sex, facet i zwiazek

"śmiem zauważyć że autorka LUBI SEX" Śmiem zauważyć, że TEORETYCZNIE.

"Jesteś idiotycznym rozmówcą. Nie wiem kim jesteś w prywatnym życiu, ale obym nigdy na Ciebie nie trafiła." Daremne żale, próżny trud..... Trafiłaś... I spróbuj DAĆ RADĘ.....

Zrozum, że ciężko się przebić do sedna Twojej wypowiedzi przez tonę jadu jaką przy okazji z siebie wyrzucasz. Nie wiem skąd w Tobie tyle złości, ale zwyczajnie... nieprzyjemnie to się czyta. A w tym temacie obraziłeś chyba już wszystkich za wyjątkiem siebie. Wiem, miałam nie pisać. P.S. Możesz już do mnie nic nie odpisywać to nie będzie mnie kusiło ;)

Debilka, jak ma się czuć facet, który jest świadomy, że z innymi spałaś, lubisz seks, ale z nim chcesz poczekać. Ja Ci powiem krowo głupia, ZMANIPULOWANY. Tak się nie robi. A potem faceci narzekają na kobiety przez takie jak ty.

"niestety ale nie cytujesz moich wypowiedzi" Przepraszam, jeżeli przypisałem ci wypowiedź, która nie padła z twoich ust. Na swoje usprawiedliwienie dodam.... .......nie mam ŻADNEGO usprawiedliwienia......

"śmiem zauważyć że autorka LUBI SEX" Śmiem zauważyć, że TEORETYCZNIE." wiec dalsza dyskusja w tym temacie nie ma najmniejszego sensu skoro uwazasz że autorka wypowiadajac słowa "lubie sex" lubi go teoretycznie :D na marginesie dalsze ciągnięcie tego tematu mija sie z celem gdyż autorka od dawna juz w nim nie uczestniczy pozostaje machnąc tylko i sie uśmiechnąc :D

Amen ;)

"P.S. Możesz już do mnie nic nie odpisywać to nie będzie mnie kusiło" Każdego KUSI; z jednego PROSTEGO POWODU.... że jest ZA, A NAWET PRZECIW. Wróćmy do źródeł. Czy twoim marzeniem jest facet, z którym spotykasz sie od miesięcy; on w ciagu dnia nie zauważa cię; a wieczorem.... OCZEKUJE dowodów twojej MIŁOŚCI?

"autorka od dawna juz w nim nie uczestniczy" - jesteś STARYM WYJADACZEM NA KAFETERII. Powinieneś JUŻ wiedzieć, że ZNIKNIĘCIE osoby inicjujacej topik, nie ROZWIAZUJE PROBLEMU, który nurtuje wiele osób.

"uwazasz że autorka wypowiadajac słowa "lubie sex" lubi go teoretycznie" Być może, podobnie jak w przypadku cytowania twojej wypowiedzi, coś pomyliłem/pominąłem. Oświeć mnie. Wskaż jakis punkt, wskazujący na mozliwosc innej interpretacji.

Kaliban - masz 100 procent racji Jej zachowanie miałoby sens gdyby była dziewicą, ale nie w tej sytuacji. Laska dawała innemu a obecnemu facetowi nie chce. Jeśli to nie jest kompletny frajer to ją na razie tylko urabia a szuka seksu jeszcze gdzie indziej.

Nie wiem kim jesteś. Ale..... Ja jestem facetem, NORMALNYM facetem..... "faceci narzekają na kobiety przez takie jak ty" - jeżeli narzekam na kobietę, to na KONKRETNĄ, realną OSOBĘ (PODOBNIE JAK NA KONKRETNEGO FACETA). Uogólnianie na CAŁY RÓD świadczy jedynie o tym, że jesteś TEORETYKIEM.

Mam faceta, który jest dla mnie bliski ideału. Jestem szczęśliwa. Nie muszę sobie wyobrażać jakichś czarnych scenariuszy. Powtarzam - nie znamy całej historii. Wierz mi, nie da się dyskutować poważnie mając tylko część układanki. Ktoś jest zły, ktoś dobry... ale to tylko Twoje (Ty byś zapewne napisał "TWOJE") domysły. Równie dobrze mogę wysnuć taką historię. Jest kobieta i mężczyzna. Jakoś się dogadują, ale nastąpił kryzys. Sprawa robi się coraz bardziej napięta... bo ona chce seksu, a on nie. Woli zaczekać. Całymi dniami gdzieś się mijają, czasami się spotykają, a wieczorem... ona, próbując go zwabić, przebiera się w kuszącą bieliznę, stawia świeczki i przechodzi do ataku. Po kilku takich zajściach facet siada do komputera, zakłada temat, że "Jest ogólnie super, mają kryzys a ona wieczorami wymusza na nim zbliżenie. Co ma robić dalej?" Sądzę, że sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej, a jedynie odwróciłam role.

