Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Opcja oracla opcja

Studiuje P.S ze Świadkami Jehowy a nie długo zostanę poproszona o bycie chrzestn

Polecane posty

Gość Opcja oracla opcja

Na wiosnę zostanę ciocia mój brat spodziewa się dziecka. Już kocham ta kruszyne. Tylko jest problem że chce zostać S-J nikt w rodzinie o tym niewie no a teraz jak brat poprosi mnie o to bym była chrzestna niewiem co robić jestem jego jedyną siostra wiem na bank że będzie chciał bym to ja trzymała jego dziecko do chrztu. Co robić? Nie mogę powiedzieć że studiuje bo to wywoła za duże zamieszanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisey
w końcu i tak się wszyscy bliscy dowiedzą, lepiej powiedz bratu prawdę, bo potem może mieć o to pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktitap
Po poście siri chyba widzisz,że takiego pytania nie powinnaś kierować tu na forum a raczej do osób, z którymi studiujesz.Na pewno wskażą Ci odpowiednie fragmenty Biblii i wesprą na duchu.Życzę Ci wytrwałości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opcja oracla opcja
Chodzi o to że bratu napewno będzie przykro...a mi będzie bardzo ciężko odmówić. To jego pierwsze dziecko brat ma tylko mnie. A powiedzieć póki co nie mogę nie czuje się gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko to zly pomysl pytac na forum:) bo sa tu rozni ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aktitap skad jestes:) ? chyba mamy duzo wspolnego.....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opcja oracla opcja
Nie mogę bo jeśli zgodziłabym się być chrzestna a później przeszła na inna wiarę to dziecko by zostało bez chrzestnej...nie chce nikogo ranić. Niewiem jak grzecznie odmówić? Co powiem że dlaczego nie.... Ale lypa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
nie wstępuj do tej sekty dziewczyno... Świadkowie Jehowy wywodzą się z sekty Badaczy Pisma Świętego, której założycielem był Charles Taze Russel. Założył Stowarzyszenie Strażnicy i to nie jako grupę religijną, lecz instytucję handlową. Motywem gromadzenia wokół siebie zwolenników była chęć zainteresowania ludzi studiowaniem Biblii z jego komentarzem.. Russel początkowo gromadził czytelników ,,Strażnicy w różnych kręgach, a potem we wspólnotach o nazwie,, ecclesia. Celem spotkań była lektura ,,Strażnicy i innych pism Russela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
ŚJ uchodzą za miłych, grzecznych, zawsze eleganckich i spokojnych ludzi. Organizacja dba o to, by tworzyć pozytywny image w społeczeństwie. Wszyscy świadkowie, którzy w jakikolwiek sposób mogą przynieść wstyd organizacji są natychmiast z niej wydalani. Jednak według wewnętrznej czarno-białej doktryny, ŚJ uważają resztę świata za złą, za siedlisko szatana. Wewnętrzna doktryna każe unikać kontaktów z zepsutym światem (ŚJ odrzucają możliwość małżeństw z osobami spoza zboru, nie korzystają z prawa głosu, odmawiają służby wojskowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekta - grupa społeczna stanowiąca odłam wśród wyznawców jakiejś religii ( wg netu) jesli Ś.J. sa sekta musieliby sie oderwac od jakiegos zrodla, a wsrod Ś.J. sa osoby bedace wczesniej katolikami, judaistami, buddystami...itp czyli krotko mowiac wywodza sie z wielu religii.... autorko to forum nie udzieli ci odpowiedzi:)jak widzisz .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
nie tylko- jak stwierdza F. Valentin ,,sekta jest określeniem mniejszości zamykającej się w sobie (doktrynie lub praktyce), odchodzącej od większości, a tym samym zrywającej z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grecki odpowiednik słowa „sekta (haresis, od którego pochodzi pol. słowo „herezja) znaczy „wybór (Kpł 22:18, LXX) lub „to, co wybrane, azatem odnosi się do „grupy ludzi oddzielających się od innych iwyznających własne zasady [sekta lub stronnictwo] (J.H.Thayer, AGreek-English Lexicon of the New Testament, 1889, s.16). Określenie to występuje wodniesieniu do dwóch głównych odłamów judaizmu: faryzeuszy isaduceuszy (Dz 5:17; 15:5; 26:5). Niechrześcijanie nazywali naśladowców Chrystusa „sektą albo „sektą nazarejczyków, być może dlatego, że uważali ich za odłam judaizmu (Dz 24:5, 14; 28:22).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawoslawni uwazaja Kosciol rzymsko Katolicki za sekte:P czy ktos o tym wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchodzącej od większości, a tym samym zrywającej z nią czy dla Ciebie ta wiekszoscia jest KK?:) bo jesli nie wiesz to muzulmanow jest ciut wiecej:) niz chrzescijan....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opcja arecla opcja
