Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie rzucam sie w oczy

Wyzywajace ubrania dla dzieci, gdzie granica?

Polecane posty

dla mnie dwu czesciowy kostium to super hit , ze względu własniw na siusianie, córka w wakacje miała i jedno częsciowy i dwu częsciowy , i stanowczo dwu częsciowy jest dla mnie praktyczniejszy . Szybko majtasy mozna sciągnąć , a z jednoczęściowym trzeba dziecko do golaska rozbierać i dłuzej to trwa , poza tym sama w jednoczesciowym siku nie zrobi . Nie podoba mi się natomiast puszczanie na plaże czy basen dziewczynek 3-4 letnich w samych majtkach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawełniane legginsy są super
chyba najwygodniejsze dla dziecka! Przecież nikt dziecku nie zakłada lateksowych czy skórzanych leginsów tylko takie getry bawełniane :o Nie widzę w tym nic wyzywającego :o Co niby seksownego i wyzywającego jest w takich getrach? http://dzidziula.pl/509-1144-home/leginsy-w-kwiatki-rozowe.jpg I tu nie chodzi o modę ale o wygode. Dziecku na pewno wygodniej w takich getrach niż twardych jeansach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
MI sie nie podoba ubieranie malych dziewczynek jak kopia doroslego - - i to nawet nie chodzi o to czy to bedzie sukienka w panterke czy nie - bo sa takie sukienki w panterke, ktore jak najbardziej fajnie wygladaja na malych dziewczynkach a sa tez takie w ktorych dziecko wyglada jak wypicowana Lolita - duzo zalezy tez od doadatkow - no w kazdym razie identyczne poszczegolne ubrania mozna zestawic tak, ze dziecko wyglada jak dziecko - slodko i fajnie a mozna tez tak, ze mala dziewczynka wyglada jak dorosla kokota idaca na podryw. Ja sama bardzo nie lubie takiego wyzywajacego stroju u malych dziewczynek, ale moja mala ma np. w swojej szafie kurtke skoropodobna -( okazja za grosze z ciuch), bezrekawnik ze sztucznego futra - sama wypatrzyla w sklepie i nie chciala za nic oddac:), ma drewniane koraliki i bransoletki - takie kolorowe z kwiatuszkami i motylkami , pozycza sobie moja mala torebke przez ramie - w sumie dlaczego nie - na jej etapie rozwoju (2,5 lat) to jest jak najbardziej naturalne takie bawienie sie w role - ma teraz np. faze na samodzielne zakupy - jak idziemy do sklepu to ona musi miec swoj koszyk, torekbe przerzuca przez ramie, z namaszczeniem wybiera rzeczy - serki Babybel, parowki i truskawki - zestaw staly , ustawia sie do kasy i potem udaje, ze placi - czasem daje jej pieniadze, zeby mogla sama zaplacic - torebka jest tylko elementem tej zabawy . Czasem pozwalam jej tez pomalowac paznokcie - na wakacjach sporo czasu spedzala ze swoimi bracmi i ich kolezankami - duzymi pannami po 12-13 lat - - one malowaly sobie paznokicie to i mala chciala i jak dla mnie to nic zlego w tym nie ma - przeciez nie ma pelnego makijazu i dlugich szponow tylko krotkie paznokietki pomazane na niebiesko, pomaranczowo itp. - dodatkowym plusem malowania bylo to, ze przestala w koncu obgryzac paznokcie:) Uwazaem , ze dziecko powinno wygladac jak dziecko - duzo kolorow - ubranka w paski, kropki, kwiatki , najlepiej wszytsko na raz (zwolenniczka montany, hello kitty i reszty ferajny nie jestem - nie mamy ani jednej sztuki - mala na to nawet sie spojrzec nie chce w sklepie ) - i uwazam, ze w takim kontekscie niektore bardziej dorosle elementy stroju nie raza - opisac to trudno - ale jakbyscie zobaczyly moja mala to ostatnia rzecz jaka by przyszla wam na mysl to seksowne, wyzywajace ubranie - mimo pomalowanych paznokci, torebki i czasem drewnianych koralikow tu i uwdzie - zazwyczaj naszyjnik nosi jako opaske na wlosach :D - raczej Pipi Langstrumpf:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rzucam sie w oczy
