Alimenty - proszę o pomoc!!!!!

Instytucja alimentów to była ,jest i dopóki będzie istnieć to zawsze będzie patologia.Uczy kłamstwa , fałszu ,cwaniactwa ....i mógłbym tak długo wymieniać .Dlatego należy ją zlikwidować.Po jej likwidacji nagle się okaże ,że ludzie staną się bardziej odpowiedzialni ...zarówno za siebie jak i za swoje potomstwo.Każdy zacznie liczyć na siebie a nie na kogoś czy jakąś instytucję typu FA. Mnie też interesuje ta sprawa mieszkania ...czy ono jest własnościowe ,było ich wspólne ,czy jakieś inne. Dlaczego ona w nim zamieszkuje a wcześniej nie była tam zameldowana ? Faktem jest ,że splata kredytu przez brata nie jest powodem wpływającym na wysokość alimentów. Chyba ,że ten kredyt zostałby zaciągnięty na potrzeby córki. Pośrednio lub bezpośrednio. Jeżeli został zaciągnięty na spłatę długu ....to trzeba by się zastanowić skąd i dlaczego ten dług powstał. Tu nikt Ci nie będzie w stanie odpowiedzieć wiążąco w jakiej wysokości mogą zostać ustalone alimenty. Jest to sprawa bardzo ocenna.Na pewno w przedstawionej sytuacji ...brat powinien dążyć do przejęcia opieki nad dzieckiem. Przebywa i wychowuje się ono w warunkach urągających zasadom podstawowym ....zasadom gwarantującym prawidłowy rozwój dziecka. Oprócz choroby matki ,braku wykonywania przez nią pracy zarobkowej,dochodzi jeszcze jej amoralne prowadzenie się --- przebywanie w domu obcego mężczyzny. Z pewnością nie przejmuj się wpisem typu....niech rodzice albo Ty.... przyjmijcie brata pod swój dach by go odciążyć z opłaty za mieszkanie .Ty z kolei też masz swoją rodzinę ,która nie musi gnieść się w mieszkaniu z Twoim bratem . Twój brat również ma prawo do godnego życia ,czyli na swoim ...pomoc zaś bratu nie może sprowadzać się do odciążenia ex bratowej w kosztach utrzymania dziecka.

czytam sobie Coz takiego chamskiego napisalam.Napisz bo ciekawosc mnie zzera. Twoje slowa odbieram jako jednostronna moralnosc. Jednym wszystko,drugim nic.Badz czlowiekiem,przeslij stowke dziecku a druga matce bratu fasoli tez by sie przydala.Nie masz zielonego pojeca jak Fasola i jej rodzina zyja,nie ukladaj zycia komus swoimi wizjami.

kochanko masz ograniczone horyzonty myslowe,nie wspominając o bezdusznym traktowaniu wszystkich,twoja płytkość jest porównywalna do bezdusznych zwierzaków

nie uważasz że po to ma sie rdzine aby w trudnych sytuacjach sie wspierac? pozwoliłabyś aby twój brat czy siostra mieszkali w namiocie? własnie dlatego że ten brat jest mało zaradny podałabym mu rękę ciekawe czy autorka chodziła go odwiedzać pod tą plandekę? a co do alimentów na jego dziecko-on i tak dostanie podwyżkę i będzie niewypłacalny wtedy komornik upomni się od rodziny co wtedy?

kochanka Franka progresjjaa bardzo dobrze to ujelas.Jestem ZA Z ciekawosci policzylam ile kosztuja mnie moje dzieci.Wyszlo mi po 100 miesiecznie z pieluchami,basenami,parkami rozrywki.Basen i parki nie sa na stale wpisane w zycie.Jest lato wiec wiecej wypadow.Jednak nie licze benzyny i parkingu,bo uwazam ze to moje wydatki.W ich mniemaniu powinnam policzyc w koszty dziecka moj bilet do parku,bo gdybym go nie miala to pewnie nie poszal bym na karuzele i wszystko w temacie to z tematu podwyżce alimentów

To poczekaj ile cię będą kosztować jak zaczną się uczyć a policzyłaś też może ile opieki daje im ich tato jak nie to policz.

Czerwona fasola! Sąd bierze pod uwage sytuację materialna płacacego alimenty.Jesli wszystko to opowie w Sądzie ,całkiem mozliwe ze była nie dostanie tych alimentów w takiej wysokości)Wszystko tez zalezy od tego co ona powie.)Spory rozstrzyga Sąd Ale jesli Sad stwierdzi ze jego córka nie ma za co zyc,dostanie te alimenty.Dobro dziecka dla Sadu jest dobrem najwyzszym.Niech nie próbuje nawalac ze była jest psychiczna-pogorszy to sprawę i być moze będzie musiał płacic na jej leczenie.

