Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Mumi...spróbuj jednodniowej głodówki...pij w tym dniu wodę....przed snem zjedz około 40-50g samych węgli?...najlepiej ugotowanego ziemniaka bez dodatków.. Powinno pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolke na głodówce nie dam rady, na tyle siebie znam obcinam jedynie ilość B (dziś 20g) i T (60 g), zupa warzywna na obiad i ziemniak na noc, w sumie 800 kcal i nie jestem głodna, zresztą jeszcze mnie dziś młoda wkurzyła, obie mamy @ więc iskry lecą, królewna rano wstaje (skoro świt o 11) wściekła, po obiedzie miła (cisza przed burzą) za dwie godziny powiesiłaby mnie na suchej gałęzi, ciepie garami, fuka, biega po chałupie i wiater robi piekielny charakterek, aleeee zacznie się szkoła i nosa jej utrą w pierwszej klasie :P to i trochę na dupie siądzie małpa jedna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj głodu niet :)Pierwszy posiłek to kolacja jajecznica(żółtkownica) Chlebek orzechowy z masłem i ogórek małosolny....Pan Mąż podał kawkę ze śmietanką........teraz wieczorową porę piekę sernik optymalny...(.jutro mamy nad wodę jechać...będzie deser do kawki). ....i popojam winko czerwone ,wytrawne..:D :D......można,można.....w100g zawiera tylko 0,3g węglowodwnów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po długiej przerwie. Miałam duuuuuży remont w domu. U mojego syna -10 kg, u mnie - 5 kg. Bardzo wolno chudnę, ale nawyki żywieniowe zmieniły się o 180 stopni. Ania czemu się nie odzywasz? Wolke, super był Twój wyjazd. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha...cóś mi się tak przy ucieraniu sera przypomniało. Uważajcie jaki cukier dodajecie do ciasta lub deseru.... Cukier Vanilinowy. Nie ma nic z wanilią do czynienia,to czysta chemia....cukier z prawdziwą wanilią to cukier waniliowy jest Kupując pasztetową w puszce ,przeczytać należy składniki produktu...często zawartość wątroby tylko śladowa jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, zwyżka 10 deko, a samopoczucie 100 kilo wieczorem jadłam ziemniaki i ogórki kiszone pięknie zara się załamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtam wszystkich:) prosze o usprawiedliwienie mojej nieobecnosci na forum-awaria komputera Wolke ciesze sie że wyjazd sie udał. usmiałam sie czytając o pani z cukrzyca. przepisy fajne ,zdjecia również. a jak córka,zadowolona również? a przyszła mama jak sie czuje? mumi a ile płynów wypijasz w ciagu dnia? przez 2 tygodnie zapisuj wszystko co jesz i w jakich ilosciach,zrób wyliczenia btw i przeslemy to do P Wandzi-eksperta -doradcy zywieniowego Gosiu teraz masz jeszcze ładniejsze otoczenie wiec i samopoczucie też. tylko chyba urlopu nie było. zamówiłam ksiazke JEDZ OPTYMALNIE .BADZ ZDRÓW http://www.stachurska.eu/?p=9205