OOO fajnie,ze ktos odpowiedzial,szkoda,ze wiekszosc raczej nie na temat.Co do firmowych ubran to nie o to chodzi,ze jak firmowe to juz wyzywajace,bo wcale tak nie jest,temat tez skierowalam do mam dziewczynek,bo chlopca za lolitke raczej trudno przebrac.Btw ogladalam program poswiecony walce z erotyzacja odziezy dla dzieci (jeden z odcinkow"korepetycji z seksu" jesli znacie) i zdziwicie sie,ale najwiecej wlasnie takich wyzywajacych ciuchow znaleziono nie w sklepach firmowych,ale w popularnym Primarku,gdzie znaleziono majtki dla 7-latki z cyrkoniami, napisem "angel","love" i inne tego typu cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe :D
Ja tez zwolenniczka tych firmowcow bajkowych nie jestem. Moje dziecko ma tam jedna maskotke Helloo Kitty, jedna bluzke i kocyk na lozku, ale nie przywiazuje do tego wagi... Dla niej to tez tylko kotek. Raz tylko bajke Hello Kitty jej wlaczylam, ale jest denna, naprawde. Montana?-szkoda slow, wode z mozgu dzieciom robi. Peppa?-akurat fajna bajka. Moje dziecko strasznie lubi ogladac Tomka, ale i Stacyjkowo lubi-nie wazne, nie utozsamia sie z tym w ubiorze-lubi po prostu pociagi, jezdzic, patrzec, moj tata na kolei pracuje, to ja wzial, zeby mogla lokomotywy poogladac. Paznokcie? Czasem jej od stop pomaluje, bo widzi, ze ja mam pomalowane i tez chce-bawi sie wtedy, ze jest mama swojej lali bobasa. Torebeczke jaj kupilam taka na rzep z kwiatkiem. Ma troszke ponad 3 latka i tez chcialaby sie wymalowac, gdy widzi, ze ja sie maluje. Tylko jej tlumacze, ze jest za mala na malowanie-i ona to rozumie-czasem dla zabawy jej blyszczyk bezbarwny na ustka naloze-ale to tylko w domu. Wiadomo, ze dziewczynki w tym wieku fascynuja sie mamami, chca je nasladowac we wszystkim. Buty firmowe? Kupilam w tym roku dopiero corce adidasy nike-naprawde jakosciowo sa super, ma je juz pol roku i wygladaja jak nowe, bez problemu do pralki je wrzucam w razie potrzeby i jest ok. Ktoras z Was mowila o butkach dla niemowlecia na zime, bo ma kombinezon bez stopek. Ja mojej corci nie zakladalam butow, dopoki nie zaczela nauki chodzenia. Wczesniej babcia mi na drutach zrobila takie grube, welniane papucie zawiazywane, ktore na skarpetke dziecku zakladalam na dwor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe :D
Ja mieszkam obecnie w UK i widze, jakie tu ciuchy dla dziewczynek, juz malutkich maja. Chcialam malej kupis stroj kapielowy, bo na Holiday'a jechalismy do PL, ale zrezygnowalam-wszystkie stroje wydawaly mi sie wyzywajace jak na 3-letnie dziecko. Buty na koturnach, na obcasach-masakra jakas. Co do czapeczek z uszami, to tez nic do nich nie mam-kupilam malej taki letni kapelusik w groszki i uszkami malymi-wygladala w nim slodko, nie wyzywajaco. Ale juz dla 3-latkow maja tu majtki z nadrukiem Montany lub High School Musical... To tez przesada jak dla mnie. W Debenhams to ciuszki z cekinami, jakies polyskujace , mieniace sie kamizelki i kurtki. A moim zdaniem dziecko jest dzieckiem i jak dziecko powinno wygladac, a nie mala dziewczynak jak jakas Lolitka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rzucam sie w oczy
