jestem wartościowym facetem

"czesc" to dziwne ze mu sie zwierzaja z tego iz maja poukladane szczesliwe zycie rodzinne

"dla nieśmiałego i nie atrakcyjnego prawiczka nie ma dobrych rad" Nieśmiały i nieatrakcyjny prawiczek rad nie potrzebuje.

" jak np wybranie się na studia do Wiednia." Tego jeszcze nie słyszałem. Przynajmniej bardziej oryginalne niż "wyjdz do ludzi" :D

Wała to robi się z kołdry.

"to dziwne ze mu sie zwierzaja z tego iz maja poukladane szczesliwe zycie " Ty w robocie nigdy o niczym innym nie gadałeś tylko o wykresach?

powoli dochodzi do stwierdzenia ze glowa muru nie rozbije

"widac ze darker powoli dochodzi do stwierdzenia ze glowa muru nie rozbije " Z dziewczynami będzie tylko coraz gorzej i coraz bardziej żałośnie, trzeba skopić się na innych aspektach życia.

to miałeś Darker tą dziewczyne czy nie?

"to miałeś Darker tą dziewczyne czy nie?" Nie miałem i raczej mieć już nie będę.

W naszym wieku to już lepiej nie zaczynać i zachować resztki godności.

W waszym wieku to już tylko smierc was czeka :D

"Ty w robocie nigdy o niczym innym nie gadałeś tylko o wykresach?" Jesli jest sie typowym alientem jakim on sie nazywa to odpowiedz brzmi TAK

"W waszym wieku to już tylko smierc was czeka" Duzon sie nie pomylilas za rok koniec swiata , a nawet jesli nie to wiekszosc z nas (beznadziejnych prawikow) pewnie skonczy swoj marny zywot predzej niz jest nam to pisane

"W waszym wieku to już tylko smierc was czeka " Nie. Ale ciężko jest zaczynać coś, co wszyscy już mają dawno za sobą. Dawniej mieliśmy problemy, a teraz jeszcze dochodzi wstyd spowodowany tym faktem. Nie widzę w tym nic śmiesznego. "Jesli jest sie typowym alientem jakim on sie nazywa to odpowiedz brzmi TAK " Nie wiem jaki to typowy alien. Ja gadac z ludzmi gadałem czasami, jak jezdziłem na obozy czy chodziłem na zajęcia to mrukiem totalnym nie byłem ale też nie byłem wystarczająco fajny by ludzie chcieli kontynuować znajomosc poza miejscem w którym się poznaliśmy.

a Darker z tą Nastoletnią chyba kręciliście, ona Cie chciała nie mogłeś z nią spróbować

do konca stracony jesli potrafiles nawiazac jakikolwiek kontakt niektorzy nawet tego nie maja

wchodzic dwa azy do tej samej wody (przyklad zelka) jak ktos jest beznadziejny to ile prob by nie wykonal rezultat bedzie identyczny

I co z tego skoro wraca się do domu i jest się samotnym? Co to za znajomości?

A chociaz miales przyslowiowo otworzyc do kogos "jape"

A zaprosiliście kiedyś gdzieś kogoś?

"A zaprosiliście kiedyś gdzieś kogoś?" Kogo? Gdzie?

Ja sie spotkałem z dwoma dziewczynami z neta.

Jak byłem młodszy to czasem zapraszałem do siebie. No ale pierwsze znajomosci nawiązałem dopiero w gimnazjum z ludzmi przegranymi. Jezeli chodzi o zajęcia i tych ludzi to już ciężko było, bo w domu nienajlepsza sytuacja i sie wstydziłem, a nie wiedziałem gdzie się zaprasza ludzi, bo się na tym nie znałem. A dla nikogo nie wydałem się dostatecznie fajny, by on wyszedł z inicjatywą.

"A zaprosiliście kiedyś gdzieś kogoś? " Lepsze pytanie by bylo "W jakim celu?" by sie skompromitowac i wrocic do punktu wyjscia? ale czego mozna sie spodziewac po lasce z LO ktora mysli kategoriami on jest wysoki a on niski ten gruby a ten chudy

Darker, no człowieka, żeby go poznać i się rozerwać w jego towarzystwie. :D Niekoniecznie już o dziewczynę, która się wam podoba chodzi, ale o kumpli, czy koleżanki na czysto koleżeńskim podłożu. Tak się pytam tylko z ciekawości- żeby nie było, że doradzam jak kafeteryjna krynica, co upoważnia do bluzgania ile wlezie na tym forum.

glupie pytanie, a w takim celu, żeby nawiązać jakieś znajomości i się rozerwać, widać Twoja mizerna kora mózgowa nie doszła do tego oczywistego wniosku ale co się spodziewać po orandżu, który myśli kategoriami 18 lat- idiotka, na którą można patrzeć z góry. :D

"o człowieka, żeby go poznać i się rozerwać w jego towarzystwie." Weź ty mnie nie osłabiaj. Akurat inni i rozrywka to są dla mnie antonimy. Kumpli nie miałem a koleżanki przychodziły do mnie tylko aby coś z sieci ściągnąć.

"żeby nawiązać jakieś znajomości i się rozerwać" Takimi kategoriami to sie mysli w wieku nastoletnim co nam wlasnie udowodnilas Ale panienke musze zaskoczyc obawiam sie ze wiekszosc z nas juz blizej do 30stki niz nastu "18 lat- idiotka, na którą można patrzeć z góry." Zadawaj jeszcze bardziej genialne pytania to nie dosc ze bede traktowal jak idiotke to jeszcze pusta jak butelke od piwa

Darker, no to już nie rozumiem (btw jak Ci słabo chwyć się poręczy). Chcielibyście mieć przyjaciół i znajomych, czy towarzystwo drugiego człowieka jest antonimem rozrywki?

"Chcielibyście mieć przyjaciół i znajomych" Chcieliśmy mieć. "czy towarzystwo drugiego człowieka jest antonimem rozrywki?" Tak, bo my nie jesteśmy rozrywkowi.