taka sobie smutna historia jakich wiele...

A wiec ...chce to wyrzucic z siebie moze bedzie lepiej ,latwiej sama niewiem? Zylam w zwiazku 11 lat bez slubu ale jak typowe przykladne maluzenstwo mamy wspolne dziecko ktore obydwoje kochamy ale...na pozor ten wspanialy zwiazek zaczol sie sypac dokladnie rok temu...Moj facet zranil mnie tak doglebnie ze niemoglam tego przezyc staralam sie zapomniec przebaczyc -niemoglam to byla udreka.Odeszlam doklandie 2 miesiace temu staralam sie poukladac sobie wszystko odzyskac spokoj ducha o dziwo przyszlo mi to bbardzo lekko pod wzgledem psychicznym nawet poznalam kogos(nieudalo sie)...przedwczoraj kiedy niczego sie nie spodziewalam dostalam smsy w ktorych bylo tyle bolu i tematu smierci od mojego exs ze wrocilam .Wrocilam ze strach ze cos sobie zrobi nie umialabym zyc z poczuciem ze zabilam kogos ojca mojego kochanego dziecka...on nalegal na uczucia chce abym na nowo go pokochala ale ja czuje ze nie dam rady,nawet nichce powiedzialam wprost ze zostane z nim dla dziecka ale nigdy nie powiem kocham nigdy mnie nie dotknie ...pozwolil odejsc bo niechce patrzec na moje cierpienie poswiecenie.Dzis zadzwonil gdy mam odejsc blaga abym jednak zostala...bo jesli odejde zostawie zywego trupa bo choc bedzie zyl(przyzekl) to i tak jego zycie niema sensu.Tlumacze mu ze przejdzie ze z czasem nie bedzie bolalo ale boje sie go zostawic w tak agonalnym stanie nie je nie spi tylko placze blaga prosi a ja pomimo tego ze tak bardzo kochalam niemam sily i niechce nawet sprubowac,jakim ja jestem potworem niechce tak kogos krzywdzic ale jak odejde to nie bede umiala normalnie funkcjonowac wiedzac ze jest Tu sam ...niema nikogo...jak mi ciezko poswiecam sie wiem ,ale nieumiem ,niepotrafie tak krzywdzic drugiego czlowieka...

Ten facet nie jest normalny tak sie nie zachowuje normalny czlowiek, moze pomgł by tu psychologi Tobie i jemu. Z nim jest coś nie tak, że wykozystuje Twoją słabość i szantażuje Cię jak 5 latek, który jak czegoś chce to grozi rodzicą, że zrobi sobie krzywdę jak nie będzie miał tego co chce.

Wiem ze to w pewnym sensie szantaz,Byly w naszym zwiazku wzloty i upadki zawsze to ja plakalam ..blagalam on byl twardy jak kamien...teraz tak nie jest nie poznaje go dlatego sie boje

Z nim jest coś nie tak, ale powinien to być jego problem a nie Twój. Ja w jednym związku robiłam za panią psycholog bo takie biedne było chłopisko, a potem dostałam koa w dupe z tekstem "ilesm my razem byli?". Z nim jest cos nie tak. Nie radzi sobie zyciowo i jeszcze Ciebie w to wplatuje. Nie jestes jego matka i nie baw sie w to.

Niechce robic za jego matke...ale boje sie ze cos zlego sie stanie a wtedy cale zycie bedzie mnie przesladowal jeden wielki wyrzut sumienia...On niema rodziny rodzicow niema nikogo zawsze bylam tylko ja i nasze dziecko,gdyby jeszcze ktos sie nim zajol pomogl porozmawial...A tak ja odchodze do Mamy siostr a on zostaje sam:(

Robisz za matke teres, ale to Twoje zycie. W zyciu jestesmy sami czy nam sie podoba to czy nie. Ten czlowiek jest chory i najpewniej nie umie normalnie funkcjonowac. Jesi cos sobie zrobi to bedzie to tylko i wylaczie jego wina. Ale mozesz oczywiscie poswiecic sie i zstac z nim bo skoro tak sie o niego troszczysz to najpewniej jeszcze go kochasz, tylko nie chcesz sie przyznac.