Nie kwestionuje tego, że jesteś normalny. Ale jestem pewna po tym co piszesz, że nie przeczytałeś drugiej odpowiedzi autorki i wypisujesz bzdury. Bo autorka wyraźnie napisała, że miała wcześniej partnerów i lubi seks. A dopiero z teraźniejszym chłopakiem chce poczekać na seks. I nie dziwię się przez to całej krytyce jaka przez to się posypała. A jeśli chodzi o ścisłość. To moi znajomi narzekają często, że kobiety nimi manipulują, m, in. w taki sposób jak autorka. To miałam na myśli pisząc, że faceci narzekają...

"Jej zachowanie miałoby sens gdyby była......" Albo coś MA SENS, albo NIE MA. Czy coś jest sensowne, tylko dlatego, że osoba to czyniąca JEST CHORA PSYCHICZNIE? Albo dlatego, że ma PRYSZCZE? "Laska dawała innemu a obecnemu facetowi nie chce." - MOŻE zasługiwał NA JEJ dawanie? A aktualny NIE ZASŁUGUJE. "ją na razie tylko urabia a szuka seksu jeszcze gdzie indziej" - JEDNO PRZECIEŻ DRUGIEMU NIE WADZI. Szuka seksu. "gdzie indziej", jest miedzy innymi TU.

"sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej, a jedynie odwróciłam role" Na tym właśnie polega różnica zdań miedzy nami. Ty przypisujesz pewnym osobom (determinuje płeć!!!) role. Uważasz, żę "rola" każdej z osób polega na....... Ja ZWIAZEK uważam za coś, gdzie nikt nikomu nie przypisuje żadnej roli. Albo współ-czujemy (nie mylić ze wspólczuciem!), albo NIE MA ZWIĄZKU. Chociaż może być INTERES. Czyli tzw ZWIAZEK INTERESÓW. Ale chyba nie o takim związku jest ta dyskusja.

Hm... stawiam, że Ty mnie też nie rozumiesz. "Ty przypisujesz pewnym osobom (determinuje płeć!!!) role. Uważasz, żę "rola" każdej z osób polega na......." Oświeć mnie. Na czym polega wg mnie? Bo mam wrażenie, że Ty wiesz lepiej ode mnie co myślę i jak postrzegam świat. Paranoja. Ta historyjka miała na celu bardziej pokazanie, że nic nie wiemy o damsko-męskich relacjach autorki, a zmiana kilku szczegółów zmienia światło na daną sprawę. Równie dobrze mogłam wymyślić inne zestawienie.

"nie przeczytałeś drugiej odpowiedzi autorki i wypisujesz bzdury. Bo autorka wyraźnie napisała, że miała wcześniej partnerów i lubi seks" Nie mam czasu jeszcze raz czytać wszystkiego. Ale drugi wpis przeczytałem. I nadal widzę to samo - " lubie sex" i nic o wcześniejszych partnerach. Gdyby nawet okazało się, że tacy byli, to powtarzam: "Laska dawała innemu a obecnemu facetowi nie chce." - MOŻE zasługiwał NA JEJ dawanie? A aktualny NIE ZASŁUGUJE. Nie mogę oczekiwać "niczego dobrego" od osób, z którymi ma "inne zdanie". Ale zanim ZAMILKNĘ RAZ NA ZAWSZE chciałbym przeczytać coś o BYŁYCH PARTNERACH autorki. Czy ktoś mógłby coś zacytować. "Nie kwestionuje tego, że jesteś normalny." - to mnie nie uspokaja. Oczekuję DOWODU!!!!!!! PILNIE!!!!!!

"zmiana kilku szczegółów zmienia światło na daną sprawę" - taki szczegół jak to, kto jest PARTNERKĄ a kto PARTNEREM w związku PARTNERSKIM to nie jest żaden szczegół. Nie potrafię ci pomóc, jeżeli PARTNERSTWO, wg ciebie jest czymś innym z pozycji kobiety, a czym innym z pozycji faceta. PARTNERSTWO dla mnie, to jest AKCEPTACJA, ZROZUMIENIE i w konsekwencji tego USTĘPSTWA. Jeżeli PARTNERSTWO ma dwie definicje, w zależności od płci, to faktycznie, nie mamy o czym rozmawiać. Żegnam. Oczywiście z nadzieją. :)

Ale knocisz. Dobrze, że znikasz :/

Powtarzam - jej zachowanie miałoby sens gdyby była dziewicą. koniec i kropka. Każdy tu tak ja zrozumiał, że miała wcześniej seks skoro pisze, że go lubi a zatem, skoro dziewicą nie jest to jej zachowanie moim (i innych facetów jak Kaliban) sensu nie ma. Ty jej bronisz pisząc " Laska dawała innemu a obecnemu facetowi nie chce." - MOŻE zasługiwał NA JEJ dawanie? A aktualny NIE ZASŁUGUJE." Otóż nie kotek. Facet który dostaje seks BO SOBIE ZASŁUŻYŁ to nie facet tylko dupa wołowa, frajer. Musi płacić za seks ZASŁUGAMI. Kobieta która daje tyłka za korzyści to PROSTYTUTKA. Wspaniały mężczyzna dostaje seks ZA DARMO.

