Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liza z domu

Wyazd do UK bez zawodu-czy to duże ryzyko?

Polecane posty

Gość a co ze mną????
mam ponad 40 lat, słabo znam angielski, ale gdybym tylko znalazła bratnią duszę, żeby razem wspierać się w trudnych chwilach wyjechałabym do UK zmieniać życie. jest ktoś taki, myśli podobnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli z tą telewizją tyczy sie do mnie... napisałam to z przekąsem. chodzi mi właśnie o to, że dużo ludzi sprowadza sobie cyfrę z polski i siedzi w domu i ogląda polską telewizję a później nie dziwię się że ani me ani be po angielsku... angielsk telewizja jest jednym z najlepszych sposobów na osłuchanie się i przełamanie z językiem im więcej się osłuchasz angielskiej telewizji tym lepiej dla ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od twojej odwagi,pewności i wiary w siebie.Chcesz jechać sama, bez żadnych znajomości, punktu zahaczenia, bez biegłości w języku - może ci być ciężko, zwłaszcza na początku. Wiele by ci pomogło, gdybyś znała kogoś na miejscu kto wesprze w pierwszych dniach, pomoże znaleźć kąt do spania itp - tyle na początek, a potem sama się zorganizujesz. Jeżeli nie masz takiej pomocy - po przyjeździe szukaj hostelu. Ich jakość jest nie najgorsza, a cenowo są bardzo przystępne.Zacznij szukać pracy od razu, najlepiej na początek w pośredniaku (w Anglii akurat funkcjonują tak, jak mają działać - pomagają).W sprawie pracy możesz się też zakręcić przy polskim kościele - przy wielu Polacy działają wspierając rodaków, często księża przekazują oferty pracy (wiara nie ma tu nic do rzeczy).Załóż konto w banku,pomyśl o telefonie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytaj angielską prasę, osłuchuj się oglądając tv, nie stroń od ludzi - szybciej zaczniesz w miarę płynnie mówić, poszerzysz zasób słownictwa, więcej będziesz rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosmanrulez
Jesli jestes ze szczecina to moge ci troche pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka chyba juz wyjechala
do uk :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosmanrulez
:) a chcialem jej powiedziec o karccie sim w o2 i post code do dzwonienia o prace hle hle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błagam tylko nie do Londynu :o Po co pchać się do Londynu?? Dadzą Ci najniższą krajową a mieszkanie i życie nie porównywalnie wyższe jak w innych częściach kraju :o Jak już większe miasta to uderzałabym na Birmingham czy Manchester itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stachumlotowicz
zgadzam sie z powyzszym. i pamietaj ci co chca oszczedzac nie pisza teraz do ciebie bo sa w pracy a orly sa tutaj i ci radza.. sz-n rulez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stachumlotowicz
a najwieksi mistrzowie pisza teraz i sa w pracy albo pubie bo wszyscy inni sa w pracy a to mile popisac z zyczliwymi polakami na necie przed obiadem , ciastkiem i kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stachumlotowicz
bo nie wiadomo kim sie staniesz gdy tu juz bedziesz. 80% szans na to ze cleanerka na benefitach co tez ma swe plusy. nie wiem jakie bo nie jestem kobieta i pewnie nie jestem az tak ambitny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka jeszcze nie wyjechała,spokojnie. :) Jeszcze jestem.Dziękuję za wszystkie odpowiedzi,wieczorem na nie odpowiem. Postanowiłam zarezerwować nick i okazało się,że już jeden taki jest,więc musiałam dodać kropeczkę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z londynu...