Szkoda,ze nie zrozumialyscie tematu:ONie chodzi mi o buty adidas,ani o buty dla niemowlaka,ani o czapki z uszami,ani o biedna Hellokitty czy Hanne montanne..Jezu,ja za mlodu nosilam koszulki z Kelly family czy Bakstreet boys i nikomu by nie przyszlo do glowy mi tego zabraniac.Zostawcie juz w spokoju Kitty,Peppe i inne znane postacie.Matko.. Ludzie,jestescie kobietami i naprawde nie kumacie jakie ubrania sa WYZYWAJACE?:ONie wierze,po prostu nie wierze:OA myslalam,ze fajnie moznaby o tym pogadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
To chyba ty nie do konca wiesz o czym chcesz pogadac - przeciez z kazdego niemal postu jasno wynika , ze poki co nikt nie jest zwolennikiem wyzywajacego ubierania dzieci - a granica - to tez chyba oczywiste, ubrania wzorowane na dorosle - np. nawet tuniki czarno-biale w zestawie z waskimi dzinsami i rurkami to juz zbyt wyzywajacy i dorosly stroj dla 2-3 latki, buty na koturnach, obcasach, wszelkie "sexy" , wszystko co sprawia, ze dziewczynka wyglada jak ucielesnienie snu pedofila to jest przekroczna granica - i jak juz powiedzialam tu nawet nie chodzi o pomalowane paznokcie - niech sobie ma pomalowane paznokcie jak tak poza tym ubrana jest w zwykla koszulke i np. ogodniczki czy rajstopki i jakas kiecke w kwiatki, kropki, trampki na nogach to te paznokcie napewno nie beda sie nikomu z dziecieca pornografia kojarzyly, gdy natomiast idzie to w parze z krotka bluzka z cekinami i napisami "sexy angle" do tego legginsy i dorosle sandaly typu gladiatory czy buty na koturnach, idiotyczna torebka z hello kitty, jakies bezgustowne naszyjniki o podobnej tematyce - to tak jest to jak najbardziej zbyt wyzywajacy stroj dla dwulatki i tylko nalezy wspolczuc dziecku, ze ma rodzicow pozbawionych nie tylko gustu ale i wyobrazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gty674
pogieło was?moja córka ma mnóstwo krótkich spódniczek np typu bombka,ukienek na lato ledwo zkarywających pupe,tak samo spodenek jeasnowych,legginsów,buty tez ma rzymianki i nikomu normalnemu nie przyszło by do głowy ze to wyzywające!!!!Wyzywające to moze byc czerwone lakierowane mini z kozaczkami do tego albo jakis tandetny błyszczyk na ustach kilkulatki a nie normalne ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gty674
tuniki biało-czarne z rurkami to zbyt wyzywający komplet????Normalna jestes????????????///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest nic.dzis w smyku widzialm body dla mełej dziewczynki w panterke.mysle,ze to troszke przesda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Nie chce mi sie szukac linkow i wklejac - ale uwierz tuniki bialo- czarne takie a la stara malenka plus rurki tez kopia doroslych i do tego jakas tandetna blyszczaca torebeczka z montanna lub hello kitty i ewentualnie kozaczki na obcasie i juz masz gotowa 2-3 letnia lolitke - tu nie chodzi o sama tunike, czy rurki - nic nie mam przeciwko, ale o pewnie sposob zestawiania - tak , zeby wygladalo dorosle i to jeszcze w wydaniu - oto ja - bierz mnie kto chce - tu gdzie mieszkam co krok takie cos widac - male dziewczynki przebrane za stare i uwierz mi wyglada to niesmacznie i prowokujaco i mnie najbardziej zastanawia co siobie mysli matka takiej malej dziewczynki ubierajac ja w ten sposob - skad ta potrzeba robienia z dzieci obiektow seksualnych . Zreszta co tu duzo pisac, kazda z nas wie jak sie ubiera gdy chce wygladac pociagajaco i seksownie - dorosla kobieta ok, ale jesli tak samo ubiera swoja paroletnia corke to swiadczy albo o bezdennej glupocie albo jakis problemach emocjonalnych badz jedno i drugie. I to jest moim zdaniem ta granica - nie poszczegolne ubrania, ale to co z czym sie zestawia i jaki jest efekt koncowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mental cut