Obowiązek alimentacyjny mają również dziadkowie dziecka, jak nie od ojca, to jego rodziców kobieta wydębi podwyżkę alimentów.

By wydębić alimenty od dziadków ...to musiało by być w niedostatku.A jak może być w niedostatku skoro ojciec alimenty płaci i dziecko ma jeszcze matkę ,która również ma obowiązek dziecko utrzymywać? Może cały świat powinien to dziecko utrzymywać a matka będzie je tylko rodzić?

250 zł alimentów na dziecko - ogromnym budżetem dysponuje ta kobieta

Moim zdaniem mamy chore prawo w tym zakresie. UWAŻAM ŻE TO PAŃSTWO Z URZĘDU POWINNO OKREŚLIĆ WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW, RÓWNO NA KAŻDE DZIECKO, LUB JAKIEŚ WIDEŁKI NP. 500...800 zł, W RAZIE PROBLEMÓW ZE ŚCIĄGNIĘCIEM DAWAĆ CO MIESIĄC DZIECKU, A OD DŁUŻNIKA PÓŹNIEJ ŚCIĄGAĆ. Proponuję zapisać się do odpowiedniej partii i tam uzdrowić sytuację. Przypominam że jesteśmy przed wyborami !!!

Kryterium może być np .wysokość minimalnej płacy . Jeżeli wynosi ono ok 1400 złotych brutto i z tego musi utrzymać się dorosły człowiek ....a może i rodzinę ...no to jak alimenty mają wynieść minimum 500 złotych netto, gdzie obowiązek utrzymania spoczywa na obojgu rodzicach? Instytucja alimentów to worek bez dna.Tą instytucje należy zlikwidować min. i dlatego ,że nigdy sprawiedliwa nie będzie.Każda mamusia zanim zdecyduje się na dziecko będzie się najpierw zastanawiać czy ją na to dziecko stać. A nie później kombinować jak je utrzymać. I łatać potrzeby dziecka alimentami.

Kryterium może być np .wysokość minimalnej płacy . Jeżeli wynosi ono ok 1400 złotych brutto i z tego musi utrzymać się dorosły człowiek ....a może i rodzinę ...no to jak alimenty mają wynieść minimum 500 złotych netto, gdzie obowiązek utrzymania spoczywa na obojgu rodzicach? Instytucja alimentów to worek bez dna.Tą instytucje należy zlikwidować min. i dlatego ,że nigdy sprawiedliwa nie będzie.Każda mamusia zanim zdecyduje się na dziecko będzie się najpierw zastanawiać czy ją na to dziecko stać. A nie później kombinować jak je utrzymać. I łatać potrzeby dziecka alimentami.

Pelne rodziny zyja z jednej pensji 1400 zl a nawet 1000 zl i nikogo nie obchodzi czy dzieci maja na buty i bulke do szkoly.Problem sie zaczyna gdy rodzice sie rozwodza.Wtedy 250 zl to malo.Obrzydliwe jestescie. Nie interesuje was naprawde sytuacja materialnia dziewczynki,ale to ze ojciec moze dac tylko 250 zl.Popularnie sie tu mowi ze do zrobienia dziecka musi byc dwoje.Rozumiem ze matki tam nie bylo???

Popieram, Pelne rodziny zyja z jednej pensji 1400 zl a nawet 1000 zl ...Problem sie zaczyna gdy rodzice sie rozwodza. Wtedy 250 zl to za mało ... Państwo powinno to uregulować urzędowo.

