publicznym to można nasrac, naśmiecic bo to nie twoj teren. Co cie obchodzi ze pozniej ktos wdepnie w gowno twojego psa czy dziecko w to wpadnie, to nie twoj interes

no tak jak napisałem, wulgaryzmy, zero kultury. Na bank po rodzicach, młoda jeszcze, ale już stracona, szkoda :-(

I bardzo dobrze ze w koncu zmieniło sie prawo i za bezczelne sranie na trawnikach po ktorych biegają dzieci, w piaskownicach, na chdnikch wlepiane są duze mandaty. Ludziom ktorzy mają odrobine kultury nie trzeba takich rzeczy przypominac ale takim jak autorka sama prospołeczna edukacja nie wystarczy - trzeba ich kultury uczyc batem. Moze w koncu Polska zacznie zblizac sie do krajow zachodnich a nie postkomunistycznych

jak w tytule wiocha straszna !!! heh .a ja stracona nie jestem nie pochlebiajcie sobie !!

znowu nie rozumiesz. stracona tzn. - kolejne pokolenie za które będą się wstydzić Polacy.

pozatym dzieci sraja i wy tez jak wam sie chce to walicie pod krzaczek i napewno po sobie nie sprzatacie to na bank ! ateraz wszyscy sie madrza i kulturke pokazuja jacy to wy kulturalni jestescie -urzekla mnie wasza historia naprawde pies to nie czlowiek to psia natura robi na trawe i juz >pies jest bardziej kulturalny od was wszystkich tu wzietych !to byy bylo na tyle ! .

Mam dwa psy i NIE ZAMIERZAM sprzatac. Dlaczego? Otoz przechodze na druga strone ulicy i juz jestem w takim malym lasku, smieci od chooja, jakies szmaty, stare fotele. A ja mam sprzatac po psie??? Najpierw niech posprzataja te swinie, co smieca

a jeszcze zobaczcie ile pampersow zasranych lezy w lasach i nie tylko ! a wam psie kupki przeszkadzaja ! nie jedni rodzice wywalaja zasrane pampersy gdzie popadnie !!

jak ty w parkach srasz pod krzakami to nie mam wiecej pytan....

Ta, nie raz widze szczajacego faceta albo srajace dziecko i mamuska tego nie sprzata. Ale jak zwykle jazda jest na psy, zalosne. Ja sprzatac nie bede, ale akurat mam w miare warunki z tym pseudo laskiem i nie musze na trawnik je prowadzic.

Uważam, że ludzie mieszkający w blokach etc. czy po prostu spacerujący z psem w miejscach publicznych gdzie biegają dzieci, spacerują ludzie powinni sprzatać po swoich psach. Kultura wymaga, chyba, że się jest brudasem i śmierdzielem :o To jest straszna hipokryzja samemu się nie sprzatnie ale jak ktoś wdepnie to przeklina właściciela za niesprzątanie :o ewentualnie jeszcze znam przypadki, gdzie pies dosłownie zakopuje swoje odchody w ziemie, tak został nauczony i tak długo skopuje piach aż zakopie :D

Dla mnie sprawa jest oczywista- w miejscy publicznym po swoim psie trzeba sprzątać. Każdy odpowiedzialny własciciel tak postępuje. Jeśli ktoś ma przed tym opory to raczej nie powinien mieć psa. Każdy ma jakieś obowiązki . Chodzenie po "zaminowanym" trawniku czy chodniku to naprawdę żadna przyjemność

Trzeba zasypywać! Tak najlepiej. No i prowadzić psa w ustronne mniejsce. Jak nawali w takie krzaczory , że nikt nie wejdzie niech sobie leży, jak nawali na trawniku- zasypać- ziemią, chwastami itp. Jak narobi na chodniku- trzeba zabrać niestety. w chusteczkę i do kosza. Nie ppieram plastikowych torebek, bo to głupota- papierowe niepraktyczne - i dodatkowe koszty. najlepej rkologicznie zasypać. Ale- powiedzcie mi- co zrobić jak ludziska walą kupska po krzakach? U mnie wszystkie krzoki zaf.. i papier leży- psy nie podcierają tyłka.. Co ze szczohcami? No i jeszcze- co ze szkłem?? Gdzie punkty skupu szkła? Powino tak być jak w innych krajach! Kiedyś butelki były zwrotne i był porządek. Szkło jest groźniejsze niż psia kupa. Nie mąćcie ludziom oczu co do spraw mało istotnych- a zajmijcie się problemem szkła! To nie kupa, że po deszczu śladu nie ma..

