Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienajmądrzejsza

co myśli facet o kobiecie, która pierwsza do niego dzwoni

Polecane posty

vergerrner- :-) madrze piszesz,sama sie nad tym zastanawialam. Moze wiecej wyjasni takie zdanie"malzenstwo(zwiazek pewnie tez) i rodzina sa tylko i wylacznie tym,co sami z nich czynimy. Od lat sie zastanawiam,co wlasciwie powinnam robic,jak przestane miec dystans do zwiazku i zdecyduje sie wejsc w jakis.Zastanawialam sie jeszcze w zwiazku co robic,a czego nie.Mysle,ze to jest kwestia dogadania,umiejetnosci porozumienia.Ja moge tak,moge inaczej,ale jezeli ktos zaczyna mi rozkazywac,mowic,co ja mam robic,co nalezy do moich obowiazkow,probuje wyznaczac moje granice,przestaje np.robic to,co mi kaze,bo jezeli robilam to z checia,miloscia,to przestaje do tego robienia czegos czuc chec i milosc.Takie robienie nie ma sensu,wiec tego nie robie.Nie musze.to jest moje zdanie. Uwazam,ze niewazne,co robimy,wazne,ze robimy to z miloscia.A jezeli ktos probuje zamienic mi to na obowiazek,to-sorry,ale nie.Ja nie musze.Jezeli ja daje cos z miloscia,a ktos to z niej obdziera,nie bede tego robic.Duzo facetow tak robi.Wiem to z autopsji lub z doswiadczenia kolezanek,przyjaciolek.Czesci facetow jest wszystko jedno,nie dziekuja,a duzo nie potrafi przyjac tego,co robimy z miloscia,czyli milosci.Wiec po co robic,po co dawac milosc??Ja nie musze,moge,ale jezeli sie dogadamy,jezeli widze,ze ktos nie zmusza mnie,ze np.to do Ciebie nalezy.To nie jest moja zlosliwosc.Kobiety sa po prostu inne,niz faceci,a na dokladke kazdy jest inny. Moge sie uczyc niektorych tzw.'meskich"prac,ale nie tych silowych i ucze sie.Ale przyjemnie jest,gdy facet widzi we mnie kobiete i np.otwiera mi drzwi lub zerwie mi na lace kwiatek.To mi pomaga czuc sie kobieta i pomaga mi czuc chec do robienia czegos dla niego. Co do decyzji-podejmuje je po swojemu gdy jestem sama,albo wspolnie sie dogaduje lub probuje lub wszystko mi jedno,jesli chodzi o blahostki. Kobiety nie sa z reguly wygodne,to moze byc tylko Wasze wrazenie,gdy mamy czegos dosc,gdy czujemy sie niekochane,gdy czujemy za malo troski,opieki ze strony faceta. Wcale wiekszosc z nas nie odchodzi od gotowania,moze te mlode,ktore nie umieja,albo im sie nie chce,bo mamusia robila za duzo za nie,albo tatus. Uslugiwac facetowi nie bede rzeczywiscie,ale moge dla niego duzo zrobic,jezeli czuje sie kochana,zaopiekowana.Bo ja nie musze.Moge.Mam mozliwosc robienia z miloscia,okazywania milosci w rozny sposob.Wy faceci tez. Pozdrawiam.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vergerrner-ludzie wg.mnie nie lubia w wiekszosci zmian,boja sie ich,czuja sie w nich niepewni,nie czuja sie bezpiecznie.Mowie tak,bo obserwuje,pamietam tez sama siebie,jak zaczelam zmieniac siebie,moje zycie.Wielu spraw wtedy sie balam.Teraz jak patrze wstecz na niektore moje dzialania,to zastanawiam sie,co takiego we mnie tkwi,ze mam przemyslane,znam ewentualne konsekwencje,a zmieniam,nie boje sie,albo boje sie i robie. Z tym usprawiedliwianiem decyzji schematami,to masz troche,albo duzo racji.Madra obserwacja wg.mnie,krotko,zwiezle