No i już zaczyna się... Ja wiem kim są Sj od kogo się wywodzą itp itd nie takie było pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
nie nie jest, ja jestem ateistką i nie należę do żadnego kościoła, ale kościół nie ogranicza ludziom ich praw i nie każe chodzić po domach wciskając innym swoją religię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Świadkowie Jehowy są sektą? Dla niektórych sekta to grupa, która oderwała się od już istniejącej religii. Inni odnoszą to określenie do grupy podążającej za jakimś człowieczym przywódcą lub nauczycielem. Wyrazu tego używa się zwykle wsensie ujemnym. Świadkowie Jehowy nie są odłamem żadnego kościoła. Wywodzą się zróżnych warstw społecznych ibyli przedtem wyznawcami najróżniejszych religii. Za swego przywódcę nie uważają żadnego człowieka, lecz tylko Jezusa Chrystusa. Świadkowie Jehowy uważają Słowo Boże, Biblię, za miernik prawdziwości wiary iściśle się jej trzymają. Ich sposób wielbienia Boga jest drogą życiową. Nie odprawiają żadnych obrzędów. Nie izolują się od reszty społeczeństwa, lecz żyją ipracują pośród innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiujesz, ciekawe gdzie
bo piszesz nie długo zamiast niedługo, to jakis wtórny analfabetyzm u kafeterian - baaaaardzo, ale to baaaaardzo niepoprawnie piszą , często rozdzielają wyrazy, któe od zarania pisane są łącznie! Kto Was uczy (uczył)?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opcja arecla opcja
A czy Świadkowie ograniczają ludziom ich prawa? Nie namawiają głoszą od domu do domu. Jeśli się nie podoba mowisz że nie jesteś zainteresowana i spokój. Czego się czepiasz? Ksiądz jak chodzi u mnie po kolędzie to zachodzi do każdego domu czy mieszkają tam ateisci czy SJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opcja arecla opcja
A daj mi spokój z błędami tego typu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
jak napisałam wyżej, np. prawo głosu, transfuzja, nie możesz wyjść za mąż za kogoś spoza ich wiary... czy to nie jest ograniczanie praw??? ale to jet twoje życie, jak kiedyś będziesz żałować tej decyzji to nie mów, że cię nikt nie ostrzegał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może dajcie wreszcie
spokój z tym skakaniem sobie do oczu i narzucaniem każdy swoich racji, tylko spróbujcie nawzajem widzieć bliźniego w drugim człowieku i jakos żyć. Czy przyjaźń między wyznawcami różnych religii czy niewierzącymi z wierzącymi nie jest mozliwa? Bo tu odnoszę takie wrażenie. Chyba najważniejsze jest zwykłe człowieczeństwo, prawda?. Pozdrawiam - katoliczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kościół nie ogranicza ludziom ich praw i nie każe chodzić po domach wciskając innym swoją religię KK nie ogranicza ludziom praw? hmmmm..to jakiej nauki sie trzymaja? w kazdej religii sa ograniczenia- zasady, mierniki.....Podejrzewam ze to jest dla Ciebie przeszkoda :)Co do chodzenia po domach to...niektorzy nawet nie wiedza ze sam JEZUS chodzil po domach:) (Mateusza 9:35) AJezus obchodził wszystkie miasta iwioski, nauczając wich synagogach igłosząc dobrą nowinę okrólestwie oraz lecząc wszelką dolegliwość iwszelką niemoc. Gdy Jezus wysyłał pierwszych uczniów, kazał im zachodzić do domów (Mat. 10:7, 11-13). Apostoł Paweł tak powiedział oswej służbie: „Nie powstrzymywałem się od mówienia wam wszystkiego, co pożyteczne, ani od nauczania was publicznie iod domu do domu (Dzieje 20:20, 21; zob.też Dzieje 5:42).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko królowej
slea masz urode strazniczki obozowej z kl auschwitz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr_no
I tu jest patent na zrobienie wody z mózgu, wlasnie że Studiuje biblie ze Swiadkami. Sama nie potrafisz analizować i wysnuć wniosków? Ta religia jest dla słabych umysłów, co nie potrafią mieć własnych przemyśleń i wyciągać wniosków. Swiadek powie ci to co chcesz usłyszeć, a ty to łykasz. Weź się nie kompromituj dziewczyno. No chyba że to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slea masz urode strazniczki obozowej... pokaz swoje zdj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko królowej
ja mam urodę ss sturmbanfirera :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko królowej
ale niebieskość twoich oczu jest porażająca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×