stachumlotowicz ----> :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię polski chlebek
Hej Liza z domu :) Wyjechałaś w końcu? Odezwij się jeśli możesz, jestem ciekawa jak los Ci się potoczył, jak sobie życie poukładałas, czy poszło zgodnie z planem... Szkoda , że temat się urwał, bo było ciekawie i dość kulturalnie w tym wątku a nie znoszę chamstwa i wzajemnego obrzucaniem się błotem jak na wielu innych wątkach bywa..zgroza... "a co ze mną???? mam ponad 40 lat, słabo znam angielski, ale gdybym tylko znalazła bratnią duszę, żeby razem wspierać się w trudnych chwilach wyjechałabym do UK zmieniać życie. jest ktoś taki, myśli podobnie???" a co ze mną??? >>>szkoda ze tobie nikt nie odpowiedział...Jestem w podobnym wieku i tez myslę o wyjeździe, bo w PL juz prawie 3 mies jestem bez pracy :( Angielski znam jako tako, chyba dałabym rade sie porozumieć..Ale nie wiem czy wiek juz nie taki młody może mieć wpływ na znalezienie pracy w Anglii...? Bo w PL najwyraźniej zaczęłam doświadczać dyskryminacji ze względu na wiek jesli chodzi o poszukiwanie pracy...niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freeway cola
Lubię polski chlebek- najważniejsza wiara w siebie.. :) Mój ojciec, lat 51, język zerowy, bez zawodu.. Przyjechał tu, i powiem Ci, do dziś zastanawiam się jak sobie daje rade. Nie pracuje nie wiadomo gdzie, wiadomo, prace typu sprzątanie, fabryka.. Ale zapisuje sie sam po agencjach, sam wyrobił sobie NIN , zalozyl konto w banku, zapisal do lekarza... Naprawde nie wiem jak bez języka mu sie udało.. Chęci i determinacja i da się,.. nie jest kolorowo zawsze ale jakos do przodu ( w PL nie mogl znalesc pracy od kilku lat). Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasy uk dajacej prace lewusom juz sie dawno skonczyly, nie macie po co tu przyjezdzac. dotarlo w koncu? nawet dla tubylcow pracy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa....ciasteczkowa..
nie bądź taka siup do przodu!!!!!!tylko dla ciebie jest praca!!!! a inni to co z innej gliny ulepieni???? nie słuchajcie dziewczyny ,trzeba być kreatywnym...ja też słabo znam angielski,pracowałam 4 lata w Norwegii i dałam radę...teraz w kwietniu wybieram sie do Luton....byle zdrowie było;) pozdrawiam myślących o wyjeździe;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam co poniektóre wpisy,to aż żal doopę ściska. Skąd w Was tyle jadu i wredności?Dlaczego straszycie ludzi,którzy są w Polsce i myślą o wyjeździe?Każdy ma prawo marzyć i podejmować ryzyko,walczyć o siebie,o lepsze jutro.Myslę,że warto spróbować.Potrzeba trochę pieniędzy na start,to na pewno.Język jest bardzo potrzebny,dobrz znac chociaż komunikatywnie.Ale bez tego też da się coś zdziałać.Na początek jakaś fabryka,farma,itd,potem uczyć się języka intensywnie i szukać lepszych prac.W UK będzie gorzej jak Rumunia i Bułgarnia uzyska pełen dostęp do pracy,czyli o ile się dobrze orientuję to za 2 lata.Lepiej się pospieszyć,bo te nacje na 10000% zaleją UK. ciasteczkowa-mi rozumiem,że Ty po przyjeździe do UK znałaś BIEGLE angielski?Bez zająknięcia?Dlaczego wyzywasz od lewusów ludzi,którzy chcą UCZCIWIE pracować?Jest to jakaś ujma dla Ciebie?Konkurencja,bolączka?A z ta praca dla tubylców to też trochę ściema,bo znam wielu Brytyjkczyków,kótrzy tak szukają pracę,aby jej nie znalezć,bo lepiej opłaca im się siedzieć na zasiłkach i benefitach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poki-co
ty ciastezkowa-coś tam, ale cię żółć zalewa, jak mozna mieć w sobie tyle jadu?! Boisz się że jakiś "lewus" przyjedzie i zabierze ci pracę? Musisz być bardzo nieszczęśliwą i zakompleksioną osobą, żal mi cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalaaaal
Ciasteczkowa sorry ale kim ty jesteś żeby mówić komuś żeby nie przyjeżdżał do danego kraju? Po pierwsze to nie twój kraj. Jestes kolejna marna emigrantka...i to tubylcy mogliby ci tak powiedzieć Po drugie: nawet jeśli byłby to twój kraj to zajmij sie swoją dupa bo zakładam że masz super pracę więc żaden przyjezdny i tak tobie jej nie odbierze :p prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalalalll Dokładnie,trafiłaś/eś w sedno.Ktoś kto sam jest imigrantem w danym kraju ma góowno do powiedzenia.Może sobie porządzić swoimi gaciami,co najwyżej. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię polski chlebek
