Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Filipinka Malinka

Zdrada....

Polecane posty

Gość nierozumiemnic
Idź na Uczuciowy, tam jest temat Mąż ma dziecko z inną kobietą. Tam ci pomogą. Choć wydaje mi się, że rozgryza cię w pięć minut, jeszcze szybciej niż tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellisimmaaa
przepraszam za blędy i literówki, jak pisze szybko co mam na mysli to sie nie zastanawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filipinka Malinka
Dziękuję Wam glorias i forumowiczki :) moze dzięki Wam lepiej będzie mi podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filipinka Malinka
oj tak to wiele by mi dało. Tylko jak? nie chcę podawać prywatnie meila, bo zaraz zostanę zjechana za kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty już ją podjęłaś .... :) tylko boisz się postawić kropkę na i. spokojnie ;) wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filipinka Malinka
bellisimmaaa nic nie szkodzi, rozumiem co miałaś na myśli :)dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemnic
Nie można wydać żadnego dziecka,tylko dlatego, że facet ma pozytywny test na ojcostwo, od tego jest najpierw sąd, który ustali, czy jest ojcem, potem może działać dalej. A dalej też nie jest proste, bo ośrodek najpierw musi zbadać czy są warunki, a to też nie jest proste i trwa. Musicie oboje poddać się badaniom przez psychologów. I tak dalej i tak dalej. Dlatego nie wierzę w ani jedno słowo które napisałaś. Grasz tylko wrażliwym osobom na emocjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna jest zagubionaa - zreszta nie dziwie sie po takich przezyciach i ma prawo nie znać PRAWA !!! raczej z nudów nie wymyśla się takich historii. Dajcie jej spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filipinka Malinka
Tak masz rację. Mąż mówił coś o tym ze jeśli chciałby zabrać małą, to lepiej zebyśmy byli razem bo z opieki społecznej będą badać naszą sytuacje materialną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skjakhjhgdjajh
Trzymaj sie kobieto to naprawde straszne co on zrobił ale pamietaj ze jestes dobra kobieta i matką bo dajesz z siebie wszystko. Jesli jest CI ciezko idz do psychologa naprawde w takich kryzysowych sytuacjach pomaga taka terapia, przyajmniej nie załamiesz sie bardziej;) Zadbaj o siebie a meża juz raczej odstaw na drugi plan, zawiodł Cie niemiłosiernie i nie wiesz nawet czy nei zrobi tego drugi raz... to przykre wiem ale według mnie to najlepsze rozwiazanie. A co do jego córki to powinien zaadoptowac szkoda dzieciaka. Przynjamniej niech wykaze sie jako w ojcostwie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molama
nie wiem, co zrobisz, bo Twoje serce Ci to powie samo. wiem, że ja bym wybaczyła (nie zapomniała, ale wybaczyła) i na pewno zabrałabym dziecko z tego piekła w którym przebywa. gdyby mój mąż miał być lepszym człowiekiem po zdradzie, to chciałabym żeby mnie zdradził. Oczywiście lepiej byłoby gdybym się o tym nigdy nie dowiedziała, ale skoro Ty już wiesz.. i piszesz, że sie zmienił, że się starał, to oznacza że żałuje, to oznacza, że on z tym musi żyć, musi być lepszym człowiekiem, żeby go to nie zżarło od srodka. Życie jest naprawdę krótkie, szkoda go na nienawiść, na niewybaczanie. Pomyśl sobie, co by było, gdyby Twój mąż umarł albo ta dziewczynka.. Co być czuła? Czy by Ci ich brakowało?.. Jeśli tak, to nie dopuść do tego, żeby ich zabrakło w Twoim i synka życiu. Po prostu. Z czasem emocje ustaną a podjętych decyzji nie da się dofnąć. Ja marzyłabym o 2 dzieci, nawet jeśli oboje miałby być tylko mojego meża. Czasy się zmieniają i może za jakiś czas na 3 dziecko też was bedzie stać..kto wie? Naprawdę szkoda życia na nienawiść, możesz zrobić tyle dobrego dla siebie i innych, więc czemu nie? Zycie odda Ci tę dobroć z nawiązką. Nie trać czasu na niepotrzebne emocje. Czas ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filipinka Malinka
Nie znam sie na prawie, masz rację glorias. Tak jak pisałam wiem tylko tyle co od teściowej i od M. wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Weź to dziecko jako swoje, mężowi załóż krótką smycz i jakoś przeżyjecie. Bo jak nie przeżyjecie to kto przeżyje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemnic
Nie lepiej. Wy musicie być razem, skoro macie ją razem wychowywać. Znowu piszesz głupoty. A facet nie musi jej adoptować, skoro jest jej ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona ona E.