z całą powagą mówię, że patrząc w jakim kierunku idzie moda dziecięca, jakie się lansuje wzory (córka Toma Cruise'a) to niedługo powszechne stanie się, że 3 latki będą wyzywająco ubrane. a wy jeszcze będziecie za tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttyttyt
moja 6 letnia corka ubiera sie na sportowo, chłopięco, spodnie szwedy takie szerokie z kieszeniami, jakas bluzka z kapturem, szeroki,duzy podkoszulek,adidasy,i trampki,ciagle w tym stylu lubi byc ubrana,i zabawki to tylko samochody,lub narzedzia majsterkowicza , druga cor za to taka laleczka z niej(na cale szczescie mała nie toleruje rozy,i suuper)ale krotciutka spodniczkl, obcisla bluzeczka, podkoszulek tez elegancki krociutki, by tylko w minioweczkach chodzila lub spodniczkach krotkich, pantofelki, innych butow nie zalozy, zadnych tam wdziewakow czy szmaciakow,..taka strojnisia z niej, lalki Barbie, bobasy, wózki,..calkowicie przeciwienstwo starszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne sa te wozki
Ja raz ubralam corce prawie 3 letniej wlasnie legginsy i tunike (taka w kwiatki) plus kozaczki (ale nie na obcasie) i jak na nia spojrzalam, to juz wygladala jak taka duza-malutka... Dziwnie mi to wygladalo. W zyciu nie przyszloby mi do glowy ubrac jej spodniczki ledwo tylek zaslaniajacej i obcislej bluzeczki. Ma spodniczki, ale do kolan a bluzeczki szersze. Z butow to nosi trampki, adidasy, kalosze a latem normalne, dzieciece sandaly. nie kupuje jej pantofelkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajny temat ;) Może nie tyle "fajny" co fajnie, że został poruszony ;) Wczoraj na TVN Style leciał program hmmm... nie pamiętał nazwy ale był o uświadamianiu młodzieży- obalanie mitów o sexie itd., itp. Był tam też poruszony właśnie problem "erotyzacji dzieci". Prowadząca program wraz z ekipą dzielnych mam łaziły po sklepach i robiły demonstracje/ protesty przeciw "sexownym" ciuszkom dla małych dziewczynek- były m.in. USZTYWNIANE BIUSTONOSZE (!) dla dziewczynek 8letnich :/ Bikini takie, że tylko rura do tego, majtki z dżecikowymi napisami typu: Angel, bad girl dla dziewczynek 4-8letnich... Program ogólnie bardzo polecam! Nie oglądałam go po raz pierwszy ;) Mam nadzieję, ze jak moja córka będzie w wieku dorastania to będzie coś takiego leciało bo podają tam bardzo ważne informacje i odpowiadają na nurtujące pytania nastolatków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do legginsów- uważam, że są super! Wygodne, w przedszkolu dziecko nie morduje się z guzikami i suwakiem. Moja córka od jakiegoś czasu chodzi TYLKO w legginsach ( spodnie nosi b. rzadko). Nie mówię że to jakieś skórzane czy coś- zwykłe a to w kotki a to z kwiatuszkiem na nogawce itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Przeciez nikt nie mowi, ze legginsy sa zle - moja tez chodzi , ale do nich zakladam jej zawsze jakas spodniczke - same nie podobaja mi sie - ale tak jak ktos wyzej napisal legginsy plus tunika plus dorosle buty i juz jej stara malenka - legginsy plus np. jakas spodniczka - taka zwykla w okolicach kolan plus trampki i t-shirt lub jakis sweterek i mamy fajne dzieciece ubranie dla kilkulatki. Mi sie np. nie podobaja obcisle legginsy - niewazne czy w panterke