Ja jedynie zmieniłam osobę, która potrzebuje seksu w związku, a nie PARTNERKĘ Z PARTNEREM?! Boże, Boże, Boże... stek bzdur! Nawet jak na Ciebie. Wychodzę.

"Ja jedynie zmieniłam osobę, która potrzebuje seksu w związku, a nie PARTNERKĘ Z PARTNEREM?!" Fajne. Przecież naturalną rzeczą w przyrodzie jest to, że facet jest od POTRZEBOWANIA, a fecetka od DAWANIA. I kto to mówi? Kobieta?

czy zrobilibyście coś takiego swojej połówce ? http://www.zdradzila.za.pl/?id=msq5st

BZDURY!

"jej zachowanie miałoby sens gdyby była dziewicą" - a może zamiast tego wystarczyłoby powiedzieć "gdyby się szanowała". Bez względu na to co jej się "przydarzylo" kiedyś tam, tysiące lat przed naszą erą? "Każdy tu tak ja zrozumiał, że miała wcześniej seks" - to dokładnie tak jak i on. Przecież chyba nie naciska z powodu, że JESZCZE nie miał? I nie ma pieniędzy na panienkę z agencji? Taką co mu pokaże o co chodzi w te klocki. I to za parę złotych. "Wspaniały mężczyzna dostaje seks ZA DARMO" - a może jednak za WSPANIAŁOŚĆ? Jeżeli uważasz się za WSPANIAŁEGO, to nie jest jeszcze żaden DOWÓD na to, że jesteś WSPANIAŁY. Ale nie chcę pozbawiać cię dobrego samopoczucia. Każda dupa, która nie chce dać od razu dupy Waszej Wspaniałości jest do dupy. Czyli mówiąc prościej: To jakaś kurwa. Tym wieksza kurwa jak da; tak bez specjalnych zabiegów Waszej Wspaniałości. :(

"BZDURY!" Nasze stanowiska coraz bardziej się zbliżają.

Bardzo śmieszne. Ekspert od kobiet się znalazł. Pożal się Boże...

"Widocznie go nie kochasz. Jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie wszystko jest super, a dla przekory odmawiasz facetowi seksu. Chociaż... baby bywają przewrotne" - taka przewrotność. Kocham, ale on chce tylko seksu. Jak dam dupy to pokocha również, czy też uzna za dziwkę? Wszystko SUPER!!!!! "facet jest be, bo rzekomo "przypomina sobie o niej wieczorem". Sama nie wiem na 100% jak to się wszystko u autorki układa, ale jakby go kochała, a nie tylko testowała..." - NIE WIEM, ALE PODDAJĘ W WĄTPLIWOŚĆ. Piękne słowo dla wiedzącej lepiej "rzekomo". Rzekomo lepiej dać dupy, żeby nie żałować, że się nie spróbowało. Szczególnie w kontekście następnego wpisu "są zwyczajnie niedobrani". "Nie wiem kim jesteś w prywatnym życiu, ale obym nigdy na Ciebie nie trafiła." - nie bój się. Nawet jak się trafimy, to i tak nie zaciągnę cię do łóżka. Chyba, że się wcześniej dobierzemy. Oczywiście wzajemnie. Bo dobrać się do dupy osoby tak instrumentalnie traktujacej seks jak ty, nie jest ŻADNYM wyzwaniem. "Amen" - i to właściwie są wszystkie twoje wypowiedzi w temacie.

" "jej zachowanie miałoby sens gdyby była dziewicą" - a może zamiast tego wystarczyłoby powiedzieć "gdyby się szanowała". Bez względu na to co jej się "przydarzylo" kiedyś tam, tysiące lat przed naszą erą?" No właśnie nie. Jak się zdarzyło 1000 lat przed naszą erą to i tak już się zdarzyło. Jest przechodzona i nie ma prawa tak się zachowywać jakby była dziewicą. ""Wspaniały mężczyzna dostaje seks ZA DARMO" - a może jednak za WSPANIAŁOŚĆ?" Mi chodziło o to, ze jest wspaniały bo jest ekstra samcem - przystojnym, wysportowany, z zainteresowaniami. W ten sposób jego wspaniałość oznacza zdobywanie seksu za darmo. Jeżeli uważasz, ze facet jest wspaniały za zasługi dla otoczenia, np. pracuje charytatywnie, pomaga słabym, ratuje życie, jest bohaterem wojennym to się zgodzę, jest wspaniały za zasługi i w ten sposób zdobywając seks u kobiety facet nie będzie frajerem ani ona prostytutką. Jeżeli zaś jest wspaniały bo chodzi za nią, usługuje, klepie komplementy, kupuje prezenty itp. to ją sobie kupił, czyli jest frajerem płacącym za coś, co inni WSPANIALI NAPRAWDĘ faceci mają za darmo. "Każda d**a, która nie chce dać od razu d**y Waszej Wspaniałości jest do d**y. Czyli mówiąc prościej: To jakaś k**wa." Skoro już dawała dupy wspaniałym lub nie wspaniałym innym facetom to jest kurwą, zatem jak najbardziej powinna dawać już bez oporów w przyszłości a nie grać cnotkę niewydymkę.