Autorko jesli faktycznie tak jest że Twoj mąz się wtedy tak bardzo zmienil to naprawde tego zaluje. Nie przynał się bo facet asię niegy nie przyzna. Ale jeśli Ty nie wiedzac czemu tak się mzienil zauważylaś to to znaczy że facet oprzytomial. Nie tlumacze go. Ale! Sama pomyśl jak skonstruowani są faceci i jak skonstruowane są kobiety. Kobiety to kretynki, niejedna potrafi się rozebrać przed facetem i wsadzić jego za przeproszeniem fiuta do swojej.... Przepraszam za doslowność, ale ewidentnie to ta laska wykorzystala faceta! Wykorzystala moemnt waszej klotni, slabości, male dziecko, nowa sytuacja on pijany... Masakra! A to dziecko i zachowanie tej matki dowodzi że to dziwka i pewnie juz nie raz tak się zachowala.... Pomyśl ze dla Twojego męza to jest też straszna sytuacja, szok! Kochasz go... najwazniejsze zrobilas! Pokazalas mu ze następnej zdrady nie będzie, bo on juz tego nie zrobi. Zobacz jaka ma nauczkę! Byla stanowacza i super... ale nie musisz byc konsekwenta... kochasz go, on kocha Ciebie.... zrob to dla siebie i przypomnij sobie jaka jestescie szczesliwa rodzina. Przepraszama ze to pisze ale prawda jest taka ze przygodny seks przezyl chyba kazdy facet.... Moj mąz tez zdradzil... nie wybaczylam mu, nie potrafie.... kocham go, jestem z nim i zawsze bede. Nie żaluje że nasze zycie ulozylo się dalej.... Masz trodniej, jest dziecko... bede wam potwornie trudno bo potem to dziecko zacznie doratac, i bedzie ojciec musial mu powiedziec co sie stalo.... ale to dziecko wychowacie oboje, najlepiej jak potraficie. Trzymam kciuki, nie ukrywam że polecialo mi kilka lez jak to przeczytalam... ale Twoj maz to dobry czlowiek, najwazniejsze ze bez Twojej ingerencji, juz te kilka lat temu zmienil się to znaczy ze naprawde czul sie winny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZECIEZ TO PROWO !!!
nierozumiemnic dokladnie !!!!!! ja rowniez znam sie na prawie i to co ona mowi nie ma zadnego sensu !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filipinka Malinka
Do cholery ja nie pisałam ze mąż ją ma adoptować!!!!!!!!!!!!! tylko że może zgodzić się na adopcję dla małej!!!!!!!!! Lepiej zebyśmy byli razem, bo są wieksze szansze że ja dostanie. Sam miałby mniejsze szanse. I skończ się już czepiać!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona ona ona ona E. - ma ma rację. Filipinka zobaczysz ... minie troche czasu i naprawde bedziesz sie cieszyc ze masz wspaniala rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZECIEZ TO PROWO !!!
masz kretynko http://dziecko-i-prawo.wieszjak.pl/adopcja/89560,Adopcja---czyli-przysposobienie-dziecka.html doucz sie i dopiero wymyslaj kolejne prowo. szkoda tych forumowiczow, ktorzy sie naprawde 'twoim' losem przejeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemnic
Ale jak sam miałby mniejsze szanse, co ty piszesz kobieto, jesteście małżeństwem, tak? Więc jak sam, skoro ma żonę - nie mieszka z tobą, ale jesteś jego żoną, więc jak się rozwiedzie, to będzie sam, a póki co musicie oboje się stawić. Jezu, no nie mogę, mogłaś wymyślić inną historyjkę, ta cię przerosła. I tak jak pisałam, wejdź sobie na topik, który podałam, tam znajdziesz odpowiedzi na swoje rozterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona ona E.
Kazda decyzja jaką podejmiesz może się Tobie wydawać nie tą. I tak naprawdę całe życie bedziesz się zastanawiać czy dobrze zrobiłaś. Ale ktoś na górze postawił Cię przed ta sytuacją nie bez przyczyny. I tak jak ktooś już napisał, Twoja dobroć odpłaci się z nawiązką. Do psychologa idź. Prozmawiaj jak masz sobie z tym radzić. I wiesz co? Njalepiej jak to bedzie facet. Ja tak zrobilam. Porozmawialam z facetem, psychologiem. I on mimo że był moim kolegą, mimo że po latach powiedział mi że wtedy był we mnie ZAKOCHANY!!!! to wowczas mi powiedizal jak są skonstruowani faceci, co znaczy dla nich seks, ze to tylko "rozładowanie napięcia" i nic więcej....i że on sam nie wie jak by się zachował gdyby kobieta się przed nim rozebrala, zechciala zrealizowac jego jakąs erotyczną zachciankę na którą nie zgadza się żona.... Co wiecej, mam kolege ktory strasznie kocha swoja zonę, ma z nią kolejne dziecko... ale ją zdradził, czuje się z tym paskudnie, nie przynzal sie jej bo przecież tak bardzo żaluje, tak bardzo ją kocha, tak bardzo się boi, i tak bardzo iwe ze juz nigdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filipinka Malinka
Dziękuje, ale póki co nie mam siły już pisać. Przerastają mnie te problemy oraz ludzie dla których jestem prowokantką. Nie życzę zadnej z Was takiej sytuacji. Nie muszę czytać jak to się odbywa prawnie, ponieważ mój M. poradzi sobie z tym sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Daj topik do skasowania, będziesz miała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemnic
Jak sam, skoro ma z wami mieszkać. Więc ty też będziesz zaangażowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×