hiiihaaahiiiihaaa zgadza sie mydla oczy psimi kupami a powaznymi sprawami sie nie zajma !!!psie kupki przeszkadzaja u mnie na osiedlu i tak sprzataja dwie osoby na krzyz nie wiecej !.szacunek tez dla tych co osadzaja wlascicieli psow po psich kupkach -do czegos trzeba sie przyczepic i o cos zachaczyc !!! a przy okazji pokazac swoja madrosc i pseudo KULTURE !a jak chodza narkomani i wyrzucaja strzykawy i dzieci potem sie tym bawia to niky nic nie mowi bo sie boi ale psie kupy no tak rzeczywiscie strasznie powazny problem !

jeżeli się porównujesz do narkomanów, osób srających w parkach pod krzakiem, wyrzucających pampersy do lasu, itp, itd. to gratuluję. zresztą, nie zauważyłam, żeby ktokolwiek napisał, że tamte zachowania są ok. ja rozumiem, że ci się sprzątać nie chce, że cię to brzydzi, nie chcesz się brudzić... świadczy to nie najlepiej o twojej kulturze, ale, jak napisałam - rozumiem. zapytałaś: "co sądzicie o sprzątaniu po psach?". odpowiedź jest jedna - doceniamy i jesteśmy za. nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek mógł mieć coś przeciwko. a twoje argumenty są z gruntu tych typu "dlaczego czepiacie się mnie, że okradłem staruszkę, skoro tylu morderców chodzi po świecie" :O

kolejny co się na równi stawia z żulem w parku :D matko, kto tu pisze... :O

prymitywnych psiarzy ze swymi czworonogami-potrafią podejść z psem pod ogrodzenie cudzych posesji i wysrać psa!!!!!Hołota von do slumsów a nie do cywilizowanych miejsc!po tym widać ile jest wiochmenów i wiochmenek w Polsce.....co z tego, że ubrani od Diora jak gówno z butów wystaje.....

offerma - jak się nie ma argumentów to zaczynają się wyzwiska. rozczaruję cię - ktoś taki jak ty nie jest w stanie mnie obrazić :) tyle, że teraz sobie uświadomiłam, że porównując cię do żula z parku obraziłam żula... :D temat został fajnie skomentowany w "Dniu Świra" przez Marka Konrada

i możecie sobie jakie chcecie teorie do tego dorabiać-ale prawda niestety jest taka,że jesteście bardzooooooo prymitywni z takimi zachowaniami,jakby zrobić tak jak w Izraelu-tobyście z torbami poszli!!!!(tam psy są w bazie genetycznej-pobrany kał na ulicy zostaje zidentyfikowany i całość kosztów badania łącznie z mandatem płaci właściciel!)państwo szybko by się wzbogaciło

Uważam, że powinna obowiązywać prosta zasada: Twój pies - Twoja kupa. Sprzątasz, wyrzucasz i po kłopocie. Niestety Polacy są w tej kwestii troglodytami, ale spokojnie małymi kroczkami i to się zmienia.

W Singapurze byłby za to taki mandat, że szybko wpojono by w was poprawne nawyki:D

eweks to wynika z tego ze wolisz zyc w syfie i smrodzie i wdeptywac ciagle w psie gowna? czy jak gdzies idziesz to patrzysz tylko pod nogi? zalosa jestes, macie psy to macie obowiazek sie nimi zajmowac i po nich sprzatac i basta! niech wam w domu nasraja do wyra jak to lubicie

moj pies , moje gowno, jak mozna nie sprzatac po swoim psie?