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj anusia pić to piję, głównie wodę jodowaną od litra do 1,5, herbaty owocowe choć ostatnio wyłącznie ziołowe z pokrzywy i melisy, wieczorem jak mi drastycznie brak węgli to strzelam małe piwo, albo wino wytrawne wiesz, zdaje sobie sprawę, że nie jem idealnie, czasem zwykle czasu nie mam, a niekiedy paszcza mi się nie zamyka, więc bilanse wychodzą kwadratowo, ale jakby nie patrzeć, czy zwiększę węgle, czy zaniżę białko to przeważnie i tak jest do bani podejrzewam, że nie dojdę w życiu do intuicyjnego jedzenia na starość pochowają mnie z wagą i kalkulatorkiem jestem już na skraju wariacji i czasem się popłaczę, tak po babsku z bezsilności. To już moje 3 podejście do opty, pierwsze było idealne parę kilo spadło, ja nażarta i happy. mam serdecznie dość liczenia, ważenia, wiesz co byłoby dla mnie idealne? ścisły jadłospis, ale taki normalny, żadne tam wymyślne deserki, czy kaczki w pomarańczach tylko tyle a tyle żółtek, tyle i nie więcej smalcu, tyle mięcha albo kiełbasy, i 20 deko ziemniaka albo fasolki i dziękuję za uwagę, tego bym się trzymała jak modlitwy. Chcę jeść mało - ilościowo i najlepsze - odżywczo. Wcześniej pisałam u Lutz'u, patrząc teraz na moje wyliczenia w żaden sposób nie przekraczam tych 72 g węgli, więc co jest grane? Soki piję bez dodatków cukru, właściwie dla węgli i wit C, smalec tylko domowy Poniżej moje wyliczenia, trochę długaśnie będzie, wybaczcie :) Korzystam zamiennie z tabele kalorii i licznik optymalny: 29 lipca, waga 72,6 3 żółtka, 80 g boczku wędzonego, kremówka 80 g, mleko 3,2% 250 ml, karczek 200 g, smalec 20 g, ziemniaki 200 g, masło 40 g 1:2,6:0,7 30 lipca, waga 72,6 4 żółtka, 1 jajko, masło 90 g, kremówka 80 g, papryka czerwona 30 g, szynka wiejska 70 g, mąka 1 łyżeczki, twaróg tłusty 90 g, karczek 200 g, 3 śliwki żółte, 200 ml soku pomarańczowego 1:2,6:0,6 31 lipca, waga 72,3 1 rosołku w kostce, kremówka 30 g, masło 20 g, twaróg tłusty 80 g, 4 żółtka, karczek 50 g, smalec 2 g, szynka wiejska 40 g, fasolka zielona, 200 g, gouda 40 g (2 plastry), ziemniak 40 g, ketchup łyżeczka 1:1,8:0,4 1 sierpnia, waga 72,6 Podgardle 7 dag, 4 żółtka, 1 jajko, twaróg tłusty 9 dag, 1/2 łyżeczki mąki, 2 ogórki gruntowe, ser gouda 2 plastry, szynka 1 plaster 1:1,8:0,2 2 sierpnia, waga 72,1 Kremówka 80 g, masło 20 g, 1 jajko, 4 żółtka, fasolka 150 dag, 2 plastry goudy, pasztetowa 5 dag, 5 dag sera tłustego, Smalec 2 łyżki, 1 łyżeczka mąki, ziemniaki 150 g 1:2,8:0,8 3 sierpnia, waga 72,8 Kremówka 100 g, masło 40 g, smalec 50 g,3 żółtka, 1 jajko, pasztetowa 100 g, pomidor 80 g, brokuły 100 g, gouda 2 plastry, sok pomarańczowy 250 ml 1:3,7:0,7 4 sierpnia, waga 73 Smalec 30 g, 4 żółtka, 1 jajko, twaróg 50 g Frytki Ziemniak 200 g + 50 g smalcu, pomidor 100 g, 100 g toruńskiej, cebula 20 g 1:2,4:0,8 5 sierpnia, waga 72,9 2 żółtka, 1 jajko, twaróg 50 g, gouda 1 plaster, pomidory 80 g, papryka czerwona 10 g, smalec 30 g, podwawelska 100 g, zupa kalafiorowa 300 g 1:1,5:0,4 6 sierpnia, waga 73,3 B 1 T 1,8 W 0,4 7 sierpnia, waga 73,3 Twaróg 100 g, 3 żółtka, 1 jajko, smalec 30 g, pomidor 80 g, salceson 60 g, kremówka 100 g, masło 25 g, zupa z kalafiora i brokuła 300 g, ziemniak 50 g 1:2,4:0,5 8 sierpnia, waga 73,1 2 żółtka, 1 jajko, 2 łyżki masła, 6 plastrów salcesonu, pół ogórka, zupa warzywna 200 ml, 80 g śmietany 30%, 2 łyżki masła, 50 g kiełbasy wiejskiej drobiowej, Boczek wędzony 30 g 1:2,6:0,3 9 sierpnia, waga 73,1 3 żółtka, 1 jajko, masło 20 g, salceson 90 g, majonez kielecki łyżka, gouda 2 plastry, twaróg 50 g, boczek gotowany 30 g, ogórek 50 g, kiełbasa wiejska 50 g, schabowy na smalcu 80 g, zupa kalafiorowa 200 g, ziemniak 100 g 1:1,6:0,3 11 sierpnia, waga 73,3 