czy w misie i do tego krotka waska bluzeczka - najgorsze jak jeszcze te legginsy wbijaja sie dziecku w pupke (szczegolnie z przodu) - i np. dziewczynka jest troche przy kosci - wyglada to po prostu nieladnie i tandetnie. A styl Suri Cruize bardzo, bardzo mi sie nie podoba - wyglada jak wyzywajaca stara malenka - nie jest ubrana tylko przebrana - nawet gdybym miala takie pieniadze jak Tom Cruize i Katie Holmes w zyciu bym nie pozwolila by moje dziecko ubieralo sie jak dorosla kobieta - malowalo i chodzilo na obcasach - jest to niesmaczne, niegustowne i swiadczy o bardzo niskim poziomie rodzicow - tak to swoje dzieci ubieraja przewaznie mamuski zyjace z zasilkow w Uk - jedyna roznica to , ze jedni kupuja te szmaty w Primarku a drudzy w Guccim - ale efekt taki sam - jakby szykowali je do pracy w jakims tajlandzkim burdelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obejrzalam fotki
córki Toma i nie wiem co wy chcecie od tej dziewczynki. Jest slodko i dziewczęco ubrana. Jakieś baletowe sukieneczki, bose nożki albo balerinki. Dla mnie ślicznie i nikogo nie udaje, nie ma w tym nic ze "stara malutka" moze jakieś zle fotki widzę. Wklejcie prosze te fotki na ktorych jest wyzywająco ubrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttyttyt
....W zyciu nie przyszloby mi do glowy ubrac jej spodniczki ledwo tylek zaslaniajacej i obcislej bluzeczki....... Własnie moja młodsza cór tylko w takich chodzi, na nic innego nie spojrzy, nawet nie ma mowy o bluzce rozpinanej z zsuwakiem.gdzie tam....kiedys myslalam ze mala bedzie miala po starszej ciuchy, no ale niestety przeliczylam sie, mają calkiem inne gusta do ubioru i mlodsza nawet nie weźmioe wreke jej spodni czy koszulki,bo dla niej sa to szmaty, i nie ma bata aby w jakims ubraniu po starszej chodzila,wiec starsza wyrasta ze swoich ubran, i oddajemy je szwagierce dla syna, bo same chłopiece ubrania są:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Przyjrzyj sie uwaznie - ona ma pare lat - nie wiem 5 i juz ma makijaz i nie ja to czasem male dziewczynki cos nieudolnie sobie pobazgza po buzi tylko prawdziwy makijaz i te jej ubrania wcale nie sa dziewczece - dorosle w kroju i wzorze sukienki i do tego np. buty na obcasach, trench itp. - gdyby to bylo na jakies wyjscie od czasu do czasu to rozumiem, ale ona zawsze jest tak ubrana - to znaczy na kazdym zdjeciu - nie sadze, zeby w tych balerinkach i plaszczykach to dziecko kiedykolwiek wspielo sie na drabinke, poszlo na zjezdzalnie czy do piaskownicy - ona ma pare lat a jak sie czyta wywiady z jej matka to jakby byla mowa o nastolatce - doradza matce w co i jak sie ubrac, kupuje sobie makijaz , zna chyba wszystkich projektantow mody po imieniu, ma wiecej butow co niejedna dorosla kobieta - przepraszam - a gdzie czas na dziecinstwo? Skakanie po kaluzach, bieganie za pilka , jezdzenie na rowerze itp. - w sumie biedne dziecko zmuszone do dorosniecia przed czasem i tak te jej ubrania sa za powazne jak na ten wiek - czy choc raz bylo widac jedno jej zdjecie w jakis zwyklych dzinsach i bluzeczce i trampkach - ja chyba nie widzialam - a mieszkam w uk - tu nawet nie trzeba kupowac gazet wystarczy przejsc kolo stoiska z prasa by co tydzien nowe jej zdjecie zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no buty na obcasach mi się
nie podobają ale resztę ubrań ma fajnych i nie powiedziałabym że wyzywających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała z domu
