Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jesienna281105

rozstanie, on udaje ze nic sie nie stalo

Polecane posty

rozstalam sie z chlopakiem, on sie spakowal, polkucilismy sie po czym poszedl do lazienki i wychodzac z niej slanial sie na nogach, prawie spadl ze schodow...polozyl sie i mowil,ze kluje go serce, poszedl spac ja tez do innego pokoju, po czym puka do mnie za ok 3h i pyta sie co sie stalo i ze on nic nie pamieta.... nie wierze w to, udaje..? przeciez to bez sensu, po co tak robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech idzie do
lekarza, tak będzie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mowilam mu ze zadzwonie po lekarza... to on ze nie chce , ze sie polozy...ale dlaczego teraz udaje ze tego nie pamieta i pyta sie dlaczego jest spakowany?? nie rozumiem go..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spóźnialska...
może się czegoś naćpał? weź zadzwoń po pogotowie- jak dostanie zawału ? mówię poważnie. spytaj go czy coś brał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtgt
no jasne, że udaje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź telefon, wbij 112 i zadzwoń....albo zmięknie i przyzna się, że udawał, albo rzeczywiście potrzebuje lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtgt
racja! Jeżeli będzie cięmocno od tego odwodził, to każ mu się wynosić i zadzwon po kumpla, ojca, brata - niech go odtransportują gdziekowliek, bo koleś ma coś z bnaią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam teraz straszne wyrzurty sumienia, to rozstanie to moja winia, ale myslslam, ze jakos porozmawiamy i dojdziemy do porozuminia i zalatwimy ti jak cywilizowani ludzie, a tu takie cos... przyszedl w nocy i pytal sie co sie stalo bo on nic nie pamieta,....nie wiem co bedzie rano, co mu powiedziec, jak z nim rozmawiac zeby zalatwic to jak normalniu ludzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjesienna281105
Nie wiem co mu odbiło :( całą noc biczował mnie swoim fallusem po policzku bo nie chciałam mu zrobić loda :( Nad ranem poszedł do łazienki i strzelił taką srakę że zatkało rurę.Wzięło mi się na wymioty i zarzygałam cały kibel ! rzygałam tak długo aż straciłam przytomność, obudziłam się z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienna281105 znam taką laskę co to jej mąż co jakiś czas wybywa z domu na kilka dni nie daje znaku życia po czym zjawia się jakby nigdy nic twierdząc że nie pamięta co się z nim działo NAJLEPSZE JEST TO ŻE JEGO ZONA W TO WIERZY ŻE ON MA TAKĄ CHOROBĘ że niby zapomina swojego adresu tego że ma rodzinę I NIBY SIĘ WŁÓCZY TE KILKA DNI NIE WIEDZĄC KIM JEST I GDZIE MIESZAKA wszyscy zdychają z głupoty jego żony ale co zrobić laska go kocha i mu wierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niezle... ja zdaje sobie sprawe,ze on moze udaje,ale nie chce go az tak krzywidzic, tylko ze nie widze innej opcji jak rozstanie... skoro tak zrobil, to widac juz nie wie jak sie zachowac a nie chce odchodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na sto procent tak jest że on nie chce odejść od ciebie ale też nie chce się do tego przyznać ani przeprosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, wyjasnie ci po krotce sytuacje, bo to nie jest tak,ze to z z jego winy, to ja sie zaczelam zachowywac tak,ze prowadzi to do rozstania..wiec to przeze mnie, nie chodzi mi o to zeby przepraszal, ale zeby stawil czola prawdzie, a przez takie zachowanie komplikuje to i sobie i mi nerwy psuje..;;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli on tak czy siak nie chce żebyście się rozstali ale żeby dorosły człowiek takie głupie zagrywki miał żeby udawać zawał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze chcial wzbudzic we mnie wyrzuty sumienia, w zasadzie czesto bylo tak ze jak sie klucilismy to on mial takie zagrywki, ale nigdy zeby zawal....czekam az wstanie i co zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×