1 l mleka 2%, 4 plastry salcesonu, 3 żółtka, 1 jajko, 50 g sera białego, 3 łyżki smalcu, 100 g dorsza, 1 jajko, smalec 20g, ziemniaki 100 g, 2 ogórki kiszone 100 g, łyżka majonezu, 40 g golonki, sok pomarańczowy 100 ml 1:1,6:0,6 12 sierpnia, waga 72,7 1,5 łyżki masła, 3 żółtka, 1 jajko, śmietana kremówka 100 ml, łyżka majonezu, udko z kurczaka 200 g, ziemniaki (frytki) 200 g, ogórek kiszony 100 g, smalec do frytek 35 g ( 3 łyżki) 1:2,6:1 15 sierpnia @, waga 73,2 gouda 2 plastry, 9 dag frankfurterek 2 sztuki, 2,5 dag cebuli 1 sztuki, 8 dag pomidora 1 sztuki, 2,5 dag smalcu 1 łyżka, 5 żółtek niestety -> obiad 100 g pizzy, sok pomarańczowy 100 ml, sos czosnkowy 1 łyżka 1:1,7:1 16 sierpnia, waga 73,3 80 ml mleka, 100 ml soku pomarańczowego, 3 żółtka, łyżka smalcu, 90 g frankfurterek, 2 plastry sera, 1 cebuli, Kapusta kiszona 90 g, pieczarki 10 g, łyżka masła, cebula 0,5 g, 1:1,6:0,4 17.08, waga 73,3 1,5 łyżki smalcu 2 dag, kiełbasa biała 80 dag, pomidor 3 dag, 6 żółtek 100 g ziemniaka, 100 g ogórka kiszonego, pasztet 20 g 1:1,9:0,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! też nie możesz spać? ;) dzięki za linki dziś 73,7 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej..... Dziewczyny......nie załamywać się......unikać błędów dietetycznych.... Organizm czasu potrzebuje ...na inne trawienie przestawić się musi..... Zdrowotnie uporządkować najpierw się musi...pousuwać toksyny....organy wewnętrzn na właściwy tor poustawiać.....mi też waga czasami stoi i stoi....... a potem siup w dół leci....od wczoraj u mnie 40 dag w dół......u MM prawie kilogram,akurat się zważyliśmy. Wczorajsze jedzonko,to żółtkownic z jedxnym całym jajkiem(z trochę śmietanki) Chlebek orxechowy z masłem,papryka czerwonawit.C) ogórek małosolny ...pan mąż jeszcze serem żółtym zagryzł......no i kawka ze śmietanką....... Potem pojechaliśmy nad wodę....jedliśmy sernik optymalny +kawa ze śmietaną (zabraliśmy z domu w termosie)....no i po małym piwku se wypiliśmy...popływaliśmy sobie również,czyli sport też był.Póżnym wieczorem zjedliśmy po miseczce zupy pomidorowej z mięskiem(ugotowane obrane żeberka).... No i syn wrócił z urlopu to przy oglądaniu zdjęć wypiliśmy po lampce szampana..... Miłej niedzieli wsiem Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia🖐️....maleństwo pięknie rośnie w brzuszku mamusinym :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry, tak czytam o Waszych przebojach z wagą i w sumie sie ciesze, że ja nie musze sie zamartwiac że waga stoi w miejscu, raczej zwracam uwage żeby nie jeśc za mało tłuszczu, bo jak tylko zjem za mało to waga leci. Wolke jesteś w ciąży?bo piszesz że maleństwo rośnie w brzuszku...:) Ale ostatnio mam doskonały humorek i mnóstwo energii, może dlatego że bardzo pilnuje białko-ile jem, jakis czas temu nie chciało mi sie tak liczyc i liczyc i zaczęłam jeśc białko "na oko" i zapewne jadłam go za dużo bo byłam senna i ociężała. Jednak zmoblilizowałam sie i już z jakieś dwa tygodnie chodze z kalkulatorem i licze i licze, jem 50-60 g i czuje sie doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej :) ładnie Wam waga leci! też bym chętnie pobrykała, ale mnie dokumentnie zalało, więc dziś z jaśniepanem na spacerek idziemy, ślamazarnie dwa