Dziadowska mentalność niektórych mieszkanców Polandii niszczy tak wiele:P

oferma-hahahahahahahahahahahah jesteś dziecko przezabawna,ale to nie zasłoni twego prymitywizmu w żaden sposób-ten twój pies ci zresztą niedługo zdechnie -tego ci szczerze życzę, bo nie zasługujesz, aby opiekować się zwierzęciem! żegnaj prymitywie,z tobą nie ma rozmowy-za wysokie progi do mnie!

Ja nie lubię psów ,a tym bardziej ich kup. W Gdyni koło bloku mojej koleżanki jest chodnik ,który dosłownie cały jest pokryty psim gów.nem. Nie da się przejść, wszyscy chodzą ulicą bo dosłownie bobek obok bobka, to obrzydliwe, a jak deszcz spadnie to to wszystko się jeszcze rozmazuje, obrzydliwość. Wszystko przez to ,że ludzie wychodzą pod blok, postoją z psem w jednym miejscu z lenistwa i wracają. Oczywiście klatki schodowe też potrafią być obszczane przez psy. Jak się chce mieć zwierzaka to się jest za niego odpowiedzialnym i nie można lekceważyć innych ludzi. Kto z was przynajmniej raz w życiu nie wdepnął w psie gó.wno?! I co , to jest dla was normalne? Że człowiek idzie z obsranym butem, bo wasze kundle musiały się wysrać na chodniku,a wy nie macie za grosz kultury ,żeby to posprzątać? Jak byłam mała mieliśmy psa , to nawet jak w ogrodzie naszym narobił to domownicy to sprzątali, zresztą moi sąsiedzi też tak robią - no ale co się dziwić tam mieszkają ludzie na pewnym poziomie ,a nie hołota. Sama mam kota, sprzątam mu kuwete i jakoś żyje! A w tym roku jak byłam nad jeziorem na urlopie z kotem ,zabrałam ze sobą kuwetę specjalnie. A gdy raz kot narobił na piachu przy jeziorze , bo go nie upilnowałam , to pobiegłam przeprosiłam wszystkich i posprzątałam. Banda buraków.

tacy ludzie jak ty autorko powinni miec zabronione posiadanie zwierzat...nie zasluguja na nie! Zycze ci zebys codziennie wdepla w gowno

Mam psa i po nim sprzątam. Czuję się jak jakiś przestępca gdy mój piesek zostawi coś po sobie a ja to oleję. Na szczęście tam gdzie mieszkam ludzie sprzątają po swoich pupilach. Tylko jest jeden problem, mianowicie w moim mieście nie widać darmowych papierowych torebek :( Posługuję się więc foliowym woreczkiem i wrzucam psią pamiątkę do specjalnego kosza. Nie rozumiem ludzi, którzy porównują się do żuli, meneli i patologii społecznej. Naprawdę czujecie się lepsi, bo to wasz pies robi a nie wy? Nie rozumiem. Moim zdaniem sprzątanie to naturalny odruch człowieka. Pies napaskudził, coś leży, więc człowiek z klasą podnosi, a nie udaje, że jego pies nie załatwia potrzeb fizjologicznych :)

No i super

Sprzatanie kup jak najbardziej tylko kurde nie wszedzie ludziska 40-50 lat temu wgl nie bylo kup czemu bo byli dozorcy mieli zadanie sprzatac wyznaczone okolice z odchodow wymiocin itp itd ale polska to kraj dziwny nie widzicie jednej podstawowej rzeczy placicie wiecej macie mnieje jako wlasciciel psa sprzatam po nim ale tylko jak blisko mam kosz na odchody a nie jest ich duzo (łódź) i tyllo wtedy kiedy rzeczywiacie ta kupa moze byc problemem dla przechodzacych ludzi np park chociaz tez wydaje mi sie ze sa wyjatki bo co zlego moze zrobic kupa psa w malo uczeszczanym parkowym miejscu jakim jest gaszcz krzakow.. ; o nie wypada tez zeby pies zesral nam sie na nie wiem sopockim molo czy w podobnych miejscach ale ludzie nie przesadzajcie i niech w koncu znikna te babcie ktore do jasnej cholery krzycza o 23 z balkonów,, Kupe niech pan sprzatnie bo policje wezwe!! " bo to irytuje peace ! I niech wroca dozorcy !