Nie kocham..cale zycie bylam taka ...wszystkim w kolo bym chciala pomagac,ulzyc w cierpirniach bezinteresowanie nie patrzac na siebie...taka glupia jestem taka sie urodzilam i choc bym chciala byc twarda i przechodzic obojetnie kolo jakiejs krzywdy nie umiem.Moi znajomi ,przyjaciele rodzina nigdy nie umieli tego zrozumiec sama niemoge...Dziekuje ze poswiecilas mi Troche czasu i wysluchalas,czasami niby nic an tak wiele,jeszcze raz Dziekuje

Uważam,że twoja pierwotna decyzja (tzn.odejście) była najrozsądniejsza. Jeżeli zostaniesz z nim z litości czy strachu, że coś sobie zrobi to jak będzie wyglądało twoje życie? Co będzie widziało wasze dziecko? Cała wasza trójka zasługuje na szczęście.Wiem - trudno być szczęśliwym krzywdząc kogoś, ale w tym wypadku nie ma rady. Chyba, że chcesz do końca życia być z facetem, którego nie kochasz, który cię nie pociąga fizycznie... Jeżeli możesz odejść, "usamodzielnić się" (biorą pod uwagę również kwestie mieszkaniowe i finansowe) to zrób to. Im dłużej będziesz ciągła tę farsę tym bardziej będziecie wszyscy cierpieć. Lepiej zapewnić dziecku rozbity, ale pełen miłości dom i dochodzącego rodzica, niż rodziców w domu bez miłości, zrozumienia i zaufania.

Czy Ty jesteś numerologiczną 9.?

sprawdzilam wychodzi ze 8 a moj znak zodiaku to Ryby a co ma z tym wszystkim wspolnego liczba:(

Dużo.

oswiec mnie...bo z tego co czytam o 8 nic a nic nie pasuje do mnie

A jak masz na imię?

kilka 5 w piramidzie. podaj datę urodzenia, sprawdzimy. a już Ryby mówią wiele. to są osoby potwornie neurotyczne i wrażliwe, które sie poświęcają dla innych :O

ani jednej piatki niema;/ w mojej dacie a imienia wolalabym nie podawac ...ehhh

A wiesz, jaką masz liczbę imienia?

wlasnie obliczylam 9

http://www.imiona.dla-dzieci.org/ Na tej stronie jest podane.

I na tej. http://imienniczek.net/index.php?PHPSESSID=27fb1d2f821232f86c67b84f0ae94066

tu wyszlo ze 6 :/

dawaj datę... nie chodzi o 5 w dacie, ale w piramidzie numerologicznej, którą się rozrysowuje na podstawie daty

22,02,1982 ale do czego dążycie ?

Dążymy do podstawy Twojej osobowości.

Cześć :) dla wszystkich osób nieśmiałych, którzy narzekają na brak pewności siebie i mają trudności w nawiązywaniu kontaktów, zwłaszcza z płcią przeciwną, polecam kursy uwodzenia prowadzone przez wysoko cenioną Wyższą Szkołę Uwodzenia, Wywierania Wpływu i Rozwoju Wewnętrznego. Opinie o nich są bardzo pozytywne, dobrze wypadają w różnego rodzaju testach szkół i w rankingach branżowych. Sama mogę potwierdzić wszystkie pozytywne opinie na ich temat ponieważ niedawno ukończyłam u nich szkolenie Alpha Female. Szczerze polecam kursy w tej szkole www.wyzszaszkolauwodzenia.pl

Na życie składa się wiele liczb. Z daty urodzin, z imienia, z imienia i nazwiska, z dnia urodzin, piramidy..

no i masz wszystkie wyzwania życiowe związane z nawiązanie udanego związku partnerskiego (2). wyzwanie główne też 2. czyli możesz mieć tego typu problemy :O

Czyli cale zycie do D...y;/ Dzieki ...tak wlasnie myslalam

nie do dupy- nie masz 13 :D 3m się, będzie lepiej

http://numerologia.wrozenie24.pl/# Wpisz imię i nazwisko. Jaka liczba?

Oby bylo lepiej...mam nadzieje:) Jak ne teraz to napewno kiedys...