Czy jest tu jakiś ciepły człowiek, który mnie pocieszy?

:( Mój wcześniejszy temat poszedł w otchłań spisu treści. A ja dziś jestem w fatalnym stanie psychicznym przez jedno zdarzenie. Nikomu z reala o tym nie opowiem, bo to wstyd, a muszę to wyrzucić z siebie.

ja tu jestem:) słucham cie, mów;)

tulę, ściskam, głaszczę czule

dawaj, co ci leży na wątrobie

Pisałam już na innym temacie o tym. Miałam miesięczną korespondencję z pewnym kolesiem. Urwało się. A dzisiaj przeczytałam, że to z powodu tylko i wyłącznie mojego szkaradnego pyska, chociaż byłam całkiem fajna i specyficzna. Jestem załamana. :(

Nic nie wysyłam, wystarczy mi już ocen i widoków w lusterku. :(

możesz zasłonić oczy jak chcesz do tej fotki

Tak Ci napisal? Ale skurwiel...

to przynajmniej opisz swoją facjatę

Ale w tym sęk, że on nie jest ani debilem, ani specjalnym chamem. Napisał to pod innym nickiem i myślał, że nie skapuję, że to o mnie, a nawet jest niesamowitym przypadkiem, że trafiłam na tą wypowiedź akurat, normalnie chujowy uśmiech losu (a raczej skrzyw).:(

A czy to ważne. :( No po prostu pasztetowaty ryj, nieregularne, mało kobiece rysy, krzaczaste brwi. No brzydaczka do potęgi N.

Lej na goscia cieplym moczem kobieto! A ja mam pryszcze na brodzie i co? Tez wcale nie jestem ladna:D

Tu chyba wszyscy są jeszcze ciepli, inaczej by już nie żyli. :)

kochana a ludzie mowja ci albo traktuja jak brzydka ?

Chciałabym to olewać ciepłym moczem, ale już od kilku lat mam kompleksy i myśli samobójcze, bo to nie pierwszy taki przypadek, że ktoś mnie nazywa syfiarą. Człowiek z czasem zaczyna w to wierzyć i zwracać uwagę na wszystkie swoje wady. A każde takie zdarzenie jest jak nóż w plecy. :(

BLE BLE, moi znajomi traktują mnie raczej sympatycznie, ale było kilka takich przypadków, że ludzie dawali mi odczuć to, że mam mielone zamiast twarzy.

Nie będę danych pisać osobowych bo mnie jeszcze pozna ktoś.

To ja uwazam ze po prostu trafiasz na beznadziejnych ludzi:( wiem, ze latwo mowic, ale na takich ludzi nie warto zwracac uwagi. Mowia tak, bo sami chca sie poczuc lepiej. Mysla ze jak komus ubliza to beda lepsi i piekniejsi ale gowno prawda! Rrzygam na takich ludzi! Nie przejmuj sie, nie kazdy taki jest;)

No nie każdy, wiem że są porządni ludzie, którzy nie mają oporów, żeby pogadać z pasztetem tylko ze względu na jego wygląd. :( On tak nawiasem mówiąc nie chciał mi ubliżyć, bo myślał, że go nie przeczytam.

Byc moze, ale to i tak nie zmienia tego, iz przez tego glupka czujesz sie zle. Dla mnie jest skonczonym chamem. Sama znam takich ludzi i flaki mi sie wywracaja na ich widok!

Nie wiem, może pójdę na jakąś terapię, czy coś. :( Moja znajoma chodziła i wyleczyła jej depresję.

Mam nadzieje, ze to bedzie dobre posuniecie;) taka terapia rzeczywiscie moze byc wybawieniem. No i tez przydaloby sie wsparcie przyjaciol i rodziny na ktore wierze, ze mozesz liczyc:)

Offerma, Ty to jak żaden inny. :(

Nikomu ze znajomych nie będe opowiadac takich rzeczy, zawsze zachowywałam się jak dowartościowana i pewna siebie kobieta, więc mój kontrastujący stan psychiczny musi zostać w tajemnicy. Zresztą w realu byłoby krępujące o czymś takim gadać.

Pisałam z offermą z kafe i też mnie olał. :(

Nie pisałam z offermą podszywie nigdy.

E tam... przejmujesz się.

O Darker, zawsze Ciebie lubiłam czytać. Fajnie, że się zjawiłeś. Niestety jest się czym przejmować. Pasztety mają beznadziejne życie.

Hmmm... Wiesz? Doskonale Cie rozumiem. Tez mam podobnie...

Kosmitka, też masz kompleksy? Jak tak to współczuję, to tak niszczy człowiekowi radość życia, że szkoda gadać. :(