dziewczyny dajcie spokój!! nie warto sobie nerwów szarpać!! Do takich osób pokroju ciasteczkowa_mi i tak żadna krytyka, nawet konstuktywna nie dotrze!! Wiecej luzu :) Do tej pory wątek był konkretny, z konkretnymi informacjami, radami, wskazówkami i niech taki pozostanie :))) Wystarczy jeden głupi wpis jakiejś tam ciasteczkowej i już doopa...Czy warto przez cos takiego psuć coś co było dobre i słuzyło innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież ja ciągle głoszę dobre słowo. :-) Jestem zdania,że każdy powinien spróbować. Chlebek-podjęłaś decyzję?Gdzie chciałąbyś konkretnie pojechać?Masz jakieś konkretniejsze plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chlebek Ile masz lat,jesli można wiedzieć?Widzę,że się tym bardzo martwisz. W UK nie mogą dyskryminować pracownika za wiek,pochodzenie,wygląd.W tym względzie jest luz,ale niestety bardzo liczy się doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię polski chlebek
Grapeseed Milk, mam 4 dyszki i zawsze gdzieś pracowałam tu w PL, także nie jestem osobą bez doświadczenia...ale jakbym miała pracować np w jakiejś angielskiej fabryce no to niestety doświadczenia takiego nie mam, ale nie wydaje mi się zeby to był problem :) Jeśli miałabym jechać do UK to do Manchester bo mialabym gdzie się zatrzymać przez pierwszy tydzień , góra dwa. Mozliwe też że ta osoba u której bym sie zatrzymała pokaże mi gdzie i jak szukac pracy. Ale nie podjęłam jeszcze decyzji o wyjeździe do UK na 100% bo mam w zanadrzu jeszcze 2 inne plany, a wyjazd do UK jest moim planem C, czyli ostatnim, jesli te inne nie wypalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mnie nie zrozumiałaś,miałam na myśli doświadczenie w Uk,z tamtejszego rynku pracy.to z Polski nie zawsze jest użyteczne.I oczywiście,że do fabryki nie biorą nie wiadomo kogo.to nie jest obraza czy coś,ale wiadomo,że każdego mogą tam przyjąć. Myślisz o innych krajach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię polski chlebek
aaaaa no to sorki :) rzeczywiscie nie zrozumiałam :/ Nie, nigdy nie pracowałam w UK, więc pod tym względem jestem bez doświadczenia ... To by był moj pierwszy dziwiczy raz ;) No i z tego tez powodu mam obawy jakbym była postrzegana przez angielskich pracodawców..4 dychy i bez doświadczenia...hm.. Nie gardzę praca w fabryce i wcale mnie nie uraziłaś swoją wypowiedzią, bo uwazam ze będąc imigrantem bez doświadczenia i bez konkretnego zawodu/specjalizacji nie można za bardzo wybrzydzać, no przynajmniej na poczatku. Tak, myslę o innych krajach, ale nie chcę mówić o jakich, bo nie chcę zapeszać ;) W każdym razie chcę wyjechać z PL, bo mam wrażenie, że PL się na mnie wypięła... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freeway cola
Swojego czasu pracowałam w fabrykach i sortowniach i uwierz mi masa była kobit zdrowo po 50 tce ;) A nawet starszych litwinek i rosjanek. W takiej agencji małe to ma znaczenie, byles zrozumiala podstawy co sie do ciebie mowi. A tak im wsio ryba, pracownik to pracownik, ma tyrać ;) A pozatym powiem Ci, ze jak pracowalas np. w handlu , sklepie spożywczym to juz jestes lepiej ustawiona jesli chodzi o prace w Polskich sklepach. Aż mnie czasem krew zalewala bo jakie to trzeba miec doswiadczenie , skoro zna sie na pamiec kazdy produkt ktory w takim polskim sklepie na półce leży :o No ale zdecydowanie na tyle ogloszen co odpowiadalam chcieli kogos z doswiadczeniem ' w branży' z PL..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię polski chlebek
No wlaśnie sie tak zastanawiałam od jakiegoś czasu czy do Anglii wyjeżdżają jedynie młode osoby, takie w w ieku 20-30 lat??? (bo na forach wypowiadaja się głównie mlode osoby)...Czy Anglia tylko do tych młodych nalezy? A co z tymi nieco starszymi, ale nadal prodyktywnymi ludzmi, których Polska nie chce? Mają oni szanse na prace w UK? Czy w ogóle gdziekolwiek w Europie?... A z tym numerem NIN to w końcu jest tak, że dadzą ci go jak masz jakiś adres zamieszkania, nawet jeśli jest to miejsce tymczasowe, np. na tydzień czy dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie wypowiedział się ktoś z doświadczeniem w pracy w fabryce.Tak właśnie słyszałam,że nieważne ile lat i jakie doświadczenie,byleby był wół do pracy(sorry za określenie,ale lepiej zapieprzać za granica i za pensję godnie przeżyć niż we własnym kraju biedować).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×