kochanko franka-zapewne znajdziesz rodziny zyjące z 1000 zl OFICJALNIE ake zapewniam ciebie że te rodxziny drugie tyle mają pracy na czarno a poza tym nie bierzesz pod uwagę wszelkich zapomóg jakie te rodziny otrzymują tak sie składa że moja praca doskonale mi tw dodatki przybliżyła i wiem że jest ich sporo no dodatek mieszkaniowy dla kobiety z 2 dzieci,która mieszka w 2 pokojowym mieszkaniu w bloku z metrazem 48 m wynosi ponad 600 zl-kobieta ta jest na rencie,jej syn również ma zasiłek pielęgnacyjny który nie jest wliczany do dochodu,ona sama sprzata 6 dni w tygodni mieszkania i domki-za mieszkanie bierze 60 zł,za domek nawet i 120 zl,na dzieci otrzymuje alimenty po 400 zł na jedno,równiez przy wysokosci jej renty dostaje zasiłki rodzinne oraz wszelka pomoc z MOPS w postaci wyzywienia,odziezy-mówie oczywiście o swojej koleżance którą sama wciągnełam w sprzatanie-rente ma głowę-istotnie jest zbyt nadpobudliwa ja pracuję-moja wypłata to 1700 zł (czasem 1800-w zalezności od wysokosci premi uznaniowej która równiez nie raz straciłam przez zwolnienia i opiekę),alimenty mam zasadzone w kwocie 800 zl których nie otrzymuję gdyz ojciec mojego dziecka wyjechał do Anglii i slad po nim zaginął.Z funduszu alimentów nie otrzymuję gdyz przekraczam próg dochodowy-moje dochody są dzielone na mnie i syna-nie otrzymuje również żadnych zasiłków,zapomóg oraz dofinansowania do mieszkania-zdana jestem jedynie na siebie-więc kombinuje jak mogę jesli znajdziesz mi rodzine która posiada dzieci i zyje TYLKO Z 1000 GOŁYCH ZŁ TO NAPRAWDĘ BĘDĘ PEŁNA PODZIWY DLA TEJ RODZINY A POZA TYM-SORKI-NIKT NIE KAŻE TAKIEJ RODZINIE ŻYĆ Z TAK GŁODOWEJ RACJI!! ZRESZTĄ UWIERZ TAKIE RODZINY MAJA WIĘCEJ DODATKÓW NIZ TY SAMA JESTES W STANIE IM UDOWODNIĆ

Jeśli ktoś wykorzystuje wszystkich wkoło to na pewno nie wszyscy. jeśli ktoś pracuje i pracuje na czarno dodatkowo i dodatkowo pobiera zasiłki - to też tylko jakaś część tak sobie radzi. Nie wszyscy są tacy obrotni. Na razie w Polsce w tym względzie jest wolna amerykanka. Przydałaby się jakaś przemyślana regulacja prawna.

Najlepszą regulacją prawną........byłaby całkowita likwidacja instytucji alimentów..Dziecko podlega licytacji. A jak dorośnie ....to samo licytuje.

jak zwykle pojebana MI LENKA najmadrzejsza.....heheh Moja cora ma 14 lat,dostaje 210zl alimentow i zyje....Wiec jednak idzie...:D:D:D i mamy sie swietnie!:P

To się chwali facet który zrobił ci córkę na pewno z twojej głupoty jest zadowolony ciekawe tylko co powiesz swojej córce jak za 10lat wystąpi o alimenty od niej i takich skrupułów nie będzie miał,jak dla mnie najlepiej odbierz mu prawa rodzicielskie przecież nie potrzebujesz alimentów.Ja się do tego przyznaję potrzebne są synowi alimenty do lepszego życia i wali mnie co ktoś o tym myśli.W naszym wypadku ten koszt jest zupełnie inny bo wchodzi rehabilitacja do tego wolę rehabilitować syna niż dawać utrzymywać obcą babę i obce dzieci ich los mojego syna nie interesował.Jesteśmy z synem po rozprawie o podwyżkę na 700zł i mamy w kieszeni dowody że tatuś w sądzie kłamie pod przysięgą,więc tak nie broń tych tatusiów bo kłamczuchy to kłamczuchy. A poza tym sorry jaki normalny człowiek chcąc jak najwięcej rachunków dać dla sądu nie patrzy na datę i w ten sposób sam dołki pod sobą kopie.Nie moja wina że głupi moja wina w tym że dokładnie czytam co sam mi przysłał.Oj gwarantuję ci lasencjo że teraz znacznie ułatwił synowi zadanie,a choć w to nie uwierzysz przed wypadkiem nieźle się dogadywali podobnie zresztą jak my dorośli.Teraz nie ma litości bo ważniejszy od rehabilitacji okazał się dom więc teraz niech ma dom tylko że syna już nie ma.

facet bez praw do dziecka tez placi alimenty kochaniutka:) I nie wystapi od niej o alimenty bo to jest juz ustalone sadownie:) To buziak:) Ps. To tylko takie niedijdy zyciowe jak ty moga tak zebrac o kase,bo same do roboty sie nie rusza...:D

A sama sobie kim trzeba być by od faceta którego pozbawia się praw do dziecka chcieć jakiekolwiek pieniądze,ja o takich kobietach myślę że to świnie.Jeżeli nie ma być ojcem to niech też nie płaci co zdziwiona jesteś? Niedorajdą życiową to może ty jesteś ja pracuję mam wcale nie tak mało własnej kasy tyle że uważam i być może kiedyś ty to zrozumiesz że dzieciak ma prawo znać ojca a ty zdaje się zdecydowałaś za swoją córkę.Z drugiej strony to od ciebie bije cwaniactwo pozbawić odebrać ale jednocześnie brać i kto mi prawi morały.Ale wiesz gdzie ja to mam dla mnie ważniejsze jest zdrowie mojego syna a ty poczekaj jak córka zechce jednak tą świnię i luja swojego ojca jednak poznać.

