Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GabrielllleEss

Chciałam dziecko ale mam 21 lat więc kupiłam sobie pieska

Polecane posty

Gość GabrielllleEss

I jest cudownie, jest taki kochany. Traktuje go jak dzidziusia, śpi ze mną w łóżku przykryty kołderką i zasypia przytulony do mnie. Potrzebuje dużo ciepła, więc noszę go na rękach, całuje. Uwielbiam się nim zajmowac, gotowac mu, wyprowadzac, bawic sie z nim. Taki maluch kochany, mam go już prawie 2 miesiące i bardzo go kocham. Myślę ze byłabym dobrą mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DartaMartaW
ja też mam pieska ma już 5 lat ale kocham go jak własne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GabrielllleEss
I czego się krzywisz? tak jasne szkoda:O on ma u mnie lepiej niż nie jeden pies. ciepło nakarmiony, wybiegany, wypieszczony i co źle mu? To może mniej szkoda ci tych biednych psiaków uwiązanych przy budach albo w schroniaskach albo bitych przez właścicieli. Nastepnym razem zastanów się zanim napiszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No szkoda, bo traktujesz go jak dziecko a nie jak psa. Uczłowieczanie jest dla niego ogromną krzywdą ponieważ na siłe zabijasz jego naturalne instynkty. Wiem, że chcesz dobrze i nie chcesz go krzywdzić ale właśnie to robisz, pies powinien pozostać psem i móc żyć jak pies a nie być traktowany jak dziduś, ale pewnie i tak tego nie zrozumiesz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdelek rózowy
a czy twój bruno robi zdrową kupke?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GabrielllleEss
nic w nim nie zabijam bo ma wszystko to co powinien miec, duże podwórko do biegania, spacery, dobre jedzonko, a poza tym jest kochany przeze mnie i na pewno mu u mnie dobrze. dlatego mychol martw się o te biedne pieski które są odrzucone:( bo mój ma się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Traktuje go jak dzidziusia, śpi ze mną w łóżku przykryty kołderką i zasypia przytulony do mnie. Potrzebuje dużo ciepła, więc noszę go na rękach, całuje." To jest ta krzywda - całowanie, przykrywanie kołderką i pewnie stukrotne jej poprawianie, żeby mu nóżki nie zmarzły, noszenie na rękach - nie ma łapek i nie może chodzić sam? Pies musi być traktowany ''w swoim języku'' i to Ty musisz się go nauczyć i dostosować a nie na odwrót. Nie jesteś tego świadoma bo widać, że mało wiesz o psychice psów. Poczytaj pare książek w tym temacie np. Okiem psa albo Zapomniany język psów - polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×