A mnie się bardzo podoba skandynawski styl ubierania dzieci,taka Pipi Langstrumpf własnie:D Polarn o. Pyret ma boskie ciuchy, paski, kolory, wzory, ale wszystko zarazem estetyczne i zgrane kolorystycznie. Lubię tez bardzo marynarski prosty styl, dla obu płci. Zadne cekiny, świecidełka, jakieś złote czy inne badziewne dodatki, wróżki, tanie wzory i byle jak skomponowane kolorystycznie. Taki styl dla dzieci mi sie podoba: http://polarnopyret.co.uk/hooded-dress-827 http://polarnopyret.co.uk/denim-tunic http://www.johnlewis.com/271944/Product.aspxhttp://www.johnlewis.com/271944/Product.aspx http://www.johnlewis.com/271944/Product.aspx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjtui68968
http://lula.pl/lula/1,97804,8026956,Czy_male_dziewczynki_chca_nosic_szpilki_.html oto suri wygląda jak stara dziwa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"druga cor za to taka laleczka z niej(na cale szczescie mała nie toleruje rozy,i suuper)ale krotciutka spodniczkl, obcisla bluzeczka, podkoszulek tez elegancki krociutki, by tylko w minioweczkach chodzila lub spodniczkach krotkich, pantofelki, innych butow nie zalozy," - i ty jej na to spokojnie pozwalasz, czyli dla Ciebie jest to okej, jakbys jej nie kupowala takich ciuchow, a za krotkie juz spodniczki czy podkoszulki oddawala, to by nie kusilo ja robic z siebie laleczki :O "najgorsze jak jeszcze te legginsy wbijaja sie dziecku w pupke (szczegolnie z przodu)" - kobieto ile masz lat??? Pupka z przodu??? nie slyszalam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja może trochę odbiegnę od tematu ale mnie np denerwuje to jak ktoś tygodniowe czy miesięczne dziecko stara się ubrać jakby miało kilka/kilkanaście lat. Taki maluszek potrzebuje milego dotyku bawełny, ubranek które łatwo się wkłada i zdejmuje, które nie krępują jego ruchów i w których wygląda jak niemowlak. Mieszkam w Irlandii i tu jest całkowicie normalne że noworodka wpakowuje się w sztywne spodnie jeansowe (na guzik z rozporkiem), i wełniany pulowerek ze szpicem. Dziewczynkom natomaist zaklada się od pierwszych dni lakierki, nini spódniczki i wymyślne bluzki z falbanami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się takie ubranka nie podobają i na pewno nie będę ubierała mojego dziecka nad wiek dorośle bo moim zdaniem wygląda to tylko śmiesznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci to dzieci, a przebieranie je w "dorosłe" ubrania jest jakąś paranoją i chorym pomysłem nienormalnych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolkara
Ubranka z kreskowek to juz przesada! Mozna miec kilka owszem ale nie od stop do glow ubierac dzieci w Peppe albo Hello Kity. Moja dobra znajoma zaprosila nas kiedys do siebie. Moja coreczka oczywiscie zachwycona pokoikiem kolerzanki calym w Hello Kity, posciel, tapety, zaslonki, i .....tylko i wylacznie zabawki tego Kity wlasnie. Domek, figurki, maskotki, kapcie, ...duzo by wimieniac wszystko z jednej seri. Kilka tyg potem przyszly do nas w odwiedziny, jej 5letnia coreczka zamiast bawic sie z moja 5latka byla zafascynowana zabawkami mojego 2latka. Przynosila zabawki i pytala co to jest i do czego sluzy np garaz do autek, garnuszek na klocuszek, na widok pociagu ktory sam jezdzi zrobila duze oczy! Malo tego wysypala pudlo pelne zwierzat i zapytala mamusie czy tez jej kupi. He... pewnie nie kupi bo zwierzataka takie zwykle a nie Hello Kity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×