kochaniutka,moja corka zna swojego tatusia i kontakt tez maja swietny:) Nie napisalam z e mu odebralam prawa? czytac nie umiesz??? Pazerna jestes i tyle albo tylko sciemniasz ze tak dobrze zarabiasz:PPewnie nie dosyc ze grosze to jeszcze nie umiesz sie gospodarowac kasa:Onie dziwne ze facet kopnalcie w dupsko:D

najgorszą rzeczą jest przyrównywanie-zawsze znajdzie sie ktos ładniejszy i ktoś brzydszy,ktoś grubszy i ktoś chudszy,ktoś komu wystarcza 200 zł i ktos komu 200 na nic nie wystarcza,ktos który zarabia duzo i nie stara się aby alimenty na jego dziecko podnieść do kwoty minimum egzystencji więc krytykowanie innych i dawanie siebie za wzór jest niczym gdyż każdy z nas jest inny i ma do tego prawo skoro sądy zasądzają wiecej aniżeli 210 zł to na jakiejś podstawie prawda? każdy NORMALNY wie że do poczęcia potrzebna jest para-czyli dwoje każdy NORMALNY zdaje sobie sprawę że do chwili usamodzielnienia się dziecka jest za to dziecko odpowiedzialny każdy NORMALNY wie że człowiek nie zyje miłością-że musi jeść i egzystować w społeczeństwie a na to potrzebne są pieniądze gdyż czasy wymiany towarów dawno sie skończyły krytyka i ciągłe atakowanie matek czy też ojców samotnie wychowujących dzieci upominających się o alimenty na dzieci po prostu jest karygodne - tak może czynić jedynie człowiek nie znający w ogóle trudu z jakim borykaja się samotni rodzice wychowując w dzisiejszych czasach dzieci proponuję zmiany zacząć od siebie i siebie zacząć rozliczać-tak będzie łatwiej i porościej

Skoro lasencjo taka bez skazy nie pazerna jestes.gospodarna.dobrze zarabiająca,a córka ze świetnym kontaktem z ojcem to dlaczego zostałaś sama z córką,i piszesz pod różnymi nickami. To twoja sprawa jeśli twierdzisz że wiesz lepiej co ja robię i ile zarabiam bo to że ja zarabiam nie oznacza że mam dołożyć choćbx złotówkę ponad połowę kosztów ponoszonych na syna. A wiesz dlaczego bo ciężko pracując mam prawo by z kasą robić co uważam i dopóki daje połowe to całą reszte moge nawet przepic.

A dopóki będzie istnieć instytucja alimentów....dzieciak będzie towarem.

na skończenie z tą patologią jest automatyczne zasądzanie o opiece naprzemiennej

Z Zniecierpliwiony A dopóki będzie istnieć instytucja alimentów....dzieciak będzie towarem. NIE idioto!! dopóki w poczęciu będzie brała udział para czyli mężczyzna i kobieta dopóty rodzic z którym zostaje dziecko będzie otrzymywał na to dziecko alimenty- a rodzic który uciekł od odpowiedzialności będzie na to dziecko płacił rozumiesz? jak świat do konca zwariuje i dzieci "rodzić" się bedą z probówki wtedy twoje hasła bedą miały jakikolwiek sens-póki co zarówno kobieta jak i mężczyzna decydujący sie na sex bez zabezpieczeń godzi się na zostanie rodzicem i bierze pełna odpowiedzialność za to co może z takiego sexu sie narodzić-czy to jest dla ciebie zrozumiałe czy tłumaczyc dalej?

jedynym sposobem "na skończenie z tą patologią jest automatyczne zasądzanie o opiece naprzemiennej" Popieram i dodam, że naprzemiennie powinny być płacone alimenty i to w wysokości raz zasądzonej. Skończyłaby się ta głupota niektórych dziewczynek, które krzyczą że alimenty są wciąż za niskie. A mężczyzna miałby w końcu szansę też wychowywać swoje dziecko, szczególnie ważne byłoby to w tych przypadkach, gdy winną za rozpad związku była kobieta.

czytam sobie NIE idioto!! Tak nie przystoi. Kim ty jesteś ? W ten sposób dajesz świadectwo o sobie.