Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjlijuog

po porodzie wyszłyście ze szpitala i...?

Polecane posty

Gość kjlijuog

leżałyście kilka dni czy od razu ''bylyscie na chodzie''? musial ktos wam pomagac bo bylyscie oslabione czy nie? ciekawi mnie jak to jest...czy kobieta jest tak wycieńczona po porodzie ze musi w domu odpoczywac czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyyyyyysia
No troszke brzuch boli, jestem po CC a mimo to miałam hemoroidy ( z wysiłku wstawania podobno) ale ze szpitala do domu spokojnie dałam rade ;) jednak lezy się te 4 dni i to wystarcza by dojść do sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitikito
...porodem i nieprzespanymi nocami. a jeszcze jak to pierwsze dziecko to dodatkowo ma stres -wiec warto zeby ktos pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam CC i wyszlam po 2 dniach, dziecko zostalo w szpitalu na patologii :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musiałam leżeć. W szpitalu już mnie nosiło. Od razu po porodzie poszłam pod prysznic i nie czułam się zmęczona. Wychodziłam dzień przed Wigilią, którą spędzaliśmy sami, więc miałam dużo roboty. Tylko krocze dawało o sobie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy pierwszym leżałam tydzień ;P Miałam tylko karmić, resztę dookoła robił mąż i mama ;P Przy drugim wyszłam w czwartek do południa, po południu byłam na działce, bo mi zarosła ;P. Jak syn miał 2 tyg byliśmy pod namiotami :) Przy córce urodziłam w niedzielę wieczorem, wyszłam we wtorek rano i od razu pojechałam do pracy, bo miałam ważny przetarg. W zasadzie cały macierzyński pracowałam. Nie opłacało się :] Po macierzyńskim rozwiązali moje stanowisko pracy, bo zmienił się profil firmy :] Przy czwartym zaraz po porodzie (położna znajoma ;P) dziecko wzięli do badań a ja poszłam pod prysznic, potem sama przyszłam na salę ;P NIkt przy 4 dzieci nie zawracał sobie głowy tym, czy sobie poradzę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o pomoc, to jak wolisz. My woleliśmy sami poznać dziecko i pomoc była zbędna(większość moich koleżanek też z tego, co mówią).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobbbyyy
ile goi się krocze? po jakim czasie wróciłyście do normalnego załatwiania potrzeb fizjologicznych i do sprawności seksualnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do ewi
wyszłaś ze szpitala a dziecko zostało? dlaczego? ja z moim synem też miałam kłopoty zrowotne po urodzeniu ale leżeliśmy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja małego musiałam zostawić na miesiąc ;/ nie w moim mieście a w dwóch, był przewożony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam porod indukowany i dzieki temu bardzo szybki i chyba przez to bardzo dlugo nie moglam dojsc do siebie :( Przez pierwszy tydzien tylko lezalam bo tak bardzo bolala mnie rana krocza, duzo krwawilam , szwy mnie ciagna ( jutro ide na ich sciagniecie) ciagle bylo mi slabo, ogolnie czylam i czuje sie ( bo dalej jestem w pologu) bardzo zle. Po tyg dopiero jako tako sie czuje lepiej ale jeszcze do dobrego samopoczucia to droga daleka a do sexu to juz daaaaalekoooo. :( Czasem jak w nocy wstaje do malego to w biodrze "przeskakuja" mi kosci jest to chyba pozostalosc po porodzie sn bo wczesniej tak nie maialam. Pierwszego syna rodzialm 5h i po 1h po porodzie sama poszlam pod prysznic a po 3 dniach juz bylam na chodzie a teraz takie cyrki :O Chyba sie starzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
ja po porodzie mialam komplikacje, ogolnie 2 godziny mialam skurcze parte wiec o porodzie bylam na tyle wykonczona ze wszystkie miesnie mi sie trzesly i nie moglam nawet spokojnie ulezec bo sie telepalam o trzymaniu dziecka nie mowiac. pozniej musialam jeszcze 8 godzin soedzin na porodowce bo dawali mi mase kroplowek, jakies antybiotyki, krew i osocze, duzo stracilam po porodzie ze wzgledu na wielowodzie. jak trafilam na sale to reka i noga nie moglam ruszyc, dziecko zabrali ode mnie na noc i dali rano na karmienie, rno przyszly jeszcze do mnie polozne i mnie myly i przebieraly , pozniej przyszli moi rodzice, mama pomogla mi wstac z lozka, zaciagnela mnie od prysznic a raczej brala go razem ze mna i pilnowala zebym sobie nic nie zrobila, pozniej zaczelam razem z nia chodzic po korytarzu a nastepnego dnia rano wyszlam juz do domu i radzilam sobie juz bez rodzicow, narzeczony mi pomagal troche ale na nastepny zien musial juz isc do pracy no i jakos musialam sobie dac rade, krocze bolalo na poczatku dosyc mocno, moglam usiasc tylko na jednym posladku ale z dnia na dzien bylo coraz lepiej, ozniej tylko w miejscu szycia troche pobolewalo jeszcze orzez kilka miesiecy, z fizjoloogia nie milam problemu, pierwsze pojscie do wc odbylo sie " na malysza" ale pozniej juz bylo lepiej, a co do seksu to do tej pory nie jest jeszcze normalnie, jest lepiej niz bylo na poczatku po pologu ale jeszcze odczuwam lekki bol w trakcie i po a minelo juz 5 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Ja 2 tyg dochodzilam. Krocze za mocno mi zszyli i opuchlo. Z lozka doslownie sie czolgalam,o siadaniu nie bylo mowy przez tydzien. Plakalam z bolu jak musialam wstac nakarmic dziecko. Kregoslup strasznie bolal. Bylam na srodkach przeciwbolowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Tez zalatwialam sie na malysza. Po ponad roku odwazylam sie na sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