kroczki i ławeczka :O mam nadzieję, że ŻO wyreguluje mi @ bom słaba strasznie :( a skoro jestem przykuta zadkiem do podłoża to pocudowałam z tabelkami i tak mi wyszło dla mojej wagi należnej: B 64 g: T (2x64) 128 g : W (0,8 x 64) 51,2 g śniadanie: smalec 30 g (2 łyżki), omlet: twaróg 50 g, 4 żółtka, 2 plastry salcesonu (50 g 1 plaster), 2 ogórki kiszone (60 g 1 ogórek) obiad: karczek 100 g, smalec łyżka 15 g, fasolka 200 g, ziemniak 100 g (frytki), pomidor 100 g 61:128:42 wersja druga: śniadanie: 4 żółtka, masło 20 g (2 łyżki), twaróg tłusty 50 g, parówki z kurczaka 100 g, fasolka 100 g, pomidor 100 g obiad: ziemniak 100 g (frytki), fasolka 100 g, schab 150 g, smalec 2 łyżki, podgardle 15 g 62:120:43 jak widać są minimalne różnice, raz o parę gram jest więcej T raz B, ale węgle nie wiem czym nadrobić, bo praktycznie większość ma B, no marchew ma niewiele ale za to wysoki IG a piwem tego nadrabiać nie będę :D proszę, w wolnej chwili rzućcie okiem na obydwie wersje :) miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko zamierzam zainwestować w wagę elektroniczną bo moja analogowa kłamie! oszustka jedna, wskazówki chybotają się zależnie od biometu w Rzeszowie albo temperatury na Marsie fajnie masz, żeś taka wyregulowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oojj mumi nawet nie wiesz jak ja cię rozumiem. Przechodzisz to co ja a ja to co ty. Nie wiem ile można czekać aż coś drgnie bo ja czekam od 1 lipca. Najpierw spadło dwa kilo potem były wahania potem przybyło kilo i tak już zostało! Niestety mnie to nie zadawala fakt cieszę się że jem to czego nie jadłam od lat i waga stoi w miejscu ale nie o to tu chodzi. Nic to upiekłam dzisiaj chlebek biszkoptowy mam co nieco w lodówce więc mogę wpaść znowu w wir pracy z satysfakcją że mój jadłospis będzie ok.Najgorsze że odezwał mi się kręgosłup i chyba będę musiała na razie rolki odstawić a futro musi się zadowolić spacerkami dłuższymi na kijach.Życzę sobie tobie i innym powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obciac ilosc tluszczu tak aby B:T wynosilo 1:1.5 Wegle glownie z warzyw. Waga sama zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pływak owszem, waga zleci, ale z mojego okna na trawnik ;) mena :) jakoś musimy (?) nie, nie musimy, ale chcemy czuć się lepiej i właśnie nam przypadła ta..w sumie umiejętność, docenienia potęgi wiedzy Pana Kwaśniewskiego :) nie uważasz? :) Ja Ciebie też rozumiem, że tak się starasz, a efektów - nawet miernych - brak. Ale za to inni mogą się cieszyć, czy to spadkami wagi, czy też intuicją w doborze właściwych proporcji. Może kiedyś i my do tego dojdziemy. Ja sobie daję czas do..kiedyś pisałam, że do końca sierpnia, teraz sama nie wiem, może do...kolejnego spadku i prostej wiary, że to co robię ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czterdzieści lat! Czterdzieści mieć lat! Teraz dopiero otwiera się świat. To już nie młodzik z głową wśród chmur, Lecz pewny koń, jak stal, jak mur. To już nie poryw czczy i jałowy, Lecz człek rozumny do szaleństw gotowy. Więc powiem głośno, wcale nie skrycie, Tobie się właśnie zaczyna życie. Z nietuzinkowych doświadczeń bagażem, Na co Cię stać, Ty jeszcze pokażesz! Sto latek Mumi :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mumi