i tresciwie.Brawo! ;-) Tak,czesc ,ale wg.mnie LUDZI tak robi.faceci tez.Moze faceci w czyms innym,albo z innego powodu uciekaja w schematy. Ale nie jestem facetem,wiec popisze o kobietach.Tak,jak sa niepewne swojego zdania,albo go nie maja-wg.schematu bezpieczniej,albo gdy inna kobieta je przekona do schematu,a one dadza sie przekonac.Niestety.Tez tak robilam,a moze i robie czasami.Ale nie lubie schematow,uwazam,ze NIE SA MOJE :-) Nie wszystkie kobiety walcza o zmiane sytuacji,gdy im nie pasuje.Niektore musza dopiero uczyc sie bronic,zaznaczac graniceMy w srodku jestesmy delikatne,a na zewnatrz-roznie,ale to powoduje zycie z facetami,ktorzy sa inni.Poczawszy od tatusiow,braci,po chlopakow,kumpli,przyjaciol,mezow.My mamy chyba w naturze porozumienie,a wy lubicie rywalizowac.My lubimy z natury wspolpracowac,wy-juz nie wiem,czasami Was nie rozumiem.My lubimy robic wspolnie,wy chyba udowadniacie sobie,ze potraficie-sami.Nie twierdze,ze wszystkie kobiety sa takie,ale mowie o naszej naturze.Nie wchodze w to,czy ktoras zyje zgodnie ze swoja kobieca natura,czy nie.Tu tez kazda ma wybor.Wogole wydaje mi sie,ze w cywilizacji ludzie sie gubia np.z meskoscia i kobiecoscia i tym,co maja robic w zwiazku,bo cywilizacja dodala nam m.in.STRES.teraz powinnismy sie wspierac w zwiazku,z przyjaciolmi,z dziecmi,NIE DAC SIE ZWARIOWAC ZYCIU,LUDZIOM,CYWILIZACJI,A CZASEM NAWET SAMEMU SOBIE-MNIE,CZLOWIEKOWI. Uwazam,ze kobieta i facet powinni towarzyszyc sobie w zyciu,wspierac sie w tym,co potrzebuja,ale wazne jest to,jakie maja mozliwosci,zdolnosci,na ile sa madrzy-zyciowo(nie chodzi mi o inteligencje,jezeli juz to emocjonalna),powinni uczyc sie kochac siebie(najpierw kocham siebie,a potem umiem kochac innych),szanowac.Ginie gdzies w oddali dobroc,zyczliwosc,madrosc,porozumienie,wspolpraca,harmonia,spokoj.Wierze,ze nie zginie. Pozdrawiam Cie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienajmądrzejsza
mam 34 lata i jestem starą panną, dlatego tak robię to na koniec czemu szukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupik20
Mysle ze nie masz nic do stracenia a wiecej do zyskania ja pierwsza napisalam i to parokrotnie do faceta z ktorym pracowalam i po paru tyg poznal mnie lepiej i go zainteresowalam do tego stopnia ze sam szukal kontaktu. Przyznal mi sie po kolejnej dlugiej wymeinie mysli ze bardzo mu sie podobam i uwaza mnie za seksowna. W moim otoczeniu widzialam ze sie troszke mnei wstydzi ale jego wzrok i mozolne staranie sie zeby zagadac dalo mi odwage zeby zrobic cos zeby nie stracic bardzo waznej znajomosci....wiec nie ma co sie zastanawiac zaryzykuj kto wie moze i tobei sie uda znajomosc pokierowac na odpowiednei tory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vergerner
"vergerrner dzisiaj mało który mężczyzna naprawia kran, samochód czy pralkę, to tylko kwestia tego, kto znajdzie telefon do określonego specjalisty," A kto jest tymi specjalistami ? Kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienajmądrzejsza
jestem kupa :O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgjgf
g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×