i jak wszystko bylo wporzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milaogolnaasia
Miałam cc, 3 tygodnie dochodziłam do siebie. Mąż i mama wyręczali mnie we wszystkim. Nie miałam siły na nic, nawet dziecko musieli mi przynosić na karmienie wcześniej przygotowując mm. Po tych 3 tygodniach już jakoś poszło. To był najgorszy okres w moim życiu, non stop leki przeciwbólowe, właściwie to większość dnia i noce spałam. Kiedyś myślałam o tym by mieć 2 dzieci, teraz zdecydowanie nie chcę!!!! Dziś jestem 4 miesiące po porodzie, czuje się już w miarę ok, od poniedziałku wracam do pracy. Pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobbbyyy
czy to standardowy okres gojenia krocza? kilka miesięcy? nie żebym była jakąś nimfomanką, ale od 4 miesiąca ciąży nie uprawiamy sexu, a perspektywa wstrzemięźliwości jeszcze rok po urodzeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
z wami wszystkimi byli mężowie w domu po porodzie?bo moj ms tylko 2 dni wolne na szpital a potem do ;pracy od rana do 19 a w weekendy jeszcze studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoretycznie połóg trwa 6tygodni, ale jak widać różnie bywa. Moje krocze zagoiło się po 2-3tygodniach, odczekałam do tych 6tyg., poszłam do gina, wszystko było ok. Pierwszy raz był bolesny, później z każdym razem coraz lepiej. Około 4mies. po porodzie już było normalnie, a nawet lepiej niż przed. A jeśli chodzi o sprawy fizjologiczne, to mnie nic nie bolało, nie szczypało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobbbyyy
czyli jak ze wszystkimi ciążowymi kwestiami: pełna loteria. jedne się goją 3 tyg innym 3 miesiące nie wystarczą... bardzo się tym martwię, nie wiem czy nie boję się tego bardziej niż porodu ;), choć może to głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam szybki, bardzo
dynamiczny poród sn z nacięciem. Niestety poprzez problemy zukł krzepnięcia miałam b. duzy upływ krwi przy porodzie. W szpitalu przejmowali się tym tyle o ile. Zajmowałam się dzieckiem oczywiście. W domu tez byłam na chodzie, ale potrzebowałam pomocy, bo byłam bardzo osłabiona utratą krwi. Teraz wiem, że trzeba było leżeć, a nie szaleć, bo tydzień po porodzie poważnie zachorowałam. Byc może gdybym się oszczędzała, byłoby lepiej. po 2 tygodniach było lepiej, po 3 juz całkiem dobrze, pełna sprawność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobbbyyy
czy ktoś Wam pomagał z pierwszym dzieckiem po powrocie do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam po cc wyszłam w 3 dobie i staralam sie robic wszytsko sama (taka rade dostałam od siorki, że szybciej dojde do siebie) takze u mnie sie sprawdzilo odpukac nic sie nie działo takze na tyle ile moglam dałam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
mnie martwi to że mąż nie dostanie wolnego wiec bede sama z dzidzia po wyjsciu ze szpitala. to znaczy z tesciowa pietro nizej;) mąż z pracy bedzie wracal o 19 w weekendy ma studia...nie wiem czy sama sobie poradze ze wszystkim glownie emocjonalnie...no i czy maz zlapie kontakt z dzieckiem jak beda sie tak malo widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
mój dojezdza codziennie prawie 100 km w jedna strone......poki nie bedzie nas stac zeby sie przeniesc do tego miasta gdzie ma prace to trzeba bedzie tak zyc........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny jak tak czytam to oczy coraz szerzej otwieraja mi sie z przerazenia :( za 2 tyg mam termin i chyba bardziej niz samego porodu boje sie wlasnie tego co jest potem... z dzieckiem dam rade bo maz tak zaplanowal urlop ze kiedy urodze to bedzie mial miesiac wolnego wiec o to sie nie boje. ale bidulka dopiero po roku sprobowala sie kochac z mezem??? no horror po prostu :( wszystkie mailyscie cc albo naciete krocze?? bo ja ide do szpitala z nastawieniem ze jesli wszystko bedzie ok to za cholere nie dam sie polozyc na to wyrko ani naciac krocza bez potrzeby, co to to nie! bo obrazenia krocza i jego pozniejsze gojenie w duzej mierze zalezy od tego jak przebiegal porod i w jakiej pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×