w takim razie wszystkiego naj naj i sukcesów wagowych:) Ja skończyłam 40 w zeszłym roku .....może to tak przy 40 jest że hormony juz szaleją hehe i nie chcą się poddać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tłuszcz kokosowy jest na allegro ja osobiście pierwszy raz o tym słyszę więc przeczytałam w necie i oto co piszą:Jest on naturalnym źródłem średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych (Medium-Chain Tiglicerides, MTC), które w odróżnieniu od innych tłuszczy, nie odkładają się w organizmie w postaci niechcianej tkanki tłuszczowej. Dzieje się tak ponieważ do trawienia tłuszczy MTC nie są potrzebne enzymy ani żółć - są wchłaniane bezpośrednio przez wątrobę uwalniając przy tym energię. Dzięki tym właściwościom, wskazany jest dla osób mających problemy z wchłanianiem innych tłuszczy. Dodatkowo polecane są dla sportowców: średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe dzięki szybkiemu utlenianiu potrafią dostarczyć organizmowi łatwo dostępnej energii. Sprzyjają one redukcji tkanki tłuszczowej i wzmacniają przemiany anaboliczne. Ważna uwaga - olej kokosowy nie równa się olejowi MTC. Ten pierwszy stosuje się do smażenia, i dzięki zawartości średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych (MTC) jest dużo lepszy dla osób dbających o zdrowie i linię niż zwykły olej. Olej MTC zaś, to wyselekcjonowane z oleju kokosowego czy palmowego tłuszcze polecane dla osób ćwiczących - zwłaszcza kulturystów i osób trenujących na siłowni. Poza zwiększeniem intensywności procesów anabolicznych, MTC ograniczają procesy kataboliczne, co jest idealnym zestawem dla pracujących nad budową tkanki mięśniowej. Nadaje się do sałatek, czy jako suplement diety do spożywania łyżkami podczas posiłków czy przed treningiem. Może warto przemyśleć używanie tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poruszyłam temat tłuszczu kokosowego..bo.spotkałam u nas w sklepie ceres z zawarością 100%tłuszczu z kokosu...coś tam pani dietetyk o nim wspominała .....chyba nawet pozytywnie....ale pewna nie jestem więc tak sobie zapytałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz moja mama używała ceresu zupełnie zapomniałam o tym że to ma taką nazwę, ale nie wiem czy to dobre choć sądzę że tak bo moja mama ma bzika na punkcie jedzenia bez konserwantów e i tym podobnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pizza :P http://i.imgur.com/k5bnp.jpg Skladniki (wg kolejnosci ulozenia) roztopiony smalec wiejski 20g 6 zoltek salceson wiejski 60g pomidor malinowy 150g ser ementaler 70g papryka peperoni 80g oregano maslo 30g BTW = 49 : 112 : 10 czyli 1 : 2,3 : 0,2 1255 kcal Pizza pieczona/duszona na patelni ceramicznej pod przykryciem. Czas 10min. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ... Witam serdecznie...upał za oknem niesamowity..a ja w kuchni dzisiaj czarowałam.....Pan mąż przyniósł do domu nóżki świńskie i pół głowy...też świńskiej ...:D :D dorzuciłsm dea golonka ...no i gslarety nagotowałam :) wywaru kolagenowego też .....w międzyczasie sernik optymalny upiekłam...a teraz siadam z nogami do góry...i zimne piffko sobie sączę....:D węgle uzupełniam :D :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×